7 a związki na odległość

Dyskusje na temat typu 7
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
greywolf
Posty: 109
Rejestracja: sobota, 17 marca 2007, 16:21
Lokalizacja: Wrocław

7 a związki na odległość

#1 Post autor: greywolf » środa, 22 sierpnia 2007, 11:31

mam pytanie do siodemak.jak radzicie sobie ze zwiazkami na odleglosc, czy ciezko jest wam cos takiego wytrzymac, czy wolicie zarwac znajomosc niz wpakowac sie w zwiazek,gdzie ta druga osoba jest kilkaset km od was? macie jakies doswiadczenia z tym?prosze, podzielcie sie swoimi sugestiami i doswiadczeniem:)


5 w 4...MBTI->INTp...
...tak, jestem tylko wędrowcem, pielgrzymem na ziemi.A wy czyż jesteście czymś więcej?...

kidziorek
Posty: 284
Rejestracja: wtorek, 12 czerwca 2007, 23:42
Lokalizacja: Wrocław

#2 Post autor: kidziorek » środa, 22 sierpnia 2007, 22:56

Płci jestem przeciwnej więc mogę być mało miarodajny....

Ogólnie to obce nam jest analizowanie związków pod takimi względami...
Relacja z kimś jest impulsem, splotem okoliczności, nie zaplanowana operacją wojskową...

Odległość zaczyna nam doskwierać później w zależności od możliwośći komunikacji przede wszystkim.
U mnie zainteresowanie drugą osobą przypomina rozpad połowiczny,
na początki chciałbym z kimś spędzać każda chwilę z czasem ta potrzeba zanika....

Nie wiem czy to dotyczy wszystkich, ale odległość jest dla mnie niebezpieczna poniekąd...zaczynają się tworzyć "światy"...z tą osobą i bez niej...
7w8 sx/so/sp ENFP sangwinik

produkt vodko :)podobny

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#3 Post autor: Absynt » czwartek, 23 sierpnia 2007, 07:08

Na poczatku przeszkadza, potem staje sie idealnym rozwiazaniem.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
greywolf
Posty: 109
Rejestracja: sobota, 17 marca 2007, 16:21
Lokalizacja: Wrocław

#4 Post autor: greywolf » czwartek, 23 sierpnia 2007, 08:38

kidziorek, wlasnie jestes bardzo miarodajny, bo glownie o opinie plci przeciwnej mi chodzi. Jako piatka widze to zupelnie inaczej, musze wiec poznac opinie tej drugiej strony.Dzieki:)
5 w 4...MBTI->INTp...
...tak, jestem tylko wędrowcem, pielgrzymem na ziemi.A wy czyż jesteście czymś więcej?...

Green Eyes
Posty: 657
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44

#5 Post autor: Green Eyes » czwartek, 23 sierpnia 2007, 12:26

siódemki są dość niestałym typem, wiadomo nie wszystkie, bo są pośrod nas tu na forum i tacy ktorzy w takich zwiazkach na odleglosc są.
ja w takie zwiazki nie wchodze, bo wedlug mnie nie maja szansy na przetrwanie i co gorsze życie i doswiadczenie znajomych to potwierdza.

nie wyobrazam jak moglabym byc z kims w zwiazku, formalnie a tak naprawde go nie znac, nie żyć z nim na codzien. jak ma sie mniedzy nami narodzić wieź emocjonalna skoro jestesmy osobno. mamy innych znajomych, osobno spedzamy wieczory, nie pamietam jego zapachu, dotyku, dla mnie to tylko niepotrzebna mordęga a że zamęczać sie nie lubie więc nawet jakbym sprobowala to szybko by mnie to zmęczyło i znudziło, poza tym tego kwiatu jest pół światu i z pewnoscią szybko znalazlby sie następny książe.
ponadto nie potrafie pisac czulych smsów i ściemniać jak to ja bardzo tęsknie, skoro nie tęsknie bo mam znajomych, zaplanowany czas a swojego chlopaka-na-odleglość już zapomniałam :roll:

no ale spróbować zawsze można, a nuż sie uda

Awatar użytkownika
Kantus
Posty: 249
Rejestracja: środa, 23 maja 2007, 18:12

#6 Post autor: Kantus » czwartek, 23 sierpnia 2007, 12:40

Wydaje mi się że zaden typ sie nie nadaje na związek na odległość.. to po postu nie ma szans jeżeli nie możecie się spotkać przynajmniej raz na jakis czas ( chbyba ze ktoś bedzie jezdził raz w tygodniu/miesiącu po kilkaset km do ukochanej osoby). A na esemesy to chyba raczej w formie odreagowania trudów życia codziennego.. ale na dłuższą metę to się nie sprawdzi.
Cóż to? Szukasz? Chciałbyś się udziesięciokrotnić, ustokrotnić? Szukasz zwolenników? - Szukaj zer!

:]

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

#7 Post autor: Wawelski » czwartek, 23 sierpnia 2007, 13:21

kidziorek pisze: Relacja z kimś jest impulsem, splotem okoliczności, nie zaplanowana operacją wojskową...

Odległość zaczyna nam doskwierać później w zależności od możliwośći komunikacji przede wszystkim.
U mnie zainteresowanie drugą osobą przypomina rozpad połowiczny,
na początki chciałbym z kimś spędzać każda chwilę(...)
Tak właśnie jest.

Mogę powiedzieć od siebie, że w relacjach na odległość kiedy widzę mniejsze zaangażowanie drugiej strony lub olewanie mój zapał automatycznie gaśnie, próbuje go podtrzymywać ale bez drugiej strony niknie aż w końcu entuzjazm przeradza się po jakimś czasie w chłód i obojętność. Kilka tygodni milczenia/ciszy wystarczy bym był chłodny jak lód.

Byłem w związku na odległość i wytrzymaliśmy 4 miesiące, kontakt mieliśmy dzień w dzień.
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

Awatar użytkownika
greywolf
Posty: 109
Rejestracja: sobota, 17 marca 2007, 16:21
Lokalizacja: Wrocław

#8 Post autor: greywolf » czwartek, 23 sierpnia 2007, 21:40

Czy, aby wyroslo jakies przywiazanie do drugiej osoby, musicie miec z nia staly kontakt, czuc zainteresowanie z jej strony ( znaczy sie entuzjastyczne i emocjonalnie silne zainteresowanie) ?? Bo to chyba dziala w zupelnie w odwrotna strone niz u piatek:p
5 w 4...MBTI->INTp...
...tak, jestem tylko wędrowcem, pielgrzymem na ziemi.A wy czyż jesteście czymś więcej?...

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

#9 Post autor: Wawelski » czwartek, 23 sierpnia 2007, 21:55

greywolf pisze:Czy, aby wyroslo jakies przywiazanie do drugiej osoby, musicie miec z nia staly kontakt, czuc zainteresowanie z jej strony ( znaczy sie entuzjastyczne i emocjonalnie silne zainteresowanie) ??
Dla mnie to bardzo ważne jest :)
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

Awatar użytkownika
greywolf
Posty: 109
Rejestracja: sobota, 17 marca 2007, 16:21
Lokalizacja: Wrocław

#10 Post autor: greywolf » czwartek, 23 sierpnia 2007, 22:03

ej...to prawie zupelnie odwrotnie niz u piatek;p A w jaki sposob dajecie do zrozumienia,ze ktos was przytlacza, ze potrzebujecie troche samotnosci itp?Mowicie to otwarcie?
5 w 4...MBTI->INTp...
...tak, jestem tylko wędrowcem, pielgrzymem na ziemi.A wy czyż jesteście czymś więcej?...

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#11 Post autor: Absynt » czwartek, 23 sierpnia 2007, 22:29

No jak ktos jest nachalny to tak. Ewentualnie pare grzecznych zwodow, jesli nie chcemy kogos urazic ;p. Ale siodemki nie lubia samotnosci. Nie ma nic lepszego od dobrego towarzystwa.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

kidziorek
Posty: 284
Rejestracja: wtorek, 12 czerwca 2007, 23:42
Lokalizacja: Wrocław

#12 Post autor: kidziorek » piątek, 24 sierpnia 2007, 01:06

greywolf pisze:ej...to prawie zupelnie odwrotnie niz u piatek;p A w jaki sposob dajecie do zrozumienia,ze ktos was przytlacza, ze potrzebujecie troche samotnosci itp?Mowicie to otwarcie?
Jeżeli kogoś lubimy to może być to trudne do wykrycia...Trochę się stajemy nieobecni, trochę przestajemy słuchać, znajdujemy sobie jakieś super ważne ;) zajęcie ;) Otwarcie to już chyba w drastycznych przypadkach, raczej aranżujemy zwalenie winy na siłę wyższą, niedobry los itp. ;)

Szczerzę mówiąc z waszym piątkowym wycofaniem to słabo sobie wyobrażam to przytłaczanie...ewentualnie może jakieś próby narzucenia woli i inne presje...ale to raczej od momentu kiedy przestanie nas to bawić, reakcja będzie gwałtowna i zdecydowana.
7w8 sx/so/sp ENFP sangwinik

produkt vodko :)podobny

Green Eyes
Posty: 657
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44

#13 Post autor: Green Eyes » piątek, 24 sierpnia 2007, 10:58

greywolf pisze:Czy, aby wyroslo jakies przywiazanie do drugiej osoby, musicie miec z nia staly kontakt, czuc zainteresowanie z jej strony ( znaczy sie entuzjastyczne i emocjonalnie silne zainteresowanie) ?? Bo to chyba dziala w zupelnie w odwrotna strone niz u piatek:p
nie chyba a na pewno odwrotnie niż u piątek.
stały kontakt musi być.
greywolf pisze:A w jaki sposob dajecie do zrozumienia,ze ktos was przytlacza, ze potrzebujecie troche samotnosci itp?Mowicie to otwarcie?
raczej nie mowie tego otwarcie, tylko się oddalam, najpierw przestje słuchac a z czasem zaczynam tą osobe unikać. natomiast kiedy potrzebuje pobyc w samotnosci to otwrcie to oznajmiam.
kidziorek pisze:Szczerzę mówiąc z waszym piątkowym wycofaniem to słabo sobie wyobrażam to przytłaczanie
a ja w ogole związek. strasznie mnie denerwuje gdy moj partner ma jakies zwiechy i nie podziela mojego entuzjazmu :roll:

Awatar użytkownika
greywolf
Posty: 109
Rejestracja: sobota, 17 marca 2007, 16:21
Lokalizacja: Wrocław

#14 Post autor: greywolf » piątek, 24 sierpnia 2007, 11:19

Green Eyes pisze:
kidziorek pisze:Szczerzę mówiąc z waszym piątkowym wycofaniem to słabo sobie wyobrażam to przytłaczanie
a ja w ogole związek. strasznie mnie denerwuje gdy moj partner ma jakies zwiechy i nie podziela mojego entuzjazmu :roll:
wiesz, piatkom udziela sie czesto ten wasz siodemkowy optymizm i entuzjazm, a jezeli kogos dobrze znamy, to potrafimy byc bardziej ekstrawertyczne i " normalne";p
5 w 4...MBTI->INTp...
...tak, jestem tylko wędrowcem, pielgrzymem na ziemi.A wy czyż jesteście czymś więcej?...

Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

#15 Post autor: Emjotka » piątek, 24 sierpnia 2007, 11:30

greywolf pisze:wiesz, piatkom udziela sie czesto ten wasz siodemkowy optymizm i entuzjazm, a jezeli kogos dobrze znamy, to potrafimy byc bardziej ekstrawertyczne i " normalne";p
Ciiichoooo, to miała być miła niespodzianka. :wink:
Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

ODPOWIEDZ