Dystans do siebie

Dyskusje na temat typu 7
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

Dystans do siebie

#1 Post autor: Absynt » poniedziałek, 20 sierpnia 2007, 21:07

Ciekaw jestem jak z tym jest u siodemeczek. Pozwole sobie przypuszczac, ze np. czworki maja z tym problemy :P.

Potraficie z siebie zartowac? Macie cos przeciwko zartom z Waszej osoby? Kiedy mowicie dosc? Gdzie jest granica Waszego ego? ;]


6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
Słomkowy_Kapelusz
Posty: 850
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
Lokalizacja: Z głowy
Kontakt:

#2 Post autor: Słomkowy_Kapelusz » poniedziałek, 20 sierpnia 2007, 21:23

Jestem 8w7, ale zawsze to coś z siódemki ;). Reguła jest u mnie taka: mam olbrzymi dystans do siebie, umiem z siebie żartować i wymagam tego samego od innych.

To się czuje, czy ktoś rzuca żart w powietrze, czy chce Ci dogadać aluzją. Pierwsze lubię, drugiego nie znoszę i demaskuję.

Poczekajmy jeszcze na rasowe siódemeczki :).

Czekolada
VIP
VIP
Posty: 653
Rejestracja: czwartek, 25 stycznia 2007, 22:15

Re: Dystans do siebie

#3 Post autor: Czekolada » wtorek, 21 sierpnia 2007, 10:41

Absynt pisze:Potraficie z siebie zartowac? Macie cos przeciwko zartom z Waszej osoby? Kiedy mowicie dosc? Gdzie jest granica Waszego ego? ;]
Pewnie, że potrafimy. Komikiem jestem, nie mam nic przeciwko jak się ze mnie śmieją, bardzo to lubię - owszem jestem w pewnych sytuacjach trochę zażenowana, ale śmianie się z siebie nie sprawia mi problemu.
Kiedy już żarty przechodzą w chamskie odzywki to granica zostaje przekroczona - wtedy przenoszę żarty, w tej samej tonacji, na osobę, która za bardzo się zapędziła.

Dystans do siebie mam wielki, bo gdybym go nie miała ... to bym nie kontaktowała się z 80% znajomych :p. Z resztą ja nie umiem się długo i na poważnie obrażać.

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

#4 Post autor: Wawelski » wtorek, 21 sierpnia 2007, 10:51

Jeśli wiem, że to żarty potrafię pozwolić na wiele :> Kiedy jednak dowciapniś ma nieczyste intencje i chce mnie ośmieszyć wówczas odbijam piłeczkę lub zmywam się, by nie psuć sobie humoru niepotrzebnymi utarczkami.
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

Awatar użytkownika
Druid z Polmosu
Posty: 103
Rejestracja: wtorek, 15 maja 2007, 15:13
Lokalizacja: Magiczny krąg Wielkiego Druida Polmosa

#5 Post autor: Druid z Polmosu » niedziela, 26 sierpnia 2007, 17:04

Wawelski pisze:Jeśli wiem, że to żarty potrafię pozwolić na wiele :> Kiedy jednak dowciapniś ma nieczyste intencje i chce mnie ośmieszyć wówczas odbijam piłeczkę lub zmywam się, by nie psuć sobie humoru niepotrzebnymi utarczkami.
Mam bardzo podobnie. Zaczynam sie lekko irytować tylko jak ktoś dotknie moich czułych punktów. (Na szczęście nie mam ich za wiele hehe :lol: )
Generalnie lubię śmiać sie z innych i jak inni śmieją sie ze mnie. Często ich do tego lekko namawiam albo sam śmieje się z siebie, np: często na wakacjach jak wezmę do ręki nóż (swój) to mowie, że jest tępy jak jego właściciel :)
"I was excellent. Everybody loved me. I love myself, and I like bums. "
Cardinal Richelieu

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#6 Post autor: Absynt » niedziela, 26 sierpnia 2007, 18:09

A co Wy na tekst typu: "Czesc brzydalu" :P?
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
Druid z Polmosu
Posty: 103
Rejestracja: wtorek, 15 maja 2007, 15:13
Lokalizacja: Magiczny krąg Wielkiego Druida Polmosa

#7 Post autor: Druid z Polmosu » niedziela, 26 sierpnia 2007, 18:17

Absynt pisze:A co Wy na tekst typu: "Czesc brzydalu"
Ee to taki lajcik na poziomie dziennym :) Jak ktoś do mnie tak mówi to nie widzę w tym nic złego (choć muszę z tego miejsca zaznaczyć ze nie ma najmniejszych podstaw by mnie tak nazywać :lol: ). Mam kumpele która nazywa mnie przebrzydłym paskudnym robalem ale bardziej mnie to śmieszy niż złości :)
"I was excellent. Everybody loved me. I love myself, and I like bums. "
Cardinal Richelieu

Awatar użytkownika
Gaile
Posty: 76
Rejestracja: niedziela, 26 sierpnia 2007, 00:03
Lokalizacja: spod łóżka

#8 Post autor: Gaile » poniedziałek, 27 sierpnia 2007, 10:16

Druid z Polmosu pisze:
Wawelski pisze:Jeśli wiem, że to żarty potrafię pozwolić na wiele :> Kiedy jednak dowciapniś ma nieczyste intencje i chce mnie ośmieszyć wówczas odbijam piłeczkę lub zmywam się, by nie psuć sobie humoru niepotrzebnymi utarczkami.
Mam bardzo podobnie. Zaczynam sie lekko irytować tylko jak ktoś dotknie moich czułych punktów. (Na szczęście nie mam ich za wiele hehe :lol: )
Generalnie lubię śmiać sie z innych i jak inni śmieją sie ze mnie. Często ich do tego lekko namawiam albo sam śmieje się z siebie, np: często na wakacjach jak wezmę do ręki nóż (swój) to mowie, że jest tępy jak jego właściciel :)
Osobiscie lubie wyglupiac sie w miejscach publicznych (: towarzysze maja wielki uchach i banany na ryjkach.
Absynt pisze:A co Wy na tekst typu: "Czesc brzydalu" :P?
Brzydalu, Paskudo, Jedzo... (; jesli tylko zartobliwie - pewnie. Swoje i tak wiem, wiec kompleksow mi to nie narobi.
"Jesteś jak wódka. Robisz mi dobrze i na długo pozostaję pod Twoim wpływem." (:

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

#9 Post autor: Wawelski » poniedziałek, 27 sierpnia 2007, 10:52

Absynt pisze:A co Wy na tekst typu: "Czesc brzydalu" :P?
Lajcik, nawet biorę to za przekorny komplement :) myśląc że ktoś specjalnie nie chce mi słodzić ;)
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

Awatar użytkownika
paranoidandroid
Posty: 201
Rejestracja: niedziela, 27 maja 2007, 16:20

#10 Post autor: paranoidandroid » poniedziałek, 27 sierpnia 2007, 11:01

Obrazek
Ostatnio zmieniony czwartek, 24 stycznia 2008, 18:52 przez paranoidandroid, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Gaile
Posty: 76
Rejestracja: niedziela, 26 sierpnia 2007, 00:03
Lokalizacja: spod łóżka

#11 Post autor: Gaile » poniedziałek, 27 sierpnia 2007, 11:07

paranoid_android pisze:Zauważyłam, że u 7 śmianie się z kogoś to wielka radocha, natomiast kiedy role się odwracają, już nie są tak roześmiane. Wydaje mi się, że z tym dystansem jest cienko (albo ja znam jakieś dziwne 7).
tak jak ktos wyzej napisal, moze trzeba uwazac na czule punkty (:
Inna sprawa - jak pisalam, potrafie sie smiac sama z siebie, ale sa chwile, gdy staje sie to irytujace. Co za duzo to niezdrowo, prawda odwieczna ;D nie kazdy jest taki sam.
"Jesteś jak wódka. Robisz mi dobrze i na długo pozostaję pod Twoim wpływem." (:

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

#12 Post autor: Wawelski » poniedziałek, 27 sierpnia 2007, 11:12

Jak dotkniesz czułego punktu to buźka z bananem może się wykrzywić :lol: co samo w sobie też jest komiczne ;)

Osobiście wolę śmiać się z siebie niż żeby inni to robili :] czasem muszę uważać bo niektórzy potrafią brać żarty na poważnie :/
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

Awatar użytkownika
Druid z Polmosu
Posty: 103
Rejestracja: wtorek, 15 maja 2007, 15:13
Lokalizacja: Magiczny krąg Wielkiego Druida Polmosa

#13 Post autor: Druid z Polmosu » poniedziałek, 27 sierpnia 2007, 13:36

Wawelski pisze:Jak dotkniesz czułego punktu to buźka z bananem może się wykrzywić co samo w sobie też jest komiczne
Czasem sie zdarza, że jak któś dotknie mojego czułego punktu to leci święta praworządna plomba :twisted:
"I was excellent. Everybody loved me. I love myself, and I like bums. "
Cardinal Richelieu

Awatar użytkownika
Kantus
Posty: 249
Rejestracja: środa, 23 maja 2007, 18:12

#14 Post autor: Kantus » poniedziałek, 27 sierpnia 2007, 14:03

czasem muszę uważać bo niektórzy potrafią brać żarty na poważnie :/
Nie cierpię takich sytuacji , potem musisz się tłumaczyć że tylko żartowałeś jeśli jest to osoba na której Ci zależy.
A co dystansu do siebie.. jest z tym teraz dużo lpeiej niż jeszcze pół roku temu.. Myślę że basen i siłownia zmieniły mi spojrzenie na siebie i nabrałem tego dystansu do siebie:)
Cóż to? Szukasz? Chciałbyś się udziesięciokrotnić, ustokrotnić? Szukasz zwolenników? - Szukaj zer!

:]

Awatar użytkownika
Gremster
Posty: 506
Rejestracja: sobota, 25 sierpnia 2007, 13:22
Lokalizacja: Wrocław

#15 Post autor: Gremster » poniedziałek, 27 sierpnia 2007, 14:13

hehhehe nie ma co ukrywać że drażnimy sie z ludzmi żartujemy sobie często z nich bo chcemy wiedzieć jaki to jest typ człowieka.... no i czasami jak zdarza się osoba która bierze nasze docinki poważnie to aż zabawnie jest patrzeć jak się denerwuje :)
jednakże paranoid_android dobrze twierdzi... przynajmiej z mojej strony jak pierwzy raz przeczytałem pytanie to pomyślałem no oczywiście jednak po chwili zastanowienia dochodze jednak do wniosku że wolę śmiać sie z siebie samego a nie żeby to robił ktoś inny a jak już ktoś to robi to musi to być z wyczuciem i naprawdę żartobliwę nie podszyte złośliwością jaką my często okazujemy. Może moje doświadczenia są bardziej wyczulone ponieważ w podstawówce trafiłem do klasy w której była paczka która non stop mi dokuczała a może poprostu to jest ogólna cech 7 ukrywana przez innych...
7w8 - Jeśli żyjesz, musisz wymachiwać rękami i nogami, musisz skakać, ponieważ życie jest odwrotnością śmierci. A zatem, jeśli siedzisz cicho - nie żyjesz. Musisz hałasować, a przynajmiej twoje myśli powinny być głośne, barwne i ożywione

ODPOWIEDZ