Wątpię. Hobby nigdy nie zastąpi Ci miłości. Owszem, możesz znaleźć coś co pokochasz robić, ale ta rzecz/czynność nigdy nie zastąpi na tyle drugiej osoby, żeby problem się zredukował. Lęki pozostaną, tylko przytłumione czymś. Koniec końców i tak wyjdą na powierzchnię. One są w Tobie, więc, żeby się ich pozbyć, to należy nad sobą pracować i tłumaczyć sobie pewne rzeczy. Doskonale wiem, że trudno jest pozbywać się lęków, sama mam ich sporo, jako chora 5, ale pracuję nad sobą, bo pamiętam czasy, jak miło było być zdrową pięć.duplo pisze:Na siłę nie, ale jakbym znalazła jakieś zajęcie w którym bym się zakochała i byłoby dla mnie równie pociągające jak mój facet a nawet bardziej, to bardzo szybko problem by się zredukował.
duplo pisze:Zapomniałam dodać, że w tym że jestem uległa i na każde jego zawołanie nie ma nic romantycznego i nie ma to nic wspólnego z miłością.
Zdefiniuj miłość. Jak dla Ciebie powinien wyglądać poważny, długotrwały związek. Chcesz, żeby zawsze było romantycznie, albo żeby dawał Ci dowody miłości? Co dla Ciebie oznacza słowo miłość, co w sobie zawiera ta miłość. I porównaj swoją definicję miłości z rzeczywistością. Może wtedy uda Ci się rozpocząć pracę nad sobą.duplo pisze:Będzie ze mną nie dlatego że mnie kocha,
Btw. moim zdaniem doskonale wiesz, że to lęki stanowią problem i fakt, że musisz nad nimi pracować przeraża. Dlatego szukasz u nas rady na magiczny przycisk, który już za pierwszym pstryknięciem sprawi, że będzie wszystko w porządku. Ale niestety takiego przycisku nie ma.