Zdrada

Dyskusje na temat typu 6
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
silver_bullet
Posty: 825
Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 13:12
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: jest mało istotna. Liczą sią ludzie.

Zdrada

#1 Post autor: silver_bullet » piątek, 5 lipca 2013, 13:53

Czy 6 potrafi kogos zdradzic? Czy tylko osoby ktorych nie zna?
Zwiazki juz ktos opisal w innym watku.
Chodzi mi o aspekt czysto zyciowy.


| 7 | ENTp | Kim jestem? |

"Logic will get you from A to B.
Imagination will take you everywhere.”

Albert Einstein

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Zdrada

#2 Post autor: duplo » sobota, 6 lipca 2013, 13:53

Osoby które nie znam albo są mi obojętne - nie mam oporów. Wtedy nawet nie zaliczam czynu do kategorii zdrady tylko do naiwności nowopoznanej osoby, bo ja nie kazałam jej powierzać mi swoich problemów.

Za to jeśli ktoś jest mi bliski, albo conajmniej kogoś lubię i zdarzy mi się postąpić nie fair, to mam ogromny wyrzut sumienia i wkońcu złamę się i przyznam do zdrady bez względu na konsekwencje (nawet jeśli wiem, że ta informacja nigdy nie wypłynie).

Choć jak tak pomyślę to miałam kiedyś sytuację że przez ponad rok z chłopakiem koleżanki prowadziliśmy pewną działalność o której do tej pory nie wie, w sumie to ją oszukiwaliśmy, ale ona sama jest wyrachowaną, zakłamaną trójczyną i jakoś nie mam specjalnie wyrzutu sumienia.
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

Mirabelka250
Posty: 192
Rejestracja: piątek, 26 października 2012, 22:01
Enneatyp: Lojalista

Re: Zdrada

#3 Post autor: Mirabelka250 » sobota, 6 lipca 2013, 14:04

Ja bym chciała jakiś przykład 'aspektu czysto życiowego', bo tak ogólnie to jakoś ciężko mi się ustosunkować. Jedno jest pewne. Jeśli wiem, że zrobiłam źle, to mam straszne wyrzuty sumienia i często chcę to odpokutować :D
6w5, LII

Awatar użytkownika
silver_bullet
Posty: 825
Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 13:12
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: jest mało istotna. Liczą sią ludzie.

Re: Zdrada

#4 Post autor: silver_bullet » poniedziałek, 8 lipca 2013, 01:15

ale zdarza się, tak? :mrgreen:

kochana mała wieka armia
| 7 | ENTp | Kim jestem? |

"Logic will get you from A to B.
Imagination will take you everywhere.”

Albert Einstein

Mirabelka250
Posty: 192
Rejestracja: piątek, 26 października 2012, 22:01
Enneatyp: Lojalista

Re: Zdrada

#5 Post autor: Mirabelka250 » poniedziałek, 8 lipca 2013, 16:17

Przykładowo:
Jak mam kogoś w nosie to i nie mam co do niego żadnych zobowiązań - po prostu jestem neutralna. Jeśli ktoś mi się zacznie nagle zwierzać, to przecież też nie wykorzystam tego przeciwko niemu, nawet jeśli słabo się znamy, bo nie jestem takim typem osoby (ale 6 z długim językiem też oczywiście są).
6w5, LII

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Zdrada

#6 Post autor: atis » poniedziałek, 8 lipca 2013, 17:11

Wydaje mi się że w tym watku chodzi o coś wiecej niż tylko przekazywanie dalej sekretów i plotkowanie, co pomijając jakieś drastyczne tajemnice nie wydaje się az takim wykroczeniem. Bardziej widzę tu całą paletę sytuacji jak odwracanie się dla zysku/przyjemności/inne od dawnych przyjaciół, zdradzanie zaufania w ogóle (przez celowe wykorzystanie posiadanych informacji przeciwko komuś), wszelkie 'zdrady zawodowe' - jak handlowcy podkradający klientów dawnego pracodawcy i niestosujący się do regulaminów związanych z ochroną danych osobowych/poufności. Krótko mówiąc, wszelkie oszustwa związane z nadużyciem czyjegoś zaufania i wykorzystywaniem posiadanej wiedzy w niewłasciwy sposób.

Trójkujące, bardziej emocjonalne i niezdrowe szóstki nie wydają się mieć większych problemów z żadnym z powyższych, a zdrada związana z zemstą za jakieś wydumane paranoje - to juz niemal klasyka.
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Zdrada

#7 Post autor: duplo » poniedziałek, 8 lipca 2013, 21:16

atis pisze: Bardziej widzę tu całą paletę sytuacji jak odwracanie się dla zysku/przyjemności/inne od dawnych przyjaciół
To tak. Dla zysku może nie, ale dla przyjemności jak najbardziej. Jeżeli poluzował mi się z kimś kontakt i nie traktuję go już w kategorii przyjaciela to zostawiam tą osobę i idę dalej. Generalnie przyjaźnię się z osobami niezależnymi ode mnie więc nie ma czegoś takiego jak ''ojej odwróciłaś się ode mnie to wal się zdrajco'' (szantażystów emocjonalnych pozbywam się od razu). Bardziej ''No, jak będziesz miała wkońcu czas nawet i za pół roku to się zobaczymy i pójdziemy na flachę''. Prawdziwy przyjaciel rozumie i akceptuje mój egoizm, inaczej nie byłby moim przyjacielem.
atis pisze: zdradzanie zaufania w ogóle (przez celowe wykorzystanie posiadanych informacji przeciwko komuś), wszelkie 'zdrady zawodowe' - jak handlowcy podkradający klientów dawnego pracodawcy i niestosujący się do regulaminów związanych z ochroną danych osobowych/poufności. Krótko mówiąc, wszelkie oszustwa związane z nadużyciem czyjegoś zaufania i wykorzystywaniem posiadanej wiedzy w niewłasciwy sposób.

Trójkujące, bardziej emocjonalne i niezdrowe szóstki nie wydają się mieć większych problemów z żadnym z powyższych, a zdrada związana z zemstą za jakieś wydumane paranoje - to juz niemal klasyka.
Nie wiązałabym zdrady i zemsty ze sobą. Zdrada kojarzy mi się z wyrzutem sumienia, czyli musiałabym być przywiązana do instytucji/ludzi by mieć poczucie winy. A jeżeli nie lubię byłego pracodawcy, podpadł mi czy coś innego poszło między nami nie tak, to jawnie i z satysfakcją się mszczę. Ufam osobom które mi nie podpadają a jak sobie czymś nagrabi to do siebie może mieć pretensje i sam powinien przewidzieć konsekwencje.
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

Awatar użytkownika
silver_bullet
Posty: 825
Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 13:12
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: jest mało istotna. Liczą sią ludzie.

Re: Zdrada

#8 Post autor: silver_bullet » wtorek, 9 lipca 2013, 13:33

A jesli ktos, bliska osoba, powie ci: Sp!erdalaj, ino żwawo! (i będzie miał do tego pełne prawo?)
Buntuje się coś w środku?
| 7 | ENTp | Kim jestem? |

"Logic will get you from A to B.
Imagination will take you everywhere.”

Albert Einstein

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Zdrada

#9 Post autor: duplo » wtorek, 9 lipca 2013, 20:18

silver_bullet pisze:A jesli ktos, bliska osoba, powie ci: Sp!erdalaj, ino żwawo! (i będzie miał do tego pełne prawo?)
Buntuje się coś w środku?
Nadal nie rozumiem, do czego pijesz, ale jeżeli sobie czymś nagrabiłam, to albo będzie mi głupio i będę czuła że sobie na to zasłużyłam (będę przepraszać albo unikać taką osobę), albo zareaguję agresją i odpowiem tej osobie mocniejszym sp!erdalaj.
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

Awatar użytkownika
silver_bullet
Posty: 825
Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 13:12
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: jest mało istotna. Liczą sią ludzie.

Re: Zdrada

#10 Post autor: silver_bullet » środa, 10 lipca 2013, 11:11

Dzieki, paradoksalnie mimo tego ze nie do konca rozumiesz, odpowiedziales dokladnie na moje pytanie.
| 7 | ENTp | Kim jestem? |

"Logic will get you from A to B.
Imagination will take you everywhere.”

Albert Einstein

Awatar użytkownika
TasiemiecSpoleczny
Posty: 232
Rejestracja: piątek, 2 sierpnia 2013, 11:30
Enneatyp: Lojalista

Re: Zdrada

#11 Post autor: TasiemiecSpoleczny » sobota, 21 września 2013, 14:50

Jeżeli ktoś potrafi wprowadzić atmosferę zobowiązania, to zatrzymuję więcej dla siebie.
Jeżeli chodzi o zdradzanie mnie, to przeważnie od razu pozbywam się takiego kontaktu, po co mi?
Szczególnie "zdradzanie" np. tajemnic może być fajne, jeżeli poprowadzi do jakichś pozytywnych, konstruktywnych akcji. Niehonorowość może okazać się cnotą w niektórych sytuacjach. 8-)
Wynik testu: Omniwertyk
Inv pisze:Czy to znaczy, że jestem homo?

Alicia
Posty: 4
Rejestracja: środa, 2 października 2013, 06:57
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Oslo

Re: Zdrada

#12 Post autor: Alicia » środa, 2 października 2013, 07:28

Jesli jestem w zwiazku, to zdrada z mojej strony nie wchodzi w gre. Nawet mi to do glowy nie przychodzi. Jestem niestety lojalna do bolu!
6w7

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Zdrada

#13 Post autor: duplo » sobota, 19 października 2013, 11:54

Szóstki nie są takie lojalne jakby mogło się wydawać. Dziś zamierzam dopuścić się ogromnego, wierutnego przemilczenia (kłamstwa?), tj ukryć przed bliską osobą gdzie jadę, po co jadę i co będę robić.
Nie byłoby problemu gdybym nie została zjechana od góry w dół gdy przedstawiałam swój pomysł czysto hipotetycznie.

To na zasadzie rozmowy z wegetarianinem:
-Jak zjesz kebaba to z nami koniec!
-Ok.
<duplo idzie zjeść kebaba w ukryciu przed światem>

Nikt nie zabroni mi jeść kebabów
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

Re: Zdrada

#14 Post autor: Kapar » sobota, 19 października 2013, 16:51

Też miałem taką sytuację jak duplo i można powiedzieć - dylemat. Ale nie rozpatrywałem dylematu jako lojalności czy zdrady... w związkach musi być poziom odrębności i samodzielności. Więc ja sobie to wytłumaczyłem tak, że mam prawo do np spotkania ze znajomymi w klubie bez wiedzy i aprobacji partnerki, inaczej byłbym w kajdanach a nie związku. A dylemat widziałem bardziej jako problem drugiej strony a nie własny
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Zdrada

#15 Post autor: duplo » niedziela, 20 października 2013, 22:23

Czyli sądzisz, że przemilczanie jakiejś sprawy dla świętego spokoju jest w porządku?

To dobrze bo ja też tak sądzę.

"Kochanie, bo byłam właśnie w mieście X na występie Y, napiliśmy się trochę wódeczki ze znajomymi, potańczyliśmy, wybawiliśmy się. Aaa, a tak w ogóle to zarzuciłam sobie psychodelika i przeżyłam najlepszy w świecie narkotyczny trip. Ale to przemilczę bo mam prawo do odrębności i samodzielności".

Może i jestem nadzbyt romantyczna ale wkurzyłabym się, gdyby mi luby taki numer wywinął. Że mnie nie wziął ze sobą na tak fajny odlot.
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

ODPOWIEDZ