''Jakaś taka przymulona''Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?
Jakie pierwsze wrażenie robią 6?
Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like
with money we don't have
to impress people we don't like
-
- Posty: 42
- Rejestracja: poniedziałek, 9 czerwca 2014, 21:18
- Enneatyp: Indywidualista
Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?
Mówiąc szczerze to żadne, nie wyróżniają się jakoś w społeczeństwie
Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?
To dokładnie tak jak 4, z tym że nie tną sobie przez to żył
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like
with money we don't have
to impress people we don't like
- Irranea
- Moderator
- Posty: 1179
- Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
- Lokalizacja: w barku
Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?
10/10duplo pisze:To dokładnie tak jak 4, z tym że nie tną sobie przez to żył
- Ael
- Posty: 941
- Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Kraina Czarów
- Kontakt:
Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?
Jesteście okropne xDIrranea pisze:10/10duplo pisze:To dokładnie tak jak 4, z tym że nie tną sobie przez to żył
Szóstki, które ja znam, są strasznie znerwicowane. Okazują to bardziej lub mniej, ale wewnątrz przypominają Królika z Disneyowskiej wersji Kubusia Puchatka połączonego z Kłapouchym.
W sumie to zawsze przebijało się jakoś w pierwszym wrażeniu - taka nerwowość, niepewność siebie w połączeniu z kompulsywnym zafiksowaniem na jakiejś rzeczy/rzeczach.
Ale nie twierdzę, że wszystkie Szóstki są takie. ^^"
Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?
Trochę tak, trochę nie. To wszystko zależy od poziomu zdrowia. Ja na niskich poziomach robię się strasznie agresywna, a na tych wyższych jestem przyjacielem wszystkich i kocham każdą istotę . Ogólnie to każda szócha jest raczej indywidualnym przypadkiem. Jak poznałam Ent to od razu biło od niej przyjazne ciepełko i dopiero w rozmowie zaczęło wychodzić działanie na podstawie podobnych mechanizmów. Mój chłopak, jak się spotkaliśmy i mu opowiedziałam trochę o ennea, Ent, stwierdził, że jesteśmy zupełnie inne. Ale w nowej grupce osób, jak tak obserwowałam to zachowujemy się nieco podobnie i tutaj taka nerwowość, niepewność siebie w połączeniu z kompulsywnym zafiksowaniem na jakiejś rzeczy/rzeczach. rzeczywiście może wychodzić.Ael pisze:Szóstki, które ja znam, są strasznie znerwicowane. Okazują to bardziej lub mniej, ale wewnątrz przypominają Królika z Disneyowskiej wersji Kubusia Puchatka połączonego z Kłapouchym.
W sumie to zawsze przebijało się jakoś w pierwszym wrażeniu - taka nerwowość, niepewność siebie w połączeniu z kompulsywnym zafiksowaniem na jakiejś rzeczy/rzeczach.
Ale nie twierdzę, że wszystkie Szóstki są takie. ^^"
Wszystko też jest zależne od atmosfery. Czasami, jak obserwuje mnie moja współlokatorka to twierdzi, że albo jestem obserwatorem całej grupy, zbieram informacje, a później dzielę się z nią przemyśleniami nt zachowania poszczególnych osób, ich osobowości, motywów, dywaguję co z czego może wynikać (ale zabawa, c'nie? ). A czasami jak poniesie mnie flow to zagaduję otoczenie, jestem rozmowna, gram bardziej skrzydłowego, coś tam ogarniam śmiesznego, pozwalam żeby ludzie się ze mnie śmieli, śmieszkuję. Wydaje mi się, że tutaj głównym punktem jest to, jak wyczuwam atmosferę w grupie. Jeżeli jest przyjazna to powoli/od razu się odstresowuję i zaczynam śmieszkować, a jeżeli jest spięta i nie widzę nikogo z kim mogłabym pobyć to potrafię pozostać w pozycji właśnie osoby nerwowej, obserwującej, skupionej, nastawionej na obronę.
Prawda jest taka, że rzadko na kim robię dobre pierwsze wrażenie. Muszę się naprawdę postarać. Najgorzej, gdy muszę poznawać przyjaciół osób, na których mi zależy. Wtedy trzeba być miłym, zabawnym, roześmianym i wyluzowanym. I tak też staram się działać.
Ech to życie szóstek, ciągła ambiwalencja.
"Podejrzliwość w stosunku do wszystkich jest męcząca, trzeba komuś ufać, bo trzeba przy kimś odpocząć."
sp/so
sp/so
- Kapar
- VIP
- Posty: 2333
- Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: DownUnder
- Kontakt:
Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?
Też miałem czasem takie odczucie, ich zdenereowanie nerwowość. Jak zwierzyna w na łace, pasie się w spokoju ale oczekuje ataku wilka w każdej chwili.Ael pisze:
Szóstki, które ja znam, są strasznie znerwicowane. Okazują to bardziej lub mniej, ale wewnątrz przypominają Królika z Disneyowskiej wersji Kubusia Puchatka połączonego z Kłapouchym.
W sumie to zawsze przebijało się jakoś w pierwszym wrażeniu - taka nerwowość, niepewność siebie w połączeniu z kompulsywnym zafiksowaniem na jakiejś rzeczy/rzeczach.
Dobre porównanie z Kłapouchym i Puchatkiem. Wszak 6 jest uwięzione w Enneagamie między 5 a 7 XD
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
- Ael
- Posty: 941
- Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Kraina Czarów
- Kontakt:
Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?
Dzieki ale ja akurat mowiłam o Króliku xD Królik to takie ucieleśnienie OCD ale w takim wg mnie Szóstkowym wydaniu.Kapar pisze:Dobre porównanie z Kłapouchym i Puchatkiem. Wszak 6 jest uwięzione w Enneagamie między 5 a 7 XD
Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?
Teraz te same osoby podejrzewają mnie, że wciągam jakieś kreski, bo chodzę nienaturalnie pobudzona ehh i jak tu dogodzić wizerunkowoduplo pisze:''Jakaś taka przymulona''Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like
with money we don't have
to impress people we don't like
- Kapar
- VIP
- Posty: 2333
- Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: DownUnder
- Kontakt:
Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?
Ael pisze:Dzieki ale ja akurat mowiłam o Króliku xD Królik to takie ucieleśnienie OCD ale w takim wg mnie Szóstkowym wydaniu.Kapar pisze:Dobre porównanie z Kłapouchym i Puchatkiem. Wszak 6 jest uwięzione w Enneagamie między 5 a 7 XD
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?
Pierwsze wrażenie, które robię na innych nie jest jednoznaczne i zależne od okoliczności. Z pewnością wywołuję w ludzkich umysłach zamęt.
Rzekomo wysyłam wibracje osoby chłodnej, izolującej się, emanującej swego rodzaju "charyzmą", która powoduje, iż jestem widziana jako osoba pewna siebie i niepotrzebująca nikogo. To wrażenie potęguje fakt, że nie jestem osobą rozmowną (nie lubię się odzywać, jeżeli mogę, zastępuję to gestami), a zagadać, czy zaproponować mi coś (z pozytywnym odzewem) nawet przy moich najszczerszych chęciach nie zawsze wychodzi tak, jak powinno. Jednocześnie jestem zabawna i na swój sposób urocza, przez co ludzie są niepewni, gdzie jest granica, której nie mogą już przekroczyć, aby nie wywołać wilka z lasu. Jeżeli z jakiegoś powodu nie zależy mi, lub boję się zawrzeć głębsze relacje - raczej przez wiele miesięcy ze znajomości nie wyjdzie nic, dopóki nie przełamiemy nawzajem lodów. Jestem też osobą dość humorzastą, jednak o tym, że pożegnałam się z kimś z pogardą w głosie z powodu lekko zaniżonego nastroju, zaczynam sobie uświadamiać dopiero po fakcie. Przez te "humory" właśnie pierwsze wrażenie diametralnie się różni od dłuższej znajomości ze mną.
Ostatnio się dowiedziałam jednak, że moja "tarcza ochronna" ma swoje słabe miejsca. Podobno w niektórych ludziach przy pierwszym spotkaniu wzbudzam troskę i chęć opiekowania się mną, głównie ze względu na moją "słodką nieporadność" w sytuacjach, gdy z jakiegoś powodu opuszczam swą "tarczę". W większości przypadków są to osoby, które poznały mnie w niesprzyjających okolicznościach [w nowej sytuacji chociażby] lub poznaliśmy za pośrednictwem osoby, do której mamy wielkie zaufanie.
Rzekomo wysyłam wibracje osoby chłodnej, izolującej się, emanującej swego rodzaju "charyzmą", która powoduje, iż jestem widziana jako osoba pewna siebie i niepotrzebująca nikogo. To wrażenie potęguje fakt, że nie jestem osobą rozmowną (nie lubię się odzywać, jeżeli mogę, zastępuję to gestami), a zagadać, czy zaproponować mi coś (z pozytywnym odzewem) nawet przy moich najszczerszych chęciach nie zawsze wychodzi tak, jak powinno. Jednocześnie jestem zabawna i na swój sposób urocza, przez co ludzie są niepewni, gdzie jest granica, której nie mogą już przekroczyć, aby nie wywołać wilka z lasu. Jeżeli z jakiegoś powodu nie zależy mi, lub boję się zawrzeć głębsze relacje - raczej przez wiele miesięcy ze znajomości nie wyjdzie nic, dopóki nie przełamiemy nawzajem lodów. Jestem też osobą dość humorzastą, jednak o tym, że pożegnałam się z kimś z pogardą w głosie z powodu lekko zaniżonego nastroju, zaczynam sobie uświadamiać dopiero po fakcie. Przez te "humory" właśnie pierwsze wrażenie diametralnie się różni od dłuższej znajomości ze mną.
Ostatnio się dowiedziałam jednak, że moja "tarcza ochronna" ma swoje słabe miejsca. Podobno w niektórych ludziach przy pierwszym spotkaniu wzbudzam troskę i chęć opiekowania się mną, głównie ze względu na moją "słodką nieporadność" w sytuacjach, gdy z jakiegoś powodu opuszczam swą "tarczę". W większości przypadków są to osoby, które poznały mnie w niesprzyjających okolicznościach [w nowej sytuacji chociażby] lub poznaliśmy za pośrednictwem osoby, do której mamy wielkie zaufanie.
- Truskawkowe_pola
- Posty: 57
- Rejestracja: czwartek, 9 czerwca 2016, 01:53
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?
duplo pisze:Teraz te same osoby podejrzewają mnie, że wciągam jakieś kreski, bo chodzę nienaturalnie pobudzona ehh i jak tu dogodzić wizerunkowoduplo pisze:''Jakaś taka przymulona''Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?
Ja też często sprawiam takie wrażenie
I wszyscy dostrzegają moje "zawiasy"
Jeżeli znajduję się w nowej sytuacji, to robię kiepskie wrażenie.
Gdy jestem na swoim terenie, to raczej ludzie uznają mnie za osobę miłą, spokojną i ułożoną. Czasem roztrzepaną.
6w5 (9w8) (4w5)
ISFP
ISFP
- Enturie
- Posty: 493
- Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 19:26
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: poza zasięgiem sieci
Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?
Na mnie mówią, ze jestem człowiekiem, który zawsze idzie zmierzyć się z jakimś problemem. Trzeba zapłacić rachunek, naprawić kran albo coś się komuś ubrudziło, to ja nawet się nie zastanawiam tylko robię.
Przyziemna do bólu. XD
Przyziemna do bólu. XD
► Pokaż Spoiler
- Truskawkowe_pola
- Posty: 57
- Rejestracja: czwartek, 9 czerwca 2016, 01:53
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?
Czyli chyba to prawda, że szóstki są tak bardzo różne od siebie. Mam w moim otoczeniu mnóstwo szóstek(i dziewiątek), nie wiem, czy szóstki tak lubią się trzymać razem, czy naprawdę jest ich tak dużo i są tak różne.
Jedna z nich sprawia wrazenie dobrego przyjaciela, ktoremu można powierzyc życie, inna jest lekkoduchem i czasem tylko budzi się z letargu. Inna szóstka jest szostka jak z obrazka policjant, przewrazliwiony, obsesyjny, rodzinny, lojalny, stoi twardo na ziemi, walczy, uzywa projekcji sześćset razy dziennie.
Jedna z nich sprawia wrazenie dobrego przyjaciela, ktoremu można powierzyc życie, inna jest lekkoduchem i czasem tylko budzi się z letargu. Inna szóstka jest szostka jak z obrazka policjant, przewrazliwiony, obsesyjny, rodzinny, lojalny, stoi twardo na ziemi, walczy, uzywa projekcji sześćset razy dziennie.
6w5 (9w8) (4w5)
ISFP
ISFP
Re: Jakie pierwsze wrażenie robią 6?
ojej brzmi jak niebezpieczne komboTruskawkowe_pola pisze: Inna szóstka jest szostka jak z obrazka policjant, przewrazliwiony, obsesyjny, rodzinny, lojalny, stoi twardo na ziemi, walczy, uzywa projekcji sześćset razy dziennie.
Szóstki sa bardzo różne, czasem widzi się dwie Szóstki i się myśli jak to jest możliwe, że niby te same mechanizmy a ludzie tak inni..
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.