4w3 vs 6w7

Dyskusje na temat typu 6
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: 4w3 vs 6w7

#31 Post autor: duplo » sobota, 25 maja 2013, 02:28

Mirabelka250 pisze:. A jak już mi się zdarzy, to czuję się przegrana...
A ja mogłabym podpisać się pod tym. Ostatnio miałam sytuację że zostałam przyłapana na płaczu. Od tamtej pory nie mogę się pozbierać. Czułam się dokładnie tak jak piszesz. Przegrana.

Bo pracuję przez długi czas nad jakąś maską, robię dobrą minę do złej gry, udaję że jestem twarda i że to coś mnie nie rusza, gram obojętną... a w środku furia.

Dlatego gdy mnie ktoś obdziera z tej maski to jest to dla mnie cios. A do tego wychodzę na histeryczkę.


We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

Awatar użytkownika
Prowokacja
Posty: 519
Rejestracja: niedziela, 3 lutego 2008, 18:02
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Lodz
Kontakt:

Re: 4w3 vs 6w7

#32 Post autor: Prowokacja » sobota, 25 maja 2013, 11:26

duplo pisze:
Prowokacja pisze: Wow, Duplo... Jesteś trochę niezdrową 6, co?
Jestem w miarę przeciętna (poziom zdrowia określa się jako średnią samopoczucia w przeciągu paru miesięcy) ale miewam niezdrowe nastroje.

Tak czy inaczej, zdrowa czy niezdrowa, irytuje mnie przewrażliwienie innych lub płacz na pokazówę. Od zdrowia może zależeć conajwyżej mój limit cierpliwości do tego typu zachowań.

A głód w afryce ma w dupie 90% społeczeństwa. Jak się ogląda w telewizji same złe wieści to wkońcu człowiek się na to znieczula i ma to gdzieś.
Generalnie nie każę nikomu płakać z tego powodu, bo i ten płacz to nic nie da... ale nie mam tego w dupie, bo uważam, że jest to przerażające w czasach ludzi cywilizowanych i bogatych - jeden ma 4 wille i 10 samochodów, a drugi "zdycha" z głodu...
Wspieram fundacje w granicach możliwości oczywiście, należę do AI i tyle, zachęcam każdego do tego typu działań.

To nie jest tak, że kompletnie nie mam w sobie empatii. Po prostu jest ona zarezerwowana dla wybranych osób.
Spoko ;)
Jeżeli sama nie zechcę się wygadać to lepiej mnie nie cisnąć.
Ja też tak mam. A jak już mnie ktoś przyciśnie i na siłę coś powiem, to na drugi dzień jestem na siebie wściekła...

-- Posty sklejone automatycznie So maja 25, 2013 11:30 --
duplo pisze:
Mirabelka250 pisze:
Bo pracuję przez długi czas nad jakąś maską, robię dobrą minę do złej gry, udaję że jestem twarda i że to coś mnie nie rusza, gram obojętną... a w środku furia.

Dlatego gdy mnie ktoś obdziera z tej maski to jest to dla mnie cios. A do tego wychodzę na histeryczkę.
Tak, tak, tak. Też długi pracuję na miano "wrednej suczy", która ma wszystko gdzieś i dobrze sobie radzi w życiu. I nawet to działa.

A najgorsze jak wychodzi ze mnie agresja, którą też staram się ukrywać. Ta wściekłość na tyle spraw i ludzi. Nie znoszę chamstwa, zaczepialstwa itp, jak coś takiego się dzieje na moich oczach to "modlę'' się o to, żeby nie wybuchnąć.
chyba jestem bezskrzydłową 6 a myślałam, że w7...
sp/sx

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: 4w3 vs 6w7

#33 Post autor: duplo » sobota, 25 maja 2013, 12:16

Prowokacja pisze:Nie znoszę chamstwa, zaczepialstwa itp, jak coś takiego się dzieje na moich oczach to "modlę'' się o to, żeby nie wybuchnąć.
Dokładnie! Czasami moja reakcja jest wręcz brawurowa. Nawet wczoraj, w środku nocy w pustym szpitalu dowalił się do mnie jakiś pijany koleś. Wyglądał jak po kryminałce, wybliźniony, bez zębów. Wymierza do mnie i do mojej siostry swoją tandetną bajerę a ja zamiast go zignorować i zamilczeć, to cisnę mu sarkastycznym językiem. Pod koniec był już nieźle zagotowany bo użyłam
zakazanego słowa na "f" i nie był to fiut.
Modliłam się, żeby nie czekał na nas przed budynkiem.

Edit: Tak swoją drogą czy to jest jedno z zachowań, które nazywa się kontrfobiczne?
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

Awatar użytkownika
madame4w5
Posty: 41
Rejestracja: piątek, 17 maja 2013, 13:47
Enneatyp: Indywidualista

Re: 4w3 vs 6w7

#34 Post autor: madame4w5 » sobota, 25 maja 2013, 17:30

no właśnie. Może poopowiadacie troche sytuacji ze swojego życia, które potwierdzają to o czym piszecie? Czytając o wszystko niby wiem o co chodzi ale ni za bardzo rozumiem niektóre rzeczy. Z jednej strony wrażliwe, z drugiej zaskorupione. Po co tak robić? Po co zakładać maski? przeciez gdyby wszyscy to robili świat byłby straszny i zły.
Kiedy potraficie ściągnąc maske? Czy to maskowanie jest świadome i pracujecie nad tym? czy robicie to instynktownie lub po prostu macie ochote na to? Ciekawi mnie to bo ja juz mialam takie epizody kiedy to probowalam sie troche zamknac na ludzi, bo dochodzilo do nieprzyjemnych sytuacji. Wytrzymywalam bardzo krótko, zalozmy ajac z kims kontakt na codzien to kilka godzin. bylo to dla mnie bardzo meczace kilka godzin ale i tez napawane dumą. Duma szybko zniknela jak juz mi bylo z tym niewygodnie.
4w5, silny wpływ 2, więc dramat
so/sp lub sx/sp ratunku bo nie wiem!

Awatar użytkownika
Prowokacja
Posty: 519
Rejestracja: niedziela, 3 lutego 2008, 18:02
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Lodz
Kontakt:

Re: 4w3 vs 6w7

#35 Post autor: Prowokacja » sobota, 25 maja 2013, 18:15

Po to są maski właśnie, bo świat jest zły - maski są do ochrony siebie.
Kiedy jestem bez maski? Kiedy jestem z kimś bliskim na kim mi bardzo zależy. Wtedy jestem w stanie powoli się otworzyć.
Mam kilka z*ebanych przeżyć z dzieciństwa i czasów gimnazjum/liceum, ale wiedzą o tym 2 najbliższe mi osoby. Dzisiaj trochę żąłuję, że to powiedzialam, bo już mam obsesję, co teraz o mnie myślą (a nie dowiem się raczej już).
Nad swoim maskowaniem pracowałam latami, nasza wyobraźnia i przedstawianie sobie mozliwych scenariuszy pozwala nam na to dosyć łatwo. Ja potrafię sobie wymyślić setki historii i to jak się zachowam wtedy, żeby nic mi się nie stało (w sensie oczywiście psychicznym).
Jeśli ludzie Cię postrzegają jako pewną siebie, bezpośrednią osobę to masz spokój w większości przypadków.
chyba jestem bezskrzydłową 6 a myślałam, że w7...
sp/sx

Awatar użytkownika
madame4w5
Posty: 41
Rejestracja: piątek, 17 maja 2013, 13:47
Enneatyp: Indywidualista

Re: 4w3 vs 6w7

#36 Post autor: madame4w5 » sobota, 25 maja 2013, 22:45

Prowokacja pisze: Mam kilka z*ebanych przeżyć z dzieciństwa i czasów gimnazjum/liceum, ale wiedzą o tym 2 najbliższe mi osoby. Dzisiaj trochę żąłuję, że to powiedzialam, bo już mam obsesję, co teraz o mnie myślą (a nie dowiem się raczej już).
oddaj mi ciutke swojej przewidywalnosci, a ja ci dam mojej bezmyslnosci. i bedzie po sprawie.
4w5, silny wpływ 2, więc dramat
so/sp lub sx/sp ratunku bo nie wiem!

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: 4w3 vs 6w7

#37 Post autor: duplo » niedziela, 26 maja 2013, 12:37

madame4w5 pisze: Kiedy potraficie ściągnąc maske? Czy to maskowanie jest świadome i pracujecie nad tym? czy robicie to instynktownie lub po prostu macie ochote na to?
Ściągam maskę gdy już za daleko się z nią zapędze i zbyt wiele szkód wyrządzi (głównie mnie). Raczej zakładam ją instynktownie, ale w trakcie używania jej jestem świadoma że się chowam.

Co do przykładów z życia
Wczoraj zdjęłam maskę. Usłyszałam coś nieprzyjemnego od faceta (chce mnie odgrodzić od pewnej sfery swojego życia bo to "niekobiece", męski zamknięty krąg) i normalnie bym się w jakiś sposób zemściła albo się uniosła, zaczęła mówić jadowitym językiem. Zamiast tego powiedziałam mu, że jest mi najzwyczajniej w świecie przykro i tak też się czułam. Facet był chyba bardziej skołowany niż ja sama swoją reakcją, i odruchowo doszukiwał się drugiegp dna, czekał aż powiem coś sarkastycznego i w pogotowiu miał bojowe nastawienie. Jemu chyba też łatwiej jest się pokłócić bo wtedy nie ma wyrzutów sumienia, a tu dupa. Ostatecznie, ruszony poczuciem winy sam mnie namawiał żebym "wróciła" do jego zajęć ale ja wiedziałam że tego nie chce i się nie zgodziłam.
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

Awatar użytkownika
madame4w5
Posty: 41
Rejestracja: piątek, 17 maja 2013, 13:47
Enneatyp: Indywidualista

Re: 4w3 vs 6w7

#38 Post autor: madame4w5 » niedziela, 26 maja 2013, 13:21

duplo pisze: Zamiast tego powiedziałam mu, że jest mi najzwyczajniej w świecie przykro i tak też się czułam. Facet był chyba bardziej skołowany niż ja sama swoją reakcją, i odruchowo doszukiwał się drugiegp dna, czekał aż powiem coś sarkastycznego i w pogotowiu miał bojowe nastawienie. Jemu chyba też łatwiej jest się pokłócić bo wtedy nie ma wyrzutów sumienia, a tu dupa. Ostatecznie, ruszony poczuciem winy sam mnie namawiał żebym "wróciła" do jego zajęć ale ja wiedziałam że tego nie chce i się nie zgodziłam.
Zazdroszcze Ci, serio. Kiedy ja mowie ze jest mi przykro bliscy mi ludzie reaguja kompletnie inaczej. traktuja to jak standart, nie rusza to ich kompletnie, tak samo jak moje lzy. Może im sie wydaje ze ja probuje cos tym osiagnac, ale tak nie jest, ja na prawde to czuje tylko w przeciwienstwie do innych mowie o tym. przeciez cale zycie sie mowi od dziecka: badz sobą, wyrazaj jasno swoje uczucia, mój co cie boli a co cie cieszy, mowia o tym nawet na zajeciach z komnikacji interpersonalnej. Ale jak widac maska to lepsze rozwiązanie. Szkoda ze nie potrafie sie maskowac, bardzo bym chciala, uniknelabym wtedy wielu przykrych rzeczy ktore mnie w zyciu spotkaly.
4w5, silny wpływ 2, więc dramat
so/sp lub sx/sp ratunku bo nie wiem!

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: 4w3 vs 6w7

#39 Post autor: duplo » niedziela, 26 maja 2013, 13:26

Bo ja rzadko okazuję smutek, dlatego gdy już to zrobię, to ludzie są zaskoczeni.
Z drugiej strony często okazuję gniew i ludzie reagują na niego jak na standard, też nie są zbytnio poruszeni.
Jak to moja mama raz powiedziała mojemu chłopakowi przy kolejnym moim wybuchu: "Ona już po prostu taka jest, nic z tym nie zrobisz, możesz conajwyżej zaakceptować".
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

Mirabelka250
Posty: 192
Rejestracja: piątek, 26 października 2012, 22:01
Enneatyp: Lojalista

Re: 4w3 vs 6w7

#40 Post autor: Mirabelka250 » niedziela, 26 maja 2013, 16:36

Zazdroszcze Ci, serio. Kiedy ja mowie ze jest mi przykro bliscy mi ludzie reaguja kompletnie inaczej. traktuja to jak standart, nie rusza to ich kompletnie, tak samo jak moje lzy. Może im sie wydaje ze ja probuje cos tym osiagnac, ale tak nie jest, ja na prawde to czuje tylko w przeciwienstwie do innych mowie o tym. przeciez cale zycie sie mowi od dziecka: badz sobą, wyrazaj jasno swoje uczucia, mój co cie boli a co cie cieszy, mowia o tym nawet na zajeciach z komnikacji interpersonalnej. Ale jak widac maska to lepsze rozwiązanie. Szkoda ze nie potrafie sie maskowac, bardzo bym chciala, uniknelabym wtedy wielu przykrych rzeczy ktore mnie w zyciu spotkaly.
Bo ja rzadko okazuję smutek, dlatego gdy już to zrobię, to ludzie są zaskoczeni.
Duplo ma rację. Jesli miałabym strzelać na podstawie własnych doświadczeń, to taka sytuacja wynika z tego, że to twoje standardowe zachowanie. Jeśli ktoś robi to często, ludzie machną ręką i stwierdzą "przejdzie, bo to norma", a kiedy ktoś okaże np. smutek raz na jakiś czas, to jest to powód do zmartwienia. Skoro już pokazuje te emocje, to coś musi być faktycznie nie tak.
Z drugiej strony często okazuję gniew i ludzie reagują na niego jak na standard, też nie są zbytnio poruszeni.
Podtrzymuję moje stwierdzenie, że jesteś 6w7 kontrfobiczne (a przynajmniej bardziej kontrfobiczne niż fobiczne) :)
6w5, LII

Awatar użytkownika
madame4w5
Posty: 41
Rejestracja: piątek, 17 maja 2013, 13:47
Enneatyp: Indywidualista

Re: 4w3 vs 6w7

#41 Post autor: madame4w5 » niedziela, 26 maja 2013, 18:05

a jak wyglądają wasze relacje w pracy. np z szefem czy innymi pracownikami?
4w5, silny wpływ 2, więc dramat
so/sp lub sx/sp ratunku bo nie wiem!

Mirabelka250
Posty: 192
Rejestracja: piątek, 26 października 2012, 22:01
Enneatyp: Lojalista

Re: 4w3 vs 6w7

#42 Post autor: Mirabelka250 » niedziela, 26 maja 2013, 18:41

a jak wyglądają wasze relacje w pracy. np z szefem czy innymi pracownikami?
Jak dla mnie to nie wynika już z enneagramu a bardziej z socjoniki, w której się nie orientuję za bardzo :)
6w5, LII

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: 4w3 vs 6w7

#43 Post autor: duplo » niedziela, 26 maja 2013, 22:16

madame4w5 pisze:a jak wyglądają wasze relacje w pracy. np z szefem czy innymi pracownikami?
Ja w pracy raczej jestem zamknięta w sobie, izoluję się. Przychodzę robić swoje i wychodzę, sama z siebie nie integruję się z pracownikami (jeżeli oni pierwsi wyciągną do mnie rękę, to się otwieram). Ale jestem bardzo przewrażliwiona na krytykę, drobna sugestia ze strony pracownika potrafi zepsuć mi cały dzień i sprawia, że nabieram wrogiego nastawienia do wszystkich wokół.

Co do szefostwa - wiadomo, z założenia jest wredne i niestety trzeba się podporządkować. Ale zdarzają się sytuacje, że się stawiam. Np miałam sytuację, że przez dwa tygodnie znosiłam ciągłą krytykę szefowej, bo nie określiła jasno zakresu moich obowiązków i z każdym dniem dostawałam opieprz za coś, co nie zrobiłam a powinnam była zrobić bo to "przecież, kxxxx, oczywiste"! Przez długi czas dzielnie znosiłam jej stan przekwitania, ale wkońcu wybuchłam i zrobiłam jej awanturę że jeżeli chce żeby było dobrze zrobione to żeby jasno określiła zakres obowiązków i priorytety i żeby przestała mną pomiatać bo ja sobie na to nie pozwolę, blablabla. Najpierw rozmawiałam z nią merytorycznie ale bardzo szybko przeszłam do aroganckiego tonu.
O dziwo myślałam, że z miejsca mnie wyrzuci, tym bardziej że na czarno pracowałam więc zero komplikacji, a ona... no uciszyła się. I do końca mojej pracy zdrabniała moje imię, taka ciepła z niej babeczka się zrobiła!
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

Awatar użytkownika
Minka
Posty: 194
Rejestracja: wtorek, 9 czerwca 2009, 19:38

Re: 4w3 vs 6w7

#44 Post autor: Minka » czwartek, 21 listopada 2013, 14:39

a czy 4w5 są podobne do 6w5? ;d
"Podejrzliwość w stosunku do wszystkich jest męcząca, trzeba komuś ufać, bo trzeba przy kimś odpocząć."

sp/so

Awatar użytkownika
Minka
Posty: 194
Rejestracja: wtorek, 9 czerwca 2009, 19:38

Re: 4w3 vs 6w7

#45 Post autor: Minka » sobota, 23 listopada 2013, 11:01

i w ogóle, ciągle się zastanawiam, czy jestem 6 (jak ciągle pokazuje mi test, który przecież wyrocznią nie jest), czy 4w3. jakoś nie czuję oczywistej identyfikacji.
"Podejrzliwość w stosunku do wszystkich jest męcząca, trzeba komuś ufać, bo trzeba przy kimś odpocząć."

sp/so

ODPOWIEDZ