Wszechstronność
Wszechstronność
Osobiście nie kojarze 6-stki z typem, który jest w czymś szczególnie wyspecjalizowany. Stąd także często można znaleźć wypowiedzi o tym, że typ 6 jest nijaki - czy to ze względu na jego największą złożoność, rozpiętość wewnętrzną, czy może wreszcie wielokierunkowość.
Osobiście mogę powiedzieć, że jestem dość wrzechstronny. Bardziej to dla mnie przekleństwo niż zaleta - chciałbym, i dążę do wyspecjalizowania się chociaż w jednej rzeczy. Zawsze dzięki tej cesze, mam jednak mnogość wyborów - lecz nigdy nie jestem do końca pewny co wybrać, co będzie dla mnie lepsze, mam tendecję do "ciągnięcia zbyt wielu srok za ogon". Problem nie rodzi się z określenia jaki jestem (choć charakter też raczej mam złożony), ale wybrania drogi pośród mnogości wyborów. Tu jest pewien konflikt pomiędzy naturalną wrzechstronnościa a chęcią "określenia się" przez wyspecjalizowanie.
A jak to jest z wami? Posiadacie takie cechy? Proszę o jakieś ustosunkowanie się
Osobiście mogę powiedzieć, że jestem dość wrzechstronny. Bardziej to dla mnie przekleństwo niż zaleta - chciałbym, i dążę do wyspecjalizowania się chociaż w jednej rzeczy. Zawsze dzięki tej cesze, mam jednak mnogość wyborów - lecz nigdy nie jestem do końca pewny co wybrać, co będzie dla mnie lepsze, mam tendecję do "ciągnięcia zbyt wielu srok za ogon". Problem nie rodzi się z określenia jaki jestem (choć charakter też raczej mam złożony), ale wybrania drogi pośród mnogości wyborów. Tu jest pewien konflikt pomiędzy naturalną wrzechstronnościa a chęcią "określenia się" przez wyspecjalizowanie.
A jak to jest z wami? Posiadacie takie cechy? Proszę o jakieś ustosunkowanie się
Kontrfobiczne 6w5+w7, ENTp. Istota kontrowersji.
Wdawanie się w dyskusję, jest jak walka z wiatrakami.
Żyć naprawdę - to kierować się wewnętrznym głosem, bez nawyków, szufladek, bezpiecznych pewników.
Wdawanie się w dyskusję, jest jak walka z wiatrakami.
Żyć naprawdę - to kierować się wewnętrznym głosem, bez nawyków, szufladek, bezpiecznych pewników.
Szostki maja bardzo rozlegla osobowosc, poniewaz w bardzo rozny sposob reaguja na swoj strach, moga sie identyfikowac z wieloma typami, szczegolnie, ze bardzo czesto nie sa swiadome tego, ze to wlasnie strach jest glownym motywem ich dzialania. A zatem moze cos w tym jest?Absynt pisze:Wczoraj za to utwierdzilem sie w przekonaniu, ze jestem lekliwy, co by dowodzilo, ze jednak jestem 6.
Co do wszechstronnosci, to nie wiem, nie czuje sie w niczym wyspecjalizowana i "dobra", raczej moge wskazac rzeczy, w ktorych nie mam kompletnie talentu. xD Ale mam podobnie jak Ty, ze chcialabym byc w czyms dobra, by moc sie okreslic, zyskac jakas tozsamosc i pewnosc... A tu niestety - nic z tych rzeczy. A moze to kwestia braku pewnosci siebie, ciaglych watpliwosci i strachu przed docenieniem siebie?
w lęku nie ma nic
czego trzeba by się bać
czego trzeba by się bać
- Jar of gypsy tears
- Posty: 49
- Rejestracja: wtorek, 4 marca 2008, 11:46
- Lokalizacja: Skierniewice
- Kontakt:
Ostanio pozyczylem od siostry (Szóstki) ksiażke "Płeć Mózgu". Powiedziala mi ze kiedys sobie ja kupila bo "postanowila ze bedzie sie interesowac psychologia". Nie dlatego ze lubila psychologie i chciala cos ciekawego wyczytac, ale dlatego ze uwazala ze warto interesowac sie psychologia. Ze to fajny wpis do cv i w ogole przydatna w zyciu sprawa
A jak wygląda u was podzielność uwagi? Bo ją można porównać do braku skupienia na jednej rzeczy konkretnie i wrzechstronności.
Mój rekord - czytanie książki w dudniącym pociągu, słuchanie muzyki, podrygiwanie w rytm i ożywiona rozmowa ze znajomymi. Sam się sobie dziwię czasem że tak mogę.
Mój rekord - czytanie książki w dudniącym pociągu, słuchanie muzyki, podrygiwanie w rytm i ożywiona rozmowa ze znajomymi. Sam się sobie dziwię czasem że tak mogę.
Kontrfobiczne 6w5+w7, ENTp. Istota kontrowersji.
Wdawanie się w dyskusję, jest jak walka z wiatrakami.
Żyć naprawdę - to kierować się wewnętrznym głosem, bez nawyków, szufladek, bezpiecznych pewników.
Wdawanie się w dyskusję, jest jak walka z wiatrakami.
Żyć naprawdę - to kierować się wewnętrznym głosem, bez nawyków, szufladek, bezpiecznych pewników.
Ja nie potrafie isc i zuc gumy do zucia w tym samym czasie. Rozpraszam sie. Albo zaczynam sie przewracac, albo przestaje zuc, albo wypada mi guma .
A tak serio to czesto odrabialem lekcje, sluchajac i spiewajac do muzyki. Nie moglem sie skupic bez niej o_O.
Ale z ta podzielna uwaga to mysle, ze to bardziej kwestia, o ktorej moglaby wiecej powiedzeic socjonika lub MBTI. Wracajac jednak do wszechstronnosci szostek, to mysle, ze moze sie ona brac z naszego wrodzonego sceptycyzmu i dodatkowo kontrofobijnosci. Ciagle chcemy sprawdzac nowe mozliwosci . Czujemy sie niespelnieni, gdy nie odnajdujemy sie w odpowiednich rolach. Ale gdy uda sie nam znalezc miejsce, w ktorym czujemy sie bezpiecznie, to mozemy tam trwac i byc calkiem uparci. Mozemy byc specjalistami, lojalistami, mozemy byc calkowicie wierni swoim idealom.
A tak serio to czesto odrabialem lekcje, sluchajac i spiewajac do muzyki. Nie moglem sie skupic bez niej o_O.
Ale z ta podzielna uwaga to mysle, ze to bardziej kwestia, o ktorej moglaby wiecej powiedzeic socjonika lub MBTI. Wracajac jednak do wszechstronnosci szostek, to mysle, ze moze sie ona brac z naszego wrodzonego sceptycyzmu i dodatkowo kontrofobijnosci. Ciagle chcemy sprawdzac nowe mozliwosci . Czujemy sie niespelnieni, gdy nie odnajdujemy sie w odpowiednich rolach. Ale gdy uda sie nam znalezc miejsce, w ktorym czujemy sie bezpiecznie, to mozemy tam trwac i byc calkiem uparci. Mozemy byc specjalistami, lojalistami, mozemy byc calkowicie wierni swoim idealom.
6w7 sx/so EIE
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Doskonale wiem o czym mówicie. Uczę się trzech języków naraz, a żadnego porządnie bo po jakimś czasie stwierdzam, że mnie nudzi, że mi się nie przyda i wracam do innego. Też mam głowę pełną niepowiązanych ze sobą, zwykle niezbyt potrzebnych informacji. Chyba, że do "Milionerów" Ciężko mi powiedzieć co tak naprawdę umiem.
6w5, ESI, sp/soc
Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia
Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia
Chciałabym nauczyć się wszystkiego co możliwe.. I próbuję. Po pewnym czasie okazuje się, że to nie dla mnie i rezygnuję.
Moje podzielność uwagi zależy od różnych rzeczy. Czasami potrafię czytać książkę, myśleć i słuchać co inni mówią. Tyle, że często wtedy gubię wątek i myli mi się to co słyszałam z tym co przeczytałam XD
Lekcje odrabiam tylko i wyłącznie przy głośnej muzyce ^^
Moje podzielność uwagi zależy od różnych rzeczy. Czasami potrafię czytać książkę, myśleć i słuchać co inni mówią. Tyle, że często wtedy gubię wątek i myli mi się to co słyszałam z tym co przeczytałam XD
Lekcje odrabiam tylko i wyłącznie przy głośnej muzyce ^^
6w5
- Prowokacja
- Posty: 519
- Rejestracja: niedziela, 3 lutego 2008, 18:02
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Lodz
- Kontakt:
Re: Wszechstronność
A myślałam, że jestem jakaś dziwna... A tu proszę, wystarczyło przegrzebać forum i znaleźć info, że jest nas więcej.
Ciągle próbuje znaleźć coś w czym będę dobra i mnie to bardzo zainteresuje, a lata lecą. Próbuję wszystkiego co się da. Wiem o wszystkim, ale wiem za mało...
Ciągle próbuje znaleźć coś w czym będę dobra i mnie to bardzo zainteresuje, a lata lecą. Próbuję wszystkiego co się da. Wiem o wszystkim, ale wiem za mało...
chyba jestem bezskrzydłową 6 a myślałam, że w7...
sp/sx
sp/sx
- Fenol
- Posty: 501
- Rejestracja: niedziela, 28 grudnia 2008, 00:23
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: bananolandia
Re: Wszechstronność
Jeeeeeeeeee wolę nawet nie liczyć ile już rzeczy w życiu próbowałem i nie myśleć, jakie mam jeszcze pomysły przed sobą. Szkoda, że zawsze dochodzę do pewnego punktu i robi się "dupa", albo dalej nie mam ochoty, albo spada motywacja, albo okazuje się, że brak mi talentu. Generalnie lubię widzieć szybko postępujące efekty, inaczej się zniechęcam. Choć bardzo często po jakimś czasie wracam do starych pomysłów.Prowokacja pisze:Ciągle próbuje znaleźć coś w czym będę dobra i mnie to bardzo zainteresuje, a lata lecą. Próbuję wszystkiego co się da. Wiem o wszystkim, ale wiem za mało...
6w5
Członek - choć pewnie zostanę wkrótce wykopany na zbity pysk - UPS - Unia Piątkowo - Siódemkowa
Członek - choć pewnie zostanę wkrótce wykopany na zbity pysk - UPS - Unia Piątkowo - Siódemkowa
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: piątek, 5 lipca 2013, 20:42
- Enneatyp: Lojalista
Re: Wszechstronność
O Jesuuuu..... to ja mam tak samo, co przekonuje mnie, że jednak jestem szóstka. Najchętniej zrobiłabym z 10 kierunków studiów na "wszelki wypadek", gdyby np. na coś nie było akurat popytu. Dawno już jestem po studiach, ale w zasadzie cały czas się czegoś uczę, bo nie mam zaufania do zajęcia, które akurat wykonuję i potrzebny mi zawsze plan awaryjny.
Gdy coś w jakimś stopniu czy zakresie opanuje, to stwierdzam, że to nie to i szukam dalej....
I na dodatek sugeruje sie jeszcze opiniami innych... zamiast podejmować swoje niezależne decyzje, choć już jest z tym lepiej...
Gdy coś w jakimś stopniu czy zakresie opanuje, to stwierdzam, że to nie to i szukam dalej....
I na dodatek sugeruje sie jeszcze opiniami innych... zamiast podejmować swoje niezależne decyzje, choć już jest z tym lepiej...
Czwórkowo-szóstkowy misz masz
-
- Posty: 192
- Rejestracja: piątek, 26 października 2012, 22:01
- Enneatyp: Lojalista
Re: Wszechstronność
No ja też tak mam xD próbuję różnych rzeczy i chciałabym się jak najwięcej nauczyć, ale raczej w niczym nie jestem najlepsza.
Moim mottem życiowym moze byc też 'na wszelki wypadek'...Najchętniej zrobiłabym z 10 kierunków studiów na "wszelki wypadek"
6w5, LII
Re: Wszechstronność
Haha też to mam To chyba zbiorowa cecha wszystkich szóstek!
Po pierwsze zastanawiam się nad moją przyszłością, wybieram kilka opcji ,,na wszelki wypadek" i najchętniej zrealizowałabym wszystkie acz to niemożliwe
Po drugie mam multum zainteresowań, choć tylko może w jednym czy dwóch jestem faktycznie dobra.
Lubie aktorstwo, psychologie, ezoterykę, naukę, medycyne, obce języki.
Często też próbuje coś porysować ale jak wspomniałam kiepski ze mnie artysta
Ogólnie zawsze mam ,,coś do porobienia" jednak nie zawsze mam ochotę
Miałam w życiu multum hobby, duża część mi się znudziła, albo po prostu nie mogłam osiągnąć w niej pewnego poziomu i się zniechęciłam.
Po pierwsze zastanawiam się nad moją przyszłością, wybieram kilka opcji ,,na wszelki wypadek" i najchętniej zrealizowałabym wszystkie acz to niemożliwe
Po drugie mam multum zainteresowań, choć tylko może w jednym czy dwóch jestem faktycznie dobra.
Lubie aktorstwo, psychologie, ezoterykę, naukę, medycyne, obce języki.
Często też próbuje coś porysować ale jak wspomniałam kiepski ze mnie artysta
Ogólnie zawsze mam ,,coś do porobienia" jednak nie zawsze mam ochotę
Miałam w życiu multum hobby, duża część mi się znudziła, albo po prostu nie mogłam osiągnąć w niej pewnego poziomu i się zniechęciłam.
Kontrfobiczne 6 z mocnym skrzydłem 7
ENFj - EIE - Mentor - Aktor
ENFj - EIE - Mentor - Aktor
- TasiemiecSpoleczny
- Posty: 232
- Rejestracja: piątek, 2 sierpnia 2013, 11:30
- Enneatyp: Lojalista
Re: Wszechstronność
Co prawda dawne czasy to były, ale przez autora tematu przemawiały kompleksy, i to dość zauważalne .
Jeżeli 6kowy ENTpik nie znajdzie sobie fajnego zainteresowania i nie ma poczucia robienia czegoś z pasją, to wszystko mu się może wydawać nijakie, taka prawda, jak rzekłem. Jak kaszanka z kleikiem codziennie na obiad.
Też należę do grona wszechstronnych i wszechutalentowanych ;], tylko bez tej iskierki zainteresowania nie chce mi się robić czegokolwiek. Jeżeli temat mnie interesuje to po kilku tygodniach mogę już być domorosłym ekspertem.
Jeżeli 6kowy ENTpik nie znajdzie sobie fajnego zainteresowania i nie ma poczucia robienia czegoś z pasją, to wszystko mu się może wydawać nijakie, taka prawda, jak rzekłem. Jak kaszanka z kleikiem codziennie na obiad.
Też należę do grona wszechstronnych i wszechutalentowanych ;], tylko bez tej iskierki zainteresowania nie chce mi się robić czegokolwiek. Jeżeli temat mnie interesuje to po kilku tygodniach mogę już być domorosłym ekspertem.
Wynik testu: Omniwertyk
Inv pisze:Czy to znaczy, że jestem homo?