Strona 1 z 1

Piątki w pracy

: poniedziałek, 23 maja 2016, 11:53
autor: michal5225
Też tak macie że wam się lepiej pracuje "na zmęczonego"?

Generalnie temat jest szeroki - możecie napisać że wam wszyscy piątki w pracy przybijają, możecie napisać że piątki w pracy są najgorsze, możecie napisać że wam piątki w pracy z portfela wypływają (sushi, cola etc), możecie napisać że cały czas u was leci "piątki w pracy symfonia Beethovena", możecie napisać że jest was piątki w pracy. Żeby wam ułatwić napisanie czegoś sensownego bez obawień o offtop, to pozwolam wam odmieniać słowo "piątki" - może nawet inaczej, jak czegoś nie zabroniłem, to znaczy że przyzwoliłem i koniec.

Re: Piątki w pracy

: poniedziałek, 23 maja 2016, 21:00
autor: Vatican Assassin
michal5225 pisze:możecie napisać że cały czas u was leci "piątki w pracy symfonia Beethovena
Jak pracowałem na kuchni w restauracji zdarzyło mi się zmienić dla zabawy radiowy pop-owy bullshit na RMF-Classic i koledzy w pracy popadli w konfuzję, być może niektórzy pierwszy raz w życiu mieli styczność z taką muzyką ; S

Re: Piątki w pracy

: wtorek, 24 maja 2016, 00:03
autor: michal5225
Vatican Assassin pisze:
michal5225 pisze:możecie napisać że cały czas u was leci "piątki w pracy symfonia Beethovena
Jak pracowałem na kuchni w restauracji zdarzyło mi się zmienić dla zabawy radiowy pop-owy bullshit na RMF-Classic i koledzy w pracy popadli w konfuzję, być może niektórzy pierwszy raz w życiu mieli styczność z taką muzyką ; S
W mojej poprzedniej robocie cały czas leciało techno "karate" - wystarczyło że przez godzinkę leciało coś innego i już były stęki "Kaziku, włącz karate - dawno nie słuchaliśmy" :D

Re: Piątki w pracy

: piątek, 2 grudnia 2016, 16:16
autor: toner
Ja się zastanawiam nad jednym. Pewnie dużo piątek bierze udział w olimpiadach informatycznych itp. Teraz pytanie ile opensourcowych frameworków tworzą Polacy? Czym się zajmują ci ludzie (mimo niewątpliwych sukcesów w takich imprezach)? Optymalizacją algorytmów? Ruscy mają przykładowo nginxa którego używa pół świata. A może pl to po prostu zadupie gdzie się robi czarną robotę (albo ulepsza hinduski kod).

Re: Piątki w pracy

: piątek, 2 grudnia 2016, 16:24
autor: michal5225
Toner, nie wszystkie piątki, to programiści, pewnie nawet połowa nimi nie jest.

Re: Piątki w pracy

: piątek, 2 grudnia 2016, 16:30
autor: toner
Ale tylko o takich piszę.

Re: Piątki w pracy

: piątek, 2 grudnia 2016, 22:40
autor: toner
Generalnie moje tipy odnośnie pracy są takie:
- dobra nazwa firmy może oznaczać masakrę w środku. Często niektóre firmy o dobrej nazwie (zwłaszcza korpo) są w środku znacznie gorsze od przeciętnej polskiej firmy (bo np, odziedziczyli 80% rzeczy po Hindusach, których nie da się zmienić)
- czasami jednak polskie firmy oznaczają burdel w
- najbardziej irytujący są dla mnie niektórzy pracownicy korpo - zadufani w sobie z poziomem wiedzy często niższym od przeciętnej, ale trzymanie w kokonie korporytuałów wyrabia w nich pewne (nieuzasadnione) poczucie wyższości
- praca nierozwijająca jest gorsza od jej braku albo pracy w innej branży
- zła organizacja jest rzeczą najgorszą
- w pl ludzie mają często czołobitny stosunek do Zachodu, objawia się to bezkrytycznym przyjmowaniem tamtych wzorców i schematów
- organizacja oparta na zasadzie lubię/nie lubię jest drugą od końca rzeczą najgorszą

Re: Piątki w pracy

: sobota, 3 grudnia 2016, 07:01
autor: Snufkin
Nie wiem o czym jest ten bełkotliwy temat ale tutaj jeden znawca o pracy w korpo się już dawno temu wypowiedział: [bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=4nKHQG3MqHQ[/bbvideo]

Re: Piątki w pracy

: niedziela, 18 grudnia 2016, 21:41
autor: toner
Myślałem żeby zmienić pracę na jakąś inną, a przynajmniej sprofilować się inaczej. Ponieważ w mojej branży wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie, muszę się douczać, czytać jakieś rzeczy w sieci i często nie mam siły i czasu na inne rzeczy w stylu spotkania ze znajomymi - a najbardziej na relacje z kobietami [czuję że przez ich kompletny brak przez długi okres czasu coś ważnego w życiu straciłem, taka jedna mi uświadomiła jak dużo]. Doszedłem w pewnym momencie do wniosku że nawet siedząc cały czas nad tym i tak wszystkiego nie ogarnę. Bardzo też mój zawód pogłębił moją wrodzoną nieśmiałość i introwersję, aż do granicy śmieszności (choć pozornie może się na pierwszy rzut oka wydawać inaczej). Dlatego myślę żeby znaleźć jakieś takie zajęcie, ale szkoda mi rzucać te bo jest bardzo interesujące i że tak powiem rozwijające intelektualnie.

Re: Piątki w pracy

: niedziela, 8 stycznia 2017, 20:58
autor: toner
Btw z czasem doszedłem do takiej postawy że coraz bardziej w dupie mam pracę. Wartość pracy dla kogoś jest mała, szczególnie jeżeli reguły są niesprawiedliwe albo arbitralne. Ale nawet jakby były bardzo sprawiedliwe to nie ma sensu sobie życia bardzo zaprzątać tym co nie jest twoje. Interesują mnie tylko swoje własne projekty.