Rzekoma uczciwość Piątek

[Asteroid]

No to może jesteś głupia.

Nie nazywaj Piątki głupią...
Też nią wbrew pozorom jestem.

[And]

Nie nazywaj Piątki głupią...

Tak, jakby enneatyp miał świadczyć o intelekcie. Tudzież mądrości (nie do końca to samo).

[Irranea]

No tak, w końcu wszystkie Piątki są inteligentne...

[Asteroid]

Och, już się nie czepiajcie... Przecież coś w tym jest, że 5 nie są takie głupie

[Molik]

Och, już się nie czepiajcie... Przecież coś w tym jest, że 5 nie są takie głupie

Iście stereotypowo socjologiczna generalizacja. Skoro ekstrawertycy, ambertycy, introwertycy zdarzają się w każdym typie, to zróżnicowanie inteligencji powinno być jeszcze bardziej widoczne. Zwłaszcza że cechy standardowo postrzegane jako inteligencja, tj. zmienne mierzone przez standardowe testy IQ dotyczą tylko określonych zdolności - głównie związanych z ośrodkiem poznawczym w ludzkim mózgu.

Przejawem głupoty z mojego punktu widzenia jest zbytnie przywiązanie do swego enneatypu, a raczej swego rodzaju grupy społecznej, jaką tworzą jej przedstawiciele. Trąci to jakby egotyzmem.

Może Elkora ma rację - chłopak po kilku rozmowach z Tobą uznał, iż jednak nie chce mieć z Tobą kontaktu, czyli zmienił zdanie. Może zniechęciły go Twoje wady i nie chciał się do tego przyznać? Albo się przestraszył? Czasem warto przyczyny poszukać u siebie. Patrzenie w jedną stronę okropnie zawęża pole widzenia, nie sądzisz?

[Brat_Sofa]

Haha, słodcy jesteście @Asteroid Ja tam podejrzewam jakieś specyficzne zablokowanie się ze strony tego jegomościa. Akurat czegoś takiego ze swojej strony sobie nie wyobrażam, natomiast widzę jak głupio potrafię sobie czasem coś zafiksować, i to tak że potem chcę tylko uciekać, to coś mnie paraliżuje, nie jestem w stanie zdziałać niczego sensownego. Może przestraszył się emocji... (tak wiem że to przerażające, ale niestety jest możliwe, sam w gorszych okresach życia mogłem mieć nawet podobne problemy) W każdym razie bardzo możliwe, że gość jest kaleką emocjonalnym, i zapewne będzie jeszcze przez jakiś czas, także nie ma co po nim płakać- sam się musi zmienić.

[Asteroid]

Dzięki Brat_Sofa, chociaż Ty mnie rozumiesz i nie podchodzisz do tego jak do jakiegoś ataku.

K*rwa, nie można nic napisać, żeby zaraz nie odezwały się jakieś pełne zawiści osoby, wrzucające swe 3 złamane grosze, żeby kogoś wkurzyć i pokazać jakie to z nich kozaki, czego w realu nigdy by się nie odważyły zrobić.

Molik - tych kilku rozmów nawet nie było... Tylko kilka wiadomości

Jeśli chodzi o przywiązywanie się do swojego typu, co chyba mi zarzucasz, to się mylisz. Kiedyś w innym wątku zastanawiałam się czy jestem 5 czy 8, a jeszcze wcześniej określałam się nawet jako 4. Nie uważam się za nie wiadomo jak inteligentną, ale głupia na pewno też nie jestem. I nie zamierzam kłamać, że jestem głupia tylko po to żeby nie wyjść na próżną

[Snufkin]

Które kozaki ? Po prostu niektórzy mają gdzieś cudze 'dobre chęci' i tyle. Przypominanie o tym to nie żaden atak. A czasem najprostsza przyczyna jest najbardziej prawdopodobna.

[TowarzyszFrytas]

Powiedz, Asteroid, że jest głupia: "To atak i oburzenie".
Powiedz, że jej rozmówca jest kaleką emocjonalnym "<3".

[Asteroid]

Weź się odpieprz, Frytasie. Co ty mi tu insynuujesz, jakieś wyrwane z kontekstu rzeczy

[Elkora]

K*rwa, nie można nic napisać, żeby zaraz nie odezwały się jakieś pełne zawiści osoby, wrzucające swe 3 złamane grosze, żeby kogoś wkurzyć i pokazać jakie to z nich kozaki, czego w realu nigdy by się nie odważyły zrobić.

1)Sprawdź sobie w słowniku znaczenie słowa zawiść bo sugerowanie że zazdrościmy ci że nudzisz faceta do którego się ślinisz jest głupie
2)Zakładanie że wystarczy wyjść na światło dzienne aby ludzie byli pluszowymi misiami jest naiwne

Brat sofa Cię pociesza jednocześnie zaznaczając że sam by tak jak ten koleś nie postąpił. Ja też bym tak nie postąpiła. Mogłabym zacząć mówić rzeczy przykre i zniechęcające ale na pewno nie unikałabym kogoś kto mi się podoba. Dla mnie najprostszym wyjaśnieniem jest to że nie jesteś dla niego atrakcyjna intelektualnie/duchowo i nie wie jak cię spławić. Masz 19 lat -chłopców w tym wieku już swędzą penisy więc jeśli nikogo nie ma to mam smutną wiadomość: woli grać w lola niż z tobą być i musieć cię słuchać

[Snufkin]

Istnieje też wersja, że ją coś swędzi i on się tego domyślił i poczuł się zagrożony xD

[TowarzyszFrytas]

Istnieje też wersja, że ją coś swędzi i on się tego domyślił i poczuł się zagrożony xD

Insynuujesz, że Asteroid swędzi Penis?

Ja tam nic nie mam do Ciebie szczególnie ale wylewania swoich żalów na jakiegoś obcego nam człowieka, że Cie nie podrywa i zarzucanie mu przez to kłamstwa i stwierdzanie, że to może być cecha 5. Nie współczuje. Nie empatuje. Nie wczuwam się. Może Cotta by cię pocieszała, ale ona jest dziwną 5 i ma serce (czasem). A swoje zdanie z poprzedniego posta podtrzymuje.

[Elkora]

Ją wg mnie swędzi na pewno, gdyby nie swędziało nie miałaby takiego bólu dupy że milczy, ale jego też powinno. Teoretycznie mogliby sobie pomóc. Zakładając więc że podoba mu się fizycznie to musi mieć naprawdę nasrane we łbie na 1 rzut oka że uciekł

[Snufkin]

Teoretycznie mogliby sobie pomóc. Zakładając więc że podoba mu się fizycznie to musi mieć naprawdę nasrane we łbie na 1 rzut oka że uciekł

Piątkowo xD Piszesz jakby to było takie proste i naturalne, no właśnie może w teorii jest ale nie dla wszystkich. Wszystko co robimy wywołuje jakieś konsekwencje, nie każdy chce iść na żywioł w myśl zasady "jakoś to będzie". Jak ktoś nie ma zaufania do siebie i innych to wcale mu się nie dziwię.