Stosunek do własnego głosu

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ael
Posty: 941
Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraina Czarów
Kontakt:

Re: Stosunek do własnego głosu

#31 Post autor: Ael » piątek, 8 maja 2015, 16:05

JaNie pisze:ja czasem odpowiadam w myślach a potem słyszę ponaglenie i okazuję się, że milczę zamiast mówić a wszystko co mówiłem dzieje się w mojej głowie tylko =[
Jak Sherlock w serialu BBC (3 sezon, drugi odcinek xD)



Awatar użytkownika
kruczy
Posty: 22
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2015, 22:35

Re: Stosunek do własnego głosu

#32 Post autor: kruczy » sobota, 9 maja 2015, 00:13

Agon ,rzeczywiście trafny cytat..
A jeśli dodam, że wydaje mi się, że mówię w ten sposób, bo nie chcę by inni którzy stoją dokoła mnie(np. rozmowa w autobusie, lub w w szkole przed klasa na przerwie)uslyszeli cokolwiek, w zasadzie to mam chyba tak ze wyobrazam sobie ze obcy nagle wstrzymuja swoje rozmowy i skupiaja sie na tym co ja mowie do drugiej osoby :D ostre psycho :P
4w5
MBTI- INTJ

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Stosunek do własnego głosu

#33 Post autor: Cotta » sobota, 9 maja 2015, 09:11

kruczy pisze: Gdy jestem zestresowany to jestem kompletnie nieświadomy tego, że mówię za cicho
Też w chwilach dużego stresu mówię cicho. Wypadkowa tego, że po prostu zapominam, żeby mówić głośniej i tego, że w środku staram się w takich sytuacjach wyciszyć (no i jakoś na zewnątrz to się też odbija wyciszeniem w dosłownym sensie).
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
Szyszek
Posty: 151
Rejestracja: czwartek, 27 sierpnia 2015, 14:46
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Stosunek do własnego głosu

#34 Post autor: Szyszek » czwartek, 27 sierpnia 2015, 16:56

W sprawie nielubienia swojego głosu i zdjęć czytałem ciekawe artykuły, które powinny podnieść na duchu :)

Głos:
http://www.crazynauka.pl/dlaczego-moj-g ... i-inaczej/

Zdjęcia:
http://www.crazynauka.pl/dlaczego-nie-l ... ich-zdjec/

Ja raczej lubię swój głos. Co prawda na początku też byłem zmieszany ("O matko! Jaki mam okropny głos!"), ale ludzie często mnie właśnie za niego chwalili. Niejedna osoba mi mówiła, że powinienem zostać lektorem albo youtuberem. To drugie nawet spróbowałem, ale mój rekord to 5000 wyświetleń. Więc sobie odpuściłem. :D

Zdjęć ze swoim udziałem za to nie znoszę. Trudno mi się do nich przekonać. Zwykle robię głupie miny i w tym akurat osoby postronne się zgadzają.
Agon pisze:
kruczy pisze:Gdy jestem zestresowany to jestem kompletnie nieświadomy tego, że mówię za cicho i druga strona albo dopytuje się gdy skończę wypowiedź co właśnie mówiłem co mnie irytuje niezmiernie, albo przytakuje udając, że słyszy i rozumie. Zastanawiam się czy ten bezgłos jest może charakterystyczne dla piątek, czy nie należy mieszać tego z jakimś konkretnym typem, po prostu niektórzy ludzie w stresie tak mają. Jak myślicie?
Znalazłem pewien cytat z opisu 5w4.
Gdy 5w4 jest w stresie, wydaje się być jakby nieobecna, gdy jest o coś spytana, odpowiada szeptem.
Trochę uogólnienie, ale kto wie. Niech się wypowiedzą 5w4, czy do nich pasuje.
Do mnie to pasuje idealnie. Gdy jestem zdenerwowany lub zaskoczony, często jakby zamieram. Mam pustkę w głowie i nie wiem, jak zareagować.

ODPOWIEDZ