Piątkowi intro/ekstra
Piątkowi intro/ekstra
Bry dzień. Tak mnie dzisiaj zastanowiło, ilu ekstrawertyków określa siebie mianem "piątek". Wiem, że "piątka" to domena introwertyków, ale życie nauczyło mnie, że w każdej grupie znajdą się jacyś odszczepieńcy. Tak więc niech sonda osądzi ilu ich jest.
5w6
Re: Piątkowi intro/ekstra
Już w opisie Typu piszę że piątka to najbardziej introwertyczny Typ enneagramu.
Sam nawet z moich doświadczeń widzę że już czwórki są bardziej ambiwertyczne niż 5
ale w życiu nie powiedziałbym może być ekstrawertykiem...
Sam nawet z moich doświadczeń widzę że już czwórki są bardziej ambiwertyczne niż 5
ale w życiu nie powiedziałbym może być ekstrawertykiem...
Ennea:5w4
MBTI: INTP/J
Socjo: ILI
"Nie myślę, więc się tu zalogowałem"
MBTI: INTP/J
Socjo: ILI
"Nie myślę, więc się tu zalogowałem"
- Cotta
- VIP
- Posty: 2409
- Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Piątkowi intro/ekstra
Intro.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
Re: Piątkowi intro/ekstra
Ekstrawertyczna piątka? Może porozmawiajmy o Yeti?
Musi to być bardzo rzadkie połączenie.
Musi to być bardzo rzadkie połączenie.
- sor
- Posty: 126
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2012, 14:48
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Piątkowi intro/ekstra
Całe życie obracałem się wśród ekstrawertyków. Ponieważ jestem aktywny fizycznie i dużo grałem z chłopakami w piłkę, musiałem w jakiś sposób wejść wśród wrony i krakać jak one. Przez wiele lat myślałem, że to ze mną jest coś nie tak (wtedy jeszcze nie rozumiałem dlaczego). Na dodatek wszyscy z mojego otoczenia wywierali na mnie presję "dlaczego nic nie mówisz?" itp. Musiałem i chciałem się do nich dostosować w pewnym stopniu. Zazdrościłem niektórym ich umiejętności socjalnych.
Z drugiej strony nic nie męczy mnie bardziej niż smalltalki ze znajomymi. Już wolałbym przebiec kilkanaście kilometrów niż rozmawiać o niczym. Energię odzyskuję w samotności.
Przez długi czas byłem zdrową piątką i zauważyłem, że warto rozwinąć umiejętności socjalne. Pracowałem nad tym przez ostatnie 2 lata. Obecnie nie mam najmniejszego problemu z podejściem do obcej osoby i rozpoczęciem rozmowy. Wbrew pozorom z obcymi łatwiej mi się rozmawia niż ze starymi znajomymi, których średnio znam. Czasem dla treningu zagaduję do obcych ludzi, aby nie wyjść z wprawy. Ostatnio też polubiłem rozmowy, poznawanie osób, ich historii i punktów widzenia. Może dlatego, że czuję się samotny i mam potrzebę wartościowej rozmowy. Gdy czuję się dobrze w towarzystwie bliskich mi osób, czasem staję się wodzirejem spotkania i zabawiam innych.
Uważam, że jako pracująca nad sobą piątka, wykształciłem elementy typowe dla ekstrawertyków, więc powiedziałbym, że być może jestem ambiwertykiem ze skłonnością do introwersji. Jakoś tak
Z drugiej strony nic nie męczy mnie bardziej niż smalltalki ze znajomymi. Już wolałbym przebiec kilkanaście kilometrów niż rozmawiać o niczym. Energię odzyskuję w samotności.
Przez długi czas byłem zdrową piątką i zauważyłem, że warto rozwinąć umiejętności socjalne. Pracowałem nad tym przez ostatnie 2 lata. Obecnie nie mam najmniejszego problemu z podejściem do obcej osoby i rozpoczęciem rozmowy. Wbrew pozorom z obcymi łatwiej mi się rozmawia niż ze starymi znajomymi, których średnio znam. Czasem dla treningu zagaduję do obcych ludzi, aby nie wyjść z wprawy. Ostatnio też polubiłem rozmowy, poznawanie osób, ich historii i punktów widzenia. Może dlatego, że czuję się samotny i mam potrzebę wartościowej rozmowy. Gdy czuję się dobrze w towarzystwie bliskich mi osób, czasem staję się wodzirejem spotkania i zabawiam innych.
Uważam, że jako pracująca nad sobą piątka, wykształciłem elementy typowe dla ekstrawertyków, więc powiedziałbym, że być może jestem ambiwertykiem ze skłonnością do introwersji. Jakoś tak
5w4 ISTJ
-
- Posty: 796
- Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 00:58
Re: Piątkowi intro/ekstra
"nie jestem jak agentura zbytnio towarzyski ..." ani jakoś specjalnie nie celebruję samotności, raczej jestem ambiwertykiem
Nie gadam dużo, ale nie mam nic przeciwko small talk's, nawet je lubię. Towarzystwo innych zwykle dodaje mi energii, ale jestem mocno wybredny co do tego z kim spędzam czas.
Nie gadam dużo, ale nie mam nic przeciwko small talk's, nawet je lubię. Towarzystwo innych zwykle dodaje mi energii, ale jestem mocno wybredny co do tego z kim spędzam czas.
639f3d3b99876f1c9f27f68ea08dcbb8
Re: Piątkowi intro/ekstra
Jak wiadomo nie jesteśmy jednym typem, jeden z typów dominuje. Ja jestem 5w4 ale posiadam silny wpływ 3w2. Tak więc wacham się między skrajnym introwertyzmem, a skrajnym ekstrawertyzmem ^^
- Irranea
- Moderator
- Posty: 1179
- Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
- Lokalizacja: w barku
Re: Piątkowi intro/ekstra
Nie wychylę się, jestem intro. Chociaż im wyższy poziom zdrowia, tym łatwiej przebywa mi się wśród ludzi, jestem bardziej towarzyska i otwarta, to nawet wtedy posiadam cechy introwertyka.
Re: Piątkowi intro/ekstra
Jestem jednak 8w7, z 5w4 i z 3w2 mam najwięcej jeszcze wspólnego
- Kapar
- VIP
- Posty: 2333
- Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: DownUnder
- Kontakt:
Re: Piątkowi intro/ekstra
Jak wiadomo, człek w życiu jest tylko jednym typem.cr0 pisze:Jak wiadomo nie jesteśmy jednym typem, jeden z typów dominuje. Ja jestem 5w4 ale posiadam silny wpływ 3w2. Tak więc wacham się między skrajnym introwertyzmem, a skrajnym ekstrawertyzmem ^^
Wprowadzasz trochę zamętu tymi swoimi wahaniami, więc może zanim założysz kolejny temat, zdecyduj się jaki typ reprezentujesz. Zajrzyj do działu Testy, jeśli sama lektura i spojrzenie na siebie nie pomagają.
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
- Szej-Hulud
- Posty: 183
- Rejestracja: niedziela, 29 maja 2011, 11:54
Re: Piątkowi intro/ekstra
O sobie mogę powiedzieć tyle: jestem introwertykiem(w sensie jungowskim, lub- jak kto woli- Marti Olsen Laney), jednak nie oznacza to, że nie lubię przebywać wśród ludzi. Lubię. Byle niezbyt długo i w towarzystwie, które mi odpowiada.
5w4,
ENTp-Don Kichot
Ludzie, którym się spełnia życzenia, często okazują się nie całkiem mili. Czy więc powinno się im dać to, czego chcą, czy raczej to, czego potrzebują?
Beneath the rule of men entirely great
The pen is mightier than the sword.
ENTp-Don Kichot
Ludzie, którym się spełnia życzenia, często okazują się nie całkiem mili. Czy więc powinno się im dać to, czego chcą, czy raczej to, czego potrzebują?
Beneath the rule of men entirely great
The pen is mightier than the sword.
- Magiliana
- Posty: 173
- Rejestracja: wtorek, 2 września 2008, 13:42
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: własny świat
Re: Piątkowi intro/ekstra
Ha, dokładnie . Przebywanie wśród ludzi - ok, byle niezbyt długo, bo z czasem zaczynam odczuwać coraz bardziej, że potrzebuję samotności .Szej-Hulud pisze:O sobie mogę powiedzieć tyle: jestem introwertykiem(w sensie jungowskim, lub- jak kto woli- Marti Olsen Laney), jednak nie oznacza to, że nie lubię przebywać wśród ludzi. Lubię. Byle niezbyt długo i w towarzystwie, które mi odpowiada.
Jestem introwertykiem i kiedyś mi wyszło nawet, że w 100%, aczkolwiek nie wierzę wynikom tego testu ^^ (może miałam wtedy dzień pt. dajcie mi wszyscy święty spokój, chcę być sama).
5w4
"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."
"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."
-
- Posty: 37
- Rejestracja: poniedziałek, 11 listopada 2013, 23:18
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Katowice
Re: Piątkowi intro/ekstra
Mam podobnie. Mogę z kimś pogadać, do niektórych nawet sama zagajam, ale większość osób dość szybko zaczyna mnie męczyć. Jeśli kogoś lubię, potrafię być nawet gadatliwa . Ale jeśli są to ludzie, którzy niby ze mną przebywają, ale tak naprawdę nie zwracają na mnie uwagi, ani na to, że coś mówię, przestaję się odzywać i odechciewa mi się bycia w ich towarzystwie; wtedy chcę do swojego bezpiecznego światka.Magiliana pisze:Ha, dokładnie . Przebywanie wśród ludzi - ok, byle niezbyt długo, bo z czasem zaczynam odczuwać coraz bardziej, że potrzebuję samotności .Szej-Hulud pisze:O sobie mogę powiedzieć tyle: jestem introwertykiem(w sensie jungowskim, lub- jak kto woli- Marti Olsen Laney), jednak nie oznacza to, że nie lubię przebywać wśród ludzi. Lubię. Byle niezbyt długo i w towarzystwie, które mi odpowiada.
Re: Piątkowi intro/ekstra
Nie pisałem, bo nie byłem do końca pewny. Teraz jestem pewien że jestem introwertykiem.
5w4 so/sx INTj - LII
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
Re: Piątkowi intro/ekstra
Jestem intro z takim śmisznym małym "e" wynikającym z posiadania wielkiego "N", które powoduje, że czasem w przypadku rzeczy uznanych za interesujące mogę okazać dość ekstrawertyczny zapał.
Taki trochę I(e)ntrowertyk
Taki trochę I(e)ntrowertyk