Ohhh zagiąłeś mnie <chlip_chlip>Vatican Assassin pisze:Widze to w sposób złożony, ale upraszczająć na potrzeby najbardziej jaskrawego przykładu - jest nim samobójstwo, czyli świadoma decyzja o unicestnieniu swojej osobowości. Tutaj masz element wolnej woli "być, albo nie być - oto jest pytanie"
A tak na serio nie rozumiem głębi tego argumentu. Zarówno wieszanie prania, jak i wieszanie Vaticana to ten sam rodzaj czynności. Jak mawiał Józef Stalin śmierć człowieka to tragedia, śmierć miliona to już statystyka. Dlatego być może w czyimś emo serduszku zawarty jest element wolnej woli ale nie ma ona obiektywnego znaczenia. Człowiek może być jedynie świadomym obserwatorem* tego co się aktualnie dzieje. Wszelkiego rodzaju myśli, emocje i działania zostały zdeterminowane już w momencie wielkiego wybuchu.
*O chyba wyszło mi podświadome nawiązanie do buddyzmu...