Poziomy zdrowia Piątek

[ocet]

A tak, dziękuję za linki.
Będę musiał się obejść testami na depresję.

[angie91]

Poziom 5...;/ Ciekawe jak to jest być na 1..

[muahahaha]

(dzięki Cotta)

Po wtórnej i wnikliwej analizie wyszło mi, że jestem na poziomie 6 - przy czytaniu nieźle się uśmiałam. Najbardziej podoba mi się zdanie:

„To mówisz, że idziesz na plażę? Właśnie przeczytałem artykuł o warstwie ozonowej. Badania wykazały, że ryzyko zachorowania na raka skóry zwiększyło się prawic o 100%"

najważniejsze, to znaleźć dobre usprawiedliwienie dla swojego zachowania
ale fajnie, wyszło mi, że jestem zdrowa, a w zasadzie ‘przeciętna’ – ale nie podoba mi się to określenie. Jak 5 może być przeciętna?......phi. Moim zdaniem autor powinien wymyślić jakieś lepsze sformułowanie.
A tak przy okazji to ciekawe jaki % 5 jest na poziomie 1?
PS: a mówią, że 7 to szczęśliwy numerek....no cóż

[Cotta]

To może inaczej - jesteś nieprzeciętną 5 na przeciętnym poziomie zdrowia.

[motobiker]

Zwykle na poziomie 5, zdarzały się przeskoki na 7.

[niedrap]

Jestem czymś pomiędzy 3 a 4. RACZEJ nie zdarzyło mi się spaść poniżej 5, bo usilnie z tym walczyłam......

...

Albo inaczej, 6 i 9 nigdy nie osiągnęłam.
Wszystkie inne zdarzały się.
////

[szamanka]

Mam doświadczenia z różnych poziomów. Przebyłam długą i bardzo trudną drogę pracy nad sobą, dlatego też mam wspomnienia z lvl7, który mi towarzyszył kilka lat i razem z tym depresja, później doznałam też okresu "odrodzenia", i wtedy moja osobowosc najbardziej przypominała lvl2, z momentami lvl1 - szczególnie w kwestii ogólnego patrzenia na sprawy. Obecnie mój poziom zdrowia określiłabym między 4 i 5.

Pozdrawiam wszystkie piątki:-)

[TowarzyszFrytas]

Tak coś czuje, że chyba niedługo mi się pogorszy na 7 lvl ;p

[bodzios]

U mnie zaś 3-4, sesja przyszła.

[Epsilon]

szok mam 1 czy to znaczy ze nie powinienem innym chorym zabierać jedynej nadziei w odzyskaniu równowagi dzięki enneagramowi? Poczułem się trochę winny ....o chyba spada mi do 3 ....

Spoiler:

[Cynob3r]

szok mam 1 czy to znaczy ze nie powinienem innym chorym zabierać jedynej nadziei w odzyskaniu równowagi dzięki enneagramowi? Poczułem się trochę winny ....o chyba spada mi do 3 ....

Na tym poziomie zdrowia powinieneś wytyczać ścieżki nam, jakże zbłąkanym piąteczkom, bezowocnie próbującym znaleźć jedyną słuszną drogę, także prowadź wodzu.

Ze względu na silne czwórkowe skrzydełko ciężko mi się określić, gdyż opisy częściowo do mnie nie pasują, ale myślę, że poniżej lvlu 4 nie spadłem.

[maroz]

Ze względu na silne czwórkowe skrzydełko ciężko mi się określić, gdyż opisy częściowo do mnie nie pasują, ale myślę, że poniżej lvlu 5 nie spadłem.

Na przeciętnych i niższych poziomach lepiej oddać ocenę innym osobom, bo widzę że EGO nie pozwala widzieć prawdy o sobie (przynajmniej u mnie Szóstce).

[Cynob3r]

Na przeciętnych i niższych poziomach lepiej oddać ocenę innym osobom, bo widzę że EGO nie pozwala widzieć prawdy o sobie (przynajmniej u mnie Szóstce).

Trick polega na tym, że takich osób nie mam w swoim otoczeniu

Natomiast zdanie "bo widzę że EGO nie pozwala widzieć prawdy o sobie" jest jakąś aluzją?

[maroz]

A myślałem że to ja mam problem z braniem do siebie aluzji
Mówiłem dosłownie o sobie i swoim EGO ewentualnie dzielac się doświadczeniami z Tobą bo być może Tobie też to w czymś pomoże. Nie wiem czy wy piątki macie tak samo. Pewnie nie.
Mi na tym forum kilka osób pomogło określić mój poziom zdrowia.

[Elkora]

U 5 wygląda to inaczej, tobie zależy na opinii- 5 mają wyjebane, odcinają się, uciekają w siebie, nie snują teorii spiskowych, problemem raczej jet stopniowy zanik kontaktu z realnością i samym sobą, strach jest raczej przed własną głupotą i niekompetencją, ty się boisz spisków świata 5 podejrzewają chyba bardziej siebie
Na przeciętnych poziomach zdrowia patrzy się na siebie trochę z boku
Nie maroz, cynob3r jest kolejną prześladowaną przeze mnie owieczką