Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
- sor
- Posty: 126
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2012, 14:48
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Może ktoś jeszcze nie widział
http://static.pokazywarka.pl/bigImages/ ... 709030.jpg
http://static.pokazywarka.pl/bigImages/ ... 709030.jpg
5w4 ISTJ
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Jakiś czas temu jechałem drogą nr 337 przez góry. Ten teren, ciągnący się ładnych kilkadziesiąt kilometrów, przez który przebiega ta droga, jest wykorzystywany jako pastwisko dla owiec. Droga jest podrzędna, żaden to szlak tranzytowy, w dodatku jest na zimę zamykana, dlatego jej szerokość to dosłownie jeden pas, mimo iż jest dwukierunkowa. Tak więc jechałem tą drogą ciągnąc się za jednym samochodem którego nie sposób było wyprzedzić. W tym mini konwoju dojechaliśmy do stada owiec wylegujących się po obu stronach drogi. Niestety jednej owcy zachciało się stać na środku drogi. Gdy się zatrzymaliśmy, w niedużej odległości od niej, owcy włączyła się ciekawość i podeszła do samego zderzaka samochodu przede mną Kobieta, bo okazało się że kobieta prowadziła ten samochód (niczego nie sugeruje ), nie wiedząc co zrobić chciała wziąć owcę na przetrzymanie, w nadziei że sama zejdzie z drogi jak się znudzi, więc przez dobre 4 - 5 minut po prostu staliśmy. Owcy najwyraźniej się nie nudziło, bo z tego co udało mi się zauważyć, strasznie zainteresowana była zderzakiem albo raczej owadami na nim Tak czy siak kobieta nie wytrzymała i zatrąbiła na nią. Kiedy tylko to zrobiła przybiegła druga owca Ja już prawie płakałem ze śmiechu Po około trzech minutach stania otworzyły się drzwi pasażera, zaraz za kierowcą. Wyjrzała z nich dziewczyna, na oko 16 - 17 lat, i po kilku krzykliwych zdaniach skierowanych w kierunku dwóch owiec, schowała się spowrotem do samochodu Jedyną reakcją owiec było nieśpieszne zerknięcie na krzykaczkę po czym ponownie swoją uwagę skupiły na zderzaku Staliśmy tak kolejne 2 - 3 minuty po których otworzyły się drzwi pasażera, po prawej stronie kierowcy, z których wyjrzał chłopak, na oko 19 - 20 lat. Popatrzył na nie i schował się do środka. Po chwili znów się wyłonił i zaczął rzucać w owce żelkami albo tik-tak'ami Machał tak namiętnie jakby od tego miało zależeć jego życie, tak że samochód bujał się na wszystkie strony Ze śmiechu już tak mnie brzuch bolał że ledwo siedziałem Owce nawet na niego nie spojrzały Po tym pokazie zręczności i determinacji schował się na kolejne 2 - 3 minuty do środka W końcu duma go chyba zeżarła i, wymachując rękoma na prawo i lewo, rzucił się z krzykiem na owce które w panice uciekły
Do tej pory, gdy przypominam sobie tą sytuacje, nie mogę powstrzymać śmiechu
Do tej pory, gdy przypominam sobie tą sytuacje, nie mogę powstrzymać śmiechu
5w4 so/sx INTj - LII
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
- Cotta
- VIP
- Posty: 2409
- Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Te norweskie owce to coś w ogóle mało strachliwe są:
wilk vs owce
wilk vs owce
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
- Magiliana
- Posty: 173
- Rejestracja: wtorek, 2 września 2008, 13:42
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: własny świat
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Genialne te owce .
Tak swoją drogą, norweskie owce faktycznie nie są strachliwe, a jak się stoi przy ogrodzeniu, to wręcz potrafią podchodzić, jakby liczyły na to, że coś dostaną .
Tak swoją drogą, norweskie owce faktycznie nie są strachliwe, a jak się stoi przy ogrodzeniu, to wręcz potrafią podchodzić, jakby liczyły na to, że coś dostaną .
5w4
"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."
"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."
- Cotta
- VIP
- Posty: 2409
- Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Z tematu: W jakim wieku poznaliście "prawdziwą" miłość?
Tak mówili w "Krainie lodu"! Fajna bajka, byłam na tym w kinie!Kamfeth pisze:Podobno miłość można poznać po tym, kiedy życie drugiej osoby staje się ważniejsze od naszego własnego
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
oo a ja chce iść na to do kina:D
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Tak mówili w "Krainie lodu"! Fajna bajka,[/quote]Kamfeth pisze:Podobno miłość można poznać po tym, kiedy życie drugiej osoby staje się ważniejsze od naszego własnego
No właśnie bajka.
Pominę sytuacja skrajne gdy np. matka oddaje życie za dziecko, bo to zbyt rzadko spotykana sytuacja.
Podobno miłość można poznać po tym, kiedy życie drugiej osoby staje się RÓWNIE WAŻNE jak nasze własne.
Kiedy staje się ważniejsze to spadamy lub jesteśmy na niezdrowych poziomach.
"Nic się nie zmienia od na dupie siedzenia." Ranczo
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
albo kłamiemy bo to fajnie brzmi
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Też byłamCotta pisze:Z tematu: W jakim wieku poznaliście "prawdziwą" miłość?
Tak mówili w "Krainie lodu"! Fajna bajka, byłam na tym w kinie!Kamfeth pisze:Podobno miłość można poznać po tym, kiedy życie drugiej osoby staje się ważniejsze od naszego własnego
Ale jeśli potraktować to serio, to nigdy nikogo nie kochałam. Znieczulica czy instynkt samozachowawczy? Myślę, że przede wszystkim to drugie.
- paszadlamnicha
- Posty: 45
- Rejestracja: poniedziałek, 9 grudnia 2013, 23:42
- Enneatyp: Obserwator
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Znowu jestem lekko rozbity a to forum nie daje mi takich odpowiedzi jakich bym sobie życzył. Starajcie się bardziej moi drodzy.
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Przepraszamy i prosimy o wybaczenie.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
- Yarpen_Zigrin
- Posty: 304
- Rejestracja: piątek, 9 sierpnia 2013, 23:29
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Zdziwiłbym się, gdyby forum mówiło Ci to co chcesz. Szczególnie, kiedy nie zadajesz konkretnych pytań.
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
zadał konkretne pytanie tylko na tym forum od dawna nie ma ludzi którym chciałoby się odpowiadać
proponuje wyjść i wrócić kilka lat temu <stary dziad idealizujący przeszłość>
proponuje wyjść i wrócić kilka lat temu <stary dziad idealizujący przeszłość>
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Polecam poczytać Schopenhauera.
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Ujawnieniepaszadlamnicha pisze:Znowu jestem lekko rozbity a to forum nie daje mi takich odpowiedzi jakich bym sobie życzył. Starajcie się bardziej moi drodzy.
Kiedy przybywał jakiś nowy uczeń, Mistrz zwykł był go odpytywać z
takiego oto katechizmu:
- Czy znasz osobę, która nie opuści cię nigdy, dopóki będziesz
żył?
Kto to jest?
- Ty sam.
- Czy znasz odpowiedź na każde z pytań, które kiedykolwiek mogło
by ci się nasunąć?
- Jak ona brzmi?
Ty sam jesteś odpowiedzią.
- A czy możesz odgadnąć rozwiązanie każdego z twoich problemów?
Nie, poddaje się.
- Ty sam jesteś rozwiązaniem.
Zubożenie
Kiedy pewien uczeń przybył z dalekiej krainy, Mistrz zadał mu
pytanie:
- Czego poszukujesz?
- Oświecenia.
- Przecież nosisz w sobie skarb.
Dlaczego szukasz go gdzie indziej?
- Cóż to za skarb posiadam?
- Pragnienie poszukiwania, które cię ogarnęło.
W tej samej chwili uczeń został oświecony.
Po latach zwykł powtarzać swym przyjaciołom:
- Odkryjcie wasz skarb, i cieszcie się jego bogactwami.
Minuta mądrości- Anthony de Mello
"Nic się nie zmienia od na dupie siedzenia." Ranczo