Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
- Cotta
- VIP
- Posty: 2409
- Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Spamowanie na forum też pomaga!
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
- Yarren
- Posty: 603
- Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 23:18
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Ząbki
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Dalej sądzę, że Cotta jest 7w6.
Zbyt kolorowa i zbyt szczęśliwa.
Zbyt Siódemkowa.
Zbyt kolorowa i zbyt szczęśliwa.
Zbyt Siódemkowa.
Wróblowa Papuga na 5erniku Za9łady! Arrrr!
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
-
- Posty: 39
- Rejestracja: wtorek, 24 maja 2011, 20:03
- Cotta
- VIP
- Posty: 2409
- Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Ja i tak swoje wiem, jestem 5.
<to rzekłszy poszła wyjmować faszerowane pieczarki z piekarnika, bo goście zaraz będą>*
*Teraz to mi się oberwie.
<to rzekłszy poszła wyjmować faszerowane pieczarki z piekarnika, bo goście zaraz będą>*
*Teraz to mi się oberwie.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Wole to zachować dla siebie.Mandarynka pisze:Masz przyjaciół, więc się im wygadaj.
.
Znajomi z netu się nie liczą.
- Yarren
- Posty: 603
- Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 23:18
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Ząbki
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Możesz się wygadać znajomym z neta.
@Cotta
Umiesz gotować i przychodzą do Ciebie goście.
Kolejny argument za 7.
@Cotta
Umiesz gotować i przychodzą do Ciebie goście.
Kolejny argument za 7.
Wróblowa Papuga na 5erniku Za9łady! Arrrr!
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
- Cotta
- VIP
- Posty: 2409
- Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Hep, parapetówa się udała, hep, 5 ma połączenie z 7, chciałam przypomnieć, hep. Jestem 5, hep, spadajcie, hep.Yarren pisze: @Cotta
Umiesz gotować i przychodzą do Ciebie goście.
Kolejny argument za 7.
Od kiedy 7 umie gotowac, hep?
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
-
- Posty: 39
- Rejestracja: wtorek, 24 maja 2011, 20:03
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
ja umiem dobrze gotowac:P
dobra porzucam nq
dobra porzucam nq
czysta 7.
-
- Posty: 796
- Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 00:58
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
obok słowa "siódemka" nie pasuje mi słowo "gotowanie", już bardziej zdanie "przyrządzanie cudownej i przepysznej potrawy na bazie Vifon złoty kurczak" tudzież gotowanie parówek w czajniku elektrycznym...
639f3d3b99876f1c9f27f68ea08dcbb8
- Cotta
- VIP
- Posty: 2409
- Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
No właśnie też mam takie skojarzenie.bruno dievs pisze:obok słowa "siódemka" nie pasuje mi słowo "gotowanie", już bardziej zdanie "przyrządzanie cudownej i przepysznej potrawy na bazie Vifon złoty kurczak" tudzież gotowanie parówek w czajniku elektrycznym...
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
-
- Posty: 39
- Rejestracja: wtorek, 24 maja 2011, 20:03
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Dopóki siedzę tutaj. To tak Ja np. wczoraj zrobiłam ratatuille:P i co kopara opadła? hihi UMIEMY GOTOWAĆ! I ja to lubie robić.
czysta 7.
- Cotta
- VIP
- Posty: 2409
- Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
To akurat bardzo prosta potrawa.
Nie żebym sama wybiegała w bardziej skomplikowane potrawy.
Nie żebym sama wybiegała w bardziej skomplikowane potrawy.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Ja odkrywam w sobie talenta kulinarne . Co prawda mam metodę szalonego naukowca (szalona kuchara), czyli całe szaleństwo kulinarnych poszukiwań odbywa się na terenie niedostępnym dla żadnej istoty ludzkiej (zwierzęta są nieodzowne, na wypadek gdyby nawet mój żołądek nie był zdolny do strawienia nieudanych eksperymentów), ale...
jest fajnie. jest fajnie. jest dużo jedzenia i dla mnie. omlety, sałaty, pasztety, JAJECZNIIICA...
z groszkiem Inspiracja dziełłem brata, który w trosce o biedne dziecko po trzydniowym "spacerze"-byciu ciąganą po całym Londynie, bez grama chleba i perspektyw na suchara, wrzucił groch do smarzących się jaj czterech.
eh. Choć w sumie to dobre było.
Nie ma to jak brat - ENTj.
A teraz to bawię się w socjologię i porównuję swoje wyniki matur na tle średniej krajowej. Zauważyłam pewną prawidłowość. Jaki by przedmiot nie był, czy mata, czy polak, czy polak na rozszerzeniu, czy wos, czy anglski - każdy wynik jest o 12 pkt większy niż te ze średniej krajowej.
Ot, matura test na inteligencję. Zwłaszcza gdy matę wprowadzili do obowiązkowych.
Czyli ze mną nie jest AŻ TAK źle ;p
Aż sobie sprawdzę, jak moje wyniki maturalne wyglądają na tle pisanych w gimnazjum i podstawówce. Dokumenty mam, więc o mi tam.
Jeżeli mi się mózg nie starzeje, zwłaszcza że po licealnych przejściach, wśród których kłopoty w nauce to pikuś (heh, ile ja mam dwój na świadectwie z 3 klasy LO), to.. COOL 8)
jest fajnie. jest fajnie. jest dużo jedzenia i dla mnie. omlety, sałaty, pasztety, JAJECZNIIICA...
z groszkiem Inspiracja dziełłem brata, który w trosce o biedne dziecko po trzydniowym "spacerze"-byciu ciąganą po całym Londynie, bez grama chleba i perspektyw na suchara, wrzucił groch do smarzących się jaj czterech.
eh. Choć w sumie to dobre było.
Nie ma to jak brat - ENTj.
A teraz to bawię się w socjologię i porównuję swoje wyniki matur na tle średniej krajowej. Zauważyłam pewną prawidłowość. Jaki by przedmiot nie był, czy mata, czy polak, czy polak na rozszerzeniu, czy wos, czy anglski - każdy wynik jest o 12 pkt większy niż te ze średniej krajowej.
Ot, matura test na inteligencję. Zwłaszcza gdy matę wprowadzili do obowiązkowych.
Czyli ze mną nie jest AŻ TAK źle ;p
Aż sobie sprawdzę, jak moje wyniki maturalne wyglądają na tle pisanych w gimnazjum i podstawówce. Dokumenty mam, więc o mi tam.
Jeżeli mi się mózg nie starzeje, zwłaszcza że po licealnych przejściach, wśród których kłopoty w nauce to pikuś (heh, ile ja mam dwój na świadectwie z 3 klasy LO), to.. COOL 8)
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Czytałam jakiś czas temu wywiad z jakimś psychiatrą, okazało się, że jest cały trend, o którym mało się słyszy, psychiatrów i nawet psychologów, którzy uważają, ze psychoterapia wcale ażtak nie działą jak siępowszechnie uważa, Co więcej, robili długoterminowe badania i wyszło im, że psychoterapia pomaga tak samo jak wygadanie się komuś w miarę sympatycznemu. Czyli - jeśli macie się komuś wygadać, to zaoszczędzicie.Cotta pisze:Też w życiu nie byłam u psychologa. Nie mam pojęcia, o czym niby bym miała z nim rozmawiać. Przecież nie rozwiąże moich problemów, co najwyżej ich wysłucha. No, niby fajnie się wygadać i być wysłuchanym, ale jak wiadomo, że to jego zawód, to takie lipne to wysłuchiwanie w sumie. Więc raczej z moimi dołkami staram sobie poradzić sama.
Jak to mniejszy dołek, pomaga:
- spotkanie się z kimś (chociaż wcale nie mam ochoty, ale jak już ktoś mnie wyciągnie, to humor mi się poprawia),
- zajęcie się czymś, czymkolwiek: książka, spacer, sprzątanie.
Jak dołek jest większy, to po prostu się poddaję nastrojowi. Pozwalam sobie na smutek i staram się być wtedy "dobra dla siebie". Bez karcenia się za to, że mam doła. Ciepły kocyk, kakałko, kąpiel, pochlipanie w poduchę, poużalanie się nad sobą. Po góra kilku dniach samo przechodzi.
Kolejna rzecz do jakiej doszli, to że ludzie patrzą na psychoterapeutów jak na mentorów, chcą żeby podejmowali decyzję za nich. Terapeuci starają sięjak mogą, np. nie odpowiadają wartościująco, tylko (a co ty o tym myślisz?), albo kozetka ustawiona tak, żeby nie widzieć teraputy - tymczasem wyszło im, że ludzie wtedy rzucają się na każdy sygnał ze strony psychoterapeuty, np. milczenie, sposób odpowiedzi itp, żeby to zinterpretować jako aprobatę lub dezaprobatę. Podobno wielu pacjentów się uzaleznia w ten sposób od terapeuty, chcą jakby przerzucić na nich odpowiedzialność za swoje życie, co oczywiście mało pomaga na ich schorzenia.
Nic nie wnosi.
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?
- Yarren
- Posty: 603
- Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 23:18
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Ząbki
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Wracając do rozmowy i gotowaniu - praktycznie wszystkie Siódemki na forum(oprócz mnie...) się wypowiadały, że potrafią i lubią gotować.
Cotta umie robić żarcie = jest 7.
Cotta umie robić żarcie = jest 7.
Wróblowa Papuga na 5erniku Za9łady! Arrrr!
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"