5 i 8 jako para?

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: 5 i 8 jako para?

#61 Post autor: Snufkin » niedziela, 9 grudnia 2012, 19:58

sardynka pisze:Kto pasuje do piątki... każdy związek wydaje się być przerażający.
Zgoda xD
sardynka pisze:Może najlepiej byłoby z piątką, przynajmniej nie zarzucałby mi, że jestem zdystansowana...
No nie wiem czy taki chłód z drugiej strony byłby wskazany xD


5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
BlackRose
Posty: 128
Rejestracja: wtorek, 10 stycznia 2012, 17:21
Enneatyp: Obserwator

Re: 5 i 8 jako para?

#62 Post autor: BlackRose » poniedziałek, 10 grudnia 2012, 01:40

Piątki zakopałyby się w domu i świat oglądały tylko przez okienko xD

Cotta pisze:Imho, 5+4, 5+6 i 5+9 - to tak z obserwacji siebie i otoczenia.
Bo ja wiem... 9 drażni, że 5 chętnie wchodzą w słowne utarczki i twardo bronią swojego zdania.
5+4 - chyba podobny układ co 5+5. Wszystko ok, ale bez fajerwerków. 4 są chyba zbyt mało zdecydowane i chwiejne dla 5. Piątka potrzebuje kogoś twardego i solidnego, kto jasno mówi o swoich oczekiwaniach (nie wiem jak inni, ale ja jestem mało domyślna :roll: )
5+6 - 6w5 może i tak, ale 6w7 nie bardzo. Mam jednak wrażenie, że w przypadku 5 i 6 istnieć może tylko iluzja porozumienia, te typy odbierają rzeczywistość w zupełnie różny sposób, mimo że mogą wydawać się podobne. Widzę tu sporo nieporozumień, głównie takich niewypowiadanych głośno.

Wydaje mi się, że Trójka byłaby najbardziej odpowiednia dla Piątki, te typy dobrze się uzupełniają.
Może 1w2 albo 8, ale tylko 8w9. Typy 8w7 i 7w8 wydają mi się trochę straszne :P
5w4

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: 5 i 8 jako para?

#63 Post autor: Snufkin » poniedziałek, 10 grudnia 2012, 12:20

Nic nam nie będzie nigdy pasowało.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
BlackRose
Posty: 128
Rejestracja: wtorek, 10 stycznia 2012, 17:21
Enneatyp: Obserwator

Re: 5 i 8 jako para?

#64 Post autor: BlackRose » poniedziałek, 10 grudnia 2012, 16:41

Dużo zależy od pracy, jaką włoży się w związek. Odrobina wysiłku i można dogadać się z każdym typem.

Z moich obserwacji wynika, że paradoksalnie Ósemki bywają w związkach zmanipulowanymi ofiarami, ich partnerzy mogą im wmówić, co tylko zechcą. A Ósemka wierzy i się poświęca. Chyba 8 są dosyć naiwne w miłości...?

Układ 8-5 wydaje mi się o tyle dobry, że możliwa jest w nim szczerość i brak gierek.
5w4

sardynka
Posty: 55
Rejestracja: wtorek, 22 kwietnia 2008, 18:11
Enneatyp: Obserwator

Re: 5 i 8 jako para?

#65 Post autor: sardynka » poniedziałek, 10 grudnia 2012, 20:05

Szczerość i brak gierek? Też na to liczyłam, ale ósemki chyba jednak w praktyce nie reflektują. Przecież sprawianie partnerce/partnerowi przykrości dodaje związkowi pikanterii.
Według mnie sprawa polega na tym, że jako piątki jesteśmy dla nich po prostu zbyt nudni :P
Oryginalne zainteresowania czy też przemyślenia nie zatrzymają ósemki na dłuższą metę, bo dla niej ważne są czyny no i trzeba umieć się sprzedać.

Ósemka idzie z trzema kumplami na piwo do pubu i następnego dnia przez dobre pół godziny opowiada mi czego tam nie robiła, kogo nie poznała, jakich komplementów i wyrazów szacunku oraz powszechnego uznania nie usłyszała, nie dając mi w ogóle dojść do głosu(później od osoby trzeciej słyszę się, że było całkiem zwyczajnie).

Ja idę na epicką imprezę i streszczam ją w pięciu zdaniach :D

muahahaha
Posty: 365
Rejestracja: poniedziałek, 28 listopada 2011, 18:27

Re: 5 i 8 jako para?

#66 Post autor: muahahaha » poniedziałek, 10 grudnia 2012, 20:21

sardynka pisze:Ósemka idzie z trzema kumplami na piwo do pubu i następnego dnia przez dobre pół godziny opowiada mi czego tam nie robiła, kogo nie poznała, jakich komplementów i wyrazów szacunku oraz powszechnego uznania nie usłyszała, nie dając mi w ogóle dojść do głosu(później od osoby trzeciej słyszę się, że było całkiem zwyczajnie).
a to bardziej nie pasuje do 7?
czy może pasuje do 7, 8 i jakiegoś innego typu? (staram się zaszufladkować znajomą)

Awatar użytkownika
Tortuga
Posty: 114
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2012, 22:58

Re: 5 i 8 jako para?

#67 Post autor: Tortuga » poniedziałek, 10 grudnia 2012, 21:51

No nie wiem, mam kumpla czwórkę (chyba), który czasem, mam wrażenie, zagaduje mnie na śmierć.
Mój ojciec, również czwórka (według testu), zwłaszcza jak trochę zatankuje, jest w zachowaniu często podobny do tego opisu 8.
"Ty nadajesz jak baba! NIE, JAK STADO BAB!" - mój sąsiad o nim. :)

Odnośnie tematu. Małżeństwo, czy w ogóle jakiś poważniejszy, wymagający emocjonalnego zaangażowania związek rajem dla 5 nie jest.
Lecz gdy jest miłość....
Albo wpadka, inaczej alimenty. :mrgreen:

Awatar użytkownika
eszpe
Posty: 319
Rejestracja: czwartek, 4 sierpnia 2011, 05:41
Enneatyp: Lojalista

Re: 5 i 8 jako para?

#68 Post autor: eszpe » wtorek, 11 grudnia 2012, 07:50

sardynka pisze:Szczerość i brak gierek? Też na to liczyłam, ale ósemki chyba jednak w praktyce nie reflektują. Przecież sprawianie partnerce/partnerowi przykrości dodaje związkowi pikanterii.
Według mnie sprawa polega na tym, że jako piątki jesteśmy dla nich po prostu zbyt nudni :P
Oryginalne zainteresowania czy też przemyślenia nie zatrzymają ósemki na dłuższą metę, bo dla niej ważne są czyny no i trzeba umieć się sprzedać.

Ósemka idzie z trzema kumplami na piwo do pubu i następnego dnia przez dobre pół godziny opowiada mi czego tam nie robiła, kogo nie poznała, jakich komplementów i wyrazów szacunku oraz powszechnego uznania nie usłyszała, nie dając mi w ogóle dojść do głosu(później od osoby trzeciej słyszę się, że było całkiem zwyczajnie).

Ja idę na epicką imprezę i streszczam ją w pięciu zdaniach :D
Jak dla mnie to mylisz Ósemki z Siódemkami i Trójkami, ale to dosyć powszechne. Ludzie zaznajomieni z Enneagramem, każdemu bardziej rozgadanemu osobnikowi przypisują wspomniany wyżej typ. Nie można automatycznie utożsamiać Ósemki z czymś towarzysko ogarniętym, i chociaż typ ten ma w zwyczaju być przesadnie ekstrawertyczny w swoich celach (władza/wpływy/pieniądze), to nie zawsze jest socialnie uzdolniona, czy po prostu nie chcę by dyskutować o niej i analizować jej motywy oraz sukcesy.
"Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz"
Nie chcę się wypowiadać za wszystkich, ale dla mnie podziw otoczenia i uznanie, nie przedstawiają żadnej wartości. Może to kwestia wariantów instynktownych, może skrzydła, może czegoś innego, nie wiem.
No nie wiem, mam kumpla czwórkę (chyba), który czasem, mam wrażenie, zagaduje mnie na śmierć.
Mój ojciec, również czwórka (według testu), zwłaszcza jak trochę zatankuje, jest w zachowaniu często podobny do tego opisu 8.
"Ty nadajesz jak baba! NIE, JAK STADO BAB!" - mój sąsiad o nim. :)

Odnośnie tematu. Małżeństwo, czy w ogóle jakiś poważniejszy, wymagający emocjonalnego zaangażowania związek rajem dla 5 nie jest.
Lecz gdy jest miłość....
Albo wpadka, inaczej alimenty. :mrgreen:
Test mnóstwie osób pokazuje 4kę, wystarczy mieć zainteresowania związane ze sztuką/kulturą i otrzymasz w wyniku ten typ.
Ważne jest by zaanalizować motywy, wariant instynktowny i inne czynniki. Podobało mi się zestawienie różnych nazw typów, była też seria która każdemu typowi dopisywała przedrostek do słowa seeker.
5ki były nazwane Knowledge-Seeker
8ki Power - Seeker
7ki Stimulation-Seeker
3ki Image-Seeker
itd. pod głowny motyw typu

Najbardziej gadatliwym z typów jest 7ka so/sx która produkuje nieskończone pokłady energii i ma się wrażenie, że jest na koksie lub amfie. Najbardziej na podziwie zależy 3ce so/sp.
Za ocean-moonshine.net, niestety strona już nie istnieje.

Żeby nie było offtopu, uważam, że jak się nie naciska na 5ki zbyt mocno to mogą z 8ką stworzyć zdrowy związek, tak jak z każdym innym typem. Trzeba tylko wiedzieć jak podejść do niego, a nie siedzieć na forach i mówić jak to z nikim nie wyjdzie. Poza tym 5ki się nie nudzą, na pewno nie mi.
papa ludki

Awatar użytkownika
sjofh_ystad
Posty: 620
Rejestracja: poniedziałek, 2 kwietnia 2012, 23:44
Lokalizacja: Nowhere dense ideal / Heart of Darkness

Re: 5 i 8 jako para?

#69 Post autor: sjofh_ystad » środa, 12 grudnia 2012, 07:27

eszpe pisze:uważam, że jak się nie naciska na 5ki zbyt mocno to mogą z 8ką stworzyć zdrowy związek
Tja, to się tak łatwo mówi, jak się patrzy z perspektywy 8ki. Ale nie mówię, że niemożliwe.
eszpe pisze:Poza tym 5ki się nie nudzą, na pewno nie mi.
:D

tyurangalila
Posty: 59
Rejestracja: piątek, 21 października 2011, 08:11
Enneatyp: Obserwator

Re: 5 i 8 jako para?

#70 Post autor: tyurangalila » środa, 12 grudnia 2012, 10:21

sjofh_ystad pisze:eszpe napisał(a):
uważam, że jak się nie naciska na 5ki zbyt mocno to mogą z 8ką stworzyć zdrowy związek

Tja, to się tak łatwo mówi, jak się patrzy z perspektywy 8ki. Ale nie mówię, że niemożliwe.
ósemka ósemce nierówna, tak samo jak piątka piątce: mam jeden taki przykład, no może nie relacji damsko-męskiej, gdzie faktycznie 8 nie włazi na głowę 5. dużo też zależy od indywidualnych cech no i od dojrzałości: zdrowe i świadome swojej wartości 8 nie będzie przecież za wszelką cenę i na każdym kroku udowadniać i pokazywać że to on/ona jest tym ,,bossem''.

Poza tym...wydaje mi się, że taki związek miałby rację bytu jeśli obie strony wyraziłyby chęć współpracy i poznania siebie nawzajem, swoich słabości. Tylko ani 5, ani 8 nie są zazwyczaj do tego skłonne. Zazwyczaj :wink: Sama nie mam najlepszych doświadczeń z pewną męską 8, o której tutaj nie wspominałam i nawet nie wiem czy chcę rozdrapywać stare, względnie zagojone sprawy.
Ja sama nie uważam, że potrzebuję u boku mieć kogoś ,,silniejszego społecznie'', wydaje mi się na chwilę obecną że jestem samowystarczalna. Rzecz jasna kiedy się wdawałam w tę relację to faktycznie wychodziłam z założenia, iż osobnik który przytłacza swoją osobą, włażący na głowę, głośny, nierzadko wręcz bezczelny to partia dla mnie wręcz idealna.

Paradoksalnie...takie toksyczne relacje też są w życiu potrzebne (pod warunkiem, że nie będą trwać wiecznie) bo mogą nauczyć pewnych cennych umiejętności (co cię nie zabije to cię wzmocni), w moim przypadku było to nie uciekanie w swoją głowę za każdym razem jak mi coś ósemka głośniej wykrzyczała, a faktycznie wytknięcie tego i pokazanie, że nie jest panem świata. oczywiście nie oczekujmy skruchy po niezdrowej ósemce, ale przynajmniej można nauczyć się walczyć o święty spokój. Mam nadzieję już nigdy nie wpaść w szpony niezdrowego jakiegokolwiek typu :roll: z drugiej strony przez te niewypały (konkretniej 2) ogólnie bardziej się boję angażować w jakiekolwiek znajomości damsko- męskie właśnie ze strachu przed tym, że znowu coś pójdzie nie tak..
5 z dwoma skrzydłami, sp/so/sx
INXX
Global 5: sloan RCOAI

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: 5 i 8 jako para?

#71 Post autor: Elkora » środa, 12 grudnia 2012, 11:47

tyurangalila pisze:Poza tym...wydaje mi się, że taki związek miałby rację bytu jeśli obie strony wyraziłyby chęć współpracy i poznania siebie nawzajem, swoich słabości.
to działa dla wszystkich typów, generalnie jak któraś ze stron nie che "współpracować" to nie ma związku
Z tymi słabościami to też nie do końca tak. Zarówno 5 jak i 8 bardzo chętnie poznają cudze słabości, to praktyczna wiedza, bez niej nie ma panowania nad światem
Obrazek

tyurangalila
Posty: 59
Rejestracja: piątek, 21 października 2011, 08:11
Enneatyp: Obserwator

Re: 5 i 8 jako para?

#72 Post autor: tyurangalila » środa, 12 grudnia 2012, 22:11

tyurangalila pisze:Z tymi słabościami to też nie do końca tak. Zarówno 5 jak i 8 bardzo chętnie poznają cudze słabości, to praktyczna wiedza, bez niej nie ma panowania nad światem

z tym że chyba wizja 'panowania nad światem' u 5 i 8 to też nieco sprzeczne wizje. wiadomo, jak z każdym typem. dużo zależy od indywidualnych cech osobników, pozaenneagramowych, że tak ujmę. teoria enneagramu jest dość młoda, a przecież i bez niej ludzie się kiedyś dobierali :wink:
5 z dwoma skrzydłami, sp/so/sx
INXX
Global 5: sloan RCOAI

Awatar użytkownika
TowarzyszFrytas
Posty: 496
Rejestracja: wtorek, 30 sierpnia 2011, 15:30
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Mazowiecka Radziecka Republika Ludowa
Kontakt:

Re: 5 i 8 jako para?

#73 Post autor: TowarzyszFrytas » czwartek, 13 grudnia 2012, 12:26

Instynktownie wyczuwali swoje enneatypy.
"Ja walić maczugą w łeb, a ty nic nie mówić tylko myśleć ... My miłość"
Jeśli zbyt długo spoglądasz na Lisa to Lis spogląda na Ciebie
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!

Weltszmerc
Posty: 24
Rejestracja: poniedziałek, 27 lipca 2015, 17:52

Re: 5 i 8 jako para?

#74 Post autor: Weltszmerc » wtorek, 28 lipca 2015, 13:51

Jestem zaskoczona, ile jadu zostało wylane na te okropne 8 :D Są złe i okrutne, bo wdzierają się w przestrzeń życiową 5, a 5 jest cacy, bo nie chce nikomu przeszkadzać.

Oczywiście nie chcę podważać niczyich doświadczeń, jednak chciałabym zauważyć, że każdy człowiek jest inny i chociaż są powielane schematy zachowań, to często też są one napędzane różnymi czynnikami.

Byłam w związku z 8w9 i jestem obecnie z 8w7.

Wszystkie negatywy, jakie można było wyciągnąć z tego połączenia czytałam w poprzednich postach, więc nie będę się powtarzać. Jednak chciałabym spojrzeć na to wszystko z trochę innej perspektywy, mianowicie korzyści, jakie zarówno 5 jak i 8 może odnieść w tej relacji.

8 i 5 dobrze się uzupełniają - 8 góruje w sferze fizycznej i na arenie międzyludzkiej, 5 jest bardziej wycofana, analityczna.
8 - na zewnątrz
5 - w środku

Jak już ktoś wcześniej wspomniał - ogień i woda. Jak zaczynają się zwalczać nawzajem, powstaje problem, jednakże w zrozumieniu i harmonii jedno uzupełnia drugie. Daje ciepło kiedy trzeba, i studzi kiedy trzeba.

8 uczy się cierpliwości, 5 uczy się jak wyjść z pozycji obserwatora do inicjatora, uczy się kiedy należy reagować.

8 nie musi robić na 5 wrażenia, więc czuje się komfortowo w jej towarzystwie.
5 czuje się bezpiecznie, bo 8 instynktownie otacza opieką wszystko, co jej bliskie.

8 ma zdolność postrzegania rzeczy jako złe lub jako dobre - co często pozwala na adekwatną reakcję na daną sytuację (przykład z życia : gość się wkurzył na kasjerkę i wylał na nią swoje frustracje. Moja 8 od razu zareagowała, że wszyscy czekamy w kolejce, a gość nie ma prawa być dla nikogo chamskim i że ma się ogarnąć. Moja myśl była natomiast taka, że gość pewnie miał ciężki dzień, albo jest mu w swojej skórze na tyle ciężko, że musiał się wyżyć przy pierwszej okazji).

5 rozumie prawo karmy - przyczynę i skutek. Może z tego też wynika jej niepewność w działaniu - skoro rozumiem, dlaczego ten ktoś jest niemiły, to czy mam prawo go za to karać? 8 egzekwuje karmę - jak nie jesteś miły, to ja też nie będę miły.

8 wymaga od siebie i od innych. 5 ograniczając swoje potrzeby do zupełnego minimum (aby mieć święty spokój) zaczyna się złościć, że 8 chce od niej tyle rzeczy, a zdanie 5 staje się nieistotne. W moim przekonaniu dzieje się tak dlatego, że 5 ograniczając swoje wymagania i potrzeby nieświadomie ogranicza również swoje 'ja' i swoją osobowość. W pewnym momencie może pojawić się frustracja i totalna złość na 8, że to ona nas ogranicza, tłamsi i sprawia, że 5 nie czuje już wolności. Ale czy to nie jest wina 5, że nie wymaga? Bo na pewno nie jest to winą 8, która zwyczajnie będzie robić to, na co jej się pozwoli.

Związek 5 z 8 jest na tyle spoko, że nie muszą oni jakoś szczególnie przebierać w słowach, jak mają coś do powiedzenia. Silną 8 trudno jest urazić, a 5 nie podchodzi szczególnie emocjonalnie do tego, co słyszy (no chyba, że dzieje się naprawdę źle i obie strony tracą do siebie szacunek). Jak coś ma być powiedziane, to będzie powiedziane i nie będzie dziwno-milczących okresów niepewności.

Dla mnie połączenie 8 i 5 jest jak pełny obraz dualizmu w naszym świecie. Przy zdrowej relacji każda strona może wyciągnąć z drugiej wszystko, co najlepsze.
Oczywiście jak nie będziemy pracować nad sobą indywidualnie i nad relacją, to wszystko runie. Są pewne problemy - ale to jak wszędzie :) Nie ma idealnych związków.

Muszę się godzić na to, że 8 nie umie głęboko myśleć, ale za to ma dobre instynkty, które mogą mnie pobudzić do reakcji.
Muszę się godzić na to, że dla 8 świat jest czarno-biały, ale za to o wiele szybciej potrafi ocenić sytuację i zadziałać.
Muszę się godzić na to, że 8 chce być całkowicie niezależna, ale czy nie ma lepszych warunków do rozwijania swojej niezależności?

8 ma swoje zasady i twardo się ich trzyma. Nie zawsze można z nią pogadać o wszystkim - ale czy to nie jest bodziec, do szukania przyjaciół i bratnich dusz? Dzięki temu 5 może nieco odciążyć 8 swoimi przemyśleniami, które zwyczajnie mogą przerosnąć 8 albo ta nieoczekiwanie będzie je źle odbierała poprzez swój bezpieczny, czarno-biały schemat. A nie bombardowana ciągle przemyśleniami ma większe szanse na zrozumienie problemów 5.

Na drodze konfliktów są to totalnie zwalczające się typy, ale na drodze pokoju, cierpliwości i zrozumienia, w najlepszych momentach potrafią poruszać się w swoistym yin-yang :) Na te 2 złe cegły jest zawsze 98 dobrych :)

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: 5 i 8 jako para?

#75 Post autor: duplo » wtorek, 28 lipca 2015, 14:32

Weltszmerc pisze:W moim przekonaniu dzieje się tak dlatego, że 5 ograniczając swoje wymagania i potrzeby nieświadomie ogranicza również swoje 'ja' i swoją osobowość. W pewnym momencie może pojawić się frustracja i totalna złość na 8, że to ona nas ogranicza, tłamsi i sprawia, że 5 nie czuje już wolności. Ale czy to nie jest wina 5, że nie wymaga? Bo na pewno nie jest to winą 8, która zwyczajnie będzie robić to, na co jej się pozwoli.
:scratch: Chyba miałam podobnie. Ograniczanie swoich potrzeb i wymagań za cenę niezależności, na zasadzie "nie oczekuję od Ciebie wiele, ale Ty też nie oczekuj ode mnie". A gdy oczekiwania z drugiej strony się pojawiały, to było uczucie przytłoczenia i ograniczenia, narzucania czegoś.
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

ODPOWIEDZ