Komplementy
Komplementy
czy piątki lubią słyszeć komplementy ?
chodzi mi głównie o komplementy kierowane od zakochanej osoby
czy może jednak może je to "wybić z rytmu życia" i lepiej tego nie robić?
przy okazji jak mogę pokazać 5 że mi na niej zależy? ;P
chodzi mi głównie o komplementy kierowane od zakochanej osoby
czy może jednak może je to "wybić z rytmu życia" i lepiej tego nie robić?
przy okazji jak mogę pokazać 5 że mi na niej zależy? ;P
Enneagram - i zrozumiałem że jestem tylko cyfrą ...
Re: Komplementy
Znajoma mi piątka lubiła być chwalona za to, co naprawdę było jej zasługą, tyczyło się jej pasji. Komplementy typu "ładną masz bluzkę" nie robiły zbytniego wrażenia.
Odradzałabym rzucanie banałami, zdaje mi się, że piątki łatwo wyczuwają kicz.
Odradzałabym rzucanie banałami, zdaje mi się, że piątki łatwo wyczuwają kicz.
Jakiś fajny podpis.
Re: Komplementy
Komplementy tak, ale szczere! Nie pochlebstwa i umizgi niskich lotów. I chyba niekoniecznie w sprawach górnolotnych i poważnych. Osobiście bardzo lubię słuchać komplementów, a taki na przykład, że mam ładną bluzkę sprawiłby mi przyjemność pod warunkiem, że ta bluzka sama by mi się podobała - a jeszcze bardziej, gdybym po ludzku (wśród piątek są przecież kobiety!) się nią bardzo cieszyła.
Komplementy od zakochanej osoby też są chyba są mile widziane. Chyba że zaloty tejże są natrętne (może się zdarzyć, że nawet całkiem subtelnie adorujący osobnik dla piątki wyjątkowo "piątkowej" okaże się natrętny, ale to niedobrze być tak "piątkowym") lub piątka przeżywa kłopot, jak delikatnie oznajmić komplementującemu adoratorowi, że nic z tego będzie. Myślę, że w takiej sytuacji komplementy również mogą ją peszyć - może czuć się nagabywana. Reasumując piątka najchętniej słucha komplementów od zakochanej osoby, którą darzy "szczególną" atencją lub ewentualnie zakłada, że z tej relacji mogłoby być coś poważniejszego.
Niestety, żeby jeszcze skomplikować, należy wziąć pod uwagę, że wśród piątek sporo jest takich "wyjątkowo" nieśmiałych typów - oni w każdej sytuacji mogą reagować niezręcznie, gdy usłyszą komplement. Ale jeśli został on powiedziany szczerze i dotyczył sprawy, która dla danej piątki jest ważna, na pewno przypomni ona o nim sobie (i ucieszy się nim!) jeszcze raz (a może kilka razy), kiedy wreszcie będzie sama.
Komplementy od zakochanej osoby też są chyba są mile widziane. Chyba że zaloty tejże są natrętne (może się zdarzyć, że nawet całkiem subtelnie adorujący osobnik dla piątki wyjątkowo "piątkowej" okaże się natrętny, ale to niedobrze być tak "piątkowym") lub piątka przeżywa kłopot, jak delikatnie oznajmić komplementującemu adoratorowi, że nic z tego będzie. Myślę, że w takiej sytuacji komplementy również mogą ją peszyć - może czuć się nagabywana. Reasumując piątka najchętniej słucha komplementów od zakochanej osoby, którą darzy "szczególną" atencją lub ewentualnie zakłada, że z tej relacji mogłoby być coś poważniejszego.
Niestety, żeby jeszcze skomplikować, należy wziąć pod uwagę, że wśród piątek sporo jest takich "wyjątkowo" nieśmiałych typów - oni w każdej sytuacji mogą reagować niezręcznie, gdy usłyszą komplement. Ale jeśli został on powiedziany szczerze i dotyczył sprawy, która dla danej piątki jest ważna, na pewno przypomni ona o nim sobie (i ucieszy się nim!) jeszcze raz (a może kilka razy), kiedy wreszcie będzie sama.
Czasami potrzeba wiele czasu, żeby niczego nie zrozumieć.
5w4
5w4
Re: Komplementy
Znaczy 4w5 i 6w5? Powiem szczerze. Nie mam pojęcia
Mało tego, trudno mi nawet powiedzieć, czy z moim poprzednim postem zgodzą się pozostałe piątki. Pisałam na podstawie własnych obserwacji i własnego przykładu.
Jest jeszcze jedna rzecz, o której nie wspomniałam, a która moim zdaniem jest ważna. Jeśli piątka (choć myślę, że może to dotyczyć każdego typu) nie czuje się pewnie sama ze sobą lub z jakąś częścią samej siebie, a usłyszy komplement dotyczący tej właśnie sprawy (np. że jest inteligentna, a w to nie wierzy), to nawet jeśli komplement wypowiedziany został szczerze i teoretycznie dla komplementowanej osoby jest ważny, może również negatywnie zareagować. Trochę tak, jakby się dotknęło jej najczulszego miejsca. Może po prostu myśleć, że jesteś nieszczery. Ale to dotyczy osób z poważnymi kompleksami lub zranieniami. Są to raczej rzadkie przypadki.
Mało tego, trudno mi nawet powiedzieć, czy z moim poprzednim postem zgodzą się pozostałe piątki. Pisałam na podstawie własnych obserwacji i własnego przykładu.
Jest jeszcze jedna rzecz, o której nie wspomniałam, a która moim zdaniem jest ważna. Jeśli piątka (choć myślę, że może to dotyczyć każdego typu) nie czuje się pewnie sama ze sobą lub z jakąś częścią samej siebie, a usłyszy komplement dotyczący tej właśnie sprawy (np. że jest inteligentna, a w to nie wierzy), to nawet jeśli komplement wypowiedziany został szczerze i teoretycznie dla komplementowanej osoby jest ważny, może również negatywnie zareagować. Trochę tak, jakby się dotknęło jej najczulszego miejsca. Może po prostu myśleć, że jesteś nieszczery. Ale to dotyczy osób z poważnymi kompleksami lub zranieniami. Są to raczej rzadkie przypadki.
Czasami potrzeba wiele czasu, żeby niczego nie zrozumieć.
5w4
5w4
Re: Komplementy
no to łatwo nie będzie, ale to i dobrze z drugiej strony
Enneagram - i zrozumiałem że jestem tylko cyfrą ...
Re: Komplementy
Odpowiadając na Twoje (Fourashi) ostatnie pytanie - w jaki sposób okazać Piątce zainteresowanie? - chciałabym powiedzieć jeszcze kilka rzeczy.
Dobrze, że zdajesz sobie sprawę, że to Ty musisz stać się osobą inicjującą kontakt. Może być tak, że piątka, którą jesteś zainteresowany, będzie dawała Tobie bardzo niezobowiązujące i subtelne (na tyle, żeby w razie czego można było jeszcze uciec - piątki lubią akcentować swoje prawo do odwrotu) sygnały typu spojrzenia, szczególne zainteresowanie Tobą i Twoimi sprawami itd. Do Twoich zadań należy cała reszta Czyli - Ty musisz zaryzykować. Wiem, to niesprawiedliwe, ale piątka sama tego raczej nie zrobi. A zwłaszcza kobieta piątka, która nagle w tej sytuacji staje się wielką propagatorką tradycji sugerującej, że pierwszy krok należy do mężczyzny.
Poza tym (zdecydowanie jestem piątką, ale nie wiem, czy wszystkie tak mają) ja zawsze byłam zdecydowana i przekonana do własnych uczuć i sympatii, więc można się było starać i kombinować, a i tak jeśli już na wstępie dany osobnik nie miał u mnie szansy, już jej raczej nie zdobył. Czyli ryzyko - raz a porządnie, więcej razy nie warto. Nic to nie zmieni, a tylko zmęczy piąteczkę.
Dobrze, że zdajesz sobie sprawę, że to Ty musisz stać się osobą inicjującą kontakt. Może być tak, że piątka, którą jesteś zainteresowany, będzie dawała Tobie bardzo niezobowiązujące i subtelne (na tyle, żeby w razie czego można było jeszcze uciec - piątki lubią akcentować swoje prawo do odwrotu) sygnały typu spojrzenia, szczególne zainteresowanie Tobą i Twoimi sprawami itd. Do Twoich zadań należy cała reszta Czyli - Ty musisz zaryzykować. Wiem, to niesprawiedliwe, ale piątka sama tego raczej nie zrobi. A zwłaszcza kobieta piątka, która nagle w tej sytuacji staje się wielką propagatorką tradycji sugerującej, że pierwszy krok należy do mężczyzny.
Poza tym (zdecydowanie jestem piątką, ale nie wiem, czy wszystkie tak mają) ja zawsze byłam zdecydowana i przekonana do własnych uczuć i sympatii, więc można się było starać i kombinować, a i tak jeśli już na wstępie dany osobnik nie miał u mnie szansy, już jej raczej nie zdobył. Czyli ryzyko - raz a porządnie, więcej razy nie warto. Nic to nie zmieni, a tylko zmęczy piąteczkę.
Czasami potrzeba wiele czasu, żeby niczego nie zrozumieć.
5w4
5w4
Re: Komplementy
czyli nie ma szans na to żeby 5 wyszła z inicjatywą?
a co jeśli zasygnalizowałem jej wcześniej że "czekam na jej ruch" ? =='
a co jeśli zasygnalizowałem jej wcześniej że "czekam na jej ruch" ? =='
Enneagram - i zrozumiałem że jestem tylko cyfrą ...
- Ramza
- Posty: 32
- Rejestracja: poniedziałek, 25 października 2010, 18:25
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Komplementy
Jeśli 5 ma zrobić pierwszy ruch to wymaga to od niej aby się chociaż częściowo otworzyła. Otwarcie się 5 to rzadkość jak zaćmienie, dawanie sygnałów, że się czeka na jej ruch raczej nie przejdzie. To tylko moja opinia, mogę się nieco mylić
4w5 na krawędzi 5w4 (ISFP/INFP)IEI
"Kobieta patrzy na jednego mężczyznę, rozmawia z drugim, a myśli o trzecim" - George Bernard Shaw
"Kobieta patrzy na jednego mężczyznę, rozmawia z drugim, a myśli o trzecim" - George Bernard Shaw
Re: Komplementy
chodzi o to że dała mi znać że za często z nią gadam i że mogę z nią gadać ale nie tak często =='
i czułem jak podczas rozmowy mnie spławiała dlatego powiedziałem że dam jej spokój ale jak będzie chciała ze mną pogadać żeby zadzwoniła - jak myślicie zadzwoni ? ;p
ja się męczę i jak głupi patrze się w telefon od kilku dni a tu cisza
i czułem jak podczas rozmowy mnie spławiała dlatego powiedziałem że dam jej spokój ale jak będzie chciała ze mną pogadać żeby zadzwoniła - jak myślicie zadzwoni ? ;p
ja się męczę i jak głupi patrze się w telefon od kilku dni a tu cisza
Enneagram - i zrozumiałem że jestem tylko cyfrą ...
Re: Komplementy
Ja bym nie zadzwonił.
O ile w komplementy nie wierzę to te o których wspominasz są jeszcze bardziej złudne choć czasem bywają bardzo miłe.
Dlatego nie przesadzaj kolego z tymi słodkościami.
O ile w komplementy nie wierzę to te o których wspominasz są jeszcze bardziej złudne choć czasem bywają bardzo miłe.
Dlatego nie przesadzaj kolego z tymi słodkościami.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
Re: Komplementy
Ja miałam podobny problem z 5. Sama nie zadzwoni, ale myślę, że jeśli dasz jej trochę odpocząć i sam nawiążesz kontakt za jakiś czas, np. za 2 tygodnie, to powinna się ucieszyć, chociaż nie okaże Ci tego wprost. W przyszłości musisz uważasz, żeby zbyt często nie nawiązywać tego kontaktu, bo sytuacja może się powtórzyć.. 5 lubi siebie i lubi mieć czas tylko dla siebie.Fourashi pisze:chodzi o to że dała mi znać że za często z nią gadam i że mogę z nią gadać ale nie tak często =='
i czułem jak podczas rozmowy mnie spławiała dlatego powiedziałem że dam jej spokój ale jak będzie chciała ze mną pogadać żeby zadzwoniła - jak myślicie zadzwoni ? ;p
ja się męczę i jak głupi patrze się w telefon od kilku dni a tu cisza
1 w 2, typ 1 z wpływowym podtypem 8 (według innego testu)
Re: Komplementy
Ja obstawiam, że nie zadzwoni. Nie chcę Cię martwić Kolego, zresztą warto by było, gdyby inne żeńskie piątki się wypowiedziały na ten temat, ale sam fakt spławiania jest niepokojący. Czy inne piątki rzeczywiście są aż tak nieśmiałe, że potrafią spławić faceta, który im się podoba? Ja nie mówię "zachęcić" - zachęcić dla piątki to czasem zbyt wiele, ale spławić? Ja spławiałam (i to delikatnie, więc może też myśleli, że mają jeszcze jakieś szanse - w sumie rzadko poddawali się temu spławieniu) tylko tych, którzy nie mieli u mnie szans. Jestem piątką i jak wszystkie inne piątki nie lubię natręctwa, nagabywania i cenię swoją prywatność, ale nie oszukujmy się - nigdy nie czułam, żeby ktoś, kto mi się podoba, ją jakoś ograniczał.
Czasami potrzeba wiele czasu, żeby niczego nie zrozumieć.
5w4
5w4
Re: Komplementy
Zobaczy się co z tego będzie, myślę pozytywnie i mam nadzieje że tak też się skończy
Enneagram - i zrozumiałem że jestem tylko cyfrą ...
Re: Komplementy
Dzisiaj koleżanka nazwała mnie "debilem" i powiem szczerze, że od wieeelu miesięcy żaden komplement nie sprawił mi tyle radości. Podobnie jak jej późniejsze pytania, czy się nie obraziłem.
No UPS - no party.