Michał bez obrazy
Ale jak piszesz wiersze to staraj się budować obraz niż konkretnie opisywać coś
Bardziej to proza niż wiersz
Dzień dnia
noc kiwa zalana głowa
drzewa niosą rankiem wschód
blaszany terkot nieba
przesuwany asfaltem wzdłuż
ściera murem ołowiu łąkę mgły
linami cichną ptaki
a krojony krzyk topoli
za namiotem leśnej cytadeli
krwawi żywicą promieni
nagle został dzień dnia zbudzony
z pod naszych własnych cieni...
Zwiastun Nocy i Pocałunek Dnia
potłukłem szklane oko nieba
zakryłem płaszczem poranek
spoglądam teraz mrokiem skrytym
ja tańczą cienie firanek
lekkością zatęchłych myśli
obcieram się o nie ramieniem
szukając pocałunków tamtego dnia
złożonych jasnym spojrzeniem
bądź na mym ciele dniu wczorajszy
niech płonę zachodami po horyzont
a gwiazdy świecąc intensywnie
złączą dzień i noc jak pomost
stańmy się wirażami własnych ciał
tańczącymi pod namiotem nieba
aż pod w pływem naszej miłości
będziemy jednym jak kwiat i ziemia
Oraz moje edycje w grupie skanlacyjnej
http://i.imgur.com/MGrntlY.jpg
http://i.imgur.com/Svjt1Qf.jpg