Związek z 5

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
michal5225
Posty: 288
Rejestracja: wtorek, 3 listopada 2015, 08:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Związek z 5

#706 Post autor: michal5225 » piątek, 20 maja 2016, 21:27

Cóż, może widocznie zbyt pochopnie wyciągnąłem wniosek że skoro ja i Einstein wykazujemy potrzebę związania się z osobą o tych samych zainteresowaniach, tym samym charakterze etc etc, to wszystkie piątki tak mają - może niech inni się wypowiedzą.


Bycie wolnym - to móc nie kłamać.
Między każdą parą wymiernych chwil istniały miliardy chwil niewymiernych.
Nie wszystko co się opłaca warto robić. A nie wszystko co warto robić zaraz się opłaca...
0w0 LIES-Se SY/SY/SY

Awatar użytkownika
Irranea
Moderator
Moderator
Posty: 1179
Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
Lokalizacja: w barku

Re: Związek z 5

#707 Post autor: Irranea » piątek, 20 maja 2016, 21:53

Ważne są podobne poglądy. Zainteresowania, dla mnie, nie muszą być te same. Wystarczy jedno-dwa wspólne, żeby coś prócz poglądów nas łączyło i pozwalało nam razem miło spędzać czas. I brońcie mnie bogowie przed kimś z takim charakterem jak mój. :D

Diamentowy Kruk
Posty: 206
Rejestracja: wtorek, 6 października 2015, 16:16

Re: Związek z 5

#708 Post autor: Diamentowy Kruk » piątek, 20 maja 2016, 21:55

michal5225 pisze:Cóż, może widocznie zbyt pochopnie wyciągnąłem wniosek że skoro ja i Einstein wykazujemy potrzebę związania się z osobą o tych samych zainteresowaniach, tym samym charakterze etc etc, to wszystkie piątki tak mają - może niech inni się wypowiedzą.
Nie rozumiem do czego pijesz, w pierwszym poście napisałeś tak...
michal5225 pisze:Generalnie chyba najlepszym przykładem na to jak trudno się żyje niektórym typom z piątką jest życie uczuciowe Einsteina - może przyjść sytuacja że partner ci powie "możesz ze mną jechać ale nie wolno ci się do mnie odezwać ani jednym słowem, do póki ci nie pozwolę"...
Zostawił żonę, dzieciaki - różnie to może być...
Rozumiem, że " różnie to może być" w przypadku każdego związku, ale oczywistym mi się wydaje, źe jeśli już się z kimś wiążemy to powinniśmy dzielić z nim w jakimś stopniu zainteresowania, światopogląd itp. Co do charakteru to to zależy od osoby, ale partner raczej nie powinien być ani naszą kopią ani całkowtm przeciwieństwem, trzeba znaleźć złoty środek.

Poza tym nie mam pojęcia czemu uczepiłeś się tak Einsteina. Był 5, ale to że dzielił z nami typ nie oznacza, iż związek któregokolwiek z nas czy innych 5 z forum ma taką przyszłość jak jego. Sam założyłeś temat o połączeniach, więc pewnie zdajesz sobie sprawę z ich wagi, oprócz tego posiadamy skrzydła, możemy mieć różne pozomy zdrowia, mamy prawo czuć połaczenie z typem, z którym w teorii nic nas nie łączy, dochodzą do tego kwestie wiary, kultury, poglądów politycznych, możemy mieć traumy itp . Jest naprawdę ogrom czynników, które mogą sprawić, że choć ma się ten sam typ, to wiele nas z innym jego przedstawicielem różni, a odnoszę wrażenie (może mylne), że nie bierzesz ich pod uwagę, ukazją to trochę twoje podejrzenia złego wytypowania się Irki. Patrzenie na 5 z persektywy Einsteina wydaje mi się naprawdę strasznie stereotypowe i zabraniające nam mieć indywiduane cechy, idąc tym torem myślenia każda 4 nie powinna mieć ucha, a każdą 8 trzeba zamordować, bo wyrośnie z nie drugi Stalin. :D

Awatar użytkownika
michal5225
Posty: 288
Rejestracja: wtorek, 3 listopada 2015, 08:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Związek z 5

#709 Post autor: michal5225 » piątek, 20 maja 2016, 22:19

"oczywistym mi się wydaje, źe jeśli już się z kimś wiążemy to powinniśmy dzielić z nim w jakimś stopniu zainteresowania, światopogląd itp" - z moich doświadczeń wynika że to dla niewielu osób jest oczywiste...

"Poza tym nie mam pojęcia czemu uczepiłeś się tak Einsteina" - bo miał ciekawe życie uczuciowe, moim zdaniem obrazujące podejście piątki w dość ekstremalny sposób, no i łatwo jest się odnieść do jego życiorysu :P
Myślę że "Freidrich Nietzsche" też może być tu przykładem - zainteresowała go dopiero kobieta która pisała wiersze "jak wyjęte z pod jego ręki" - to raczej nie jest normalne wśród reszty typów...

"Nie rozumiem do czego pijesz, w pierwszym poście napisałeś tak..." - dwa teksty które zacytowałaś nawiązują do dwóch zupełnie innych kwestii.

"to że dzielił z nami typ nie oznacza, iż związek któregokolwiek z nas czy innych 5 z forum ma taką przyszłość jak jego" - oczywiście, przecież my tu na forum nie przywidujemy przyszłości :D

"ukazją to trochę twoje podejrzenia złego wytypowania się Irki" - przyznasz że tak silny wpływ 8'semki to jednak rzadkość...

"Patrzenie na 5 z persektywy Einsteina wydaje mi się naprawdę strasznie stereotypowe i zabraniające nam mieć indywiduane cechy" - a czy enneagram, to nie jest jeden wielki stereotyp? Po prostu trzeba mieć do tego dystans, tak samo trzeba mieć dystans do porównywania się z Einsteinem czy Nietzsche, mimo wszystko chyba warto to robić i analizować.

Diamentowy kruku, nawiązując do "Sam założyłeś temat o połączeniach, więc pewnie zdajesz sobie sprawę z ich wagi, oprócz tego posiadamy skrzydła, możemy mieć różne pozomy zdrowia, mamy prawo czuć połaczenie z typem, z którym w teorii nic nas nie łączy, dochodzą do tego kwestie wiary, kultury, poglądów politycznych, możemy mieć traumy" - jeżeli przyjmiemy twój punkt widzenia, to temat można zamknąć gdyż każdy może być inny i rozważanie związku stereotypowej piątki ze stereotypami innych typów nijak się ma do indywidualnych żywotów każdego z nas... :)
Bycie wolnym - to móc nie kłamać.
Między każdą parą wymiernych chwil istniały miliardy chwil niewymiernych.
Nie wszystko co się opłaca warto robić. A nie wszystko co warto robić zaraz się opłaca...
0w0 LIES-Se SY/SY/SY

Diamentowy Kruk
Posty: 206
Rejestracja: wtorek, 6 października 2015, 16:16

Re: Związek z 5

#710 Post autor: Diamentowy Kruk » piątek, 20 maja 2016, 22:56

michal5225 pisze: zainteresowała go dopiero kobieta która pisała wiersze "jak wyjęte z pod jego ręki" - to raczej nie jest normalne wśród reszty typów...

Nie sądzę, żeby to było jakieś bardzo nietypowe, ale ręki sobie uciąć nie dam
michal5225 pisze: "ukazją to trochę twoje podejrzenia złego wytypowania się Irki" - przyznasz że tak silny wpływ 8'semki to jednak rzadkość...
Czy ja wiem? :D Ja znam np. bardzo "zjedynkowaną" 7. Tak się po prostu zdarza.
michal5225 pisze: a czy enneagram, to nie jest jeden wielki stereotyp? Po prostu trzeba mieć do tego dystans, tak samo trzeba mieć dystans do porównywania się z Einsteinem czy Nietzsche, mimo wszystko chyba warto to robić i analizować.
Jak dla mnie nie :wink:
Uważam, że enneagram to typologia, która ma za zadanie nam uświadomić główną motywację (lęk), ukazać nam poziomy zdrowia, a także pokazać nam ścieżkę, którą możemy obrać, by polepszyć swój stan psychiczny, zobrazować czyjść punkt widzenia i ogólnie zwrócić naszą uwagę na rzeczy których nie dostrzegamy (mam tu na myśli głównie mechanizmy obronne). Sądzę, że stereotypy tworzymy już sobie sami (zresztą ja je również tworzyłam :lol: ) i kierowanie się nimi raczej daleko nas nie zaprowadzi, owszem z czegoś one wynikać muszą, ale stawianie ich tak wysoko niczego dobrego nie wróży. :P
michal5225 pisze: Diamentowy kruku, nawiązując do "Sam założyłeś temat o połączeniach, więc pewnie zdajesz sobie sprawę z ich wagi, oprócz tego posiadamy skrzydła, możemy mieć różne pozomy zdrowia, mamy prawo czuć połaczenie z typem, z którym w teorii nic nas nie łączy, dochodzą do tego kwestie wiary, kultury, poglądów politycznych, możemy mieć traumy" - jeżeli przyjmiemy twój punkt widzenia, to temat można zamknąć gdyż każdy może być inny i rozważanie związku stereotypowej piątki ze stereotypami innych typów nijak się ma do indywidualnych żywotów każdego z nas... :)
Opatrznie mnie zrozumiałeś. Mnie i inne 5 łączy motywacja, skrzydła, połączenia, mechanizmy obronne. Oprócz tego jako przedstawiciele jednego typu będziemy do siebie bardziej podobni niż gdyby nas porównać do osobników przynależących do innego typu. Mamy powód do anlizowania i gdybania, ale to że ktoś jest 5 i wyszło mu tak i tak to nie znaczy, że jest to prawda objawiona, a wydaje mi się, że tak traktujesz tamte przykłady. Porównywanie jest ciekawe, szukanie przyczyn różnic/podobieństw również, ale nie powinno się przesadzać. Cudownie, że coś kogoś z kimś łączy, ale z tym samym kimś będzie go coś dzielić, na tym polega cała zabawa. Gdyby wszystkie 5 były takie same to byłoby zwyczajnie nudno. :D
► Pokaż Spoiler

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Związek z 5

#711 Post autor: Cotta » niedziela, 22 maja 2016, 23:54

Piątki nie są identyczne, to i w związkach różnie się mogą zachowywać. Jak już wyżej wspomniano - enneatyp to zbiór motywacji i mechanizmów obronnych. Pewne enneagramowe motywy w związku z daną osobą mogą się powtarzać: większość Piątek faktycznie potrzebuje pewnego marginesu przestrzeni tylko dla siebie, podczas gdy np. Dwójki mają tendencję do "oplatania" partnera. Ale zakres tych zachowań może być bardzo szeroki. To nie jest tak, że każda Dwójka jest bluszczem, a każda Piątka samotnikiem. U mnie potrzeba samotności nie jest tak duża, żeby wyjechać na kilka miesięcy bez partnera. Na kilka dni - bez problemu. Ale jak na dłużej, to bym tęskniła.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
Enturie
Posty: 493
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 19:26
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: poza zasięgiem sieci

Re: Związek z 5

#712 Post autor: Enturie » sobota, 11 czerwca 2016, 23:18

Naszło mnie na pytanie.
Czy zdarzyło się Wam zorientować dopiero po czasie, że z kimś jesteście, bo w pewnym sensie tego nie planowaliście albo nawet nie chcieliście?
Chodzi mi o to, że dostrzegam u Piątek swego rodzaju bierność w relacjach romantycznych. Mówicie nie chcę nikogo, jestem sam, nie przywiązuje się, a potem jakoś tak dajecie się stopniowo coraz bardziej oswajać aż wpadacie jak śliwka w kompot i nagle okazuje się, że przecież jestem z tą drugą osobą.
► Pokaż Spoiler
Sometimes what you're looking for comes when you're not looking at all

MrsMiau
Posty: 82
Rejestracja: piątek, 22 maja 2015, 06:35

Re: Związek z 5

#713 Post autor: MrsMiau » niedziela, 12 czerwca 2016, 15:18

Enturie pisze:Naszło mnie na pytanie.
Czy zdarzyło się Wam zorientować dopiero po czasie, że z kimś jesteście, bo w pewnym sensie tego nie planowaliście albo nawet nie chcieliście?
Chodzi mi o to, że dostrzegam u Piątek swego rodzaju bierność w relacjach romantycznych. Mówicie nie chcę nikogo, jestem sam, nie przywiązuje się, a potem jakoś tak dajecie się stopniowo coraz bardziej oswajać aż wpadacie jak śliwka w kompot i nagle okazuje się, że przecież jestem z tą drugą osobą.
"Bycie z kimś" to chyba jednak wymaga jakieś tam deklaracji i nazwania, że to związek, nie? Raczej ciężko to zrobić nieświadomie. :scratch:
“There's no end to the absurd things people will do trying to make life mean something.”
William Wharton, Birdy
Image

Awatar użytkownika
Enturie
Posty: 493
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 19:26
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: poza zasięgiem sieci

Re: Związek z 5

#714 Post autor: Enturie » niedziela, 12 czerwca 2016, 15:30

Po czasie wiadomo, że tak. ;-) Mam na myśli sam początek relacji.

Takie może zestawienie porównawcze zrobię. Jes np 1 albo 8, które wiedzą czego chcą i jasno określają "ej, będziemy razem?". U 5 mi się to wydaje takie bardziej zamglone, że owszem poczyniają pewne kroki, ale ich deklaracja będzie po czasie, jeśli się zdobędzie, żeby powiedzieć co czuje. I wtedy to już nie będzie pytanie tylko stwierdzenie "kocham Cię".
► Pokaż Spoiler
Sometimes what you're looking for comes when you're not looking at all

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: Związek z 5

#715 Post autor: Elkora » niedziela, 12 czerwca 2016, 15:36

W przedszkolyu nie było przyjażni bez pytania czy zostaniesz moją najlepsza przyjaciółka, w miare starzenia się coraz mniej rzeczy wymaga deklaracji
Obrazek

MrsMiau
Posty: 82
Rejestracja: piątek, 22 maja 2015, 06:35

Re: Związek z 5

#716 Post autor: MrsMiau » niedziela, 12 czerwca 2016, 15:58

Już dawno podejrzewałam, że się zatrzymałam w rozwoju na etapie przedszkolnym. :what:
“There's no end to the absurd things people will do trying to make life mean something.”
William Wharton, Birdy
Image

Awatar użytkownika
Wiatr1000
Posty: 421
Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Poddębice (Łódź)

Re: Związek z 5

#717 Post autor: Wiatr1000 » niedziela, 12 czerwca 2016, 16:43

Enturie... wez pod uwage ze wiekszosc Chce deklaracji! Wrecz to jest Cel sam w sobie. Co z tego ze dana 5 bedzie ktos podrywal ja na komcu bedzie oczekiwanie z Finalizowania tych staran ? Bez deklaracji to taka przyjazn.

Romantyzm u mnie jest tylko zbytecznym balastem w wymianie zdan z innymi osobami. Wrecz to sie wiaze z okresleniem wlasnych emocji i uczuc i tego co sie chce w tej kwestii. Osoby nie majace z tym problemu nazywaja rzeczy po imieniu gdy sa kims oczarowane w kims zakochane. U mnie to ciagle doszukiwanie sie dziury w calym, negowanie czegos i podwazanie.

Zreszta ja jako 5 bym musial z precyzowac i zdecydowac w kwestii tej czy z ta osoba chcialbym tworzyc zwiazek. A z mnogoscia moich sceptycznych przemyslen jest to niewykonywalne.

Ktos napisal My. Tak. Z tym bym mial problem. Przejscie z Ja na My. Swiadomosc ze z puli osob ktos jest jeden wazny. Zreszta nie do konca bym wierzyl w to. I nie wiedzialbym co z tym zrobic i co ROBIC :shock:

Co do mojego postu to przedstawilem jak relacja moja i 5 wyglada i na jaka ja jako 5 bym sie zgodzil gdyby mialo sie to wszystko zaczynac. Jest obopolny szacunek do siebie. Wrecz bez slow to wiemy :) Nie musze walczyc ani o przestrzen ani o jakies rozmowy. Jest 5 NATURALNIE. Szkoda ze z reszta tak nie jest :( No ale coz..
5w4 sp/so INTj – LII

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: Związek z 5

#718 Post autor: Elkora » niedziela, 12 czerwca 2016, 17:03

cel sam w sobie XD
Ja jak słysze o sfinalizowaniu starań to myślę "pewnie będą kopulować", a nie "pewnie dziś ją zapyta czy będzie jego dziewczyną".
Zdaje mi się że scenariusz w którym się z kimś lubisz i robicie razem rzeczy, i nagle zaczynacie robić rzeczy których nie robisz z przyjaciólmi, i nikt nie pyta "czy bedziesz moją dziewczyną", a potem robicie te rzeczy znowu, i znowu, i wciąż nikt nie pyta (bo w sumie po co) jest dość naturalny.
Obrazek

MrsMiau
Posty: 82
Rejestracja: piątek, 22 maja 2015, 06:35

Re: Związek z 5

#719 Post autor: MrsMiau » niedziela, 12 czerwca 2016, 17:13

Elkora pisze:cel sam w sobie XD
Ja jak słysze o sfinalizowaniu starań to myślę "pewnie będą kopulować", a nie "pewnie dziś ją zapyta czy będzie jego dziewczyną".
Zdaje mi się że scenariusz w którym się z kimś lubisz i robicie razem rzeczy, i nagle zaczynacie robić rzeczy których nie robisz z przyjaciólmi, i nikt nie pyta "czy bedziesz moją dziewczyną", a potem robicie te rzeczy znowu, i znowu, i wciąż nikt nie pyta (bo w sumie po co) jest dość naturalny.
Ent pytała o 'bycie z kimś", nie o seksy. :scratch:
“There's no end to the absurd things people will do trying to make life mean something.”
William Wharton, Birdy
Image

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: Związek z 5

#720 Post autor: Elkora » niedziela, 12 czerwca 2016, 17:20

Nie jestem tak nowoczesna, ja wciąż wytwarzam kontakty emocjonalne z ludzmi z którymi sypiam
Obrazek

ODPOWIEDZ