Związek z 5

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Warzywko
Posty: 54
Rejestracja: niedziela, 25 czerwca 2017, 14:36

Re: Związek z 5

#931 Post autor: Warzywko » niedziela, 25 czerwca 2017, 20:44

Nie próbuję żadnych kiczowatych tekstów. Dość często w rozmowie stwierdzam, że lubię jej towarzystwo, że z nikim nie mogę pogadać tak jak z nią. Raz może przesadziłem i stwierdziłem, że jak dla mnie nie ma żadnych wad. Gdy poruszam jakieś ciekawe otwarte tematy, to naprawdę potrafi się rozkręcić i widać, że to lubi. Jednak dość często widzę, że ma dość mojej obecności i woli sobie po przebywać z prostakami. Niby nie lubi ludzi którzy myślą płytko i głównie są skupione na sexie, a zarazem daję się dotykać takim osobą :/ Na mój dotyk reaguje co najmniej jakbym łapał ją za dupę czy inną wrażliwą część ciała. Wiem że dobrzeć do niej będzie trudno, ale pomimo, że chciałem się nawet tylko zaprzyjaźnić i cieszyć z wspólnego spędzania czasu, widzę że nawet na to nie mam szans. Od jestem zwykłym znajomym, z którym przebywa z powodu pewnych okoliczności. Gdy nie jesteśmy skazani na siebie, to myślę, że nie robi jej różnicy czy istnieję czy nie. Chciałbym jej pokazać, że ja lubię i że może liczyć na mnie w każdej sytuacji, że może się zwierzyć i pogadać o wszystkim. Odbieram jednak cała sytuację tak, że ona ma już swoich bliskich znajomych i nowych nie potrzebuje. Niby nadajemy na tych samych falach, ale w sumie nie znam jej przyjaciół i nie wiem czy na ich tle się czymś wyróżniam. Nie spotkałem w swoim życiu takiej dziewczyny i nie chciałbym z nią stracić kontaktu, a możliwe, że kiedyś tak się stanie. Na początku myślałem, że to coś z nią nie tak, później zrozumiałem, że to we mnie jest problem. Zacząłem czytać różne materiały na temat introwertyzmu, później odkryłem enneagram i ze zdobytą wiedzą zmieniłem trochę swoje postępowanie. Na początku nawet przyniosło to bardzo dobre efekty i myślałem, że jestem na dobrej drodze by ją zrozumieć. Zaczęła mi dużo opowiadać o swoich życiu, myślałem że się odtworzyła dzięki mnie, że nikomu takich rzeczy nie mówi. Niestety myliłem się i jak na introwertyczną piątkę, jest dość otwartą osobą i zachowuje się bardzo ekstrawertycznie. Dopiero przy bliższym poznaniu można dostrzec, że jednak jest introwertyczką. Ostatnio widzę, że jednak moje towarzystwo chyba jej nie odpowiada i woli spędzić czas z każdym byle nie ze mną. Czasami czuje się jak jej największy wróg. Czasami palnę coś niemiłego ale próbuję się z tego zawsze wytłumaczyć a i tak tylko pogarszam sytuacje i każde moje słowo odebrane jest jako atak :(.



Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: Związek z 5

#932 Post autor: Elkora » niedziela, 25 czerwca 2017, 20:57

W przypadku "prostych" otwartych osób dotyk nie jest zadną ważną deklaracją, nie przypisują mu zadnego znaczenia, w przeciwnieństwie do ciebie. Jeśli ktoś ma taki styl bycia ze wzytkich tuli i maca to nawet 5 mają mniejszą reakcje obronną no bo ten model tak ma. Jeśli chcesz z nią być bedziesz musiał przebić się przez tą bariere dotyku. Jeśli chcesz utrzymać kontakt będziesz musiał inicjować spotkania. Nie oszukuj jej ani siebie że na nic nie liczysz bo skonczysz jako przyjaciel gej. Nie słódź, nie śliń się, nie staraj za bardzo i nie tłumacz. Jak palniesz coś głupiego to sie zacznij śmiać, śmiech nie wytwarza tak krępujacych sytuacji jak "no bo ja chciałem chodziło mi o to ze ten"
Obrazek

Awatar użytkownika
And
Posty: 551
Rejestracja: sobota, 1 maja 2010, 21:51
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Andaluzja

Re: Związek z 5

#933 Post autor: And » niedziela, 25 czerwca 2017, 21:10

Warzywko pisze:Raz może przesadziłem i stwierdziłem, że jak dla mnie nie ma żadnych wad.
Skoro zapodajesz takie teksty, to może wyczuła, że Ci się podoba, a Ty niespecjalnie podobasz się jej i wywołuje to u niej dyskomfort i w tym cały problem?
Warzywko pisze:Czy wobec piątki można być bezpośrednim? Piątki chyba słabo czytają między wierszami, a gadanie bezpośrednio o tej osobie chyba je peszy. Jak to rozgryźć?
Nie lubię takiej generalizacji. Uważam, że całkiem nieźle umiem czytać między wierszami (czasem nawet lepiej, niż osoby w moim towarzystwie by sobie tego życzyły). Chociaż fakt, jestem męskim 5, a nie żeńskim, ale to wiele nie zmienia. A bezpośredniość? Właściwie użyta jest bardzo dobra, ale nie gwarantuje sukcesu. 5 nie lubią emocjonalnych gierek, więc powinny być wdzięczne za jednoznaczne sygnały, dzięki czemu nie będą ryzykowały robienia z siebie głupka w razie błędnej interpretacji. Ale jest ryzyko, że 5 potraktowane taką bezpośredniością może uciec, jeszcze bardziej się zamknąć. Ale skoro ucieka, to znaczy, że nie chce. A skoro nie chce, to chyba lepiej się o tym dowiedzieć prędzej, niż później, a nie żyć złudzeniami?

Awatar użytkownika
Ael
Posty: 941
Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraina Czarów
Kontakt:

Re: Związek z 5

#934 Post autor: Ael » niedziela, 25 czerwca 2017, 22:18

And pisze:
Warzywko pisze:Raz może przesadziłem i stwierdziłem, że jak dla mnie nie ma żadnych wad.
Skoro zapodajesz takie teksty, to może wyczuła, że Ci się podoba, a Ty niespecjalnie podobasz się jej i wywołuje to u niej dyskomfort i w tym cały problem?
Sądząc po tym, ze ostatnio go unika, tak właśnie może być. A z tym się niewiele da zrobić.

Awatar użytkownika
Wiatr1000
Posty: 421
Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Poddębice (Łódź)

Re: Związek z 5

#935 Post autor: Wiatr1000 » niedziela, 25 czerwca 2017, 23:17

Warzywko...

Tu jako, że 5 lubią dystans, sam może przyjmij taką strategię co do niej. Zamiast myśleć o przyjaźni, czy czymś innym i skupiać całą uwagę na tej rzeczy, po prostu bądź sobą, tak jakby była zwykłą osobą.

Dam ci radę:" To że ty chcesz, nie znaczy, że druga strona chce" Więc nie warto czasami liczyć, że obca ci osoba, którą ledwo znasz będzie odwzajemniać jakieś tam ... hmm... uczucia? Dla mnie uczucia to rodzą się w trakcie spędzania z kimś czasu. Razem z przywiązanie, niż nagłym BUUM. Więc chłopie. Bądź sobą i zachowuj się tak jak zawsze do każdej dziewczyny i ją też traktuj zwyczajnie po prostu. Na luzie, po swojemu. Może twoja osoba, twój sposób bycia zachowania jej zbytnio nie odpowiada. Nie każdemu każdy musi przypaść do gustu. Tak samo ty jej. Może ktoś inny tobie przypadnie do gustu. Najgorsze to jest się uprzeć, że to ta osoba, a umyka wiele innych osób wokół ciebie.

Może przez zwykłe zachowanie zwróci na ciebie uwagę i zaakceptuje, wtedy możesz coś spróbować :)
5w4 sp/so INTj – LII

Awatar użytkownika
Irranea
Moderator
Moderator
Posty: 1179
Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
Lokalizacja: w barku

Re: Związek z 5

#936 Post autor: Irranea » poniedziałek, 26 czerwca 2017, 09:50

Warzywko pisze:Czy wobec piątki można być bezpośrednim? Piątki chyba słabo czytają między wierszami, a gadanie bezpośrednio o tej osobie chyba je peszy. Jak to rozgryźć?(...)No i jak to z wami jest, bardziej cenicie sobie inteligencje danej osoby, ciekawą osobowość, czy jednak jak wszystkie kobiety patrzycie tylko na wygląd? Czasami myślę, że ta osoba woli się przykleić do głupiego bad boya, a ze mną pogadać tylko dla poprowadzenie ciekawej rozmowy.
Nie ma żadnego jednego prawdziwego przepisu jak wyrwać 5. Za siebie mogę powiedzieć, że ja lubię i cenię mocno bezpośredniość. Nie lubię czytać między wierszami, zastanawiać się i żyć z niepewnością, czy dobrze to interpretuję. Wolę jasny sygnał, że ktoś jest mną zainteresowany i wtedy mogę równie jasno zareagować na taki sygnał. Ale są 5, które mogą mieć inaczej i przy bezpośredniości się peszą i unikają.
Za siebie też powiem, że patrzę i na wygląd i na inteligencję, na to czy mi się dobrze spędza czas z daną osobą i czy mnie do niej cięgnie, czy mnie pociąga. Nie wyobrażam sobie być w związku z kimś, kto mi się nie podoba z wyglądu, nie pociąga mnie fizycznie. Seks ma dla mnie duże znaczenie, dlatego wygląd jest dla mnie również ważny. Już miałam sytuacje, że wiązałam się z kimś, bo miał ciekawy umysł, ale wyglądowo był dla mnie niezbyt przyciągający. A do łóżka nie chodzi się z umysłem, a z ciałem. Inne 5 moga mieć inaczej.
Podejrzewam, że ta 5 o której piszesz domyśliła się, że jesteś nią zainteresowany w sposób, w który ona zainteresowana nie jest, stąd wycofuje się. A z tym nic nie zrobisz, nie zmusisz człowieka do zainteresowania się Tobą.

Warzywko
Posty: 54
Rejestracja: niedziela, 25 czerwca 2017, 14:36

Re: Związek z 5

#937 Post autor: Warzywko » poniedziałek, 26 czerwca 2017, 15:48

Irranea pisze:
Warzywko pisze:Czy wobec piątki można być bezpośrednim? Piątki chyba słabo czytają między wierszami, a gadanie bezpośrednio o tej osobie chyba je peszy. Jak to rozgryźć?(...)No i jak to z wami jest, bardziej cenicie sobie inteligencje danej osoby, ciekawą osobowość, czy jednak jak wszystkie kobiety patrzycie tylko na wygląd? Czasami myślę, że ta osoba woli się przykleić do głupiego bad boya, a ze mną pogadać tylko dla poprowadzenie ciekawej rozmowy.
Nie ma żadnego jednego prawdziwego przepisu jak wyrwać 5. Za siebie mogę powiedzieć, że ja lubię i cenię mocno bezpośredniość. Nie lubię czytać między wierszami, zastanawiać się i żyć z niepewnością, czy dobrze to interpretuję. Wolę jasny sygnał, że ktoś jest mną zainteresowany i wtedy mogę równie jasno zareagować na taki sygnał. Ale są 5, które mogą mieć inaczej i przy bezpośredniości się peszą i unikają.
Za siebie też powiem, że patrzę i na wygląd i na inteligencję, na to czy mi się dobrze spędza czas z daną osobą i czy mnie do niej cięgnie, czy mnie pociąga. Nie wyobrażam sobie być w związku z kimś, kto mi się nie podoba z wyglądu, nie pociąga mnie fizycznie. Seks ma dla mnie duże znaczenie, dlatego wygląd jest dla mnie również ważny. Już miałam sytuacje, że wiązałam się z kimś, bo miał ciekawy umysł, ale wyglądowo był dla mnie niezbyt przyciągający. A do łóżka nie chodzi się z umysłem, a z ciałem. Inne 5 moga mieć inaczej.
Podejrzewam, że ta 5 o której piszesz domyśliła się, że jesteś nią zainteresowany w sposób, w który ona zainteresowana nie jest, stąd wycofuje się. A z tym nic nie zrobisz, nie zmusisz człowieka do zainteresowania się Tobą.
Jak to wszystko ma się do tekstu z sygnaturki? ;)

Awatar użytkownika
Irranea
Moderator
Moderator
Posty: 1179
Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
Lokalizacja: w barku

Re: Związek z 5

#938 Post autor: Irranea » poniedziałek, 26 czerwca 2017, 16:57

Warzywko pisze: Jak to wszystko ma się do tekstu z sygnaturki? ;)
:scratch: A jak ta uwaga ma się do tematu dyskusji?
Nie widzę, żeby "to wszystko" dotykało w jakiś sposób sygnaturki i się z nią wiązało, albo chociaż ocierało, miziało, smyrało.

Warzywko
Posty: 54
Rejestracja: niedziela, 25 czerwca 2017, 14:36

Re: Związek z 5

#939 Post autor: Warzywko » poniedziałek, 26 czerwca 2017, 17:21

"Jeśli chcesz - znajdziesz sposób" - więc i tutaj by pasowało :D oczywiście to tak z przymrużeniem oka było napisane.

Wracając do samego tematu i waszych odpowiedzi, to szczerze mówiąc (pisząc?) mam chyba jeszcze większy mętlik. Wcześniej myślałem, że jak 5 się wycofuje to normalna rzecz i nie musi oznaczać czegoś złego. Teraz się okazuje, że jednak jak się wycofała, to znaczy, że mnie skreśliła i w ogóle dla niej nie istnieje. Oczywiście jestem świadom tego, że mogę być na straconej pozycji i nie mam już nic do "ugrania". W tym temacie się tyle rzeczy naczytałem o cierpliwości, o jakiś fazach wycofywania i powrotów itd. Jedna piątka lubi bezpośredniość, druga znów może poczuć się przytłoczona. Jednym słowem enneagram w niczym nie pomaga i każdy typ osobowości może być tak przeróżny, że każdy przypadek jest tak inwidualny, że można by enneagram rozbić na 9999999999999999999999999999999999999999 typów osobowości :/. Z jednej strony człowiek powinien sobie dać spokój, a z drugiej jakby tak każdy przy najmniejszych problemach rezygnował, to ludzie by nie tworzyli żadnych relacji. Jak na człowieka który łatwo z byle jakiego powodu odpuszczam, to tym razem mam zamiar się trochę pomęczyć. Zobaczymy, może będę żałował tego straconego czasu, a może będę się kiedyś z tej decyzji cieszył.

Awatar użytkownika
chokureika
Moderator
Posty: 608
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 23:25
Enneatyp: Indywidualista

Re: Związek z 5

#940 Post autor: chokureika » poniedziałek, 26 czerwca 2017, 17:37

Warzywko pisze: Jednym słowem enneagram w niczym nie pomaga i każdy typ osobowości może być tak przeróżny, że każdy przypadek jest tak inwidualny, że można by enneagram rozbić na 9999999999999999999999999999999999999999 typów osobowości :/.
Enneagram jest systemem pomocnym przy rozwiązywaniu własnych problemów, do budowania samoświadomości i pokonywania własnych mechanizmów obronnych. Pomaga zrozumieć również ludzi dookoła nas, jednak nie znajdziesz tutaj porad jak poderwać osobę o typie xyz i nie powinieneś tego systemu używać tylko w tym celu, bo wtedy faktycznie w niczym nie pomoże ;)
4.5 sp/sx IEI / z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion.

Awatar użytkownika
And
Posty: 551
Rejestracja: sobota, 1 maja 2010, 21:51
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Andaluzja

Re: Związek z 5

#941 Post autor: And » poniedziałek, 26 czerwca 2017, 18:16

Warzywko pisze:Wcześniej myślałem, że jak 5 się wycofuje to normalna rzecz i nie musi oznaczać czegoś złego. Teraz się okazuje, że jednak jak się wycofała, to znaczy, że mnie skreśliła i w ogóle dla niej nie istnieje.
Faktycznie u 5 wycofywanie się NIE ZAWSZE musi oznaczać, że jesteś u tej osoby skreślony. Problem w tym, że najczęściej będą to osoby o nie zbyt wysokich poziomach zdrowia, z lękiem przed bliskością itp. czyli takie, z którymi tak czy siak trudno byłoby stworzyć dojrzałą relację intymną. Wiem, co mówię, bo mówię z autopsji. :P
Warzywko pisze:Jednym słowem enneagram w niczym nie pomaga
Mów za siebie. Mi płynąca z enneagramu świadomość, że jestem typem lękowym, pomogła uporać się z depresją. Ale jak ktoś chce traktować ten system jako przewodnik do podrywania, to faktycznie nie wróżę sukcesu. :what:

Warzywko
Posty: 54
Rejestracja: niedziela, 25 czerwca 2017, 14:36

Re: Związek z 5

#942 Post autor: Warzywko » poniedziałek, 26 czerwca 2017, 18:50

And pisze:Mów za siebie. Mi płynąca z enneagramu świadomość, że jestem typem lękowym, pomogła uporać się z depresją. Ale jak ktoś chce traktować ten system jako przewodnik do podrywania, to faktycznie nie wróżę sukcesu. :what:
Chyba zostałem trochę źle zrozumiany. Zainteresowałem się enneagramem by lepiej zrozumieć zachowania ludzi. Podrywanie to chyba zupełnie coś innego. Chcę nauczyć się lepszej komunikacji z tą osobą. Nie chcę na niej wymusić, tego by mnie polubiła. Nie chcę bawić się w żadne sztuczki itd. chcę ją zrozumieć i dowiedzieć czemu zachowuje się tak a nie inaczej.

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: Związek z 5

#943 Post autor: Elkora » poniedziałek, 26 czerwca 2017, 19:28

To może znaczyć że cię skreśliła i cie nie chce, ale może byc też uległa. Nie wiedzieć czy cie chce (w wersji uległej) i unikać prewencyjnie, a jak nie dasz jej spokoju skończyć z tobą w łóżku . U mnie to tak często działa, irka pewnie by ci jebła- 5 są różne
Niech ci ją wysocjotypują to sobie poczytasz o tym jak ona przetwarza infomacje i czy cie będzie biła.
Obrazek

Awatar użytkownika
Wiatr1000
Posty: 421
Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Poddębice (Łódź)

Re: Związek z 5

#944 Post autor: Wiatr1000 » poniedziałek, 26 czerwca 2017, 20:20

Wiesz Warzywko

To, że ci się podoba dana piątka nie oznacza, że ty jej, choć również nie musi oznaczać , że ciebie skreśla. Jednak jeśli tylko "uprzesz" się tylko na to by się do niej samej zbliżyć to nie tylko dla 5 - tek może być uciążliwe takie zachowanie. Czyż nie lepiej po prostu myśleć, mieć w świadomości, szukać sposobu ale i też robić swoje? Czyli to co zazwyczaj, naturalnie rozmawiać z innymi i z nią? Po prostu nie ograniczaj zbliżenia się tylko do tej konkretnej osoby, choć ciebie w jakiś sposób tam fascynuje. Wiem, że ciężko przestać myśleć o kimś i zacząć swobodnie neutralnie, gdy jest się kimś oczarowanym, jednak tym sposobem zamykasz sobie inne możliwości poznawania osób i zacieśniania relacji z innymi osobami :)

Mimo że jestem 5 to NIE ANALIZUJ jej wycofywania zbyt intensywnie :lol: Robi tak to robi, zaakceptuj to po prostu. Analizowanie jej zachowania i mieszania swoich interpretacji pod swój punkt widzenia, tylko ciebie nakręci do sytuacji z kwiatkiem: "Kocha, nie kocha, kocha, nie kocha.." :lol:

Po prostu wrzuć ciut na luz, rozmawiaj, a nuż może się zaprzyjaźnisz i potem może z górki będzie :)
5w4 sp/so INTj – LII

Awatar użytkownika
Irranea
Moderator
Moderator
Posty: 1179
Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
Lokalizacja: w barku

Re: Związek z 5

#945 Post autor: Irranea » wtorek, 27 czerwca 2017, 10:02

Warzywko pisze:"Jeśli chcesz - znajdziesz sposób" - więc i tutaj by pasowało :D oczywiście to tak z przymrużeniem oka było napisane.
Domyślałam się, że może o to chodzić, jednak łączenie mojego posta ze zdaniem w sygnaturce uznałam za kompletnie bez sensu. No i zakładałam jednak, że przy tym nawiązywaniu relacji wolisz jednak pozostać jak najbardziej naturalny, bez udawania kogoś innego tylko po to, żeby się udało zdobyć cel. ;)
Warzywko pisze:Wcześniej myślałem, że jak 5 się wycofuje to normalna rzecz i nie musi oznaczać czegoś złego.
Bo nie musi. Wszystko zależy od tej 5. W enneagramie nie jest tak, że każdy, który jest typem X jest charakterem, usposobieniem bardzo zbliżony do drugiego typu X. Już u nas na forum można zaobserwować, jak różne mogą być osoby spod tego samego typu. Dlatego nie ma jednego właściwego sposobu jak coś zrobić, żeby się zbliżyć do danej osoby. Jedyna rada to być sobą, bo nie ma co udawać, to tylko strata czasu, po czasie i tak dużo rzeczy wyłazi na wierzch.
Dziewczyna mogła się wycofać bo:
a) jest nieśmiała, ma problem z przyjmowaniem komplementów, nie wie jak zareagować, więc się wycofuje, mimo, że chciałaby coś więcej, ale czeka na inicjatywę drugiej strony
b) jak wyżej, ale wycofuje się i nie chce więcej
c) nie jest w ogóle zainteresowana
d) sama nie wie czego chce, a jak się nie wie, to lepiej się wycofać
i tak dalej.
Dla 5 wycofanie to jeden z mechanizmów obronnych. Wycofują się, bo raz, że mają lęk przed nadmiernymi oczekiwaniami innych (więc łatwiej się wycofać, niż zadziałać i postawić granice, mniej zużytej energii), dwa z ukrycia łatwiej się obserwuje ludzi i pozostaje bezstronnym i niezaangażowanym. Pięć boją się zaangażować, bo to może zagrozić ich światku. Tak mają na przeciętnych i niezdrowych poziomach i jak to napisał And: "Problem w tym, że najczęściej będą to osoby o nie zbyt wysokich poziomach zdrowia, z lękiem przed bliskością itp. czyli takie, z którymi tak czy siak trudno byłoby stworzyć dojrzałą relację intymną."
Warzywko pisze:Jednym słowem enneagram w niczym nie pomaga i każdy typ osobowości może być tak przeróżny, że każdy przypadek jest tak inwidualny, że można by enneagram rozbić na 9999999999999999999999999999999999999999 typów osobowości :/.
Ee, no właśnie nie. Typy łączy ta sama motywacja. Czyli zadajemy pytanie "czemu" ktoś to robi, a nie "jak". Przy pomocy enneagramu da się zrozumieć czemu ktoś tak postępuje, czemu coś robi. Ale przede wszystkim enneagram pozwala zrozumieć samego siebie, poszerzyć swoją świadomość. To narzędzie przede wszystkim do pracy nad sobą, nad swoimi mechanizmami obronnymi, swoimi lękami.

ODPOWIEDZ