Jak poderwać 5?

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Jak poderwać 5?

#511 Post autor: Cotta » wtorek, 6 stycznia 2015, 00:18

Ja bym zdecydowanie preferowała normalne zaproszenie wprost, a nie jakieś udziwnione podchody.
Bo rozumiem, że z jej strony żadna propozycja nie padnie?
Na 99,99999% - nie.
Natomiast z jego strony to wygląda tak, że "to nie jest takie proste, jednowymiarowe i czarno-białe" i chociaż w tamtym momencie miałam w głowie ucieczkę z tej relacji to poprosił mnie, żebym nie odchodziła z jego życia (patos!)
No to nie pomogę, bo u mnie takie rzeczy właśnie są jednowymiarowe i czarno-białe. :what:
Myślałam, że to może byc komfortowa sytuacja - chociażby ze względu na nieprzytłaczającą częstotliwość spotkań. :)
Jak się myśli bardziej na poważnie, to nie. No bo w dłuższej perspektywie to oznacza:
- za każdym razem, kiedy ma dojść do spotkania - skomplikowaną operację logistyczną;
- jeżeli związek wejdzie na etap "chcemy razem żyć" - przeprowadzkę jednej ze stron w odległe miejsce.
(Nie, żeby to było coś nie do przeskoczenia, kiedy ludziom na sobie zależy, ale na pewno nie jest komfortową sytuacją.)


5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
Osteoporoza
Posty: 476
Rejestracja: piątek, 28 lutego 2014, 01:04
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: W dziczy serca
Kontakt:

Re: Jak poderwać 5?

#512 Post autor: Osteoporoza » wtorek, 6 stycznia 2015, 17:23

Jest jeszcze druga sprawa, ze zanim dojdziecie do etapu przeprowadzania sie to kazde spotkanie bedzie wzglednie daleko od siebie w czasie, mysle ze to moze powodowac dodatkowe napiecie przed kazdym spotkaniem, tak jakby 50 pierwszych randek, a na co to takiemu piatkowi xd
6w5

Awatar użytkownika
BlackRose
Posty: 128
Rejestracja: wtorek, 10 stycznia 2012, 17:21
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak poderwać 5?

#513 Post autor: BlackRose » wtorek, 6 stycznia 2015, 22:53

Cotta pisze:Ja bym zdecydowanie preferowała normalne zaproszenie wprost, a nie jakieś udziwnione podchody.
Bo rozumiem, że z jej strony żadna propozycja nie padnie?
Na 99,99999% - nie.
No, mnie tez wszelkie podchody niezmiernie wnerwiają. Lubię klarowne sytuacje. I zdecydowanych facetów.
Propozycji nigdy sama też nie składam.
5w4

Awatar użytkownika
Wiatr1000
Posty: 421
Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Poddębice (Łódź)

Re: Jak poderwać 5?

#514 Post autor: Wiatr1000 » czwartek, 26 marca 2015, 11:03

nobodyspecial pisze:
Cotta pisze:Ale widzi je takimi, bo nie chce, żeby to było czymś innym, czy widzi je tak, bo powiedziałaś, że "nie oczekuję deklaracji na zasadzie pierścionek i kwiaty"? (Jeżeli powiedziałaś tylko, czego nie oczekujesz, ale nie powiedziałaś, czego oczekujesz, to mógł to zinterpretować na zasadzie: "aha, czyli nie chodzimy ze sobą".)
Mówi mi tak: "Lepiej, żeby znalazł się dla Ciebie ktoś inny." "Lepiej by było jakbys trzymała się z daleka od takich nieszczęśliwych zgorzkniałych dupków jak ja." "Nie rozumiem dlaczego się mną interesujesz" (Od razu mówię, że wytłumaczenie tego tak jak on by chciał, jest dla mnie raczej niewykonalne, bo ciężko mi podać logiczny ciąg argumentów, który by go satysfakcjonował i którego nie uznałby za podejrzany, no bo przecież jak np. może mnie fascynować to, że on potrafi to,to i jeszcze tamto, a ja nie. Poza tym nie przyjmuje do wiadomości, że ja jako osoba o mocno rozwiniętej inteligencji emocjonalnej, po prostu wiem kiedy coś tam mi pyknie w danej relacji, coś na zasadzie "czuję i wiem".)
Skąd ja to znam... Sam tak swojej "przyjaciółce" wtedy powiedziałem.. 5 są świadome swoich słabości i wad. Pewnie jako dobry obserwator; bez doświadczenia tego wszystkiego w waszych relacjach; widzi jakie są inne związki i domyśla się jakie są twoje oczekiwania. Snuje pewne wizje itd. że tego a tego potrzebujesz a ja ci tego nie ofiaruje. dlatego takie teksty wali :P

Miło, że powiedział, że lepiej mu się zrobiło po takim "oparciu głowę na ramieniu" itd. Zuch 5 widać ;)

Co do dotykania powiem krótko: lubię ale jak są takie czułe, ciepłe a ja to wyczuje. Kwestią jest od kogo i co się dostanie. Od ojca jak głaskanie lub przytulanie to mam ochotę mu strzelić w ..ekhemm.. :D Z mamą to są zaczepki (nosek w polik) i przytulania ale jak dostanę buziaka to reakcja jak u wszystkich... RĘKA w RUCH i ścierać mi to z polika!!!

Klepanie po plecach jako koleżeńskie przywitania zależy od kogo. Uścisk dłoni tak ale inne już nie. Na studiach ostatnio jeden kumpel miał ochotę się kimnąć mi na ramieniu to dostałem takich ciarek że z auta musiałem wysiąść. Całowanie na przywitanie i to od ciotek lub znajomych rodziców.. bryyy!! A weźcie to ode mnie :D Zmuszę się ale sam dam polika ale pocałunku nie zrobię...
BlackRose pisze:
Cotta pisze:Ja bym zdecydowanie preferowała normalne zaproszenie wprost, a nie jakieś udziwnione podchody.
Bo rozumiem, że z jej strony żadna propozycja nie padnie?
Na 99,99999% - nie.
No, mnie tez wszelkie podchody niezmiernie wnerwiają. Lubię klarowne sytuacje. I zdecydowanych facetów.
Propozycji nigdy sama też nie składam.
Dlatego 5 faceci mają p**lone :( U nich reakcja to można sobie czekać wieczność. Ciekawe czy zrobią statystyki ile 5 pań i panów jest wolnymi do końca życia.. Pewnie wyjdzie że większość to faceci :/ Ehh.. :(
5w4 sp/so INTj – LII

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak poderwać 5?

#515 Post autor: Snufkin » czwartek, 26 marca 2015, 12:12

Wiatr1000 pisze:Całowanie na przywitanie i to od ciotek lub znajomych rodziców.. bryyy!! A weźcie to ode mnie :D Zmuszę się ale sam dam polika ale pocałunku nie zrobię...
Też nigdy nie rozumiałem tego zachowania. No rozumiem psa można raz na miesiąc pocałować w czółko ale tak drugiego, obcego człowieka na przywitanie ? To gorzej niż u zwierząt ;) Z reguły po prostu stałem nieruchomy i się zmuszałem by nie odskoczyć.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
nobodyspecial
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 2 stycznia 2015, 18:11
Enneatyp: Dawca

Re: Jak poderwać 5?

#516 Post autor: nobodyspecial » czwartek, 26 marca 2015, 13:50

Wiatr1000 pisze: Miło, że powiedział, że lepiej mu się zrobiło po takim "oparciu głowę na ramieniu" itd. Zuch 5 widać
Bo to generalnie miła chłopaczyna jest! :) No może trochę złośliwa... :twisted: trochę bardzo...

Z perspektywy tych kilku miesięcy, które minęły od mojego posta w tym temacie, zmieniło się dosyć sporo.
Choć nasza relacja w dalszym ciągu nie nazywa się "związkiem", jednak jest już długa i stała (minęło ponad pół roku od naszych początków). Myślę, że weszliśmy na taki poziom znajomości, w którym oboje stwierdzamy, że znamy się na tyle, że jesteśmy w stanie przewidzieć większość zachowań tego drugiego.

Bardzo się staram i dużo zaszło zmian w moim podejściu - przede wszystkim nie histeryzuję wewnętrznie, gdy znika na jakiś czas - są sprawy, które są tylko jego i wiem, że gdy będzie dobry moment, będzie miał chęć i potrzebę to się podzieli ze mną, np. powodem, dla którego "dzisiaj chodzi niezadowolony i woli się nie odzywać, żeby przypadkiem nie oblać mnie kwasem". Chociaż nie znaczy to, że mnie nie wkurza to jak milczy, bo kocham z nim gadać! (Może to też forma uzależnienia przy całodobowym kontakcie.) :oops:
Generalnie dzięki niemu trochę się "oddwójkowałam" i 'spiątkowałam" w pewnych dziedzinach, za co jestem wdzięczna - jestem bardziej zrównoważonym człowiekiem.

On też się stara i pracuje nad sobą - "Widzisz jak się staram? Powstrzymałem się przed sarkastycznym komentarzem!" :thumbup:

Niestety czasami w dalszym ciągu brak mi zrozumienia dla tych piątkowych reakcji i niestety, ale pokręcony, niewerbalny sposób przekazu u 5 jest dla mnie tajemnicą, albo inaczej... Miewam wątpliwości, czy akurat dobrze pojęłam ('z innych' mam wrażenie, czytam jak z książki i niezwykle rzadko mój osąd jest mylny)
I tu mój Piątek rozczulił mnie raz niezmiernie, mówiąc, że gdyby mógł mi dać jakiś bezcenny prezent to chciałby mi dać umiejętność czytania między wierszami i rozumienia tego niewerbalnego przekazu - mam nadzieję, że mówił to w swoim kontekście! :D

Wiatr1000 pisze:jak dostanę buziaka to reakcja jak u wszystkich... RĘKA w RUCH i ścierać mi to z polika!!!

Co za dziwak z tego mojego Pińć! Sam mi daje buziaczka w policzek na cześć i papa.
Chociaż ja to potrafię niecnie wykorzystać. :twisted:
BlackRose pisze:U nich reakcja to można sobie czekać wieczność.
Są też korzyści takiego tempa (dostrzegam to po jakimś czasie), ale trzeba trafić na upartą i cierpliwą sztukę, która łatwo nie daje za wygraną - jak ja!
Czas pozwala dostrzec w co się człowiek tak naprawdę pakuje. :wink: Mija też ta szalona i nieodparta chęć odarcia piątki z tajemnicy, a przychodzi akceptacja dla takiego a nie innego zachowania.

Awatar użytkownika
chmurka
Posty: 11
Rejestracja: piątek, 13 lutego 2015, 22:13

Re: Jak poderwać 5?

#517 Post autor: chmurka » wtorek, 31 marca 2015, 18:11

A 5 nie może poderwać? Skąd mam wiedzieć, że podobam się 5? Mam podrywać 5 a nawet nie wiem czy też mnie lubi.
"musi wiedzieć, że cokolwiek się stanie, nikt z dorosłych nie przyjdzie mu z pomocą. Musi wierzyć, aż do samej głębi swej duszy, że może dokonać tylko tego, do czego dojdzie sam"

Awatar użytkownika
Molik
Posty: 239
Rejestracja: poniedziałek, 5 stycznia 2015, 18:15
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Rozproszona

Re: Jak poderwać 5?

#518 Post autor: Molik » wtorek, 31 marca 2015, 18:24

chmurka pisze:A 5 nie może poderwać? Skąd mam wiedzieć, że podobam się 5? Mam podrywać 5 a nawet nie wiem czy też mnie lubi.
Obserwuj Pięć. Jeśli odnosi się do Ciebie w miarę pozytywnie i chce z Tobą rozmawiać, to lubi.
Każda prawda jest prawdziwa tylko do pewnego stopnia. Jeżeli przekracza granice, pojawia się kontrapunkt i przestaje być prawdą.

Kierkegaard

Awatar użytkownika
TowarzyszFrytas
Posty: 496
Rejestracja: wtorek, 30 sierpnia 2011, 15:30
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Mazowiecka Radziecka Republika Ludowa
Kontakt:

Re: Jak poderwać 5?

#519 Post autor: TowarzyszFrytas » wtorek, 31 marca 2015, 18:53

chmurka pisze:A 5 nie może poderwać? Skąd mam wiedzieć, że podobam się 5? Mam podrywać 5 a nawet nie wiem czy też mnie lubi.
Dopiero jak 5 ci dokucza na każdym kroku to Cię lubi.

A 5 może podrywać ale możesz się nawet nie zorientować, że to robi. No i będzie to trwało tyle co krótka epoka lodowcowa.
Jeśli zbyt długo spoglądasz na Lisa to Lis spogląda na Ciebie
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!

Awatar użytkownika
Mido
Posty: 86
Rejestracja: poniedziałek, 23 czerwca 2014, 11:54
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Lublin

Re: Jak poderwać 5?

#520 Post autor: Mido » środa, 1 kwietnia 2015, 07:23

Molik pisze:
chmurka pisze:A 5 nie może poderwać? Skąd mam wiedzieć, że podobam się 5? Mam podrywać 5 a nawet nie wiem czy też mnie lubi.
Obserwuj Pięć. Jeśli odnosi się do Ciebie w miarę pozytywnie i chce z Tobą rozmawiać, to lubi.
Lubi, ale niekoniecznie w sensie seksualnym.
[5w6]
[sp/sx]
[ISTJ]
[LII]

Finrey
Posty: 20
Rejestracja: środa, 1 kwietnia 2015, 23:11
Enneatyp: Mediator

Re: Jak poderwać 5?

#521 Post autor: Finrey » środa, 8 kwietnia 2015, 12:20

Gdzie zabrać 5 na pierwszą randkę ?
nie chciałem zakładać nowego tematu wiec chyba dobry wybrałem.
Sytuacja taka, że zaprosiłem piątkę na wspólne wyjście, lecz kiedy zapytała gdzie, odparłem że niespodzianka, a prawda taka że totalnie nie miałem pomysłu, teraz już parę jest ale po przeczytaniu tego tematu zaczynam się zastanawiać gdzie. Sama sprawa "podrywania" nie trwała długo bo inicjatywa wyszła od niej i potem poszło gładko. Choć z tego co czytam rzadko sie to piątkom zdarza. W każdym razie zauważyłem ze w wielu sytuacjach czuje sie nieswojo.
Chciałem z nią bardziej aktywnie spędzić czas, np rower, basen czy ścianka wspinaczkowa potem coś zjeść może ale zastanawiam się czy będzie sie z tym czuła swobodnie.
Może jednak na początek cos bardziej standardowego ? kino lub restauracja ?
Z tematu zrozumiałem tez ze nie powinienem naciskać żeby się otworzyła zbyt wcześnie, chociaż dziwnie się z tym czuje bo sam jestem otwarty i czuje się jak bym gadał tylko o sobie większość czasu a z niej trzeba wyciągać praktycznie wszystko, ale z opisu wnoszę ze to tez chyba normalne.
Zastanawia mnie też jak to jest u piątek z kompleksami ? Nie zauważyłem nic szczególnego na razie ale zastanawiam sie jak bardzo mam na to uważać :)

Edit: dodam jeszcze ze byliśmy znajomymi od dłuższego czasu, ale tylko tak na cześć i tyle, do tego z dłuższą przerwą od jakiegokolwiek spotkania, tak z 2-3 lata. Jednak nie można powiedzieć ze dopiero się poznaliśmy :) Ale zastanawiam się jednak czy czasem właśnie tak nie powinienem tego traktować.
.

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: Jak poderwać 5?

#522 Post autor: Elkora » środa, 8 kwietnia 2015, 14:16

Basen <wg mnie> nie, bo to się trzeba przebierać... jest mokro... trudno sobie porozmawiać... ścianka i rower brzmią bardzo spoczko przy czym ścianka jest łatwiejsza bo nie wymaga planowania trasy. Chodzi głownie o to żeby nie było za głośno, dało się rozmawiać i nikt się na ciebie nie gapił (dlatego ja np nie lubię jeść w miejscach gdzie witają cię w drzwiach i wskazują stolik ale nie wiem czy to właściwe wszystkim 5)
Jeśli ona to zainicjowała to nie myśl za bardzo nad tym co powinieneś, z moich doświadczeni wynika że trzeba się naprawdę napracować żeby obrazić 5 która cię lubi.
Wogle to co tu czytałeś traktuj bardziej jako uzasadnienia jej dziwactw i jakieś tam źródło dodatkowej cierpliwości niż jako instrukcje obsługi. 5 też potrzebują nowych bodźców jak sobie wybrała ciebie takim otwartym i gadatliwym to widać tak chce
Obrazek

Finrey
Posty: 20
Rejestracja: środa, 1 kwietnia 2015, 23:11
Enneatyp: Mediator

Re: Jak poderwać 5?

#523 Post autor: Finrey » środa, 8 kwietnia 2015, 14:23

dzięki za szybką odpowiedz :)
ścianki sie boje bo może sie trochę zmęczyć i już potem nie mieć na nic innego ochoty i sily, a planowanie trasy rowerowej to nic trudnego, znam parę ładnych miejsc w lodzi gdzie można by pojechać, bo nie chodzi mi raczej o jakiś maraton rowerowy, tylko żeby dojechać w jakieś fajne miejsce posiedzieć pogadać i wrócić, muszę tylko rower wypożyczyć :) a co do drugiej strony, to czy uważacie ze standardowa randka kino + restauracja będzie sie wydawać nudna dla 5 ?
.

Awatar użytkownika
Irranea
Moderator
Moderator
Posty: 1179
Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
Lokalizacja: w barku

Re: Jak poderwać 5?

#524 Post autor: Irranea » środa, 8 kwietnia 2015, 14:24

Jeśli miałabym wybrać, gdzie bym wolała, żeby facet mnie zabrał na pierwsze randki, to zdecydowałabym, że wolę coś mniej zobowiązującego. Kino i restauracja brzmią bardzo zobowiązująco, natomiast ścianka wspinaczkowa, jakaś aktywność na świeżym powietrzu we dwoje, a potem ewentualna kawa, czy mała przekąska po, brzmią jako dobra zabawa i swobodność, no i można normalnie porozmawiać.

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: Jak poderwać 5?

#525 Post autor: Elkora » środa, 8 kwietnia 2015, 14:29

kino ma jeszcze ten minus ze jak się nie widzieliście od tak dawna to ona pewnie chętnie by sobie z tobą porozmawiała a kino nie sprzyja pogawędkom

obozejesteś9 :hug:
Obrazek

ODPOWIEDZ