Jak poderwać 5?
-
- Posty: 302
- Rejestracja: niedziela, 8 marca 2009, 13:39
Re: Jak poderwać 5?
I BARDZO DOBRZE!!!!! że "nieprzytulaśne"
dziwnie się czuję jak mnie ktoś przytula Przynajmniej piątki mnie nie męczą.
OMG proponuję tak: zainteresuj ją, zaintryguj tak, aby miała w tobie zagadkę do rozwiązania, jak złapie haczyk pokaż, że masz wiedzę w dziedzinie, która ją interesuje, ale uwaga! musisz wiedzieć coś, czego ona jeszcze nie wie, żeby myślała, że będziesz przydatny, a potem to nie wiem...
yyy... złapie się, albo i nie złapie... to tak z lekkiej praktyki nieco...
A tak poza tym, to dla 4-ki nie najlepszym partnerem jest chyba 5-ka... Będą się sobą fascynować enigmatycznością drugiego, zagadką a' la (on nie wyraża emocji jak on to robi.../ ona wyraża i to jak!), aż jedno się zasłodzi i po związku.
dziwnie się czuję jak mnie ktoś przytula Przynajmniej piątki mnie nie męczą.
OMG proponuję tak: zainteresuj ją, zaintryguj tak, aby miała w tobie zagadkę do rozwiązania, jak złapie haczyk pokaż, że masz wiedzę w dziedzinie, która ją interesuje, ale uwaga! musisz wiedzieć coś, czego ona jeszcze nie wie, żeby myślała, że będziesz przydatny, a potem to nie wiem...
yyy... złapie się, albo i nie złapie... to tak z lekkiej praktyki nieco...
A tak poza tym, to dla 4-ki nie najlepszym partnerem jest chyba 5-ka... Będą się sobą fascynować enigmatycznością drugiego, zagadką a' la (on nie wyraża emocji jak on to robi.../ ona wyraża i to jak!), aż jedno się zasłodzi i po związku.
6, ESI-Se (nadal nie wierzę, ale co zrobisz, jak nic nie zrobisz?)
Za późno się zorientowałam. Łatwo pomylić 6 z 4.
Za późno się zorientowałam. Łatwo pomylić 6 z 4.
Re: Jak poderwać 5?
no cóż znałam dwie pary czwórkowo-piątkowe i niestety musiałam patrzeć na to, jak ich związki się wypalają. Po jakimś roku czwórce zostaje tylko przywiązanie, sentyment. A piątka dopiero po tym czasie uświadamia sobie miłość do tej partnera, a jednocześnie boli ją wypalenie uczuć z tej drugiej strony.
No ale to tylko teoretyzuję na dwóch przypadkach, więc może być inaczej bo ja z piątkami, jak już pisałam to tak uh, no średnio.
No ale to tylko teoretyzuję na dwóch przypadkach, więc może być inaczej bo ja z piątkami, jak już pisałam to tak uh, no średnio.
don't worry - be hippie
-
- Posty: 796
- Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 00:58
Re: Jak poderwać 5?
Poczytaj w temacie "Piątki a miłość niespełniona". Ja nie wiem czy takie rzeczy piszą "zimni" ludzieparadoja pisze: A poza tym, piątki to takie zimne ludzie że jaaaa. Zero entuzjazmu do czegokolwiek. I to chyba najbardziej mnie przybija w nich.
Według trudnością dla piątki na lini 5-4 byłoby to, że czwórka oczekuje że piątka będzie odczuwać emocje na jej zawołanie.
639f3d3b99876f1c9f27f68ea08dcbb8
Re: Jak poderwać 5?
Ale znajdują się takie czwóreczki które (o dziwo) potrafią zrozumieć że piąteczka jest "oschła" tylko z zewnątrz i potrafią znaleźć drugie dno w suchym i wykalkulowanym zachowaniu
Tak samo piąteczka musi nauczyć się od czasu do czasu dawać czwóreczce tą iskierkę nie skrępowanego niczym uczucia i ciepełka, na tyle by 4 mogła czuć się... umm... komfortowo w towarzystwie 5teczki
Jeżeli się postarać, to ani jedno ani drugie wcale nie jest tak trudne jak by się mogło wydawać ^.^ A przyjemność z tego czerpie się wielką, jeżeli obojgu się udaje
Wymaga to jedynie pracy nad samym sobą, jak i odpowiedniej dawki motywacji, o co jednak już (mam takie wrażenie) troszkę gorzej...
Tak samo piąteczka musi nauczyć się od czasu do czasu dawać czwóreczce tą iskierkę nie skrępowanego niczym uczucia i ciepełka, na tyle by 4 mogła czuć się... umm... komfortowo w towarzystwie 5teczki
Jeżeli się postarać, to ani jedno ani drugie wcale nie jest tak trudne jak by się mogło wydawać ^.^ A przyjemność z tego czerpie się wielką, jeżeli obojgu się udaje
Wymaga to jedynie pracy nad samym sobą, jak i odpowiedniej dawki motywacji, o co jednak już (mam takie wrażenie) troszkę gorzej...
Re: Jak poderwać 5?
A tak w ogóle to lepiej Piątki nie podrywać, a jeżeli już to w bardzo niestandardowy sposób.jouziou pisze:Paczka żelków, troche dobrej elektroniki, pociąg, pusty przedział, "Trzy cienie" Pedrosy.
Mój nick wymawia się JOŁZIOŁ nie juziu
Re: Jak poderwać 5?
U mnie tak było dokładnie jak napisałaś.paradoja pisze:no cóż znałam dwie pary czwórkowo-piątkowe i niestety musiałam patrzeć na to, jak ich związki się wypalają. Po jakimś roku czwórce zostaje tylko przywiązanie, sentyment. A piątka dopiero po tym czasie uświadamia sobie miłość do tej partnera, a jednocześnie boli ją wypalenie uczuć z tej drugiej strony.
No ale to tylko teoretyzuję na dwóch przypadkach, więc może być inaczej bo ja z piątkami, jak już pisałam to tak uh, no średnio.
Re: Jak poderwać 5?
powiedzcie mi jeszcze jedna rzecz. da się was tak po prostu mocno, mocno przytulić (w sensie metaforycznym i dosłownie), powiedzieć, hej, fajny jesteś, będzie dobrze?
don't worry - be hippie
-
- Posty: 302
- Rejestracja: niedziela, 8 marca 2009, 13:39
Re: Jak poderwać 5?
Komplementy lubię, ale nadmierne okazywanie uczuć w postaci przytulania drażni mnie Raz jedna koleżanka przynajmniej raz na dzień musiała mnie przytulić. A najgorsze było to, że robiła to publicznie, kiedy rozmawiałam przykładowo z innymi. A najgorsze z najgorszego to to, że wcale nie było jej smutno ani nie potrzebowała pocieszenia, tylko miała taką bliżej nieokreśloną potrzebę! Na szczęście już tego nie robi, ponieważ nie jesteśmy ze sobą tak blisko jak kiedyś.
Jeżeli komuś jest źle albo mnie jest źle (co zdarza się prawie zawsze wtedy, kiedy jestem sama, a wtedy nie ma możliwości cielesnego pocieszenia) to wtedy nie widzę żadnych przeciwwskazań, co do przytulenia Nawet jest to miłe
Jeżeli komuś jest źle albo mnie jest źle (co zdarza się prawie zawsze wtedy, kiedy jestem sama, a wtedy nie ma możliwości cielesnego pocieszenia) to wtedy nie widzę żadnych przeciwwskazań, co do przytulenia Nawet jest to miłe
Re: Jak poderwać 5?
Nie miałbym z tym żadnego problemu, byłem już w podobnych sytuacjach kilkanaście razy [i bez obaw - nie kopię prądem ...ale łamię żebra w uścisku].
Zapewne znajdziesz też wśród innych typów ludzi, którzy maja na to różne nastawienie.
Zapewne znajdziesz też wśród innych typów ludzi, którzy maja na to różne nastawienie.
- dostojewska
- Posty: 101
- Rejestracja: środa, 10 września 2008, 09:36
- Lokalizacja: Z Księżyca
Re: Jak poderwać 5?
Niesamowicie podobają mi się piątki! (myślicie, że Pan Darcy z "Dumy i uprzedzenia" jest do was, 5 podobny?) Ta wyniosłość i wybredność. Niby wady, ale kiedy taki wybredny pan 5 zwróciłby na mnie uwagę to z pewnością poczułabym się bardzo wyjątkowa (co bardzo lubię, jak przystało na 4 )
Tyle, że z tym 'podrywem' mam problem. Nigdy nie byłam, nie jestem i raczej nie będę inicjatorką nawiązania kontaktu. Przez tą wyniosłość(która i tak mi się podoba) niemal zawsze czuję, że zostanę odrzucona.
Przyjaźń. Często chciałabym się też zwyczajnie zaprzyjaźnić, ale też nie wychodzi. Uważam, że 5 są świetnymi kompanami do rozmów o czymś konkretnym, do inteligentnych i ciekawych rozmów, których z biegiem lat odczuwam coraz większy brak.
Jak myślicie co mogłoby mi pomóc? Jak lepiej zrozumieć zachowanie 5, a kiedy już nawiąże kontakt jak rozpoznać czy 5 mnie lubi?
No i tak trochę poza tematem, jeżeli któraś 5 chciałaby poznać 4w5 to zapraszam .
Tyle, że z tym 'podrywem' mam problem. Nigdy nie byłam, nie jestem i raczej nie będę inicjatorką nawiązania kontaktu. Przez tą wyniosłość(która i tak mi się podoba) niemal zawsze czuję, że zostanę odrzucona.
Przyjaźń. Często chciałabym się też zwyczajnie zaprzyjaźnić, ale też nie wychodzi. Uważam, że 5 są świetnymi kompanami do rozmów o czymś konkretnym, do inteligentnych i ciekawych rozmów, których z biegiem lat odczuwam coraz większy brak.
Jak myślicie co mogłoby mi pomóc? Jak lepiej zrozumieć zachowanie 5, a kiedy już nawiąże kontakt jak rozpoznać czy 5 mnie lubi?
No i tak trochę poza tematem, jeżeli któraś 5 chciałaby poznać 4w5 to zapraszam .
4w5 i w1 INFJ
"Kłamstwo to najbardziej osobisty akt tchórzostwa."
"Kłamstwo to najbardziej osobisty akt tchórzostwa."
Re: Jak poderwać 5?
Jeżeli 5 kogoś lubi to sam się odzywa, ale jeśli tylko on będzie inicjować kontakt, a Ty w ogóle, może uznać, że się narzuca lub jest męczący i rozmawiasz z nim z uprzejmości, po jakimś czasie taki kontakt się oziębia lub całkowicie urywa.
Darcy'ego widziałem tylko w serialu z Firthem, kilka lat temu, gdy mama to namiętnie oglądała na VHS. Mógł być 5, ale równie dobrze 8 albo 1.
5 często tak mogą myśleć, więc nie podejmują prób i koło się zamyka...Tyle, że z tym 'podrywem' mam problem. Nigdy nie byłam, nie jestem i raczej nie będę inicjatorką nawiązania kontaktu. Przez tą wyniosłość(która i tak mi się podoba) niemal zawsze czuję, że zostanę odrzucona.
Darcy'ego widziałem tylko w serialu z Firthem, kilka lat temu, gdy mama to namiętnie oglądała na VHS. Mógł być 5, ale równie dobrze 8 albo 1.
Re: Jak poderwać 5?
eh piątki są niesamowicie magnetyczne i tyle. (dla czwórek przynajmniej)
don't worry - be hippie
-
- Posty: 387
- Rejestracja: sobota, 24 maja 2008, 13:03
Re: Jak poderwać 5?
Wg jednej ze stron o enneagramie (wujek google powie która - pierwsza pozycja) Darcy to jedynka, więc Chinook ma w 1/3 rację. Sam też myślę, że Darcy piątką nie jest choć nie oglądałem serialu, wystarczy mi wiedza o tym gdzie się znajdował i co robił. Początkowo myślałem, że 4w3 czy 3w4 ale to raczej do karierowiczów (bez złośliwości trójki ) pasuje.
- dostojewska
- Posty: 101
- Rejestracja: środa, 10 września 2008, 09:36
- Lokalizacja: Z Księżyca
Re: Jak poderwać 5?
trochę offtop'owo, ale...
naprawdę myślicie, że jest jedynką? (właśnie ściągam ostatni odcinek serialu ) w takim razie lubuję się również w jedynkach , muszę o tym koniecznie wspomnieć na jedynkowym forum
naprawdę myślicie, że jest jedynką? (właśnie ściągam ostatni odcinek serialu ) w takim razie lubuję się również w jedynkach , muszę o tym koniecznie wspomnieć na jedynkowym forum
czegoś takiego chyba nikt nie lubiChinook pisze:jeśli tylko on będzie inicjować kontakt, a Ty w ogóle, może uznać, że się narzuca lub jest męczący i rozmawiasz z nim z uprzejmości, po jakimś czasie taki kontakt się oziębia lub całkowicie urywa.
4w5 i w1 INFJ
"Kłamstwo to najbardziej osobisty akt tchórzostwa."
"Kłamstwo to najbardziej osobisty akt tchórzostwa."