Jak poderwać 5?

[Cotta]

Nie wiem, za mało danych, ale sporo rzeczy w Twoim opisie mi się gryzie z Piątką: niekonsekwencja w zachowaniu, uleganie impulsom emocjonalnym, uleganie opinii osoby trzeciej, niekontrolowanie się na imprezach, częste uczestnictwo w weselach (bywają Piątki, które lubią imprezy, ale akurat nie tłumne rodzinne spędy przy disco polo ). Właściwie to się zastanawiam, co Cię skłoniło (poza testem) do uznania, że to jest 5. Wykazuje w ogóle jakieś cechy typowe dla 5?

[alvaro]

ja mu wogóle mówiłem, ze on powinien ją dawno rzucić, że zabardzo przesadza z nią (nachalny wg mnie - to mogło ją odrzucać). Raz jak sie pokłócili, znowu o to, ze ona nie potrafi sie okreslić w która strona dążą czy tylko kolezeństwo czy para (jeden powód ze to 5 nie umie sie okreslic w uczuciach) mówiła mu, że nie wie i niepotrafi się okreslić, ale nie chce go tracić. Często dziwnie sie na niego fochowała i chwile ciszy miała (ta wasza strefa) i nic mu zabardzo nie mówiła chyba, że zapytał, ale to i tak był dystans, romantyczka nie jest napewno, trzyma uczucia na wodzy, raz mu wojne zrobiła na dyskotece jak poszli ze znajomymi co odwala ze zachowywał sie jak jej chłopak (potrafiła specjalnie innych wyrywać na złość mu robić) - to akurat nie piatkowe, rodzine ceni, lubi się odizolowywać, łazili na spacerki razem sami, o ksiażkach gadali (o takie piatkowe), zawsze mu powtarzała, że nie potrzebuje pomocy. Z tym ich zwiazkiem nie umiała sie okreslić (znowu piatkowe). Na wesela łaziła, bo nie ładnie omawiać jak ktoś zaprasz (tak się zawsze tłumaczyła), a co do imprez miąla taką koleżanke, która wg mnie miala zły wpływ na nią i ona ją ciągneła wszędzie nawet jak nie chciała, jak opowiadał. Sam raz byłem z tą jego paczką na imprezie to widziałem na własne oczy, że ta koleżnka robiła swoją robotę. O jeszcze na żywo to jakoś nie gadali, a na gg non toper klikali i rozmowna strasznie była. Z twarzy to sie wydawała jakby dwie miny miała, uśmiechnietą lub skwaszoną.

To tak co mi się przypomniało.... kiedyś to z tym kumplem rozkminiałem, jak eneagram odkryłem to jeszcze wiele cech on widział piatkowych w niej.

[Cotta]

nie potrafi sie okreslić w która strona dążą czy tylko kolezeństwo czy para (jeden powód ze to 5 nie umie sie okreslic w uczuciach)

Nie mam problemów z określeniem się w uczuciach, te 5, które znam, też nie. Ale nie uogólnię, bo na forum przewijały się takie wątki, że jakieś 5 nie może się zdecydować.

Często dziwnie sie na niego fochowała i chwile ciszy miała (ta wasza strefa)

Foch i ciche dni to nie cecha 5 tylko generalnie cecha wielu ludzi, zwłaszcza kobiet.

romantyczka nie jest napewno, trzyma uczucia na wodzy

To jest piątkowe, ale też pasuje np. do 1 lub 8. Poza tym zaraz potem dodajesz:

raz mu wojne zrobiła na dyskotece

To trzyma uczucia na wodzy, czy robi publicznie wojnę?

jak poszli ze znajomymi co odwala ze zachowywał sie jak jej chłopak (potrafiła specjalnie innych wyrywać na złość mu robić) - to akurat nie piatkowe

Potwierdzam - to nie jest piątkowe.

rodzine ceni,

Z tym różnie, zależy jaką się ma rodzinę.

lubi się odizolowywać

To jest piątkowe, ale tak generalnie mają introwertycy, a nie każdy introwertyk to 5.

łazili na spacerki razem sami, o ksiażkach gadali (o takie piatkowe)

To robi większość par. 5 nie ma monopolu na rozmowy o książkach.

zawsze mu powtarzała, że nie potrzebuje pomocy.

Znowu, nie tylko 5 miewają problemy z przyjmowaniem pomocy.

Na wesela łaziła, bo nie ładnie omawiać jak ktoś zaprasz (tak się zawsze tłumaczyła)

Nie zauważyłam, żeby 5 miały problem z odmawianiem w takich sytuacjach. Chyba że to wesele kogoś naprawdę bliskiego i już zupełnie nie wypada się wymigać, bo niepójście pociągnęłoby jeszcze większe nieprzyjemności niż pójście.

To, co opisujesz, to nie są enneagramowe cechy typu, tylko cechy niezdrowego związku, gdzie laska nie traktuje faceta poważnie, ale trzyma go sobie w obwodzie, a facet nie ma trzeźwego spojrzenia na sprawy. To się możne zdarzyć praktycznie w każdej konstelacji typów. Jedyne, co jestem w stanie powiedzieć o tej dziewczynie, to że nie jest specjalnie zdrowa. Może być 5, ale równie dobrze może być 1, 4, 6, 9... Spróbuj poczytać opisy poziomów zdrowia w poszczególnych działach dla tych typów, może gdzieś odnajdziesz opis, który by do niej pasował.

[alvaro]

Cytuj:
raz mu wojne zrobiła na dyskotece

To trzyma uczucia na wodzy, czy robi publicznie wojnę?

trzymała na wodzy uczucia i dopiero jak on sie jej wypytywał o co chodziło jej to własnie mu powiedziała oc o latało jej

-- Posty sklejone automatycznie piątek, 25 października 2013, 13:36 --

Jeszcze mam pytanie, co zrobić wg. Ciebie by w końcu on sobie ją wybił z głowy?

PS. akurat sie złozyło, ze znów ze mna gadał o niej i to przesada co sie dzieje...

[Cotta]

Szczerze, to nie sądzę, żeby dało się coś zrobić, jeżeli takie zwykłe werbalne próby uświadomienia nie pomagają. Wiem, że to przykre widzieć, jak ktoś się pakuje w chore układy i potem w nich tkwi... Samej też mi się zdarzało obserwować takie sytuacje w otoczeniu. Wydaje mi się, że wszystko, co można zrobić, to podzielić się swoimi obserwacjami, powiedzieć tej osobie, jak to wygląda z boku itd. Ta osoba albo sobie to przemyśli, albo nie, na to chyba nie mamy wpływu.

[alvaro]

analizując enaegram okazało sie ze 5 w pewnych sytuacjach może zachowywac się jak 7 lub 8 - i to by się zgadzało, że ta osoba jest 5.

-- Posty sklejone automatycznie piątek, 25 października 2013, 14:25 --

bo ja nigdy nie chciałem wtracać się ich zwiazek, a niestety widziałem pare razy jak gość płakał, gadałem z koleżankami tej laski, ona oczywiście niby nic nie mówiła im, ale jak sie pokłócili o ten niby związek czy zapewnienie uczuć to laska podobno nie raz płakała z jego powowdu - także przyjmując, że to niezdrowy związek dlaczego ona zawsze mu powtarza, że nie chce go staracić, ale chce zachować neutralne kontakty (ale co mnie najbardziej wkurzało to ze jakoś całowanie czy inne intymne sprawy nie przeszkadzały jej i niby nie wpływały na ta neutralność) ostatnio ją do kina chciał ja zaprosić to ta odmówiła bo nie chce mu nadziei robić, a z jakimś kolega innym poszła (tamten to tylko kumpel niby bo ma dziewczynę) - wg. laska ma cos z głową nie tak, niby chce, ale go nieswiadomie odtrąca, chce byc na siłę nieszcześliwa chyba, jeszcze podkreśle, ze laska już studia skończyła, a dalej jest sama - no szkoda mi go jak sxxxxx ;/ myslałem że jak skończy studia to bedzie spokój bo niebędą się widzieć, ale klapa ;/

No i nie wiem jak mu pomóc, również ;/ miałem specjalnie wydymić do laski jako ta trzecia osoba i ich skłócić, ale nie zrobiłem tego ;/

Jak poszli na to wesele myślałem, ze spoko już bo niby iustalili, ze sa przyjaciółmi i po koleżeńsku niby idą, ale po weselu sie przespali i jaki ona w tym miała cel, bo później znowu wojna o związek, a on jak się pytał dlaczego tak postepuje to ona nie wie i tak wyszło - tu jeden kolega dobrze napisał, że robi sobie z niego misia do zabawy i jak ma potrzebe to sie zaspokaja i dlatego nie chce kontaktu urwać.

Jak myślisz dlaczego tak laska ta niby 5 postępuje?

PS. duzo by opowiadać nie rzyczę sobie i innym takich przezyć

[Cotta]

Alvaro, nie wiem, dlaczego ona tak postępuje (dlaczego on się na to godzi, też nie wiem). Niektóre ludzkie zachowania naprawdę trudno zrozumieć i to jest jedna z takich sytuacji. Coś pewnie z takiego układu mają, ale co, to chyba tylko oni wiedzą.

[Eol]

Chciałem napisać że ewidentnie się nim bawi ale zastanowiło mnie to

... ale jak sie pokłócili o ten niby związek czy zapewnienie uczuć to laska podobno nie raz płakała z jego powowdu

Alvaro, wiesz może jakich ta dziewczyna ma rodziców? Jak jest u niej w domu w relacjach z nimi? Pytam, bo kiedyś czytałem coś na temat dzieci z "trudnych" rodzin. Takie dzieci miały straszny kłopot z własnymi emocjami. W ogóle nie potrafiły sobie z nimi dać rady. Te problemy przekładały się na relacje z innymi. Jeśli rzeczywiście jest ona jeszcze "piątką" i to nie zdrową, to dodając do tego lęk przed brakiem akceptacji, wyszłoby właśnie coś takiego. Niby jest strasznie zakochana i za wszelką cenę stara się go przy sobie zatrzymać, bo bardzo boi się go stracić, a jednocześnie jej lęk przed tym co "na pewno będzie" czyli przewiduje najgorszy scenariusz związku, powoduje że stara się aby "związek" był jak najbardziej luźny. To chore podejście ale gorsze podejścia widziałem.
Chcę jednak zaznaczyć iż nie jestem psychologiem i to co napisałem może być wierutną bzdurą, za którą nauczyciel psychologii kazałby mi powtarzać rok

[alvaro]

no właśnie z tego co wiem to strasznie kocha rodzine, jest ich bodajże sześcioro w domu, mieszka na jakiejść wsi koło lasu, jej rodzice to rolnicy, ale bardzo katolicka ma rodzinę, także rodzina chyba jest okej, ja wiecej nie wiem może są jakeiś problemy chodź wnioskując z opisu wątpię

wiem jeszcze, że mu mówiła ze bardzo chce być z nim, ale w jakimś kolesiu jest zakochana i nie może sie odkochać czy coś i bardzo by chciała to zmienić (ja uważałem to za wymówke, ale moze cos prawdy w tym jest, bo ona dziwna cała jest) bo on ma inną czy cos takiego

[alvaro]

troszke temat chciałbym zmienić, bo mnie cos zaciekawiło:

Jaki jest ideał partnera dla 5 (chodzi mi o wygląd i cechy charakteru, zainteresowania itd)?
Co sie podoba 5 u drugiej osoby, co musi w sobie miec by ją ujęła?

[Cotta]

Akurat w tej kwestii więcej ma do powiedzenia socjonika, bo gammowa 5 ceni co innego niż 5 z alfy. Chociaż ciekawą, wciągającą rozmowę cenią chyba wszystkie 5.

[maj]

" Jak poderwać 5?" jednym z najpopularniejszych tematów w dziale dla piątek : D

[bruno dievs]

może piątki lubią podrywać się między sobą?

[Cotta]

Albo tyle osób ma na nas chrapkę.

[maj]

i piątki chętnie udzielają w tym temacie porad : D