5w4 w literaturze

[RadomM]

Witam,
z racji tego, że moja osobowość układa się pod wspólnym dla nas wszystkich mianownikiem: 5w4 oraz z faktu mojego zainteresowania (ograniczonego) literaturą chciałbym zadać pytanie: z kim z bohaterów literatury utożsamilibyście się, lub kogo można uznać za 5w4. Temat trochę naiwny, ale dla mnie bardzo ciekawy. Może wymienię swoje typy:
* Kordian J. Słowackiego - główny bohater rozdarty wewnętrznie (skąd ja to znam, pragnienie realizacji wzniosłego czynu...)
* Ferdydurke W. Gombrowicza- Józio walka o indywidualizm na przekór ustalonym maskom (ah ten dziwak)
* Zbrodnia i Kara F. Dostojewskiego- Rodion Raskolnikow (wpływ filozofii Nietzsche-go, apatia, niechęć, inteligencja;) itp...) osobiście właśnie z nim bym się utożsamił
* klimaty Mickiewiczowskie - Konrad : walczy w imię ludzi ale też się odcina od nich
* bohater Bajroniczny
Myślę, że w romantyzmie znaleźlibyśmy 5w4 np.: C.K.Norwid. Może macie swoje typy?
ps. a wszystko (prawie) utrzymane w tonie buntu, który pali się i w moim sercu

[malna]

bohater Bajroniczny

aka Tragiczny Romantyk. Jak większość, jeśli nie wszyscy z ww.

Wydajesz się młodziutką Czwórką, młodszą nawet, niż sugeruje zestaw przerobionych lektur.

[inden]

Kordian? Konrad? Może jeszcze Werter Cierpiący? Mnie oni o mdłości przyprawiali. Raskolnikow - bliżej, ale wciąż daleko. Może na starość się coś takiego ze mną zrobi, ale wątpię. Czy w ogóle dożyję (;

Wokulskiego całkiem dobrze rozumiałam, ale on ponoć był 1 (wtf?). Generalnie to myślę, że postaci wykreowanych nie da się na siłę wcisnąć w enneagram. Bo są wykreowane.

P.S. Bunt? Ja w sobie buntu nie mam... Za mało racjonalny (;

[Screaming eagle]

1. Martin Fallon, "Modlitwa za konających", Higginsa (książka, nie film, bo tam już zupełnie inny człowiek jest)
2. Sgt. Welsh, "Cienka czerwona linia", Jones.
3. "Wąsik", "Żelazny krzyż", Heinrich
4. Nawój, "Imiennik: miecz i pastorał", Bunsch
5. Petr Kerlsten, "Stąd do wieczności", Jones
6. Tom Hagen, "Ojciec chrzestny", Puzo
7. Martin Eden, London

* klimaty Mickiewiczowskie - Konrad : walczy w imię ludzi ale też się odcina od nich
* bohater Bajroniczny

Niezbyt przepadam za tymi typami. Raz, że nudni strasznie, dwa - nigdy nic im nie wychodziło.

[RadomM]

temat dotyczy akurat tych książek gdyż, w nadchodzący czwartek mam maturę ustną z j. polskiego, temat, który wybrałem do omówienia przed komisją opiera się właśnie na nich.

[Snufkin]

.

[Zły]

Najbardziej 5tkowe postacie z wymienionych to wg. mnie Raskolnikow i Józio. Nie zgadzam się w zupełności co do tych wszystkich romantyków typu Kordian, Konrad, itd. Dla mnie to oczywiste 4. Co do wspomnianego Wokulskiego to też dobrze go rozumiałem, ale mimo wszystko mam wrażenie, że coś tu nie pasuje. Niby jest ta jego obsesyjna miłość, która rozwija się i trwa nawet bez kontaktu z uwielbianą osobą, są też misterne plany, jakie układa żeby zdobyć Izabelę, ale moim zdaniem 5 zabrakłoby sił żeby to wszystko konsekwentnie wcielać w życie.

[Emjotka]

* Kordian J. Słowackiego - główny bohater rozdarty wewnętrznie (skąd ja to znam, pragnienie realizacji wzniosłego czynu...)

4w5?

* Ferdydurke W. Gombrowicza- Józio walka o indywidualizm na przekór ustalonym maskom (ah ten dziwak)

1w9/9w1?

* Zbrodnia i Kara F. Dostojewskiego- Rodion Raskolnikow (wpływ filozofii Nietzsche-go, apatia, niechęć, inteligencja;) itp...) osobiście właśnie z nim bym się utożsamił

6w5?

* klimaty Mickiewiczowskie - Konrad : walczy w imię ludzi ale też się odcina od nich

4! xD

* bohater Bajroniczny

Boh. byronicznego cechuje działanie, więc raczej 7 czy 8.

[sledz]

Bo jak jest przyzwolenie społeczne na to, żeby się chυjnia działa, to tak się właśnie dzieje.

[error_]

Myśląc o przykładzie piątkowej postaci literackiej od razu przypomina mi się Śmierć z cyklu powieści Terry'ego Pratchetta. Pomijając to, że faktycznie jest to śmierć z kosą, w postaci kostuchy, do tego jeżdżąca na czarnym rumaku Pimpusiu - to reszta, charakter, wiele cech wpisuje się, myślę w opis 5ek, polecam książki Mort, czy Muzyka Duszy, żeby się przekonać samemu, a przy okazji miło wyjąć kilka godzin z życiorysu. ; ] Z opisu:

"Przeprowadza ludzi na tamtą stronę, kosą odcinając ostatnie więzy łączące ich ze światem doczesnym. Jest dla nich widoczny tylko wtedy, gdy chce być zauważony, czyli w dość jednoznacznych okolicznościach. Jego wypowiedzi są pisane wyłącznie WIELKIMI LITERAMI (symbolizującymi głuchy i pusty głos, który trafia bezpośrednio do umysłu, a nie przez fale dźwiękowe). Istnieje poza czasem i przestrzenią.
Usiłuje zrozumieć ludzkie zachowania, co często prowadzi do katastrofy. Uwielbia koty. [...] Śmierć jest doskonałym pszczelarzem."

[sledz]

Bo jak jest przyzwolenie społeczne na to, żeby się chυjnia działa, to tak się właśnie dzieje.

[RosalPowar]

Główny bohater "Pana Lodowego Ogrodu" jest wg. mnie przykładem takiej zdrowej Piątki. Mogę się mylić, może być na przykład Dziewiątką, Szóstką, aczkolwiek, bardzo fajnie mi się to czytało.
Będąc przy polskiej fantastyce to jeszcze Zaan z "Achai", genialna postać, dobry przykład 5w4.

[meszugge]

A co powiecie na Benedykta Gierosławskiego z "Lodu" Dukaja? Nie jestem pewien czy to piątka, ale sporo znalazłem w nim z siebie(a przynajmniej tak mi się wydaje).

[NoLeader]

Bohater "Procesu" Kafki.

Nie wiem czy istnieje książka, która lepiej oddaje stany piątek.

Franz Kafka podobno też był piątką, co jakoś by nie dziwiło, jeśli pisał tak wykręcone książki.

[Snufkin]

.