genialne!miskoala pisze:
Czy "5" musi bez przerwy myśleć? :/
Wasze myśli i coś jeszcze
O czym najczęściej myślicie ? Są to jakieś wasze wymyślone światy, czy może się zastanawiacie czemu jest tak a nie inaczej... ?
Bo ja właśnie rozmyślam najczęściej czemu jest tak a nie może być inaczej..., do momentu gdy wrócę do punktu wyjścia.
No i jeszcze kończycie swoje myśli, czy zaczniecie parę na raz, które będą was dręczyć przez pewien czas, ale żadnej nie będziecie umieli doprowadzić do ładu, a czasami bardzo chcecie, np. rozwiązać jakiś problem i potrafi was ta myśl dręczyć jeszcze przez długi okres czasu. Bo ze mną czasami właśnie tak jest.
No i jeszcze chciałbym zdać jeszcze jedno pytanie, które odchodzi z deka od tematu, ale też jest trochę z nim powiązane.
Jak gadacie, wymyślacie co chcecie powiedzieć, mówicie co wam przyjdzie do głowy, czy coś jeszcze innego... Zawsze umiecie się wysłowić, tzn macie coś takiego, że chcecie coś powiedzieć bardzo konkretnego, ale nie potraficie tego tak ująć jakbyście chcieli i to was powstrzymuje przed byciem spontanicznym bo ja tak miałem, bałem się też, że ktoś mnie wyśmieje, albo nie zrozumie tego co chce powiedzieć.
Bo ja właśnie rozmyślam najczęściej czemu jest tak a nie może być inaczej..., do momentu gdy wrócę do punktu wyjścia.
No i jeszcze kończycie swoje myśli, czy zaczniecie parę na raz, które będą was dręczyć przez pewien czas, ale żadnej nie będziecie umieli doprowadzić do ładu, a czasami bardzo chcecie, np. rozwiązać jakiś problem i potrafi was ta myśl dręczyć jeszcze przez długi okres czasu. Bo ze mną czasami właśnie tak jest.
No i jeszcze chciałbym zdać jeszcze jedno pytanie, które odchodzi z deka od tematu, ale też jest trochę z nim powiązane.
Jak gadacie, wymyślacie co chcecie powiedzieć, mówicie co wam przyjdzie do głowy, czy coś jeszcze innego... Zawsze umiecie się wysłowić, tzn macie coś takiego, że chcecie coś powiedzieć bardzo konkretnego, ale nie potraficie tego tak ująć jakbyście chcieli i to was powstrzymuje przed byciem spontanicznym bo ja tak miałem, bałem się też, że ktoś mnie wyśmieje, albo nie zrozumie tego co chce powiedzieć.
Re: Wasze myśli i coś jeszcze
Musisz wybaczyć, ale na pierwsze pytanie postawione w Twoim poście chyba nie potrafię odpowiedzieć tak jak byś tego oczekiwał. Najczęściej myślę o sprawach bieżących, o tym co mnie w danym momencie najbardziej nurtuje, często myślę o tym co powinienem był właśnie robić, a czego nie robię i czemu tego nie robię, po czym nawet doszedłszy do, wydawałoby się, konstruktywnych wniosków, często nadal nie zaczynam tego robić Naprawdę trudno odpowiedzieć na tak postawione pytanie.
Co do drugiego, ciekawszego moim zdaniem, pytania to wiele zależy od okoliczności. Kiedy jestem z jakiegoś powodu spięty, nie czuję się do końca komfortowo to tak, zanim coś powiem myślę dokładnie o tym co to ma być, czy to co powiem będzie ze wszech miar poprawne, czy oby na pewno nikogo nie urazi i czy nie będzie mogło zostać źle zinterpretowane, kiedy natomiast poczuję luz to wtedy na fali spontanu po prostu wyrażam wprost swoje myśli i wtedy o wiele lepiej idzie mi wysławianie się oraz wszelka interakcja z innymi osobami. Swoją drogą to ciekawe bo mimo iż mam tę świadomość, że kiedy właśnie "jestem sobą" jest łatwiej, lepiej i przyjemniej, co świadczy o tym, że mam ten potencjał, to jednak nie zawsze i nie przy każdym potrafię sobą być.
Co do drugiego, ciekawszego moim zdaniem, pytania to wiele zależy od okoliczności. Kiedy jestem z jakiegoś powodu spięty, nie czuję się do końca komfortowo to tak, zanim coś powiem myślę dokładnie o tym co to ma być, czy to co powiem będzie ze wszech miar poprawne, czy oby na pewno nikogo nie urazi i czy nie będzie mogło zostać źle zinterpretowane, kiedy natomiast poczuję luz to wtedy na fali spontanu po prostu wyrażam wprost swoje myśli i wtedy o wiele lepiej idzie mi wysławianie się oraz wszelka interakcja z innymi osobami. Swoją drogą to ciekawe bo mimo iż mam tę świadomość, że kiedy właśnie "jestem sobą" jest łatwiej, lepiej i przyjemniej, co świadczy o tym, że mam ten potencjał, to jednak nie zawsze i nie przy każdym potrafię sobą być.
Bywam piątką.
- Cotta
- VIP
- Posty: 2409
- Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Czy "5" musi bez przerwy myśleć? :/
I tylko w takich sytuacjach moje myślactwo stanowi dla mnie problem. Bo to, że myślę non stop w innych sytuacjach, to nie problem. Ale z zasypianiem mam mega kłopoty.Screaming eagle pisze:Nawet gdy leżę w łóżku, myśli różne wciąż mi po głowie przelatują i często utrudnia mi to zaśnięcie...
Bardzo często wymyślone światy. Chyba, że w tym realnym tkwi coś, co mi mocno dało do myślenia.kabanos pisze:O czym najczęściej myślicie ? Są to jakieś wasze wymyślone światy, czy może się zastanawiacie czemu jest tak a nie inaczej... ?
Jak gadacie, wymyślacie co chcecie powiedzieć, mówicie co wam przyjdzie do głowy, czy coś jeszcze innego... Zawsze umiecie się wysłowić, tzn macie coś takiego, że chcecie coś powiedzieć bardzo konkretnego, ale nie potraficie tego tak ująć jakbyście chcieli i to was powstrzymuje przed byciem spontanicznym bo ja tak miałem, bałem się też, że ktoś mnie wyśmieje, albo nie zrozumie tego co chce powiedzieć.
Z tym nie mam problemu. Zawsze miałam raczej łatwość wyrażania myśli, tak w mowie, jak i w piśmie. Może dlatego nie jestem specjalnie nieśmiała w kontaktach towarzyskich, bo nie ma tej bariery "jak to ująć".
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 czerwca 2011, 20:25 przez Cotta, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
Re: Czy "5" musi bez przerwy myśleć? :/
Ja tak mam od czasu do czasu, zwykle nie.
- Szej-Hulud
- Posty: 183
- Rejestracja: niedziela, 29 maja 2011, 11:54
Re: Czy "5" musi bez przerwy myśleć? :/
Szczęściara. Od dłuższego czasu mam problem z jasnym wyrażeniem swojego zdania, zawsze brakuje mi słów, robię dość krępujące przerwy mówiąc itd. Ludzie nie sprawiają wrażenia, jakby im to przeszkadzało, ale mnie mimo wszystko drażni.Z tym nie mam problemu. Zawsze miałam raczej łatwość wyrażania myśli, tak w mowie, jak i w piśmie. Może dlatego nie jestem specjalnie nieśmiała w kontaktach towarzyskich, bo nie ma tej bariery "jak to ująć".
Szukam takich punktów w minionym dniu, które miały znaczny wpływ na bieg wydarzeń, po czym zastanawiam się, co by było gdyby... Najczęściej wychodzi na to, że mogło być znacznie lepiej. Ech...O czym najczęściej myślicie ? Są to jakieś wasze wymyślone światy, czy może się zastanawiacie czemu jest tak a nie inaczej... ?
Rzadko się spieszę rozmyślając, a co za tym idzie- daję sobie czas. Pozwalam myślom krążyć, i w ten sposób po dłuższym czasie analizowania kawałka po kawałku otrzymuję efekty. Co nie znaczy, że nie potrafię się skoncentrować na jednej myśli. Po prostu najczęściej nie mam na to ochoty, wolę aby wszystko działało powoli, ale sprawnie.No i jeszcze kończycie swoje myśli, czy zaczniecie parę na raz, które będą was dręczyć przez pewien czas, ale żadnej nie będziecie umieli doprowadzić do ładu, a czasami bardzo chcecie, np. rozwiązać jakiś problem i potrafi was ta myśl dręczyć jeszcze przez długi okres czasu. Bo ze mną czasami właśnie tak jest.
5w4,
ENTp-Don Kichot
Ludzie, którym się spełnia życzenia, często okazują się nie całkiem mili. Czy więc powinno się im dać to, czego chcą, czy raczej to, czego potrzebują?
Beneath the rule of men entirely great
The pen is mightier than the sword.
ENTp-Don Kichot
Ludzie, którym się spełnia życzenia, często okazują się nie całkiem mili. Czy więc powinno się im dać to, czego chcą, czy raczej to, czego potrzebują?
Beneath the rule of men entirely great
The pen is mightier than the sword.
Re: Czy "5" musi bez przerwy myśleć? :/
Od pewnego czasu (powoli rocznica się zbliża) więcej robię, niż myślę. Momentami wychodzi wręcz rewelacyjnie, mimo oczywistych wzlotów i upadków wszystkie ważne decyzje, które podjąłem przez ten rok ograniczając myślenie, a dając dojść do głosu instynktowi, przeczuciu, skończyły się dla mnie dobrze, nagle obudziłem się w świecie, w którym co prawda mam sporo obowiązków, ale czuję się spełniony, dobrze zarabiam, mam świetne wyniki na uczelni, szersze i ciekawsze grono znajomych, którzy wydają się mnie autentycznie lubić i doceniać, toksyczne i mało warte znajomości pokasowałem, nie spędzam całych dni w domu na... myśleniu głównie, a coś tam ciągle robię i to robię skutecznie. Chyba właśnie dlatego, że w duży sposób uwolniłem się od myślenia.
Oczywiście chodzi mi o ograniczenie myślenia "niedobrego", ciężko to opisać, chodzi mi z grubsza o nadmierne wałkowanie w głowie pewnych rzeczy, tworzenie nowych, megazawikłanych i nierealnych do spełnienia teorii, uciekania od decyzji w myśli.
Oczywiście chodzi mi o ograniczenie myślenia "niedobrego", ciężko to opisać, chodzi mi z grubsza o nadmierne wałkowanie w głowie pewnych rzeczy, tworzenie nowych, megazawikłanych i nierealnych do spełnienia teorii, uciekania od decyzji w myśli.
No UPS - no party.
Re: Czy "5" musi bez przerwy myśleć? :/
Nie musi
Swoją drogą to chyba naturalny proces, że z wiekiem ludzie coraz mniej myślą. Ja przynajmniej zaobserwowałem to u siebie.
Swoją drogą to chyba naturalny proces, że z wiekiem ludzie coraz mniej myślą. Ja przynajmniej zaobserwowałem to u siebie.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
- Cotta
- VIP
- Posty: 2409
- Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Czy "5" musi bez przerwy myśleć? :/
U mnie z wiekiem zmieniają się jedynie tematy myśli, ale myśli zapierdzielają tak samo.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
Re: Czy "5" musi bez przerwy myśleć? :/
"czym się zajmujesz?- pracuje z komputerami? -matematyka?"Snufkin pisze:Nie musi
Swoją drogą to chyba naturalny proces, że z wiekiem ludzie coraz mniej myślą. Ja przynajmniej zaobserwowałem to u siebie.
to nieźle brzmi XD teraz by było "w sensie ze co grasz w wowa?" aż trudno uwierzyć ze komputery zostały stworzone do pracy
Re: Czy "5" musi bez przerwy myśleć? :/
o ale fajny temat,
Mnie moje ciągłe myślenie, ostatnio męczy, chciałabym móc, choć na chwilę je wyłączyć i sobie odpocząć. Niektórzy ludzie mają tak fajnie: nie myślą i są tacy szczęśliwi
Poza tym, głównie myślę o jakiś pierdołach i nie mogę skupić się na rzeczach ważnych. Pierdoły są ciekawsze, ale czasem trzeba zrobić, co do ciebie należy.
Zawsze najgorzej było w szkole, przy dużej ilości materiału do wkucia. Cała zabawa zaczynała się od wielokrotnego powtarzania ‘skup się, skup się (skup się)’, a najgorsze było to, że przy końcu 1 strony moje myśli były już gdzie indziej. Po kilku minutach orientowałam się ‘o znowu się nie uczę’, po prostu masakra. Nauczenie się dużej ilości materiału na pamięć graniczyło z cudem. Zawsze najbardziej lubiłam matematykę. Jak dla mnie to najłatwiejszy przedmiot, niczego nie trzeba na siłę zapamiętywać, a wzory po kilkukrotnym użyciu same się zapamiętywały. Dla mnie rozwiązywanie takich logicznych ‘zagadek’ jest bardzo ciekawe – i to jedna z niewielu rzeczy, przy których mój mózg ze mną współpracuje.
Mnie moje ciągłe myślenie, ostatnio męczy, chciałabym móc, choć na chwilę je wyłączyć i sobie odpocząć. Niektórzy ludzie mają tak fajnie: nie myślą i są tacy szczęśliwi
Poza tym, głównie myślę o jakiś pierdołach i nie mogę skupić się na rzeczach ważnych. Pierdoły są ciekawsze, ale czasem trzeba zrobić, co do ciebie należy.
Zawsze najgorzej było w szkole, przy dużej ilości materiału do wkucia. Cała zabawa zaczynała się od wielokrotnego powtarzania ‘skup się, skup się (skup się)’, a najgorsze było to, że przy końcu 1 strony moje myśli były już gdzie indziej. Po kilku minutach orientowałam się ‘o znowu się nie uczę’, po prostu masakra. Nauczenie się dużej ilości materiału na pamięć graniczyło z cudem. Zawsze najbardziej lubiłam matematykę. Jak dla mnie to najłatwiejszy przedmiot, niczego nie trzeba na siłę zapamiętywać, a wzory po kilkukrotnym użyciu same się zapamiętywały. Dla mnie rozwiązywanie takich logicznych ‘zagadek’ jest bardzo ciekawe – i to jedna z niewielu rzeczy, przy których mój mózg ze mną współpracuje.
- maroz
- Posty: 532
- Rejestracja: piątek, 20 kwietnia 2012, 21:01
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Gdzieś w Tricity sobie lata
Re: Czy "5" musi bez przerwy myśleć? :/
Mi w wyłączaniu ciągłego myślenia pomaga muzyka, jedzenie, głębokie oddychanie i skupianie myśli tylko na oddechu, smaczna herbata i pomagają inni ludzie o specyficznych cechach osobowości, których sam wybieram do swojego otoczenia. Wyłączam się poprzez skupianie się na doznaniach (smak herbaty, dźwięk który słyszę, to co mówi do mnie druga osoba, to co ona odczuwa, to co widzę i słyszę, to co się dzieje w moim ciele. Jeszcze niedawno myślałem nonstop 100% czasu na dobę i sypiałem tylko cztery godziny na dobę i nie potrafiłem wcale odpoczywać, ale to zanim poznałem te metody relaksu. Mam nadzieję że jakoś pomogłem.
Kilka słów o mnie i moim życiu: http://www.youtube.com/watch?v=--fv2KOIjhM
Co mnie kręci i czym się zajmuje w czasie wolnym http://www.enneagram.pl/forum/viewtopic ... 1&p=283039
ENTj (LIE) Ennagram 6w7
Co mnie kręci i czym się zajmuje w czasie wolnym http://www.enneagram.pl/forum/viewtopic ... 1&p=283039
ENTj (LIE) Ennagram 6w7
Re: Czy "5" musi bez przerwy myśleć? :/
No dobra, może znowu nieprecyzyjnie się wyraziłam. Znam metodę na wyłączenie myślenia – telewizor (najwspanialszy wynalazek ludzkości) najlepiej jakaś komedia
do maroz: mój post wyżej, nie był wołaniem o pomoc, zobaczyłam fajny temat i postanowiłam dopisać swoje. Co do twoich rad:
muzyka – w połowie piosenki zaczynam myśleć o głupotach
oddychanie – oddycham cały czas i jakoś mi to w myśleniu nigdy nie przeszkadzało
do maroz: mój post wyżej, nie był wołaniem o pomoc, zobaczyłam fajny temat i postanowiłam dopisać swoje. Co do twoich rad:
muzyka – w połowie piosenki zaczynam myśleć o głupotach
oddychanie – oddycham cały czas i jakoś mi to w myśleniu nigdy nie przeszkadzało
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
Re: Czy "5" musi bez przerwy myśleć? :/
Chodzi mu chyba o skupieniu się na oddychaniu, a nie samo oddychanie, trochę taka medytacja, poświęcanie całej uwagi prostym czynnościom
Podczas oglądania większości komedii mam ochotę się zabić, serio.
Podczas oglądania większości komedii mam ochotę się zabić, serio.