Jak kochają Piątki?

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
TowarzyszFrytas
Posty: 496
Rejestracja: wtorek, 30 sierpnia 2011, 15:30
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Mazowiecka Radziecka Republika Ludowa
Kontakt:

Re: Jak kochają Piątki?

#196 Post autor: TowarzyszFrytas » niedziela, 11 września 2011, 11:59

Elkora pisze:
Magiliana pisze:No tak, cynizm w romantyzmie - bo można wykorzystać romantyczne zachowania wyłącznie po to, aby osiągnąć swój cel (czyli osobę :wink: ).
nie wiem czy 5 przejawiają jakieś skłonności do manipulowania
to chyba raczej chodzi o taki wewnętrzny rozłam że jednocześnie nucisz refren z baranka oczyma wyobraźni widzisz śliczne chwile rodem z wuj filmu dla 13latek i myślisz "ja pierdole"
To nawet jest chwilami dość smutne jak Twoja połowica się zachwyca nad nie wiadomo czym, a ty stoisz i się uśmiechasz myśląc 'Niech to się już skończy bo jest co najmniej żałosne' ...
Ale popieram tezę, że piątki też mają w sobie nieco romantyzmu tylko rzadko wprowadzają go w życie ;]
A manipulowanie raczej nie jest dla nas, do tego trzeba za dużo emocji :P


Jeśli zbyt długo spoglądasz na Lisa to Lis spogląda na Ciebie
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!

Awatar użytkownika
Pierzasta
Posty: 891
Rejestracja: niedziela, 27 marca 2011, 01:35
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak kochają Piątki?

#197 Post autor: Pierzasta » niedziela, 11 września 2011, 12:26

TowarzyszFrytas pisze:
Elkora pisze:
Magiliana pisze:No tak, cynizm w romantyzmie - bo można wykorzystać romantyczne zachowania wyłącznie po to, aby osiągnąć swój cel (czyli osobę :wink: ).
nie wiem czy 5 przejawiają jakieś skłonności do manipulowania
to chyba raczej chodzi o taki wewnętrzny rozłam że jednocześnie nucisz refren z baranka oczyma wyobraźni widzisz śliczne chwile rodem z wuj filmu dla 13latek i myślisz "ja pierdole"
To nawet jest chwilami dość smutne jak Twoja połowica się zachwyca nad nie wiadomo czym, a ty stoisz i się uśmiechasz myśląc 'Niech to się już skończy bo jest co najmniej żałosne' ...
Ale popieram tezę, że piątki też mają w sobie nieco romantyzmu tylko rzadko wprowadzają go w życie ;]
A manipulowanie raczej nie jest dla nas, do tego trzeba za dużo emocji :P
Gorzej jeśli partner/ka aranżuje romatyczną sytuacje albo zachowuje się w romatyczny sposób, a ty masz ochotę parsknąć śmiechem albo skwitować coś zacnym dowcipem. Ale no cóż, widziały gały, co brały. W obie strony.
Nic nie wnosi.
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?

Awatar użytkownika
TowarzyszFrytas
Posty: 496
Rejestracja: wtorek, 30 sierpnia 2011, 15:30
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Mazowiecka Radziecka Republika Ludowa
Kontakt:

Re: Jak kochają Piątki?

#198 Post autor: TowarzyszFrytas » niedziela, 11 września 2011, 12:38

Pierzasta pisze:
TowarzyszFrytas pisze:
To nawet jest chwilami dość smutne jak Twoja połowica się zachwyca nad nie wiadomo czym, a ty stoisz i się uśmiechasz myśląc 'Niech to się już skończy bo jest co najmniej żałosne' ...
Ale popieram tezę, że piątki też mają w sobie nieco romantyzmu tylko rzadko wprowadzają go w życie ;]
A manipulowanie raczej nie jest dla nas, do tego trzeba za dużo emocji :P
Gorzej jeśli partner/ka aranżuje romatyczną sytuacje albo zachowuje się w romatyczny sposób, a ty masz ochotę parsknąć śmiechem albo skwitować coś zacnym dowcipem. Ale no cóż, widziały gały, co brały. W obie strony.
Oj nie jest coś jeszcze gorszego! Jak się nie powstrzymasz i naprawdę powiesz swój zacny dowcip! :D
Wiem z autopsji :<
I jakoś chyba te gały nie zawsze dobrze widzą co biorą, bo zamknięta w sobie piątka swoje prawdziwe oblicze odkryje gdy już naprawdę zaufa i nagle przestaje być tajemniczym obiektem westchnień i zostaje ci cyniczne coś któremu nic się nie podoba poza swoim pokojem i swoimi zabawkami :P
Jeśli zbyt długo spoglądasz na Lisa to Lis spogląda na Ciebie
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!

Awatar użytkownika
Pierzasta
Posty: 891
Rejestracja: niedziela, 27 marca 2011, 01:35
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak kochają Piątki?

#199 Post autor: Pierzasta » niedziela, 11 września 2011, 15:09

TowarzyszFrytas pisze:
Pierzasta pisze:
TowarzyszFrytas pisze:
To nawet jest chwilami dość smutne jak Twoja połowica się zachwyca nad nie wiadomo czym, a ty stoisz i się uśmiechasz myśląc 'Niech to się już skończy bo jest co najmniej żałosne' ...
Ale popieram tezę, że piątki też mają w sobie nieco romantyzmu tylko rzadko wprowadzają go w życie ;]
A manipulowanie raczej nie jest dla nas, do tego trzeba za dużo emocji :P
Gorzej jeśli partner/ka aranżuje romatyczną sytuacje albo zachowuje się w romatyczny sposób, a ty masz ochotę parsknąć śmiechem albo skwitować coś zacnym dowcipem. Ale no cóż, widziały gały, co brały. W obie strony.
Oj nie jest coś jeszcze gorszego! Jak się nie powstrzymasz i naprawdę powiesz swój zacny dowcip! :D
Wiem z autopsji :<
I jakoś chyba te gały nie zawsze dobrze widzą co biorą, bo zamknięta w sobie piątka swoje prawdziwe oblicze odkryje gdy już naprawdę zaufa i nagle przestaje być tajemniczym obiektem westchnień i zostaje ci cyniczne coś któremu nic się nie podoba poza swoim pokojem i swoimi zabawkami :P
Oj nieprawda, podobają się różne rzeczy, ale raczej nie jakieś kompletnie banalne... jak kolacja dla dwojga w snobistycznej restauracji albo coś równie oklpeanego a niekoniecznie pasującego do upodobań danej piątki. A już np. kupienie jakiegoś ulubionego specjału piątki w tajemnicy i przyjemne zaskoczenie nim w zwykły dzień - o, to jest romantyczny posiłek. Chociaż ogólnie nie wiem jak to inne piątki mają, ale nie przepadam za niespodziankami, ponieważ większość z nich jest na ogół kijowa. Ponieważ niespodziankę nalezy przemyśleć i dopasować do gustu osoby zaskakiwanej, a nie projektować na niąwłasne pragnienia.
Nic nie wnosi.
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?

Awatar użytkownika
Magiliana
Posty: 173
Rejestracja: wtorek, 2 września 2008, 13:42
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: własny świat

Re: Jak kochają Piątki?

#200 Post autor: Magiliana » niedziela, 11 września 2011, 19:19

Pierzasta pisze: Oj nieprawda, podobają się różne rzeczy, ale raczej nie jakieś kompletnie banalne... jak kolacja dla dwojga w snobistycznej restauracji albo coś równie oklpeanego a niekoniecznie pasującego do upodobań danej piątki. A już np. kupienie jakiegoś ulubionego specjału piątki w tajemnicy i przyjemne zaskoczenie nim w zwykły dzień - o, to jest romantyczny posiłek. Chociaż ogólnie nie wiem jak to inne piątki mają, ale nie przepadam za niespodziankami, ponieważ większość z nich jest na ogół kijowa. Ponieważ niespodziankę nalezy przemyśleć i dopasować do gustu osoby zaskakiwanej, a nie projektować na niąwłasne pragnienia.
Ja też niezbyt lubię "oklepane niespodzianki", mało kiedy są naprawdę udane. Z reguły są nietrafione, ale to pewnie dlatego właśnie, że ludzie myślą z własnej perspektywy, co ich by ucieszyło - projektują na siebie tak jak to ujęłaś. Rzadko chce im się bardziej wysilać.
Chociaż... coś co urozmaici w miły sposób zwykły dzień, może być faktycznie romantyczne. Kiedy połówka chce bez powodu zrobić taki fajny gest... Nic wielkiego, nic wymagającego nie wiadomo jak wielkiego rewanżu - nie lubię, kiedy czuję, że muszę też zrobić coś na miarę otrzymanej niespodzianki.
5w4

"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Jak kochają Piątki?

#201 Post autor: Cotta » niedziela, 11 września 2011, 19:23

Nie lubię niespodzianek, a za najbardziej romantyczny gest uważam naprawienie przez samca popsutej spłuczki. Chyba nie jestem romantyczna. :?
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
TowarzyszFrytas
Posty: 496
Rejestracja: wtorek, 30 sierpnia 2011, 15:30
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Mazowiecka Radziecka Republika Ludowa
Kontakt:

Re: Jak kochają Piątki?

#202 Post autor: TowarzyszFrytas » niedziela, 11 września 2011, 20:41

Cotta pisze:Nie lubię niespodzianek, a za najbardziej romantyczny gest uważam naprawienie przez samca popsutej spłuczki. Chyba nie jestem romantyczna. :?
Ja też uważam, że to romantyczne jak naprawie komuś kanalizację. Co mi się w jakimś małym zakresie zdarzyło pare razy :D
Jeśli zbyt długo spoglądasz na Lisa to Lis spogląda na Ciebie
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!

Awatar użytkownika
Pierzasta
Posty: 891
Rejestracja: niedziela, 27 marca 2011, 01:35
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak kochają Piątki?

#203 Post autor: Pierzasta » niedziela, 11 września 2011, 21:11

Cotta pisze:Nie lubię niespodzianek, a za najbardziej romantyczny gest uważam naprawienie przez samca popsutej spłuczki. Chyba nie jestem romantyczna. :?
To akurat jest bardzo proste, tam w środku jest taki pływak, który się podnosi jak poziom wody rośnie i najczęściej to się przesuwa i trzeba tylko poprawić.
Nic nie wnosi.
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?

Awatar użytkownika
Magiliana
Posty: 173
Rejestracja: wtorek, 2 września 2008, 13:42
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: własny świat

Re: Jak kochają Piątki?

#204 Post autor: Magiliana » niedziela, 11 września 2011, 22:17

Ale liczy się fakt, że mężczyzna się tego podjął :wink: .
5w4

"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Jak kochają Piątki?

#205 Post autor: Cotta » niedziela, 11 września 2011, 22:42

@Pierzasta, ja już nieraz samodzielnie naprawiałam spłuczkę. Nie o to chodzi, że nie umiem. Tylko o to, że byłoby romantycznie, jakby facet to zrobił.

No wiesz, to tak samo jak np. niektóre laski mają z różyczkami - też same by sobie mogły kupić, a jednak uważają, że to romantyczniej, jak różyczkę dostaną od samca.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
Pierzasta
Posty: 891
Rejestracja: niedziela, 27 marca 2011, 01:35
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak kochają Piątki?

#206 Post autor: Pierzasta » poniedziałek, 12 września 2011, 20:27

Cotta pisze:@Pierzasta, ja już nieraz samodzielnie naprawiałam spłuczkę. Nie o to chodzi, że nie umiem. Tylko o to, że byłoby romantycznie, jakby facet to zrobił.

No wiesz, to tak samo jak np. niektóre laski mają z różyczkami - też same by sobie mogły kupić, a jednak uważają, że to romantyczniej, jak różyczkę dostaną od samca.
Racja. Ogólnie jest miło jak ktoś coś dla nas robi, kiedy nie musi.
Nic nie wnosi.
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?

Awatar użytkownika
TowarzyszFrytas
Posty: 496
Rejestracja: wtorek, 30 sierpnia 2011, 15:30
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Mazowiecka Radziecka Republika Ludowa
Kontakt:

Re: Jak kochają Piątki?

#207 Post autor: TowarzyszFrytas » poniedziałek, 12 września 2011, 21:11

Pierzasta pisze:
Cotta pisze:@Pierzasta, ja już nieraz samodzielnie naprawiałam spłuczkę. Nie o to chodzi, że nie umiem. Tylko o to, że byłoby romantycznie, jakby facet to zrobił.

No wiesz, to tak samo jak np. niektóre laski mają z różyczkami - też same by sobie mogły kupić, a jednak uważają, że to romantyczniej, jak różyczkę dostaną od samca.
Racja. Ogólnie jest miło jak ktoś coś dla nas robi, kiedy nie musi.
Gorzej jak się jedna z drugą przyzwyczai
i z 'jest miło' pozostaje tylko oczekiwanie, że się zrobi bo to jego cholerny obowiązek :P
Jeśli zbyt długo spoglądasz na Lisa to Lis spogląda na Ciebie
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Jak kochają Piątki?

#208 Post autor: Cotta » wtorek, 13 września 2011, 21:12

Uwierz, że faceci potrafią być równie roszczeniowi.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
Pierzasta
Posty: 891
Rejestracja: niedziela, 27 marca 2011, 01:35
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak kochają Piątki?

#209 Post autor: Pierzasta » środa, 14 września 2011, 00:21

Ludzie ogólnie są roszczeniowi :D
Nic nie wnosi.
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Jak kochają Piątki?

#210 Post autor: Cotta » środa, 14 września 2011, 01:30

Ano dokładnie, to ani cecha typowo żeńska, ani typowo męska, tylko ogólnoludzka.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

ODPOWIEDZ