Sylwester

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Yo
Posty: 269
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 18:32

#91 Post autor: Yo » poniedziałek, 31 grudnia 2007, 10:03

Ludzie opowiadają o tym, jak spędzili sylwestra, bo to dla neich ważna impreza. Mnie zapytają się- odpowiadam i jakoś wiedzą, że nei mam ochoty do dyskusji. Tylko potem gdzie się nie ruszysz to ciągle się o tym gada. Nie lubiesłuchać czegoś, o czym nie lubię sie wypowiadać. 8)



OtherTruth
Posty: 207
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2007, 19:01

#92 Post autor: OtherTruth » poniedziałek, 31 grudnia 2007, 12:02

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 29 stycznia 2009, 23:21 przez OtherTruth, łącznie zmieniany 1 raz.
Odrywam się od przeszłości.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.

jsk
Posty: 342
Rejestracja: sobota, 15 września 2007, 15:50
Enneatyp: Zdobywca
Kontakt:

#93 Post autor: jsk » poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:45

Jest dobrze idę do kumpla na małą domówkę. W sumie jest coraz lepiej. Rok 2008 będzie mój!haha
Wygrywa ten, któ ma jasno określony cel i pragnienie, aby go osiągnąć.

Poetessa
Posty: 18
Rejestracja: poniedziałek, 23 kwietnia 2007, 23:46
Lokalizacja: Warszawa

#94 Post autor: Poetessa » poniedziałek, 31 grudnia 2007, 22:10

Miałam jechać na imprezę, ale jestem chora, więc siedze w domu przed kompem przy piwku i radiu Złote Przeboje. :lol:
5w4, INFP

Awatar użytkownika
ptaszyna
Posty: 64
Rejestracja: niedziela, 9 grudnia 2007, 00:15
Lokalizacja: Breslau
Kontakt:

#95 Post autor: ptaszyna » poniedziałek, 31 grudnia 2007, 22:30

ja mam pilsenera zimniutkiego prosto z garażu.
wesoło jest,zwłaszcza z "cripple and the starfish" :]
5w4 | INTJ
"I've never done good things
I've never done bad things
I've never did anything out of the blue"

Awatar użytkownika
Autsajder
VIP
VIP
Posty: 297
Rejestracja: wtorek, 17 lipca 2007, 07:27
Lokalizacja: spoza układu...

#96 Post autor: Autsajder » wtorek, 1 stycznia 2008, 04:29

Właśnie wróciłem, najgorzej nie było ale obiektywnie oceniając to sie męczyłem tak jak i kilka osób w moim towarzystwie. Wypiłem tak na styk, ale oprócz kilku osób które znam od dziecinstwa to reszta mi absolutnie nie odpowiadała. No cóż mój best pal jest ósemką która obraca się w kręgach absolutnie innych odemnie, nie liczyłem że sprowadzi kogoś interesującego do siebie, koleżanki jakie sprowadza nigdy mi nie leżą i potem się dopytuje czemu tak nijak zachowuje się wobec nich. Raczej kogo znałem to z tym sie trzymałem kogo nie znałem to raczej zerowy kontakt. Jedno co mnie rozśmieszyło to jak włączyłem raz rocka i to lekkiego bo U2 to krzyk i płacz by zmienić na to co leciało czyli disco polo i jakąś techniawe. Towarzystwo absolutnie nie moje, ale dobrze że poszedłem bo zawsze lepiej niż samemu jak niemal co roku zresztą to chyba było wyjście na jakąś impreze pierwszy raz od ponad pół roku.

Szczęśliwego Nowego, idę spać.
5w4, LII (INTj)

OtherTruth
Posty: 207
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2007, 19:01

#97 Post autor: OtherTruth » wtorek, 1 stycznia 2008, 09:29

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 29 stycznia 2009, 23:20 przez OtherTruth, łącznie zmieniany 1 raz.
Odrywam się od przeszłości.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.

Awatar użytkownika
Orest_Reinn
Posty: 1606
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
Enneatyp: Mediator

#98 Post autor: Orest_Reinn » wtorek, 1 stycznia 2008, 10:20

My tam Monty Pythona oglądaliśmy :lol: Potem jeszcze Borata, ale w połowie musieliśmy przerwać, bo się 12-sta zbliżała (ja bym tam mógł spokojnie to ominąć, nie zależało mi) :P Później dokończyliśmy i doszedłem do wniosku: MP jest tak głupi, że aż śmieszny, Borat jest po prostu głupi :roll: Ale biorąc pod uwagę, że rok temu oglądałem w sylwestra Lolitę, teraz Borata, to ja się boję pomyśleć co za rok :P
Oczywiście jeszcze typowo sylwestrowa zabawa - gra w Wormsy do 4 nad ranem :lol:
Nie żałuję, lepsze to niż sylwester z dwójką ;)
Dopiero co wróciłem - nocowałem u gospodarza, po czym zmyłem się po cichu (taa, ja i cisza :roll: ), bez pożegnania.
Tak w ogóle to ciekawe uczucie wyjść na ulicę i nie wiedzieć czy jest godzina ósma czy czternasta ;]

Awatar użytkownika
magdalena101
Posty: 10
Rejestracja: wtorek, 13 lutego 2007, 17:24
Lokalizacja: to zależy...

#99 Post autor: magdalena101 » wtorek, 1 stycznia 2008, 13:00

A ja w tym roku bylam Dobra Wróżką, czyli etatowym, darmowym kierowcą 8) . Woziłam, odwoziłam i dowoziłam wszystkich znajomych do 4 rano. W sumie fajnie, pojeździłam sobie autkiem, posłuchałam radia, szampana wypiłam o 4 i poszłam spać :D
"coś pomiędzy frywolnością, przyjemnością i zapchajdziurą" by Sting

Awatar użytkownika
Mal
Posty: 206
Rejestracja: sobota, 12 maja 2007, 22:29
Lokalizacja: Bielsk-Biała

#100 Post autor: Mal » wtorek, 1 stycznia 2008, 13:07

Ja siedziałem w doborowym towarzystwie, któremu nic nie można zarzucić-ja, mój pies i dwa żółwie :wink: Wypiłem 3 kieliszki wina, objadłem się nieprzyzwoicie, i obejrzałem obie części "Underworlda". O północy z balkonu obserwowałem bawiących się ludzi. W sumie było całkiem przyjemnie, choć nie tak jak to sobie wymarzyłem :wink:
1w9

Awatar użytkownika
Orest_Reinn
Posty: 1606
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
Enneatyp: Mediator

#101 Post autor: Orest_Reinn » wtorek, 1 stycznia 2008, 18:01

Da się jakoś cofnąć czas o jeden dzień? Albo chociaż przyspieszyć tak, aby już był kolejny sylwester? :)

Awatar użytkownika
melonka
Posty: 275
Rejestracja: wtorek, 14 sierpnia 2007, 21:04
Lokalizacja: skądinąd

#102 Post autor: melonka » wtorek, 1 stycznia 2008, 20:56

Tak jak w planie, czyli - ja+2 bliskie koleżanki.
Bawiłyśmy się zupełnie niepiątkowo. Pół Piccola się rozlało jak wystrzelił.
You dress up for Armageddon, I dress up for summer!
Kan du talar svenska?

Awatar użytkownika
bluemoonka
Posty: 337
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 23:03
Lokalizacja: Home

#103 Post autor: bluemoonka » wtorek, 1 stycznia 2008, 22:37

Ja się bawiłam w małym gronie wypróbowanych w sylwestrowych ekscesach osób.Wypiłam tyle alkoholu ile wystarczyłoby do położenia małej wioski rybackiej i nawet się nie upiłam :? (dziwne,ten alkohol musiał być jakiś lewy) a potem po północy kiedy to w chęci zobaczenia zarąbistych sztucznych ogni,poszliśmy się wmieszać w tłum okolicznych tubylców jakimś dziwnym trafem wpadł mi pod kurtkę motylek taki gwiżdżący ,dymiący i świecący :roll: (czy ja wszystko muszę do siebie przygarniać :lol: )
W wolnych chwilach robię smutne miny, udaję zwłoki albo wpierdalam batony. - V
5w4
ISTj

Awatar użytkownika
Kemal
VIP
VIP
Posty: 1142
Rejestracja: sobota, 30 grudnia 2006, 23:58
Enneatyp: Lojalista

#104 Post autor: Kemal » wtorek, 1 stycznia 2008, 22:53

Jako chyba jeden z nielicznych na tym forum spędziłem sylwestra na sporej imprezie (około trzydzieści osób). Z tego połowy ludzi nie znałem. Wypiłem, potańczyłem, pośmiałem się. Pozytywnie. Nowy Rok przywitałem na bałtyckiej plaży. Miałem też niemałą satysfakcję widząc jak ludzie bawią się przy muzyce, którą wybierałem.
6w5, ESI, sp/soc

Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia

OtherTruth
Posty: 207
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2007, 19:01

#105 Post autor: OtherTruth » środa, 2 stycznia 2008, 14:28

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 29 stycznia 2009, 23:00 przez OtherTruth, łącznie zmieniany 1 raz.
Odrywam się od przeszłości.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.

ODPOWIEDZ