Co inni zarzucają Piątkom?

[Snufkin]

Ona tak reaguje w stosunku do wszystkich nowych pracowników. Zwraca im uwagę na większe lub mniejsze błędy ale w taki sposób, że tylko ich podkurwia. Widzę tu zdecydowanego Fi polara bo nie potrafi tego dokonać w jakiś taktowny sposób tylko takie docinki pod nosem i obgadywanie za plecami.

[maroz]

Przykre chamskie zachowanie.
A czy reaguje tak do pracowników którzy mają odwagę obrócić to w humor i nie obawiają się utraty pracy? Czy atakuje osoby silne, niezależne od niej materialnie i psychicznie?
Czy na pewno tylko wobec nowych, czy może także wobec tych którzy się jej nie podporządkowali?

[sjofh_ystad]

Żem nudny jest.
Że nie chcę się zmienić.
Że nadaję na innych falach.
Że się izoluję bądź wywyższam.
Że mam ludzi głęboko gdzieś(np. kwestia porobienia czegoś razem, bo w razie problemów raczej zawsze pomagam).

Pewnie jeszcze coś za plecami zarzucają, o czym nie wiem.
Prawie wszystko to kwestia niezrozumienia, tzn. naprawdę bliscy mi ludzie wiedzą, że tak nie jest.

[Offchi]

Zbyt pewny siebie leń. heh

[Molik]

1. Gadam za mało.
2. Gadam za dużo.
3. Czytam za dużo.
4. Za bardzo się denerwuję.
5. Jestem nieobecna.
6. Za rzadko się do kogoś odzywam.
7. Łażę wszędzie, byle ludzi tam nie było.
8. Za bardzo się wszystkim przejmuję.
9. Za dużo myślę.
10. Wywyższam się.
11. Nieśmiałość.
12. Gadam niezrozumiale.
13. Gadam za szybko.

[Ketchup_suicide]

Jako czwórka która bardzo lubi towarzystwo piątek, mogę rozróżnić jedną rzecz, która mnie mocno, ale to naprawdę mocno wkurza -> gadają za dużo. Szczególnie jak im się wkręci jakiś temat, który mnie nie interesuje, a ich tak. Nawet po przerwaniu (uprzejmym ) i zaproponowaniu tematu odrębnego (takiego, żeby 5tka też była zainteresowana) one komentują to: 'Dobrze, tylko jeszcze skończę mówić o (...)'. Trzeba ich czasem szturchnąć, żeby mówili do rzeczy, o konkretach, a nie ginęli w gąszczu nieważnych detali.

[Eol]

Nieważnych detali? Przecież właśnie detale są najważniejsze

[Agon]

Jako czwórka która bardzo lubi towarzystwo piątek, mogę rozróżnić jedną rzecz, która mnie mocno, ale to naprawdę mocno wkurza -> gadają za dużo.

Najwięksi introwertycy enneagramu gadają za dużo? Ten kto ciągle nawija udziela informacji, ten kto słucha nabywa informacje. 5 są chciwe na informacje, wolą słuchać, niż mówić.

[Ketchup_suicide]

Wystarczy przycisnąć u nich pewien guzik... Piatki lubią się przechwalać wiedzą. I w sytuacji 1 na 1 zdarza im się mówić całkiem sporo.

[Yarpen_Zigrin]

Na tematy, w których się czują pewnie mogą nawijać dużo i ze szczegółami, dzięki temu właśnie, że magazynują dużo wiedzy.

[Agon]

Może macie rację. Czasem tworzę jakieś teorie i przedstawiam je ludziom, głównie po to by dowiedzieć się co o tym myślą, czy zauważają w nich błędy itp. Zazwyczaj jednak robię to na forach internetowych, łatwiej mi formułować zdania w necie, bo mam czas na przemyślenie, mogę zmodyfikować wypowiedź, a odnosząc się do wypowiedzi drugiej osoby cały czas mam ją przed oczami.

[Marcc]

Zazwyczaj jednak robię to na forach internetowych, łatwiej mi formułować zdania w necie, bo mam czas na przemyślenie, mogę zmodyfikować wypowiedź, a odnosząc się do wypowiedzi drugiej osoby cały czas mam ją przed oczami.

Skąd ja to znam, też wole pisać niż mówić. Ogólnie w myślach potrafię prowadzić bez zająknięcia długi skomplikowany dialog, za to gdy chcę to samo powiedzieć na głos to prawie nigdy nie wychodzi tak samo. Nie znoszę tego bo to strasznie utrudnia komunikacje

Co do tematu to wolałbym żeby piątki częściej wyrażały swoje emocje bo czasem ciężko mi odkryć co czują w danej chwili i co siedzi w ich głowie

[Meow]

Co do tematu to wolałbym żeby piątki częściej wyrażały swoje emocje bo czasem ciężko mi odkryć co czują w danej chwili i co siedzi w ich głowie

Hah, akurat swego czasu pewna czwóreczka mi to zarzucała... i naciskała na więcej, co jak można się domyśleć, kończyło się jeszcze większym wycofaniem, ale więcej w temacie to pewnie powinnam napisać w analogicznym temacie odnośnie czwórek.

[chokureika]

Co do tematu to wolałbym żeby piątki częściej wyrażały swoje emocje bo czasem ciężko mi odkryć co czują w danej chwili i co siedzi w ich głowie

Hah, akurat swego czasu pewna czwóreczka mi to zarzucała... i naciskała na więcej, co jak można się domyśleć, kończyło się jeszcze większym wycofaniem, ale więcej w temacie to pewnie powinnam napisać w analogicznym temacie odnośnie czwórek.

Oh, nie znoszę tego piątkowego wycofywania się jak coś ją emocjonalnie przytłoczy , a jest o to niezwykle proste do osiągnięcia. Trzeba z taką ciągle uważać. Z mojego doświadczenia nie sprawdzacie się jako przyjaciele od których potrzeba chociaż trochę emocjonalnego wsparcia. Można liczyć dopiero na pomoc jak emocje ucichną.

[Wiatr1000]

Co do tematu to wolałbym żeby piątki częściej wyrażały swoje emocje bo czasem ciężko mi odkryć co czują w danej chwili i co siedzi w ich głowie

Hah, akurat swego czasu pewna czwóreczka mi to zarzucała... i naciskała na więcej, co jak można się domyśleć, kończyło się jeszcze większym wycofaniem, ale więcej w temacie to pewnie powinnam napisać w analogicznym temacie odnośnie czwórek.

Oh, nie znoszę tego piątkowego wycofywania się jak coś ją emocjonalnie przytłoczy , a jest o to niezwykle proste do osiągnięcia. Trzeba z taką ciągle uważać. Z mojego doświadczenia nie sprawdzacie się jako przyjaciele od których potrzeba chociaż trochę emocjonalnego wsparcia. Można liczyć dopiero na pomoc jak emocje ucichną.

Bo z emocjami u 5 to jak z jajkiem się podchodzi Uważaj co mówisz do 5 bo je obrazisz i sobie pójdą to swojej twierdzy

Nie przeszkadzać bo akurat myślę
Że nie jestem zainteresowany jakimiś sprawami, którymi ktoś jest podekscytowany, strikte pojawia się to wtedy gdy jest jakaś ciekawostka, która akurat mnie nie dotyczy (czy gadżet i inne pierdoły) lub co najczęściej sprawy interpersonalne między ludźmi....
Że nie komunikuje się przez telefon, po co mam skoro nie dzwonię (A co mam jeszcze mp3 dodatkowo sobie kupić? Bezsens wydawać na niepotrzebne rzeczy )