Co inni zarzucają Piątkom?

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: Co inni zarzucają Piątkom?

#256 Post autor: Elkora » poniedziałek, 6 lutego 2012, 20:45

Yarren, ja wiem co się dzieje jak się spotykają, nie ma rozrób ale są potem komentarze których nie muszę słuchać, bo mimo ze często zgodne z prawda to szydercze na tyle ze coś we mnie się we mnie buntuje nie wiadomo względem kogo być lojalnym, przecież co to za zabawa dokuczać znajomym jak nie mogą się bronic i no potencjalny scenariusz jak się nie będą do siebie odzywać równa się temu ze powinnam rozmawiać z 2 osobami równocześnie a nie uważam żebym była specjalnie społecznie ogarnięta


Obrazek

Awatar użytkownika
Pierzasta
Posty: 891
Rejestracja: niedziela, 27 marca 2011, 01:35
Enneatyp: Obserwator

Re: Co inni zarzucają Piątkom?

#257 Post autor: Pierzasta » poniedziałek, 6 lutego 2012, 22:56

Aż mi się przypominają poradniki dla dziewiętnastowiecznych dam... ogólnie zapoznawanie osób i urządzanie spotkań towarzyskich nie jest takie proste. Jeśli dwie lub więcej osób nie przypadnie sobie do gustu, to trudno coś wykrzesać. Znaczy coś pewnie można, ale dodatkowy wysiłek i stres.
Nic nie wnosi.
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?

Awatar użytkownika
runeii
Posty: 138
Rejestracja: sobota, 27 lutego 2010, 21:09
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

Re: Co inni zarzucają Piątkom?

#258 Post autor: runeii » środa, 8 lutego 2012, 20:19

Oh, to czego się można spodziewać: jesteś zablokowana, uciekasz przed emocjami, przestań się kontrolować, manipulujesz ludźmi, nie siedź w kącie i nie łyp na wszystkich (z perwersyjnym uśmieszkiem lub jakbyś chciała odgryźć im głowy), nie bądź taka wyniosła, straszna, intelektualna, masz na czole "doktorat z Nabokova", jesteś głupia, że nie wierzysz w siebie, przestań z tymi podtekstami i dwuznacznymi ripostami, mów mi co się dzieje, bo nie ogarniam twoich uczuć, ale ja nie piję wódki, ale ja nie tańczę, powinnaś działać zamiast rozmyślać w nieskończoność.
Odkryj wszystkie sprzeczności w poniższym zestawieniu:
5w4
MBTI: ENFP
Socjonicznie: Ni-EIE lub Ni-LIE.

Awatar użytkownika
Szej-Hulud
Posty: 183
Rejestracja: niedziela, 29 maja 2011, 11:54

Re: Co inni zarzucają Piątkom?

#259 Post autor: Szej-Hulud » piątek, 17 lutego 2012, 09:06

Że jestem pyszny, ale już chyba tego nie usłyszę, przynajmniej nie od osób, które dowiedziały się o mojej reakcji na ten zarzut. Polizałem się w nadgarstek i powiedziałem, że smakuje jak kurczak. Reakcja tak mądra, jak i zarzut uzasadniony z mojego punktu widzenia.
No, i jeszcze to, że na półmetku prawie całą zabawę przesiedziałem. Prawie- bo jak odjeżdża wam krzesło, to zbyt wielkiego wyboru nie macie :lol:
I jeszcze żydem mnie przezywają, ale z tym się mogę zgodzić. W końcu Jankiel też miał do czynienia z cymbałami, nie?
5w4,
ENTp-Don Kichot

Ludzie, którym się spełnia życzenia, często okazują się nie całkiem mili. Czy więc powinno się im dać to, czego chcą, czy raczej to, czego potrzebują?

Beneath the rule of men entirely great
The pen is mightier than the sword.

Awatar użytkownika
Silke
Posty: 1
Rejestracja: wtorek, 14 lutego 2012, 14:06
Enneatyp: Indywidualista

Re: Co inni zarzucają Piątkom?

#260 Post autor: Silke » piątek, 17 lutego 2012, 14:45

I jeszcze żydem mnie przezywają, ale z tym się mogę zgodzić. W końcu Jankiel też miał do czynienia z cymbałami, nie?
:lol:
Na pewno nie można ci zarzucić braku poczucia humoru.
4w5

ttt
Nowy użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: niedziela, 29 kwietnia 2012, 10:37

Re: Co inni zarzucają Piątkom?

#261 Post autor: ttt » niedziela, 29 kwietnia 2012, 17:15

"Czemu jesteś taki smutny" - kurde, nie jestem smutny, tylko zamyślony. Zresztą mam się non stop śmiać jak głupi do sera? Mam doskonałe poczucie humoru, tylko lekko absurdalne - nie każdy rozumie.
"Ale ty jesteś spokojny" - jestem spokojny, bo się nie rzucam na ludzi? Przecież we mnie się kłębi kupa emocji - mam je wszystkie naraz pokazywać?
"Czemu jesteś spięty" - no może jestem, nie zachowuje się spontanicznie - wszystko dokładnie analizuję, czuwam nad każdym gestem i słowem. To może być dla innych męczące.
"Mało mówisz" - nieprawda, potrafię godzinami opowiadać o tym, co mnie nie interesuje. Prawda, nie umiem nawijać o duperelach. Nudzą mnie, na dłuższą metę, gadki-szmatki.

Kiedyś słyszałem to częściej, ale nauczyłem się być towarzyski i już nie uchodzę za milczka. Zbudowałem sobie ramę. W niektórych momentach mogę być odbierany nawet jako 7 - zresztą paradoksalnie z 7 mam zazwyczaj dobry kontakt. Łączy nas podobny dowcip, ironia, uzupełnianie się.

Awatar użytkownika
Litowojonow
Posty: 525
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 19:17
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: punkt orientacyjny Lloyda

Re: Co inni zarzucają Piątkom?

#262 Post autor: Litowojonow » niedziela, 29 kwietnia 2012, 22:53

ttt pisze:"Czemu jesteś taki smutny"
Też się nie raz z tym zetknąłem, a zdawało mi się, że moja twarz nie miała wtedy żadnego konkretnego wyrazu, najczęściej byłem po prostu zamyślony. Nie wiem, czemu jest to brane akurat za smutek. To, że nie jestem akurat szczęśliwy nie znaczy, że jestem smutny, często jest się gdzieś po środku tej skali.
ttt pisze:"Ale ty jesteś spokojny"
Rodzice mi opowiadali, że jak się urodziłem to tylko spałem na okrągło i musieli mnie budzić co parę godzin, bo bali się, że umarłem :lol:
ttt pisze:"Mało mówisz"
Oprócz tego słyszę też od niektórych, że ciężko się ze mną dogadać, ale to chyba nie jest żadna reguła, bo są też ludzie z którymi rozumiem się przy minimalnej ilości słów.
Dużo jest w tym prawdy, ale przeważa nieprawda.

Awatar użytkownika
Riviette
Posty: 405
Rejestracja: niedziela, 29 października 2006, 13:09
Enneatyp: Lojalista

Re: Co inni zarzucają Piątkom?

#263 Post autor: Riviette » niedziela, 29 kwietnia 2012, 23:13

ttt pisze:"Czemu jesteś taki smutny" - kurde, nie jestem smutny, tylko zamyślony. Zresztą mam się non stop śmiać jak głupi do sera? Mam doskonałe poczucie humoru, tylko lekko absurdalne - nie każdy rozumie.
"Ale ty jesteś spokojny" - jestem spokojny, bo się nie rzucam na ludzi? Przecież we mnie się kłębi kupa emocji - mam je wszystkie naraz pokazywać?
"Czemu jesteś spięty" - no może jestem, nie zachowuje się spontanicznie - wszystko dokładnie analizuję, czuwam nad każdym gestem i słowem. To może być dla innych męczące.
"Mało mówisz" - nieprawda, potrafię godzinami opowiadać o tym, co mnie nie interesuje. Prawda, nie umiem nawijać o duperelach. Nudzą mnie, na dłuższą metę, gadki-szmatki.

Kiedyś słyszałem to częściej, ale nauczyłem się być towarzyski i już nie uchodzę za milczka. Zbudowałem sobie ramę. W niektórych momentach mogę być odbierany nawet jako 7 - zresztą paradoksalnie z 7 mam zazwyczaj dobry kontakt. Łączy nas podobny dowcip, ironia, uzupełnianie się.
:shock: Słyszę dokładnie to samo i dokładnie tak samo to odbieram. I też nauczyłam się być towarzyska wobec innych, te głupie teksty dały mi swego czasu w końcu do myślenia.
6w5, IEI

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Co inni zarzucają Piątkom?

#264 Post autor: Cotta » niedziela, 29 kwietnia 2012, 23:51

"Czemu wcześniej nic nie powiedziałaś?" - jak po fakcie opowiadam, że borykałam się z jakimś problemem.

Oprócz tego, że jestem uparta. I czasem się zdarza, że ktoś marudzi, że nie chcę iść na jakąś imprezę, czy jechać na piwak. A już największe baty zbieram od psiapsiół, jak się bronię rękami i nogami przed pójściem na bal sylwestrowy.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
SOS
Posty: 180
Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2012, 15:28
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Co inni zarzucają Piątkom?

#265 Post autor: SOS » poniedziałek, 30 kwietnia 2012, 16:27

Z tym spokojem to coś chyba jest na rzeczy. Rok temu, w sesji zimowej, jedna koleżanka zarzucała mi, że jestem ponadnormatywnie spokojny. A tymczasem ja miałem wtedy czas raczej dość trudny, bo mama w szpitalu; kota nie je, nie pije, robi pod siebie i chodzi przed siebie kompletnie bez sensu, a ja jestem wobec tego kompletnie bezradny; a do tego sąsiedztwo z dołu się remontowało i w moim mieszkaniu unosiła się jakże miła woń rozpuszczalnika. Chociaż... to może dlatego właśnie?

Co do innych zarzutów:
- w czasach gimnazjalnych i licealnych dziewczyny z klasy często zarzucały mi (głównie w ramach życzeń na wigiliach klasowych), że za mało z nimi rozmawiam; (A ja nie czułem zbytnio takiej potrzeby ani u siebie, ani u nich);
- w liceum spotkałem się z zarzutem bycia sztywnym. Ale to w sumie prawda jest, choć teraz już mniej;
- że mało jem - to najczęściej ludzie, którzy widzieli mnie pierwszy raz albo znali mnie bardzo słabo;
- że się ograniczam - to akurat koleżanka, której tłumaczyłem, że nie-mam-w-tym-życiu-szans-na-manie-dziewczyny, czyli w sumie miała rację;
- w ogóle w tych sprawach spotykałem się z jakimiś niezrozumiałymi dla mnie zarzutami, już nie pamiętam dokładnie jakimi, ale ich kierunek był mniej więcej taki, że jestem niedostępny, łamię serca dziewczynom itd. (z tym, że ja to przerysowuję tutaj); a ja po prostu byłem bierny w tych sprawach, bo "która by mnie niby chciała".

Fajnie też było przed studniówką, jak lud klasowy próbował mnie namówić, bym na nią poszedł, ale konkretnych zarzutów nikt nie wysuwał.
Ja jestem Ja.


One Legged Sam knows what you've been through
A journey of madness 'till the "The Drift" found you too

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: Co inni zarzucają Piątkom?

#266 Post autor: Elkora » poniedziałek, 30 kwietnia 2012, 17:16

Mi zarzucają wyższość, nawet tu na forum snuf przy okazji rozmowy o filmach kiedyś powiedział że pewnie trudno się ze mną rozmawia bo jak coś wiem to traktuje to jako oczywistość której nie wiedzieć nie można, czy coś takiego. W pewnym sensie to prawda ale przyczyna jest przeciwna. Całe życie jako najmłodsza w rodzinie miałam kontakt gównie ze starszymi co wiedzieli więcej, przyjaciół też w miarę możliwości wybieram ogarniętych i zasadniczo mam poczucie ze nie wiem nic, wiec nie dbam i nie cenie szczególnie tego co wiem. Ten stosunek do siebie wywołuje dość olewczy pokpiwający ton moich wypowiedzi i tak niepewność siebie sprawia ze odbierają mnie jako zadufanego w sobie dupka :roll:
Obrazek

Awatar użytkownika
Szej-Hulud
Posty: 183
Rejestracja: niedziela, 29 maja 2011, 11:54

Re: Co inni zarzucają Piątkom?

#267 Post autor: Szej-Hulud » poniedziałek, 30 kwietnia 2012, 19:55

Z tą wyższością to coś jest na rzeczy, ze spokojem zresztą też. Nie wiem, jakie sprawiam wrażenie, ale czy wyglądam na spokojnego? Szczerze w to powątpiewam, chociaż są ku temu pewne przesłanki. Wyższość... czasem korzystam z niej świadomie, chcąc pozbyć się ludzi, ich uwag etc. Bardzo często nie są w stanie zrozumieć tego, że niekoniecznie kieruję się tymi wartościami, co oni. Przykład z lekcji WF'u- trzy osoby wybierały drużyny, w tym ja. Miałem zacząć, wybierając jedną osobę. Rozumiecie... ja, zazwyczaj wybierający jako ostatni. I wcale nie wybrałem najlepszej osoby spośród obecnych, co oczywiście wywołało dziesiątki komentarzy. Problem w tym, że ja nie wygranej chciałem, a spokoju. Najlepszy, w tym przypadku, musi wygrać i będzie miał do całego świata(w tym mnie) pretensje o to, że przegrał(przynajmniej teoretycznie- nie widzę powodów, aby ryzykować). Swoją drogą... i tak przegrał :twisted:
5w4,
ENTp-Don Kichot

Ludzie, którym się spełnia życzenia, często okazują się nie całkiem mili. Czy więc powinno się im dać to, czego chcą, czy raczej to, czego potrzebują?

Beneath the rule of men entirely great
The pen is mightier than the sword.

muahahaha
Posty: 365
Rejestracja: poniedziałek, 28 listopada 2011, 18:27

Re: Co inni zarzucają Piątkom?

#268 Post autor: muahahaha » poniedziałek, 30 kwietnia 2012, 20:09

że jestem:
- flegmatyczna (ale nie jestem taka , przez cały czas, czasem wskakuję ma szybsze obroty- jak jest coś ekscytującego)
- leniwa (jak mnie coś zainteresuje, to też nie jestem) ;)

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Co inni zarzucają Piątkom?

#269 Post autor: Snufkin » wtorek, 1 maja 2012, 07:25

To straszne, nie dość, że nie koffani to jeszcze z licznymi zarzutami (temat liczy już 18 stron).
I jak tu żyć, panie płemierze ?
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
angie91
Posty: 170
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2012, 17:14
Enneatyp: Entuzjasta

Re: Co inni zarzucają Piątkom?

#270 Post autor: angie91 » wtorek, 1 maja 2012, 11:42

Wczoraj usłyszałam, że za dużo myślę i jestem ciągle smutna (choć to nie zawsze prawda) a ostatnio miałam łzy w oczach jak ktoś mi zarzucił: Bo Ty zawsze taka wrażliwa. A w sumie to najczęściej słyszę: olej to, idź się pobawić lub nie przejmuj się, wszystkim się przejmujesz. A no i standardowo: Jesteś taka spokojna.
7w8/3w4
sp/sx

ODPOWIEDZ