Co inni zarzucają Piątkom?

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Misty
Posty: 80
Rejestracja: wtorek, 25 marca 2008, 21:35
Enneatyp: Mediator

#76 Post autor: Misty » środa, 26 marca 2008, 19:15

Nowo poznana osoba :"Mało mówisz o sobie" hmm wydaje mi się że mówię tyle samo co inni

Zdenerwowana osoba:"Sprawiasz wrażenie jakbyś się czuła od wszystkich lepsza" po prostu zachowuję stoicki spokój podczas kłótni

Zakompleksiona osoba: "Przecież ty też nie jesteś ideałem!" ale lubię siebie taką jaka jestem i nie mam kompleksów

Dostająca kosza osoba: "Jesteś okrutna" nie, jestem po prostu asertywna

Imprezowa osoba: "Czemu nigdzie nie wychodzisz?" bo nie widzę potrzeby przebywać w bele jakim towarzystwie które mnie męczy bądź irytuje

Lubiąca mnie osoba: "Jesteś prawdziwym przyjacielem" to prawda :wink:



Awatar użytkownika
M.
Posty: 1196
Rejestracja: czwartek, 31 stycznia 2008, 20:31
Kontakt:

#77 Post autor: M. » piątek, 28 marca 2008, 10:50

Misty, podpisuję się pod tym! :wink:
5w4, sp/sx
EII

Ingve
Posty: 16
Rejestracja: wtorek, 1 kwietnia 2008, 19:38

#78 Post autor: Ingve » czwartek, 3 kwietnia 2008, 14:28

Nie miałam zamiaru wciskać jeszcze swoich trzech groszy do tej dyskusji, ale czytając te wypowiedzi zostałam w pewien sposób sprowokowana do naskrobania czegoś.
Ale od początku.
Główne cytaty zostały zacytowane (masło maślane, ale każdy wie o co chodzi) i ja nie mam zamiaru otwierać kolejnych kocich łapek by powiedzieć "tak, zupełnie jakbyś o mnie mówił/a". Takie coś już się przewijało przez ostatnie sześć stron dyskusji.
Co wyłapałam, uważnie słuchając ludzi:
Królewna z Drewna
…oraz…
Tworzy między nami przepaść - głównie sfrustrowani rodzice.
Za duża samokontrola. Bóg z gliny czy z kamienia wyciosał? - jak łatwo można się domyślić osoby starsze.
Pozjadała wszystkie rozumy - a to już od pory dnia i faz księżyca zależy.
Jakieś dziwne spojrzenie czy gest, gdy gwałtownie reaguję na dotyk.
Faktycznie, bardzo często też ludzie zarzucają Piątkom Oschłość, zimność i izolacje tylko dlatego, że w/w nie śmieją się z głupich kawałów czy nie wołają przez pół ulicy "HEJ, Kaśka, jak miło, że się spotykamy!".
Albo brak dyskusji w rozmowach. Powiedźcie, ilu z was słyszało zarzuty, że nie kontaktujecie? Bardzo trudno nadążyć za szczebiotaniem koleżanek i kolegów, którzy jak z kwiatka na kwiatek przeskakują przez tematy rozmów. Najpierw jakieś prawie inteligentne debaty o aborcji, do których chce się chętnie włączyć, ale zanim w pełni otworzę usta temat już schodzi na wypady kosmiczne, najnowszą wpadkę Dody czy mistrzostwa świata w piłce nożnej. A ryzykować mówieniem nie chcę, bo to byłby skok w głęboką wodę. A czasem można w takiej utonąć.
Emjotka pisze:Nie oszukujmy się - piątka bardzo łatwo gubi się w emocjach i uczuciach...
Jeżeli te pędzą za szybko, a osoby wokół tylko napędzają te uczuciowe koło to jestem skora uwierzyć, że Piątka może wpaść w ten wir, czując się jak zwierzyna w klatce. Ale jako Piątka wiem, że wystarczy kilka godzin ciszy i spokoju, i już mam wszystkie emocje na dłoni. Gorzej jeżeli trzeba na szybkiego uporządkować wszystko w głowie podczas aktualnych wydarzeń – nienawidzę takich sytuacji. I stąd się bierze po części też ten świat, w którym obraca się Piątka: trzeba pobyć samemu, pomyśleć, introspekcje przeprowadzać.
fra pisze:nie walczą o drugiego człowieka, nawet jak im zależy. Nie wiem, czy nie chcą czy nie potrafią. Ale to ich szybkie rezygnowanie, poddawanie się jest przykre. Jakby im nie zależało...
To już też zostało powiedziane, ale powtarzam: Piątki mają granicę, których NIKT NIE MA PRAWA przekraczać, bo są to granice zbyt intymne dla samej zainteresowanej. Dlatego Piątki nie chcą naruszać granic innych ludzi, wiedząc jakie to przykre. Wiec nie narzucają się, wierzą, że gdy człowiek z jakiś powodów kończy z nimi znajomość czy związek ma to już wszystko przemyślane - spędził dni na analizowaniu swoich uczuć i emocji, tak jak Piątki to robią. Dlatego może się wydawać, iż Piątkom nie zależy. Bzdura, zależy bardzo, ale one nie muszą nosić czerwonych miśków przy kluczach z napisem I LOVE YOU czy też co chwila to powtarzać.
Dobrze by było, gdyby ludzie też o tym pamiętali…
kidziorek pisze:jak często Wam 5 zdarza się kogoś docenić, zgodzić się z czyimś zdaniem, powiedzieć komplement ? Nie w sensie przemilczenia tylko jawnej wypowiedzi?
Zainspirowałeś mnie do przemyśleń.
I stwierdzam, że nigdy. (jeśli chodzi o komplement)
Najczęściej wyginam usta w pół uśmiechu lub kiwam głową w pozytywnym geście, dając do zrozumienia odbiorcy, że ma moją sympatię. Chociaż odbiorca często tego nie zauważa, spodziewając się pochwał na dziesięć lat.
Potrafię się zgadzać z czyimś zdaniem i doceniać ludzi. Nie rozumiem czemu zapytałeś akurat o to, gdy obok widnieją komplementy. Sądzisz, że Piątki są tak zamknięte w swoim świecie, że przestają być dalekowzroczne i tolerancyjne? Może poważnie chore Piątki.
Mów do mnie powoli
i wyraźne, przemyśl każde słowo -
może nauczę się rozmawiać w twym języku

Awatar użytkownika
Zły
Posty: 75
Rejestracja: środa, 4 lipca 2007, 13:43

#79 Post autor: Zły » czwartek, 3 kwietnia 2008, 23:12

Ingve pisze:Piątki mają granicę, których NIKT NIE MA PRAWA przekraczać, bo są to granice zbyt intymne dla samej zainteresowanej. Dlatego Piątki nie chcą naruszać granic innych ludzi, wiedząc jakie to przykre. Wiec nie narzucają się, wierzą, że gdy człowiek z jakiś powodów kończy z nimi znajomość czy związek ma to już wszystko przemyślane - spędził dni na analizowaniu swoich uczuć i emocji, tak jak Piątki to robią.
Masz absolutną rację, to ważne co napisałaś. Też nad tym myślałem. Nam wydaje się podświadomie, że inni tak jak my 10 razy przemyślą zanim podejmą decyzję. A prawda jest zupełnie inna. Często ludzie mówią różne rzeczy, mając na myśli zupełnie co innego. Z tego wynika dużo problemów. Bo dla nas to jest LOGICZNE, że jeśli ktoś mówi "tak", to znaczy "tak", jeśli mówi "nie" to znaczy "nie", jeśli ktoś sprawia wrażenie że chce skończyć znajomość, to na pewno dobrze to przemyślał (tak jak my byśmy to zrobili) i jest tego absolutnie pewien. A potem taka osoba się dziwi i obraża, że przecież wcale nie miała tego na myśli, że tylko tak powiedziała, itd.
---> Informacja nie jest jeszcze wiedzą. Wiedza nie jest mądrością. Mądrość nie jest prawdą. Prawda nie jest pięknem. Piękno nie jest jeszcze miłością. Miłość to nie muzyka. Muzyka jest THE BEST. <---
|| 5w4.

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#80 Post autor: Snufkin » piątek, 4 kwietnia 2008, 18:29

.
Ostatnio zmieniony środa, 17 marca 2010, 12:34 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
malna
Posty: 322
Rejestracja: czwartek, 2 listopada 2006, 01:25
Lokalizacja: Wrocław

#81 Post autor: malna » piątek, 4 kwietnia 2008, 19:23

*uwaga!* ;-)

Ciekawe, że większość z tych uwag pod adresem piątek słyszę sama od maleńkości.

Jedna uwaga po przeczytaniu całego tematu. Sensownie mogłoby być wziąć niektóre z uwag pod uwagę, a nie tylko pod ostrzał.
4

have a strange day

Czekolada
VIP
VIP
Posty: 653
Rejestracja: czwartek, 25 stycznia 2007, 22:15

#82 Post autor: Czekolada » piątek, 4 kwietnia 2008, 19:34

Gumibeer pisze:1w2 to pewne ale co do typu to po głębszym przemyśleniu muszę stwierdzić że masz rację. Za bardzo się ostatnio zmieniła, za dużo przeszła i to, że zachowuje się jak ENFp może być tego wynikiem.
Z małą znajomością socjoniki ENFp można bardzo łatwo pomylić z ESFj i ENFj (a to są Twoje konflikty i to by uzasadniało Twoje relacje z tą osobą). 1w2 i ENFp, jak już wspomniała Emjotka, w przyrodzie nie występuje.
ENFp zwykle zresztą zachowuje się naprzemiennie jako intro i ekstrawertyk.

A nuż trafiłam? ;)
malna pisze:Ciekawe, że większość z tych uwag pod adresem piątek słyszę sama od maleńkości.
Ja też. Może przez 5kowe połączenie.

Awatar użytkownika
M.
Posty: 1196
Rejestracja: czwartek, 31 stycznia 2008, 20:31
Kontakt:

#83 Post autor: M. » czwartek, 5 czerwca 2008, 19:24

Ostatnio nagminnie słyszę, że jestem "dziwna". Średnio raz w ciągu dnia. A dziś- cisza! Zaraz ktoś mi napisze zapewne :wink:
5w4, sp/sx
EII

Awatar użytkownika
sledz
Posty: 848
Rejestracja: wtorek, 13 maja 2008, 22:49
Kontakt:

#84 Post autor: sledz » czwartek, 5 czerwca 2008, 20:03

Bo jak jest przyzwolenie społeczne na to, żeby się chυjnia działa, to tak się właśnie dzieje.
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 października 2010, 22:37 przez sledz, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Bo jak jest przyzwolenie społeczne na to, żeby się chυjnia działa, to tak się właśnie dzieje.

Awatar użytkownika
Emilia
Posty: 25
Rejestracja: czwartek, 5 czerwca 2008, 18:19
Lokalizacja: pomorskie

#85 Post autor: Emilia » czwartek, 5 czerwca 2008, 20:31

"Kujon."
"Dziwna jesteś."
"Weź coś powiedz."
Itd.

Awatar użytkownika
M.
Posty: 1196
Rejestracja: czwartek, 31 stycznia 2008, 20:31
Kontakt:

#86 Post autor: M. » czwartek, 5 czerwca 2008, 20:51

sledz pisze:Zostały jeszcze 4 godziny. Wyjdź do ludzi.
Już byłam. Ile można.
5w4, sp/sx
EII

Awatar użytkownika
sledz
Posty: 848
Rejestracja: wtorek, 13 maja 2008, 22:49
Kontakt:

#87 Post autor: sledz » czwartek, 5 czerwca 2008, 20:55

Bo jak jest przyzwolenie społeczne na to, żeby się chυjnia działa, to tak się właśnie dzieje.
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 października 2010, 22:37 przez sledz, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Bo jak jest przyzwolenie społeczne na to, żeby się chυjnia działa, to tak się właśnie dzieje.

Awatar użytkownika
M.
Posty: 1196
Rejestracja: czwartek, 31 stycznia 2008, 20:31
Kontakt:

#88 Post autor: M. » czwartek, 5 czerwca 2008, 21:16

sledz pisze: Jesteś dziwna M..
Dzięki, od razu mi lepiej. Norma wyrobiona.
5w4, sp/sx
EII

Eradicator
Posty: 387
Rejestracja: sobota, 24 maja 2008, 13:03

#89 Post autor: Eradicator » piątek, 6 czerwca 2008, 16:35

sledz pisze: - znajdź sobie dziewczynę
: ?
Też coś podobnego słyszałem od niektórych ludzi.

Awatar użytkownika
sledz
Posty: 848
Rejestracja: wtorek, 13 maja 2008, 22:49
Kontakt:

#90 Post autor: sledz » sobota, 5 lipca 2008, 02:40

Bo jak jest przyzwolenie społeczne na to, żeby się chυjnia działa, to tak się właśnie dzieje.
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 października 2010, 23:08 przez sledz, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Bo jak jest przyzwolenie społeczne na to, żeby się chυjnia działa, to tak się właśnie dzieje.

ODPOWIEDZ