Piątki a spontaniczność

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Armand
Posty: 185
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 22:48
Lokalizacja: Kraków

Piątki a spontaniczność

#1 Post autor: Armand » poniedziałek, 13 sierpnia 2007, 08:21

Z przeglądu tematów wynika, że piątki chyba nie są przesadnie spontaniczne. Niemniej jednak mi zdarza, choć jak dotąd miałem się za dość typową piątkę.

Jest to przyznaję spontaniczność dość specyficzna. Rzadko spontanicznie, bez przemyślenia przyłanczam się do czyjejś wyprawy/wycieczki/wyjścia gdzieś. Jednakże sam czasem wpadam na jakiś głupi pomysł i natychmiastowo wprowadzam go w życie.
Podczas np. włóczenia się (stopem) po nie znanym mi wcześniej regionie kraju, naglę ujrzałem na horyzoncie skrawek lasku, a w nim gotycką wierzę kościelną. Reakcja: to ja idę tam. I ruszyłem radośnie, pieszo przez pola i rzekę Nidę (jak się w drodzę okazało) bez głębszych przemyśleń, czy analiz.

Czasem też moja spontaniczność wynika (paradoksalnie) z niechęci do zmieny planów.
Pewnego pięknego razu, na Słowacji będąc, postanowiliśmy w kilka osób dostać się do Bratysławy. Weekendowa komunikacja nieco nas zaskoczyła (pewnymi brakami) i większość osób zrezygnowała. Ja zaś zaplanowałem sobie, że dojadę do Bratysławy i dojechałem - stopem (ponad 100 km w jedną stronę), zwiedziłem i wróciłem (znowusz stopem, mimo zapadającego zmroku).
Pomysł jechania przez obcy kraj (w dużej mierze zwęgrzony, co znacznie utrudniało komunikację) autostopem, był kompletnie nie przemyślany, ale się udał. (Inna sprawa, że jechałem tam sam i kompletnie z nikim nie musiałem się liczyć, co było wygodne)

Jak wygląda spontaniczność i realizacja nagłych, nieprzemyślanych pomysłów u Was?


5w4/INTP/ sp/sx/so

Awatar użytkownika
mleczak
Posty: 280
Rejestracja: wtorek, 31 lipca 2007, 11:55
Lokalizacja: Płock/studia Łódź

#2 Post autor: mleczak » poniedziałek, 13 sierpnia 2007, 10:15

Spontaniczność? Moja znajoma twierdzi że jestem jej pozbawiony. Zresztą nic dziwnego. Ciągle widzi jak planuję, obmyślam, tworzę.I nawet jeżeli zdarza się coś niezaplanowanego, to wpisuje to we wcześniejsze, bo chyba się przyzwyczaiła tak mnie postrzegać. Ale zauważyłem, że ja potrafię być spontaniczny, działać, nagle, pod wpływem impulsu, ale tylko kiedy decyzje i akcje które podejmują dotyczą tylko mnie samego. Jeżeli muszę decydować za więcej osób (czego nie znoszę, brrr, odpowiedzialność) to nie pozwalam sobie na to.
5w4 INTP, ale tak poza tym po prostu Mleczak

OtherTruth
Posty: 207
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2007, 19:01

#3 Post autor: OtherTruth » poniedziałek, 13 sierpnia 2007, 11:50

...
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 września 2010, 16:33 przez OtherTruth, łącznie zmieniany 1 raz.
Odrywam się od przeszłości.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.

Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

#4 Post autor: Emjotka » poniedziałek, 13 sierpnia 2007, 12:03

W sytuacjach nieoficjalnych, kiedy nie czuję się nieswojo, jestem wśród ludzi, których dobrze znam i lubię, jestem spontaniczna.
Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

Awatar użytkownika
Lex
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 19:38

#5 Post autor: Lex » poniedziałek, 13 sierpnia 2007, 12:47

Nie jestem spontaniczny, wszystko muszę przemyśleć na 10 sposobów, na 10 lat do przodu i z 10 możliwościami :lol:
Ale są wyjątki, także wyłącznie w sytuacjach dotyczących mnie samego. I zakupy - potrafię wydać duże pieniądze na coś, o czym nawet wcześniej nie myślałem, że mógłbym to kupić, ale kiedy nagle to widzę, to stwierdzam w ułamku sekundy, że muszę mieć i kupuję.
Obrazek
5w4

Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

#6 Post autor: Emjotka » poniedziałek, 13 sierpnia 2007, 13:08

Z zakupami mam odwrotnie - nie wydaję kasy na rzeczy, które nie będę mi choć trochę potrzebne.
Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#7 Post autor: aliszien » poniedziałek, 13 sierpnia 2007, 13:08

Lex pisze:Nie jestem spontaniczny, wszystko muszę przemyśleć na 10 sposobów, na 10 lat do przodu i z 10 możliwościami :lol:
Jak ja bym chciała mieć taki typ w domu :roll:
A tak mam egzemplarz co to "dziś nie wie, co będzie robił jutro, bo to się zobaczy jutro" :evil:
4w5, INFj, sp/sx

OtherTruth
Posty: 207
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2007, 19:01

#8 Post autor: OtherTruth » poniedziałek, 13 sierpnia 2007, 13:34

...
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 września 2010, 16:33 przez OtherTruth, łącznie zmieniany 1 raz.
Odrywam się od przeszłości.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.

Awatar użytkownika
The White River Kid
Posty: 25
Rejestracja: środa, 8 sierpnia 2007, 19:37
Lokalizacja: from a warm place

#9 Post autor: The White River Kid » wtorek, 14 sierpnia 2007, 21:32

Ja mam jak pierwszy kolega - nie lubię dołączać się do cudzej spontaniczności, ale czasem jak mi coś odpali, to realizuję dziwne pomysły. Czasem wydaje mi się jednak, że to nie są spontanicznie przychodzące do głowy pomysły, tylko dawne pomysły, które potrafią rok i dłużej dojrzewać. Tak zrobiłem sobie m.in. tatuaż. Nie planowałem, ale wciąż mi chodził ten pomysł do głowy. I potem nagle powiedziałem: "Jutro robię sobie tatuaż". I zrobiłem. Większości ludzi pomysł mógł wydać się nagły. A on po prostu po cichu dojrzewał. Myślę, że sporo moich tak zwanych spontanicznych pomysłów to te, o których sam zapomniałem.
Ale nie wszystkie. Czasem postanawiam coś zrobić, co mi przyszło do głowy nagle, ale żeby jeszcze uprzedzić fazę planowania.
Mówcie mi Kid.
[5w4]

Awatar użytkownika
Mal
Posty: 206
Rejestracja: sobota, 12 maja 2007, 22:29
Lokalizacja: Bielsk-Biała

#10 Post autor: Mal » wtorek, 14 sierpnia 2007, 23:29

Spontaniczność stanowi dla mnie poważny problem. Jednak są sytuacje, które mogą przynieść zysk tylko wtedy, kiedy zdecydujemy się na to ryzyko. Jeśli zdarza mi się być spontanicznym, to albo po to, by się przełamać (więc w jakiś sposób rozwinąć "ducha" co jest dla mnie ważne") albo dlatego, iż uważam, że może być to ciekawe doświadczenie. Często interesuje mnie też reakcja samego siebie w nietypowych sytuacjach.
Czyt. czasami traktuje się jako królika doświadczalnego. Można jednak dzięki temu dojść do korzystnych wniosków. Np. uwierzyć w zdolność do improwizacji, w umiejętność odnalezienia się w każdej sytuacji. To zawsze w jakimśtam stopniu zwiększa wiarę w siebie. Zrobić pierwszy krok to już połowa sukcesu.
Ponadto, niechęć do spontaniczności wynika z tego, że widzi się więcej zagrożeń niż szans. Wydaje mi się, że dotyczy to większości piątek.

Ależ chaotyczny post mi wyszedł:/ Ale nie chce mi się go poprawiać.
1w9

Ramori
Posty: 3
Rejestracja: środa, 15 sierpnia 2007, 19:17

#11 Post autor: Ramori » środa, 15 sierpnia 2007, 19:36

Ze swojej strony dodam, że taka "kontrolowana spontaniczność" może przynieść ciekawe efekty ;] Niedawno wracałem z biblioteki do koleżanki, u której zostawiłem rower (mieszkam daleko, a nie chciało mi się zapiepszać na nogach :P). Jak większość piątek zacząłem myśleć, co mógłbym do niej zagadać, chciałem tylko podziękować za przetrzymanie mojej bryki... i nagle *pyk*... pomyślałem, że jednak ciekawiej będzie nie przewidywać przyszłości, otworzyłem ksiażkę i czytałem, dopóki nie doszedłem do jej domu. Mój plan okazał się lepszy, niż się spodziewałem :wink: Zostałem zaproszony na herbatkę, tematy do rozmowy znalazły się same. W sumie siedziałem tam ponad godzinę, wcale się nie nudząc ani nie zanudzając kumpeli. Mam zamiar kontynuwać takie podejście do życia, zobaczymy, co z tego wyniknie w przyszłości :D
Pozdrawiam i przy okazji witam wszystkich ;]
Pure 5.
"Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się."
A. Sapkowski, Wiedźmin tom I

Awatar użytkownika
kamilri
Posty: 588
Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2006, 09:06
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#12 Post autor: kamilri » środa, 15 sierpnia 2007, 20:47

Ramori pisze:(...) Mam zamiar kontynuwać takie podejście do życia, zobaczymy, co z tego wyniknie w przyszłości :D
Pozdrawiam i przy okazji witam wszystkich ;]
Też jakiś czas temu (w zasadzie już dłuższy) zmęczyłem się robieniem planów i zacząłem decydować na bieżąco, improwizować itp. ... Biorąc pod uwagę że zauważyłem że wychodzi mi to całkiem nieźle (może nawet lepiej niż z planami) to tak już zostało... Nie mniej jednak nie znajdziesz u mnie spontaniczności w kontaktach społecznych... Z szaleństwami (dla zabawy) też nie mam za wiele wspólnego...
Ostatnio zmieniony środa, 15 sierpnia 2007, 21:32 przez kamilri, łącznie zmieniany 2 razy.
5 sx/sp, LII

Awatar użytkownika
greywolf
Posty: 109
Rejestracja: sobota, 17 marca 2007, 16:21
Lokalizacja: Wrocław

#13 Post autor: greywolf » środa, 15 sierpnia 2007, 21:08

spontaniczna zdarza mi sie byc bardzo rzadko. zazwyczaj dotyczy to jedynie mnie samej, potrafie czsami od tak zrobic cos glupiego, lubie eksperymentowac i sprawdzac, na co mnie stac.spontanicznosc gasnie we mnie, jezeli mam czas na przemyslenie tego,co wymysle i podsumuje "za" i "przeciw".w przyadku zakupow to moge kilka godzin kupowac jakas rzecz i nie pyc zdecydowana do konca.czasami jednak mowie "to jest to!!" i kupuje,ale to w wyjatkowych okolicznesciach.denerwuje mnie czesto spontanicznosc ludzi, przejawiajaca sie szybka zmiana planow, jezeli ja sie na cos nastawilam juz.
5 w 4...MBTI->INTp...
...tak, jestem tylko wędrowcem, pielgrzymem na ziemi.A wy czyż jesteście czymś więcej?...

Awatar użytkownika
Lex
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 19:38

#14 Post autor: Lex » piątek, 17 sierpnia 2007, 14:50

Ramori pisze:Mam zamiar kontynuwać takie podejście do życia, zobaczymy, co z tego wyniknie w przyszłości :D
Ja też się staram :P tzn. gdziekolwiek idę, cokolwiek robię jak sam jestem, to słucham muzyki z mp3. Jak na razie efekty to jakieś daje, bo przynajmniej ni idę miastem i nei zastanawiam się całą drogę co zrobię, jak, co powiem itp. tylko się skupiam na muzyce :P
Obrazek
5w4

Awatar użytkownika
Mr.Mey
Posty: 137
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 10:46
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#15 Post autor: Mr.Mey » sobota, 18 sierpnia 2007, 11:40

Nie jestem spontaniczny, bo to wiąże się z możliwością utraty kontroli nad sytuacją w danej chwili. A ja tego nie lubię.
Czasem mi się jednak zdarza.

ODPOWIEDZ