Piątki a spontaniczność

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Mal
Posty: 206
Rejestracja: sobota, 12 maja 2007, 22:29
Lokalizacja: Bielsk-Biała

#16 Post autor: Mal » środa, 5 września 2007, 11:14

Często pada w moim kierunku pytanie, na które odpowiedź zawsze sprawia mi trudność(bo w sumie wymaga spontaniczności) Co odpowiadacie, kiedy osoba, dajmy na to z klasy, lub z którą rzadko się spotykacie, ale ją znacie, zada Wam takie mroczne i niebezpieczne pytanie...

"Co słychać?" :p


1w9

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#17 Post autor: impos animi » środa, 5 września 2007, 11:19

Co odpowiadacie, kiedy osoba, dajmy na to z klasy, lub z którą rzadko się spotykacie, ale ją znacie, zada Wam takie mroczne i niebezpieczne pytanie...

"Co słychać?" :p
Odpowiadam, że dobrze i pytam co u tej drugiej osoby, zawsze wole rozmawiać o tym, co słychać u innych niż u mnie.

Pytanie "Co słychać" to jeszcze nic ze strasznym i porażającym "Czemu jesteś taka smutna", na które często mam ochotę odpowiedzieć "odwal się" :P
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

OtherTruth
Posty: 207
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2007, 19:01

#18 Post autor: OtherTruth » środa, 5 września 2007, 12:38

...
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 września 2010, 16:24 przez OtherTruth, łącznie zmieniany 1 raz.
Odrywam się od przeszłości.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.

Awatar użytkownika
melonka
Posty: 275
Rejestracja: wtorek, 14 sierpnia 2007, 21:04
Lokalizacja: skądinąd

#19 Post autor: melonka » środa, 5 września 2007, 17:03

Ja też nie. Zwykle odpowiadam "dobrze"/ "a nic" i zaraz "a u ciebie?". Najgorzej jak odpowie podobnie, wtedy nie ma o czym rozmawiać :/
Jednak straszne jest jeszcze pytanie "I co, wakacje się skończyły?"/ "...szkoła się zaczęła?" powtarzane ostatnimi dniami najmniej 5 razy na dzień przez różne osoby.
Udusić, nic innego :x
You dress up for Armageddon, I dress up for summer!
Kan du talar svenska?

Awatar użytkownika
mleczak
Posty: 280
Rejestracja: wtorek, 31 lipca 2007, 11:55
Lokalizacja: Płock/studia Łódź

#20 Post autor: mleczak » czwartek, 6 września 2007, 10:43

ja zwykle odpowiadam "Po staremu", albo jak mi się naprawdę nie chce gadać "nic". Jeżeli ktoś mnie zna to wie jak pociągnąć za język, ale jeżeli pytanie jest powodowane uprzejmością lub chęcią opowiedzenia o swoim życiu (co się zdarza) swoją zdawkowością tylko im to ułatwiam. Więc wszyscy są zadowoleni:D. Starzy znajomi wiedzą że zamiast zadawać pytanie w tym stylu należy zadać pytanie" Idziesz na piwo?" na które rzadko odpowiadam nie i dopiero w przestronnym lokalu, po pierwszym łyku zimnego napoju zadać pytanie "Co u ciebie?"
5w4 INTP, ale tak poza tym po prostu Mleczak

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#21 Post autor: aliszien » czwartek, 6 września 2007, 14:24

Mal pisze:Często pada w moim kierunku pytanie, na które odpowiedź zawsze sprawia mi trudność(bo w sumie wymaga spontaniczności) Co odpowiadacie, kiedy osoba, dajmy na to z klasy, lub z którą rzadko się spotykacie, ale ją znacie, zada Wam takie mroczne i niebezpieczne pytanie...

"Co słychać?" :p
Z tym pytaniem może tylko konkurowac inne, które słyszałam tysiące razy od dorosłych "co w szkole?". A co niby ma być? Przecież nie powiem, że Aśka z II c całowała się na imprezie z kolesiem z technikum, a na klasówkę z fizyki trzeba zrobić na serio dobre ściągi :roll:
Dziś sama staram się unikać tego pytania w rozmowach z młodszymi kuzynkami, czy pasiebiątkami, ale ciśnie się, ciśnie.
4w5, INFj, sp/sx

Awatar użytkownika
Anathema
Posty: 202
Rejestracja: poniedziałek, 12 marca 2007, 23:31

#22 Post autor: Anathema » czwartek, 6 września 2007, 14:57

Mal pisze:Często pada w moim kierunku pytanie, na które odpowiedź zawsze sprawia mi trudność(bo w sumie wymaga spontaniczności) Co odpowiadacie, kiedy osoba, dajmy na to z klasy, lub z którą rzadko się spotykacie, ale ją znacie, zada Wam takie mroczne i niebezpieczne pytanie...

"Co słychać?" :p
Często odpowiadam 'zalezy o co pytasz ? ' , zmuszając tym samym osobę do niechętnej kontynuacji i rozwinięcia tego, co sama zaczęła... xd bo akurat kogoś szczerze interesuje, co u mnie slychać.. ;]
W ogóle uciekam od ludzi z którymi nie utrzymuję intensywnych kontaktów, żeby unikać takich właśnie rozmów z konieczności, wymuszonych..

Awatar użytkownika
Lex
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 19:38

#23 Post autor: Lex » niedziela, 9 września 2007, 18:56

Ja chyba dawno już nie odpowiedziałem "wszystko dobrze" na pytanie "co słychać" :P zawsze mówię po prostu: "nic nowego", "to co zawsze"
Obrazek
5w4

Awatar użytkownika
melonka
Posty: 275
Rejestracja: wtorek, 14 sierpnia 2007, 21:04
Lokalizacja: skądinąd

#24 Post autor: melonka » niedziela, 9 września 2007, 20:15

aliszien pisze:
Mal pisze:Często pada w moim kierunku pytanie, na które odpowiedź zawsze sprawia mi trudność(bo w sumie wymaga spontaniczności) Co odpowiadacie, kiedy osoba, dajmy na to z klasy, lub z którą rzadko się spotykacie, ale ją znacie, zada Wam takie mroczne i niebezpieczne pytanie...

"Co słychać?" :p
Z tym pytaniem może tylko konkurowac inne, które słyszałam tysiące razy od dorosłych "co w szkole?". A co niby ma być? Przecież nie powiem, że Aśka z II c całowała się na imprezie z kolesiem z technikum, a na klasówkę z fizyki trzeba zrobić na serio dobre ściągi :roll:
Dziś sama staram się unikać tego pytania w rozmowach z młodszymi kuzynkami, czy pasiebiątkami, ale ciśnie się, ciśnie.
Oj racja... też okropne. Wkurza mnie też pytanie mojej mamy zaraz jak wrócę ze szkoły i zada mi "co w szkole", to potem pyta "z kim siedziałaś w ławce?". Jak podam jakieś imię to dalej... "a jak ma na nazwisko?", "dobrze się uczy?", "to powiedz jej, że może przyjść do nas do domu". Ktoś akurat tylko czeka na pozwolenie, żeby się przyjść do mnie do domu, skoro ma zazwyczaj full lepszych znajomych :roll: A najlepiej jak tego dnia siedzę akurat sama.
Oj racja, to pytanie też jest okropne.
You dress up for Armageddon, I dress up for summer!
Kan du talar svenska?

Rubia_Brasiliana
Posty: 56
Rejestracja: piątek, 31 sierpnia 2007, 12:44

#25 Post autor: Rubia_Brasiliana » niedziela, 9 września 2007, 20:47

Moja mama też tak: co było w szkole? kogo nie było? a czemu go nie było? o czym było kazanie w kościele? a kogo widziałaś? a dużo było ludzi? a co ktośtam powiedział? a co Ty odpowiedziałaś? a co było potem? a po ile? i takie tam... :lol: :shock:
Pytanie: co słychać? odbiera mi wprost ochotę na rozmowę, odpowiadam: OK, dobrze, dziękuję, a u Ciebie? i tu w zależności od wylewności rozmówcy, albo rozmowa (czyt. monolog drugiej strony, a moje przytakiwanie) jakoś się toczy, albo kiśnie i obumiera :lol: (jak to już ktoś wyżej zauważył).

Spontaniczność? Heh :lol: 10 razy mierzę, raz tnę... czasem nie ma już czego ciąć, tak wiele razy odmierzam :wink:
5w4

misiek
Posty: 578
Rejestracja: poniedziałek, 7 maja 2007, 02:59

#26 Post autor: misiek » niedziela, 9 września 2007, 21:02

mi jeszcze się nie zdarzyło na pytanie "co w szkole?" odpowiedzieć inaczej niż "nic" no chyba że byłem w wyjątkowo dobrym humorze wtedy robiłem małe opowiadanko trwające nieraz około godziny i dzięki temu miałem tydzień wolności od "co słychać?" jeśli odpowiadam "nic" zwykle słysze tylko "znowu nie słuchałeś" ja mówię "tak" no i rozmowa się urywa...

jeśli słysze to pytanie od znajomych zawsze pierwsza rzecz którą robię to analiza tego co mogłoby ich zainteresować w moim życiu i jednocześnie chciałbym im powiedzieć... no i przeważnie kończy się na standardowm "co zwykle"

Awatar użytkownika
Inca-17
Posty: 33
Rejestracja: sobota, 8 września 2007, 19:37

#27 Post autor: Inca-17 » poniedziałek, 10 września 2007, 00:52

Na pytanie 'Co słychać?' Odpowiadam zwykle i raczej odruchowo: "A to co zawsze..." albo "A nic takiego, same nudy", po czym następuje taka niezręczna cisza, znana chyba każdej typowej piątce. Chyba, że pytanie pochodziło od bliżej znanej osoby i rzeczywiście jest co opowiadać.
5w4

Awatar użytkownika
Lex
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 19:38

#28 Post autor: Lex » poniedziałek, 10 września 2007, 12:05

Ej... a ja lubiłem mamy pytanie: "Co w szkole?" :P wręcz jak mnie nie zapytała, to gotowy byłem do końca dnia chodzić obrażony, że nie wykazuje mną zainteresowania ;) I jej akurat opowiadałem sporo.
Obrazek
5w4

OtherTruth
Posty: 207
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2007, 19:01

#29 Post autor: OtherTruth » poniedziałek, 10 września 2007, 12:32

...
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 września 2010, 14:36 przez OtherTruth, łącznie zmieniany 1 raz.
Odrywam się od przeszłości.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#30 Post autor: Snufkin » sobota, 5 kwietnia 2008, 14:15

.
Ostatnio zmieniony środa, 17 marca 2010, 13:03 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ