Polecam ten komiks. Zabawny tyle, że po angielsku
Co Piątki śmieszy?
-
Kimondo
- Posty: 1599
- Rejestracja: niedziela, 25 marca 2007, 17:21
- Enneatyp: Mediator
- Lokalizacja: Spaghettiland
- Kontakt:
Re: Co Piątki śmieszy?
Ani sukces, ani porażka nie są czymś, czego można doświadczyć z dnia na dzień. Porażkę powodują drobne decyzje, które
podejmujemy w ciągu długiego czasu: nie kończymy spraw, nie przystępujemy do działania, zbyt łatwo się poddajemy...
9w5 i INTJ
podejmujemy w ciągu długiego czasu: nie kończymy spraw, nie przystępujemy do działania, zbyt łatwo się poddajemy...
9w5 i INTJ
Re: Co Piątki śmieszy?
Kompletnie nie rozumiem slapsticku i zartow o kupie - kiedy oglądałam takiego "Borata" to nie potrafiłam nawet wskazać, które sytuacje miały być zabawne w zamierzeniu twórców 
Za to często się śmieję z pojedynczych słów i podczas luźnych rozmów.
No i wiadomo, hermetyczne naukowe żarciki
Za to często się śmieję z pojedynczych słów i podczas luźnych rozmów.
No i wiadomo, hermetyczne naukowe żarciki
-
michal5225
- Posty: 288
- Rejestracja: wtorek, 3 listopada 2015, 08:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Co Piątki śmieszy?
Mnie ostatnio chyba najbardziej rozbawił film kickass 2 - "Mów mi motherfucker"
Bycie wolnym - to móc nie kłamać.
Między każdą parą wymiernych chwil istniały miliardy chwil niewymiernych.
Nie wszystko co się opłaca warto robić. A nie wszystko co warto robić zaraz się opłaca...
0w0 LIES-Se SY/SY/SY
Między każdą parą wymiernych chwil istniały miliardy chwil niewymiernych.
Nie wszystko co się opłaca warto robić. A nie wszystko co warto robić zaraz się opłaca...
0w0 LIES-Se SY/SY/SY
-
Reszka
- Moderator
- Posty: 116
- Rejestracja: wtorek, 19 kwietnia 2016, 13:48
- Enneatyp: Zdobywca
- Lokalizacja: Okolice Poznania
Re: Co Piątki śmieszy?
Na pewno czarny humor to to co do mnie przemawia Bardzo lubię np. Monty Python'a i ich żarty bawią mnie praktycznie zawsze. Raczej stronie od humoru związanego z seksem, szczególnie takiego jaki prezentują filmy z cyklu American Pie. Nie żebym była pruderyjna czy cokolwiek, ale dla mnie są to dowcipy mocno wymuszone i zwyczajnie "niskie". Często bawią mnie gry słowne albo dobre riposty (nie mówię o byciu chamskim) oraz różne przejęzyczenia xd Z tymi przejęzyczeniami to akurat najgłupsza rzecz jaka mnie śmieszy, ale po prostu nie mogę się powstrzymać jak ktoś powie coś takiego, a to często doprowadza innych do irytacji i postrzegają to jako zwykłe czepialstwo...
Bardzo lubię np. Monty Python'a i ich żarty bawią mnie praktycznie zawsze. Raczej stronie od humoru związanego z seksem, szczególnie takiego jaki prezentują filmy z cyklu American Pie. Nie żebym była pruderyjna czy cokolwiek, ale dla mnie są to dowcipy mocno wymuszone i zwyczajnie "niskie". Często bawią mnie gry słowne albo dobre riposty (nie mówię o byciu chamskim) oraz różne przejęzyczenia xd Z tymi przejęzyczeniami to akurat najgłupsza rzecz jaka mnie śmieszy, ale po prostu nie mogę się powstrzymać jak ktoś powie coś takiego, a to często doprowadza innych do irytacji i postrzegają to jako zwykłe czepialstwo...3w4 sp/soc, LSE
Prawdziwie wielcy ludzie wywołują w nas poczucie, że sami możemy się stać wielcy. ~ Mark Twain
Prawdziwie wielcy ludzie wywołują w nas poczucie, że sami możemy się stać wielcy. ~ Mark Twain
-
michal5225
- Posty: 288
- Rejestracja: wtorek, 3 listopada 2015, 08:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Co Piątki śmieszy?
Przypadkowe czy zamierzone (słowotwórstwo)?Reszka pisze:przejęzyczenia xd Z tymi przejęzyczeniami to akurat najgłupsza rzecz jaka mnie śmieszy, ale po prostu nie mogę się powstrzymać jak ktoś powie coś takiego, a to często doprowadza innych do irytacji i postrzegają to jako zwykłe czepialstwo...
Przypadkowe jakoś mnie nie bawi ale przemyślane słowotwórstwo jest fajne - pieseły, koteły, bez obawień etc.
Bycie wolnym - to móc nie kłamać.
Między każdą parą wymiernych chwil istniały miliardy chwil niewymiernych.
Nie wszystko co się opłaca warto robić. A nie wszystko co warto robić zaraz się opłaca...
0w0 LIES-Se SY/SY/SY
Między każdą parą wymiernych chwil istniały miliardy chwil niewymiernych.
Nie wszystko co się opłaca warto robić. A nie wszystko co warto robić zaraz się opłaca...
0w0 LIES-Se SY/SY/SY
-
Reszka
- Moderator
- Posty: 116
- Rejestracja: wtorek, 19 kwietnia 2016, 13:48
- Enneatyp: Zdobywca
- Lokalizacja: Okolice Poznania
Re: Co Piątki śmieszy?
I takie i takie. Sama osobiście bardzo lubię stosować słowotwórstwo w formie żartów, więc u innych też mnie to bawi. Przypadkowe też śmieszy, choć mniej ;dmichal5225 pisze:Przypadkowe czy zamierzone (słowotwórstwo)?Reszka pisze:przejęzyczenia xd Z tymi przejęzyczeniami to akurat najgłupsza rzecz jaka mnie śmieszy, ale po prostu nie mogę się powstrzymać jak ktoś powie coś takiego, a to często doprowadza innych do irytacji i postrzegają to jako zwykłe czepialstwo...
Przypadkowe jakoś mnie nie bawi ale przemyślane słowotwórstwo jest fajne - pieseły, koteły, bez obawień etc.
3w4 sp/soc, LSE
Prawdziwie wielcy ludzie wywołują w nas poczucie, że sami możemy się stać wielcy. ~ Mark Twain
Prawdziwie wielcy ludzie wywołują w nas poczucie, że sami możemy się stać wielcy. ~ Mark Twain
Re: Co Piątki śmieszy?
Zdecydowanie Monty Python. 
Poza tym uwielbiam serial IT Crowd (ze względu na humor i inside joke-i ;P) no i humor abstrakcyjny...
Z dowcipów chyba najbardziej rozbawiały mnie te o Stirlitzu... Mimo, że niektóre są całkiem głupie. ;D
Jeśli chodzi o kabarety to bardzo dawno nie oglądałem żadnych wartych uwagi, ale pamiętam że niektóre skecze kabaretu Smile były dość ciekawe i nie tak głupkowate. ;P
Poza tym uwielbiam serial IT Crowd (ze względu na humor i inside joke-i ;P) no i humor abstrakcyjny...
Z dowcipów chyba najbardziej rozbawiały mnie te o Stirlitzu... Mimo, że niektóre są całkiem głupie. ;D
Jeśli chodzi o kabarety to bardzo dawno nie oglądałem żadnych wartych uwagi, ale pamiętam że niektóre skecze kabaretu Smile były dość ciekawe i nie tak głupkowate. ;P