Dlaczego świat nas odrzuca skoro nie jesteśmy wcale tacy wyjątkowi jak twierdzą inne typy

Dyskusje na temat typu 4
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Molik
Posty: 239
Rejestracja: poniedziałek, 5 stycznia 2015, 18:15
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Rozproszona

Re: Dlaczego świat nas odrzuca skoro nie jesteśmy wcale tacy wyjątkowi jak twierdzą inne typy

#16 Post autor: Molik » piątek, 26 lutego 2016, 22:21

Ninque, Ace, Elkora - popieram!
kinex pisze:Czytałam, że dla Czwórek samotność to naturalny stan bo nie mogą 'wyczuć' innych. (...)
Na pewno podświadomie czujemy się bardzo wyjątkowi co wynika z tego samego co wszystko w naszym życiu. Z braku poczucia miłości, zainteresowania we wczesnym okresie dzieciństwa. Zastanawiamy się czemu nas porzucono i dochodzimy do wniosku, że to przez jakiś straszny brak czegoś w nas samych. I to nas odróżnia od innych bo skoro oni dostali opiekę, miłość to znaczy, że to mają. A my mamy jakiś straszny deficyt, jesteśmy gorsi a przez to w rezultacie paradoksalnie lepsi. I już nam obrzydło zwyczajne życie. Przez ten brak czujemy się wyjątkowi, nie chcemy już normalnego życia co ci zwyczajni.
Na niskim PRO tak. Przypominam, że Enneagram jest narzędziem do pracy nad sobą. Pragnienie wyjątkowości i poczucie wyjątkowości to dwie różne rzeczy.

Na forum wielokrotnie poruszano kwestię wartościowania typów - żaden nie jest lepszy i żaden nie jest gorszy.
kinex pisze: Szczególnie przez Siódemki jesteśmy znienawidzeni. (...)
Czwórka z Siódemką nigdy się nie zrozumie bo jesteśmy przeciwieństwami wy chcecie przeżywać szczęście, my cierpienie.
Nie wyssany z palca tylko z własnych doświadczeń bo moja przyjaciółka była Siódemką ale jeśli Ty masz inne
doświadczenia to nie będę polemizować
Podzielę się więc własnymi doświadczeniami. Moja siostra jest 7w8, przez rok mieszkałam z 7w6 - obie mojego towarzystwa nie unikają, ze znalezieniem tematu do rozmowy raczej nigdy nie miałyśmy kłopotu. Dystans na ogół wynikał z moich przekonań i potrzeb, a nie ich. Z pogardą częściej spotykam się ze strony ósemek i niezdrowych dziewiątek. Znajomych trzeba umieć sobie dobierać.


Nie czuję się nielubianą czwórką. Ani tym bardziej taką z typowego opisu.


Każda prawda jest prawdziwa tylko do pewnego stopnia. Jeżeli przekracza granice, pojawia się kontrapunkt i przestaje być prawdą.

Kierkegaard

Awatar użytkownika
Shavira
Posty: 184
Rejestracja: wtorek, 5 stycznia 2016, 23:41
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dlaczego świat nas odrzuca skoro nie jesteśmy wcale tacy wyjątkowi jak twierdzą inne typy

#17 Post autor: Shavira » piątek, 26 lutego 2016, 23:30

kinex pisze:jaka pogarda się rozlała urg.
Pogarda, owszem, ale do określonej postawy, nie do Czwórek jako typu. Pisałam to.
kinex pisze:Nie trzeba tego. Czwórka z Siódemką nigdy się nie zrozumie bo jesteśmy przeciwieństwami wy chcecie przeżywać szczęście, my cierpienie.

Myślę, że każdy zdrowy człowiek, jakimkolwiek typem by nie był nie chce przeżywać cierpienia, tylko szczęście (robiąc to, co mu je daje na swój sposób, od pomaganie innym, przez zdobywanie wiedzy po przyjemności cielesne). Zgodnie z moimi wiadomościami, Czwórki nie są tu wyjątkiem.
kinex pisze:Zresztą jak ktoś ma postawę 'doznałem takie krzywdy' to może rzeczywiście ją doznał, warto się nad tym zastanowić już abstrachując od enneagramu.

Nawet jeżeli, nie rozumiem po co taka postawa na co dzień, do każdego, w tym nowo poznanych osób. Dla mnie to wymuszanie współczucia i specjalnego traktowania, przez ostentacyjne okazywanie (wmawianie wręcz), że jest się gorszym i bardziej skrzywdzonym przez życie.
kinex pisze:Czwórki też mogą krytykować was za was zbytni hedonizm i brak głębszych wartości w życiu.

Wypraszam sobie. Nie ma czegoś takiego jak zbytni hedonizm. Jestem epikurejczykiem, nie hedonistą. I co masz na myśli przez głębsze wartości w życiu? Bo w moim odczuciu Siódemki nie są ich pozbawione.
kinex pisze:Nie moja wina, że przyszły 'złe' Siódemki poobrażać trochę Czwórki.
Które zdanie w temacie (w poście którejkolwiek Siódemki, ofc) obraża Czwórki jako typ? Imho, ostrzejsze skomentowanie kwestii "wyjątkowości" to dalej jedynie wyrażanie swojego zdania.
6w7 sx/sp
IEE-Fi

Do you want peace or you wanna piece of me?

Awatar użytkownika
R25
Posty: 238
Rejestracja: środa, 27 maja 2015, 14:12
Enneatyp: Mediator

Re: Dlaczego świat nas odrzuca skoro nie jesteśmy wcale tacy wyjątkowi jak twierdzą inne typy

#18 Post autor: R25 » sobota, 27 lutego 2016, 06:37

Dlaczego świat nas odrzuca skoro nie jesteśmy wcale tacy wyjątkowi jak twierdzą inne typy
Bo w dzieciństwie rodzic/babcia/dziadek/rodzeństwo/otoczenie nie zapewnił/a/o odpowiedniego (w odczuciu dziecka) poziomu zainteresowania przyszłej 4, nie doceniając dziecka pomysłów, aspiracji, częściej krytykując za to, że nie jest taką osobą jaką chcieliby aby dziecko było, równocześnie nie doceniając kim/jakie ono jest?

> Dziecko dorasta, mając rozwiniętą percepcję odbierania powyższego mechanizmu otoczenia

> czuje, dostrzega, wydaje się, obserwuje, doszukuje się, podany schemat w innych ludziach, by w odpowiednim momencie zareagować [np.bity pies będzie warczał, gdy dostrzeże wyciągniętą do głaskania ręce, bo doświadczył cierpienia przez "pewną rękę", która na tyle zapadła w pamięć, że wytworzyła mechanizm obronny, by na przyszłość unikać owych rąk. U owego psa będzie to mechanizm związany z lękiem, zagrożeniem fizycznym (bardziej 8/6 niż 4), u 4 z poczuciem niedocenienia (przyniosłem fajny patyk; patrz jak obgryzłem ci buty w ładny wzorek, a ty mnie tylko bijesz i nie doceniasz mojego talentu, pasji, zainteresowań)].

>spotykając nową osobę zakłada (poprzez mechanizm obronny), że ów człek również będzie niesłusznie krytykować 4

>4 będzie odbierać krytykę za niesłuszną, gdyż nie istnieje słuszna krytyka, którą można wyciągnąć "wobec mnie", gdyż "jeśli ty mnie nie rozumiesz, to jakim prawem możesz twierdzić, że to co robię jest złe"

>na uboczu mózgu, z dala od kontroli świadomości pojawia się niewysłowiona myśl, przekonani -"Jeśli sprawię, poczuję, że jestem inny, nikt nie będzie w stanie mi zagrozić, bo KAŻÐY człowiek, który mnie nie zrozumie, nie ma prawa dyktować mi co jest dobre, a co złe. Sprawię że NIKT mnie nie zrozumie, więc NIKT mi nie zagrozi"

>W świadomości powyższe zdanie praktycznie nie zaistnieje, a może będzie się kołatać, ale obserwować i pamiętać będzie tylko skutek, czyli reakcje innych. I to INNI będą tymi złymi, a "ja będę cierpieć"

>w takiej sytuacji wyrabia się w 4 zdanie o słuszności własnych przekonań, a braku takowego w krytyce innych [Ten punkt jest obserwowalny w wszystkich chyba typów, ale wywodzi się z innych motywów i innej ścieżki doświadczania i wnioskowania (u 5 np. będzie to poczucie, że ludzie się na niczym nie znają, więc jeśli "ja SAM się czegoś nie nauczę, to NIKT nie zrobi tego za mnie TAK, jakbym JA chciał)]

Każdy typ ma zapewne kilka takich, ale podobnych ścieżek/motywów wzmacniania obrony i dochodzenia do wniosków, która droga działania będzie mnie bronić najskuteczniej, ale tu podaję tylko tę jedna poglądową, bo nie chce mi się jeszcze bardziej rozpisywać, ani wdawać się w dalszą dyskusję. :P Rzucam swoją obserwacją (jedną z wielu na ten, czy inny temat) i róbcie z nią co chcecie :mrgreen:
9 z PRO8, przez PRO7 na PRO6 sx/sp EII INFP

Awatar użytkownika
Intan
Posty: 859
Rejestracja: piątek, 22 kwietnia 2011, 19:02
Enneatyp: Dawca
Kontakt:

Re: Dlaczego świat nas odrzuca skoro nie jesteśmy wcale tacy wyjątkowi jak twierdzą inne typy

#19 Post autor: Intan » sobota, 27 lutego 2016, 21:33

kinex pisze:Zastanawia mnie też to jak to jest, że nasz typ jest aż tak nielubiany a taki Kurt Cobain był najtypowszą Czwórką jaka tylko istnieje a mimo to jest bardzo lubiany na całym świecie.
Plot twist: jest bardzo lubiany przez inne Czwórki, których nie brak na całym świecie.
dwietrzecie
sx/so

EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.

Marianne Williamson

Awatar użytkownika
Ace
Posty: 214
Rejestracja: piątek, 27 lutego 2015, 17:28
Enneatyp: Entuzjasta

Re: Dlaczego świat nas odrzuca skoro nie jesteśmy wcale tacy wyjątkowi jak twierdzą inne typy

#20 Post autor: Ace » sobota, 27 lutego 2016, 21:52

Intan pisze:
kinex pisze:Zastanawia mnie też to jak to jest, że nasz typ jest aż tak nielubiany a taki Kurt Cobain był najtypowszą Czwórką jaka tylko istnieje a mimo to jest bardzo lubiany na całym świecie.
Plot twist: jest bardzo lubiany przez inne Czwórki, których nie brak na całym świecie.
Ja nie lubię Cobaina jako osoby, muzyka zresztą też średnia.
7w6 EIE sx/so

"Piszmy na murach, stropach i rurach
Znakami, których nie da się zmyć
Napisy własne, prywatne hasła
Każdy jest inny - dajcie nam być!"


"Well done is better than well said" Benjamin Franklin

Awatar użytkownika
chokureika
Moderator
Posty: 608
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 23:25
Enneatyp: Indywidualista

Re: Dlaczego świat nas odrzuca skoro nie jesteśmy wcale tacy wyjątkowi jak twierdzą inne typy

#21 Post autor: chokureika » niedziela, 28 lutego 2016, 15:37

Czwórka z Siódemką nigdy się nie zrozumie bo jesteśmy przeciwieństwami wy chcecie przeżywać szczęście, my cierpienie. Zresztą jak ktoś ma postawę 'doznałem takie krzywdy' to może rzeczywiście ją doznał, warto się nad tym zastanowić już abstrachując od enneagramu. Czwórki też mogą krytykować was za was zbytni hedonizm i brak głębszych wartości w życiu. Ale nie mamy chyba aż takiej jak to nazwać? pogardy jak wy do nas.
Srutututu. Jestem już dosyć długo z pewnym 7w6 i jest nam ze sobą dobrze, więc chyba zburzę tę generalizację relacji między czwórkami, a siódemkami. On mnie motywuje do działania i nierozczulania się nad sobą, ja sprawiam, że jest trochę bardziej skupiony i mniej beztroski. Czasem są zgrzyty, ale zgrzyty są w każdym związku.

"My chcemy cierpieć". Ja nie chcę. Nacierpiałam się za dużo, po co mi więcej? Przez cierpienie nie stajemy się prawdziwsi i ważniejsi. Stajemy się jęczącym wrzodem na dupie dla otoczenia i tracimy wiele czasu i możliwości, jakie może zaoferować nam świat. Dodam, że nie należę do zdrowych czwórek i wciąż przeżywam huśtawki nastrojów, dołki większe i mniejsze i okresy samooużalania się nad sobą, ale pracuję nad sobą i nad swoimi myślami i emocjami. Staram się nie taplać w emocjonalnym gównie. Raz wychodzi lepiej, raz gorzej, ale się staram. Emocje to tylko emocje, są i przemijają. Nie warto się do nich przywiązywać.

I jaka jest Twoim zdaniem ta "głębsza wartość w życiu"? Bo ja szukałam jej długo i nie znalazłam, więc podejście innych typów do tematu wcale nie jest gorsze.

Świat mnie nie odrzuca. To ja odrzucam świat i większość czwórek robi to samo. Jeżeli człowiek zachowuje się jak wystraszony, nieszczęśliwy dzikus w towarzystwie, to nic dziwnego, że ludzie podchodzą do niego z rezerwą. Nikt nie przyjdzie i nas nie uratuje. Musimy uratować się sami.
4.5 sp/sx IEI / z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion.

Nathalie22112
Nowy użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: niedziela, 28 lutego 2016, 19:23

Re: Dlaczego świat nas odrzuca skoro nie jesteśmy wcale tacy wyjątkowi jak twierdzą inne typy

#22 Post autor: Nathalie22112 » niedziela, 28 lutego 2016, 19:27

Ja jestem 4, a mój partner 7 i dogadujemy się świetnie. Uwielbiam intensywny styl życia mojej siódemki, która potrafi mnie rozweselić i wydobyć z moich "czarnych nastrojów", a moja 7 docenia we mnie moją emocjonalność i indywidualność, ponieważ jak twierdzi nigdy jej się nie nudzi, gdyż wciąż musi o mnie zabiegać.

Awatar użytkownika
Wydrak
Posty: 28
Rejestracja: niedziela, 28 lutego 2016, 20:29
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Stolica

Re: Dlaczego świat nas odrzuca skoro nie jesteśmy wcale tacy wyjątkowi jak twierdzą inne typy

#23 Post autor: Wydrak » poniedziałek, 29 lutego 2016, 12:58

I stąd wynika moje pytanie, skoro nie jesteśmy wyjątkowi, różni od innych to dlaczego świat nas odrzuca?

Dla czego piszesz w liczbie mnogiej, ja uważam że jestem wybitnie wyjątkowy i co więcej mam czym podeprzeć te stwierdzenie.
I znowu świat NAS odrzuca, to żę masz takie subiektywne odczucie to twoja sprawa, u mnie to jest tak że to ja odrzucam świat a nie on mnie, do tego jest to z mojego własnego wyboru więc nie wrzucaj NAS do tego samego worka. Co więcej inne 4 wcale nie muszą się czuć odrzucone itd.

Pisanie w liczbie mnogiej świadczy o tym że poszukujesz usprawiedliwienia, dowartościowania ( inni też tak mają ) i współczucia oraz że dorabiasz ideologie do swoich problemów.

Nienawistne 7 to już grubo pojechałaś... nic dziwnego że ktoś traktuje z pogardą taki kult słabości i wcale nie trzeba być 7 żeby mieć takie zdanie na ten temat.


„Na pewno podświadomie czujemy się bardzo wyjątkowi co wynika z tego samego co wszystko w naszym życiu. Z braku poczucia miłości, zainteresowania we wczesnym okresie dzieciństwa.”
W takim razie jak wyjątkowo muszą się czuć wszyscy podopieczni sierocińca.......

Za bycie 4 płaci się ogromna cenę.

Cobain był miękkim fletem i konkretnym narkomanem, do tego wątkową piz...... to dobrze że przedwcześnie uwolnił świat od swojej osoby, dla mnie to straszny obciach że PODOBNO był 4 a z tym lubieniem ( potrzebą ) to masz chyba jakiś osobisty kompleks.

A jeśli chodzi o konkretną odpowiedź na twoje pytanie to świat ( ale który świat, chodzi ci o ten nasz aktualny, o ten w ameryce czy … ? ) odrzuca bo : jest się nieudacznikiem, nie ma się nic do zaoferowania, jest się beznadziejnym, ma się problemy intelektualne/emocjonalne/psychiczne.

A już tak na marginesie to że ktoś jest wyjątkowy to nie jest kwestia enneagramu tylko danej osoby samo w sobie bycie 4 nie równa się wyjątkowości, przeczucie jest tylko przeczuciem.
4w5 INTP albo INFP (jeszcze nie wiem) numerologiczne 7 zodiakalny skorpion

:twisted: Never stop the madness :twisted:

Awatar użytkownika
Ninque
Posty: 1297
Rejestracja: niedziela, 15 lipca 2012, 22:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Dlaczego świat nas odrzuca skoro nie jesteśmy wcale tacy wyjątkowi jak twierdzą inne typy

#24 Post autor: Ninque » poniedziałek, 29 lutego 2016, 13:20

troche za dużo tu agresji ale Wydrak zwrócił uwagę na ciekawą sprawę, kinex poczytaj o szóstkach trochę. :D

Inb ma najwiecej postów w wątku: dlaczego wszyscy nienawidzą 4? najbardziej zdają się zwaracać na to uwagę i zdaje się to przeszkadzać ludziom typów 6/9, które chwilowo uważają sie za 4. Takie problemy wynikaja z potrzeby przynależności i braku akceptacji dla odrzucenia, dlatego też proponuję kineksie zastanowić się nad swoim typem :mrgreen: :hug: nie martw się, nie jest tak źle okazać się nie czwórką :D
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.

Marcc
Posty: 154
Rejestracja: wtorek, 13 stycznia 2015, 00:13

Re: Dlaczego świat nas odrzuca skoro nie jesteśmy wcale tacy wyjątkowi jak twierdzą inne typy

#25 Post autor: Marcc » poniedziałek, 29 lutego 2016, 15:37

Bez sensu jest uogólnianie ze czwórki lubią/nie lubią jakiegoś typu, wszystko jest kwestią indywidualną. Ja się z jedną 7 bardzo dobrze dogaduje i potrafi na mnie bardzo pozytywnie wpływać.

Wydrak strasznie agresywny jesteś, lepiej sprawdź czy nie jesteś jakimś niezdrowym typem z triady gniewu np 1 czy 8. Dużo osób tu przychodzi jakoś 4 a potem się okazuje ze tylko testy zrobili i przeczytali opis ze strony a tak naprawdę są zupełnie innym typem.

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: Dlaczego świat nas odrzuca skoro nie jesteśmy wcale tacy wyjątkowi jak twierdzą inne typy

#26 Post autor: Elkora » poniedziałek, 29 lutego 2016, 19:05

Ja z radością śledze jego forumową karierę, jeśli wciąż będzie tak nie miły dla ludzi wokół ma szanse uzyskać tytuł ili5 i wyjść na prowadzenie w kaparowym renkingu najbardziej szkodliwych userów
trzymam kciuki młody przyjacielu
Obrazek

Awatar użytkownika
Wydrak
Posty: 28
Rejestracja: niedziela, 28 lutego 2016, 20:29
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Stolica

Re: Dlaczego świat nas odrzuca skoro nie jesteśmy wcale tacy wyjątkowi jak twierdzą inne typy

#27 Post autor: Wydrak » poniedziałek, 29 lutego 2016, 19:55

Marcc jestem 100% czwórką, długo sprawdzałem i analizowałem ale dziękuję za troskę i za komplement :D .
Elkora to miło że mam już fana, challenge accepted :twisted: . Zaintrygował mnie tytuł ili5 czy mógł byś zdradzić co się za nim kryję ? Chociaż jeśli chodzi o mnie liczę, że ktoś dostrzeże moją wyjątkowość i zostanie wymyślony nowy. A bym zapomniał młody nie pasuje, gdyż jestem starszy od ciebie :boxing: .
A tak poważniej, to jak ktoś jest szczery to mam rozumieć że jest to niemile widziane ?
4w5 INTP albo INFP (jeszcze nie wiem) numerologiczne 7 zodiakalny skorpion

:twisted: Never stop the madness :twisted:

Awatar użytkownika
Molik
Posty: 239
Rejestracja: poniedziałek, 5 stycznia 2015, 18:15
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Rozproszona

Re: Dlaczego świat nas odrzuca skoro nie jesteśmy wcale tacy wyjątkowi jak twierdzą inne typy

#28 Post autor: Molik » poniedziałek, 29 lutego 2016, 20:01

Wydrak pisze: A tak poważniej, to jak ktoś jest szczery to mam rozumieć że jest to niemile widziane ?
Jest różnica między szczerością a chamstwem. Pierwsze jest mile widziane, drugie nie.
Każda prawda jest prawdziwa tylko do pewnego stopnia. Jeżeli przekracza granice, pojawia się kontrapunkt i przestaje być prawdą.

Kierkegaard

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: Dlaczego świat nas odrzuca skoro nie jesteśmy wcale tacy wyjątkowi jak twierdzą inne typy

#29 Post autor: Elkora » poniedziałek, 29 lutego 2016, 20:07

Cześć ludzi na tym forum nie potrafi dostrzec prawdy i sensu wypowiedzi jeśli forma nie spełnia ich kryteriów uroczości.
Myśle że nie ma sensu się nimi przejmować, niech płoną.
Obrazek

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Dlaczego świat nas odrzuca skoro nie jesteśmy wcale tacy wyjątkowi jak twierdzą inne typy

#30 Post autor: Snufkin » poniedziałek, 29 lutego 2016, 20:09

Wydrak pisze:Dla czego piszesz w liczbie mnogiej, ja uważam że jestem wybitnie wyjątkowy i co więcej mam czym podeprzeć te stwierdzenie.
Tzn. konkretnie co w Tobie takiego wyjątkowego? Wg mnie ludzie mogą być obiektywnie wyjątkowi tylko dla kogoś, nigdy dla siebie.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

ODPOWIEDZ