Strona 2 z 2

Re: Co lubią czwórki?

: piątek, 29 grudnia 2017, 14:13
autor: Ael
Xeno pisze:Co lubię?
Po czwórkowemu oczywiście wszystkie intensywne doznania, uniesienia upadki, skrajności, nawet dramatyzm monotonni i smutek życia starych ludzi. Co jest w tym takiego atrakcyjnego to nasze wyobrażenia o tym.
A ja nie lubię dramatyzmu monotonii ani smutku życia. Intensywne doznania są spoko, jeśli są pozytywne. Negatywne już mam za sobą i nic w tym fajnego nie było. Tak więc nie wiem, czy twoje preferencje są takie "oczywiste" ;)

Do swojej listy lubianych rzeczy dopiszę jeszcze:
- filmy w klimacie gotyckim (ale tylko te dobre!)
- magazyn "Przekrój"
- wysyłanie i dostawanie listów
- swoje studia
- swoją pracę
- gdy ludzie są dla siebie mili i dobrzy
- zdarza mi się zawiesić oko na niektórych wierszach, ale rzadko... po prostu mało który do mnie przemawia

EDIT:
i herbatę <3 herbata jest dobra na wszystko

Re: Co lubią czwórki?

: piątek, 29 grudnia 2017, 23:39
autor: Rilla
Ael pisze:Do swojej listy lubianych rzeczy dopiszę jeszcze:
- filmy w klimacie gotyckim (ale tylko te dobre!)
Znam i lubię gotycką architekturę, widziałam nie raz trupio bladych gotów, ale o klimacie gotyckim w filmach to pierwsze słyszę. Mogłabyś rozwinąć, na czym to polega, co Ci się w tym klimacie podoba, podać przykłady filmów, które uważasz za najlepsze z tego stylu?

Re: Co lubią czwórki?

: sobota, 30 grudnia 2017, 11:08
autor: Irranea
Filmy gotyckie to:
-Repo! The Genetic Opera (i przypuszczam, że znajdzie się to na liście Ael polecanych filmów do obejrzenia; ja też polecam)
- The Addams Family
- The Crow
- Nosferatu Wampir (z 1979)
- Książę Dracula (z 1931; Bela Lugosi <3)
- Edward Nożycoręki (oraz inne Tima Burtona)
- Wywiad z Wampirem

Tyle pamiętam tak na szybko. Może Ael coś jeszcze dopisze.

Re: Co lubią czwórki?

: sobota, 30 grudnia 2017, 11:34
autor: Ael
Och, Irka, wymieniłaś trzy z czterech moich ulubionych filmów ever <3

Do listy polecanych dodałabym czwarty ulubiony film, czyli Tylko Kochankowie Przeżyją i komedię (!) What Lies In The Shadows, która jest przecudowna :mrgreen:

Z filmami Burtona jest jeden problem. Nie wszystkie są dobre, łagodnie mówiąc...

Z innych rzeczy jest jeszcze np. serial Penny Dreadful i film Crimson Peak. Mi osobiście tak średnio przypadły do gustu, ale wymieniam, by dać szerszy obraz klimatu.

Re: Co lubią czwórki?

: sobota, 30 grudnia 2017, 13:55
autor: Rilla
Czyli filmy gotyckie to po prostu fantastyka? Z listy filmów można by stwierdzić, że chodzi głównie o wampiry, ale Tim Burton nie pasuje do układanki. Gotyk ogólnie cechuje się mrocznością, ale Tim Burton to raczej stonowana słodycz niż mrok, poza tym większość dramatów jest mroczna, ale czy nazwałabym ich gotyckimi... Po samej liście filmów nie za bardzo czuję, o co chodzi, więc ponawiam prośbę:
Rilla pisze:Mogłabyś rozwinąć, na czym to polega, co Ci się w tym klimacie podoba

Re: Co lubią czwórki?

: sobota, 30 grudnia 2017, 13:59
autor: Ael
Rilla pisze:Czyli filmy gotyckie to po prostu fantastyka?
"Władcy pierścieni" przecież nie ma :D

Jeśli uznajesz takie kategorie, jak literatura gotycka czy muzyka gotycka, to dokładnie te same kryteria stosują się do filmów. Nie bardzo umiem wyjaśnić inaczej...

Re: Co lubią czwórki?

: sobota, 30 grudnia 2017, 15:02
autor: Vatican Assassin
Dodam jeszcze, że przykładem filmu a raczej horroru gotyckiego w zupełnie odmiennej, w tym przypadku futurystycznej konwencji jest Alien z 1979 roku. Mroczny, pełen zakamarków i korytarzy pokład Nostromo symbolizuje zamczysko, natomiast Xenomorph, jako atawistycznie "najstraszniejsza" poczwara w historii kina, jest metaforą klasycznego wampira.

Re: Co lubią czwórki?

: niedziela, 31 grudnia 2017, 00:24
autor: Xeno
Rilla pisze: Co znaczy „orthodoksyjne podejście do sztuki”?
(...)
Wybacz, że psuję romantyczny nastrój, ale... żelki są słodsze od czekolady, a już szczególnie od gorzkiej.


1. Znaczy dokładnie to samo, co ortodoksyjne podejście do sztuki. "Orthodoksyjnymi" nazywają siebie herbaciarnie sieci Czajownia, ja ze swoim zamiłowaniem do herbaty ubolewam, że w Polsce mamy takie tylko 3: we Wrocławiu, Krakowie i Warszawie. Z grubsza chodzi o "klasyczne", pierwotne podejście do tematu, przywiązanie do tradycji i solidnych podstaw sprzed lat. Mniej więcej to znaczenie chciałem przełożyć na sztukę, prościej - lubię starą sztukę, filmy, muzykę. Przynajmniej ją lubię znacznie bardziej niż obecną, nie ważne jak dobra by nie była.
Wikipedia pisze: (1.1) (o doktrynie, ideologii) ściśle wierny zasadom
(1.2) rygorystycznie przestrzegający zasad jakiejś doktryny
2. Zależy jakie żelki i jaka czekolada. Zdarza mi się ochota na gorzką, bardziej pod uzupełnianie magnezu, natomiast wszelkie odmiany z dodatkami itd. traktuję bardzo ostrożnie, już 2 kostki sprawiają, że jest mi mdło od słodyczy. Natomiast żelki np. Haribo są twarde, nie rozpływają się od razu w ustach, dlatego zawsze prędzej lądują w koszyku. Po czekoladzie czuję się jak flak.
Vatican Assassin pisze: (...) Alien z 1979 roku(...)
Ooo tak! Od lat puszczają na Polsacie jak choćby, zobaczyłem jak miałem z 8 lat. I od tamtej pory jestem fanem.
Gotyk jako styl architektoniczny średnio mnie bierze, ale konwencje artystyczne w tym stylu - jak najbardziej!

Re: Co lubią czwórki?

: wtorek, 2 stycznia 2018, 11:32
autor: Ael
Vatican Assassin pisze:Dodam jeszcze, że przykładem filmu a raczej horroru gotyckiego w zupełnie odmiennej, w tym przypadku futurystycznej konwencji jest Alien z 1979 roku. Mroczny, pełen zakamarków i korytarzy pokład Nostromo symbolizuje zamczysko, natomiast Xenomorph, jako atawistycznie "najstraszniejsza" poczwara w historii kina, jest metaforą klasycznego wampira.
Inaczej. "Obcy" owszem jest przetworzeniem schematu horroru, ale nie każdy horror musi być gotycki.

Równanie na gotyckość filmu: gatunek (horror/romans/erotyka?) + estetyka + motywy (wampiry/duchy/XIX wiek/zaświaty/szaleństwo/tajemnica)

Pewnie nie dodałam jeszcze wszystkich możliwych wariantów, ale jeśli choć jeden z trzech elementów równania wypadnie, to cały klimat i poczucie gotyckości się sypie.

Re: Co lubią czwórki?

: poniedziałek, 8 stycznia 2018, 20:23
autor: Taro
Jeśli chodzi o mnie, to:

* Zagłębianie się we własnych myślach. Ale co raz bardziej mam wrażenie, że to wada, bo bywam nieobecny nawet w ważnych momentach.
* Spanie i sny (kiedyś trenowałem świadome śnienie ale brak mi motywacji).
* Myśleć o śmierci i czy coś po niej jest.
* Pewne utwory muzyczne, które wprowadzają mnie w określone emocje. Z reguły słucham jednego kawałka aż do znudzenia, coś jak z narkotykiem.
* Widzieć cierpienie i porażki ludzi, których nie lubię.
* Serotoninę.
* Brokuły (sprawdźcie sami).
* Seriale współczesne, ale z konkretnych produkcji (The Walking Dead ale tylko początek, Gra o Tron, Wikingowie, Breaking Bad).
* Idiotów, bo dzięki nim jest beka.

Re: Co lubią czwórki?

: środa, 10 stycznia 2018, 11:11
autor: Vatican Assassin
Ael pisze: Równanie na gotyckość filmu: gatunek (horror/romans/erotyka?) + estetyka + motywy (wampiry/duchy/XIX wiek/zaświaty/szaleństwo/tajemnica)

Pewnie nie dodałam jeszcze wszystkich możliwych wariantów, ale jeśli choć jeden z trzech elementów równania wypadnie, to cały klimat i poczucie gotyckości się sypie.
Wydaje mi się że najbardziej gotyckim Anime, zmieszanym z futuryzmem jest:

[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=ALX054x3K_E[/bbvideo]