Re: Czwóreczki, jak patrzycie na inne typy?
: wtorek, 14 marca 2017, 18:11
1- wkurzają mnie, bo musi być idealnie, jak nie to taka krytyka, że zwariować można, no i w sumie od nich więcej niemiłego się słyszy, 2- zależy, bo albo to są pachołki, których mi żal bo robią wszystko i można nimi pomiatać lub to bardzo ciepłe osoby i silne, 3- też zależy, bo albo wszędzie ich pełno, są mega fałszywe, straszne parcie na sukces, opinie, znajomości, zadufane w sobie, narcyzy i często nie widzą jak się tym wszystkim kompromitują, albo są to raczej spokojne osoby, mniej śmiałe, po których widać że czują się gorsze bo nie mają takiej odwagi do takich działań ale presję na sukces i tak mają, często po tych spokojniejszych widać (w sumie to dziewczynach), że przy rówieśnikach, czy osobach w zbliżonym wieku, na których nie mają zamiaru robić wrażenia są sobą, a przy innych, starszych zakładają maski i są zupełnie inne, 4- to ja to co tu dużo mówić najdziwniejszy typ, chyba najsłabszy, ale mózgi artystyczne i kreatywne, czy też czytanie z ludzkich zachowań i na podstawie tego powiedzenia o każdym bardzo dużo nie znając go nawet, 5- nie chciałabym być nigdy nią, dziwni ludzie, trudno z nimi mieć bliskie relacje, zamknięci w sobie przesadnie(nawet jak się z nimi przyjaźni), ale fajnie się z nimi dyskutuje, mają to samo ironiczne spojrzenie na świat co 4 ^^, 6- też dziwni, skrajni, mają te fobie i wg, chociaż bardzo inteligentni, bardzo się angażują w wiele spraw, podobno bardzo lojalni ale ja akurat zawiodłam się na takiej osobie, 7- spoko znajomi, pozytywni ale w bliskie kontakty bym nie weszła bo to typowe piotrusie pany,nie są stabilni na coś poważnego, 8- moi ulubieńcy zresztą moja miłość ^^ strasznie im zazdroszczę, to najsilniejszy typ, przetrwają wszystko, są obrońcami, twardzielami, odpowiedzialni, przywódczy, pozytywni wariaci, ale lepiej z nimi nie zadzierać bo źle się to kończy lub znajomość zaraz się urywa, i nie można być nieszczerym, to ich zaraz płoszy- unikają tego, co już na wstępie coś złego im przypomina, myślą typowo strategicznie, emocji typowo się wyzbyli dla intelektu i działania, a czymś mega ciekawym i wielkim wyzwaniem jest docierać do nich, żeby się stopniowo otwierali, i powoli zaczynali ufać (choć do dziś mi pewnie całkiem nie ufa i pewnie tak będzie do końca życia), kiedy 8 się otwiera to piękny związek a to typowa głowa rodziny, 9- szczerze może nie poznałam ich za bardzo, znam jedną i wydają się prostymi osobami, mało myślącymi, bardzo podatnymi na innych, nie mających swojego zdania bo boją się reakcji kogos więc przez to bywają fałszywe żeby się dopasować do każdego, ale tak jak mówię znam jedną osobę i mogę się mylić