Obawy i lęki

Dyskusje na temat typu 4
Wiadomość
Autor
Vanilla
Posty: 14
Rejestracja: środa, 14 października 2015, 18:07
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: opolskie

Re: Obawy i lęki

#16 Post autor: Vanilla » czwartek, 15 października 2015, 01:04

Ja się bałam przez wiele lat, że zostanę sama, mimo to odeszłam od męża bo nie dało się wytrzymać. Mieszkałam kilka lat z ukochanymi dziećmi aż dorosły i wyjechały do innego miasta. Od trzech miesięcy mieszkam sama z paroma kotami, pracuję w domu, nie rozmawiam prawie z nikim, tylko z dziećmi przez telefon, za to codziennie. I niesamowite, nic mi się nie stało, nie rozpadłam się na kawałki, nie zwariowałam. Życie regularne i trochę nudne. A myślałam, że tylko mi się wydaje że jestem samotnikiem... (typ 4w5)
Boję się, oczywiście, braku pieniędzy, utraty mieszkania, starości... Ale to są realne zagrożenia.



Awatar użytkownika
Molik
Posty: 239
Rejestracja: poniedziałek, 5 stycznia 2015, 18:15
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Rozproszona

Re: Obawy i lęki

#17 Post autor: Molik » sobota, 7 listopada 2015, 22:35

Aktualnie moimi największymi lękami są: obawa przed tym, że kogoś skrzywdzę, kogoś zawiodę, że powiem komuś coś, co ta osoba wykorzysta przeciwko mnie oraz że zaufam niewłaściwemu człowiekowi.
Każda prawda jest prawdziwa tylko do pewnego stopnia. Jeżeli przekracza granice, pojawia się kontrapunkt i przestaje być prawdą.

Kierkegaard

Awatar użytkownika
woodenberry
Posty: 5
Rejestracja: niedziela, 8 listopada 2015, 12:38
Enneatyp: Indywidualista

Re: Obawy i lęki

#18 Post autor: woodenberry » poniedziałek, 16 listopada 2015, 21:14

U mnie taki najbardziej zauważalny lęk to lęk przed odrzuceniem. Jest on na tyle silny, że już nawet podświadomie nie inicjuję sytuacji, które zawierają ryzyko, że ktoś mnie wyśmieje, odrzuci, powie "nie". Kurczę... to strasznie przytłacza. Chcę do kogoś zagadać, umówić się, ale tego nie robię... Nawet jeśli już jest jakaś sprzyjająca sytuacja to nagle jest tak jakbym straciła głos.
Dodatkowo boję się tego, że mogłoby zabraknąć kiedyś mojego brata w moim życiu.
Boję się też trochę o przyszłość, że nie pójdę w jakimś choć trochę artystycznym kierunku i skończę wykonując co dzień te same monotonne czynności. I będę mieszkać sama w małym mieszkanku przesiąkniętym samotnością. I kotami.
4w5
INFP

Awatar użytkownika
Wloczega4w5
Posty: 90
Rejestracja: poniedziałek, 20 lipca 2015, 11:44

Re: Obawy i lęki

#19 Post autor: Wloczega4w5 » czwartek, 19 listopada 2015, 15:55

Boję się że niektóre teorie spiskowe są prawdziwe ale jesteśmy zbyt "oświeceni" żeby w nie uwierzyć.

Maria
Posty: 16
Rejestracja: piątek, 12 grudnia 2014, 21:01
Enneatyp: Indywidualista

Re: Obawy i lęki

#20 Post autor: Maria » środa, 25 listopada 2015, 12:28

hm... podobnie jak chokureika boję się upływu czasu, ON płynie tak szybko. Próbuję to sobie racjonalnie tłumaczyć , że przecież takie jest życie, tak to się wszystko odbywa, jednak co jakiś czas, czasem często czasem rzadko, dopada mnie myśl że NIE ZDĄŻĘ. Wewnętrzny niepokój. Generalnie. Nie czuję tego że nie zdążę skończyć szkoły, czy nie zdążę domu wybudować. Ten strach odnosi się chyba do myśli że nie zdążę ŻYĆ (choć cały czas żyję). Być może że nie zdążę żyć w pełni. A może to jest związane z tą moją wieczną pogonią za świeżością w życiu, wyzwaniami, zdobywaniem. Albo może to się bierze z rozrzutu jaki w sobie noszę pomiędzy właśnie tym pragnieniem zdobywania, karmieniem się tym co nieodkryte, a spokojem, melancholią i umiejętnością cieszenia się tego co już mam.

O ile nie odbiegłam od tematu (bo chyba troszkę tak) i ktokolwiek zrozumiał co napisałam , pozdrawiam :wink:
4w5

Awatar użytkownika
Szyszek
Posty: 151
Rejestracja: czwartek, 27 sierpnia 2015, 14:46
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Obawy i lęki

#21 Post autor: Szyszek » środa, 25 listopada 2015, 16:37

woodenberry pisze:U mnie taki najbardziej zauważalny lęk to lęk przed odrzuceniem. Jest on na tyle silny, że już nawet podświadomie nie inicjuję sytuacji, które zawierają ryzyko, że ktoś mnie wyśmieje, odrzuci, powie "nie". Kurczę... to strasznie przytłacza. Chcę do kogoś zagadać, umówić się, ale tego nie robię... Nawet jeśli już jest jakaś sprzyjająca sytuacja to nagle jest tak jakbym straciła głos.
Jak ja dobrze to znam. Jestem strasznie powściągliwy wobec osób, co do których mam duże obawy, że usłyszę "nie", albo zostanę wyśmiany. Często mam też tak, że chętnie bym zagadał, nawet nie w celu umówienia się na coś, ale żeby po prostu pogadać. Niestety zwykle boję się swoich tików.

Czasami wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem byłoby prosto z mostu wyjaśnić, co się dzieje z moją twarzą. Ale tak na żywo kompletnie nie umiem mówić o swoich problemach (dlatego często wyżalam się w internecie). Ostatnio niemal codziennie słyszę pytania "czemu jesteś taki smutny?", "wszystko w porządku?", "dobrze się czujesz?", ale mam kompletną blokadę, więc zwykle zwalam to na niewyspanie albo coś innego.

Awatar użytkownika
Sansa
Posty: 12
Rejestracja: poniedziałek, 23 listopada 2015, 19:39
Enneatyp: Indywidualista

Re: Obawy i lęki

#22 Post autor: Sansa » środa, 25 listopada 2015, 19:29

Chyba moim największym lękiem jest wizja, że wchodzę do łazienki i widzę tylko jedną szczoteczkę do zębów. Panicznie boję się, że nigdy nie uda mi się znaleźć kogoś, kto byłby w stanie wytrzymać ze mną taka jaka jestem. Jak sobie z tym radzę? Przywołuję w myślach wszystkich moich przyjaciół, których kiedykolwiek miałam lub mam obecnie. Tych, którzy choć na chwilę mnie zaakceptowali. To bardzo krzepiące.

Boję się też, że nigdy nie znajdę takiej pracy, która będzie dla mnie odpowiednia. Boję się, że z braku innego wyjścia będę musiała pracować w miejscu, które będzie mnie dusić. Z tym akurat niekoneicznie sobie radzę w ogóle.
4w3 ENFP
A z moim ciałem zrób co chcesz, tylko nie dotykaj mojej duszy swoimi brudnymi rękami.

parabola
Posty: 4
Rejestracja: piątek, 25 grudnia 2015, 15:47

Re: Obawy i lęki

#23 Post autor: parabola » piątek, 25 grudnia 2015, 16:01

boje tego, ze gdy bede sie gdzies wypowiadac, ktos mnie skrytykuje albo zwroci mi uwage. Dlatego zbieralam sie długo zeby gdziekolwiek sie udzielac. I gdy widze ze ktos mi cos napisal, zaraz robi mi sie strasznie gorąco i słabo.
boje sie, ze pod wplywem stresu znowu wroci mi choroba.
boje sie ze zostawi mnie mąż, gdy przestane mu sie podobac pod wzgledem fizycznym albo nie bedzie chcial sie ze mna i moimi problemami meczyc.
ogolnie boje sie odrzucenia- ale z tym walcze- przez to czuje sie strasznie samotnie. na kazdym etapie zycia mialam 1, max2 przyjaciol, ale za kazdym razem, gdy cos sie zmienialo w moim zyciu zostawialam ich wszystkich za soba, przez co teraz zostalam sama w nowym miejscu, tylko z mezem.
boje sie ze przez to zostane kiedys calkiem sama.
boje wysokosci, ale uwielbiam chodzic po górach.
boje sie publicznych wystapien
boje sie kleszczy, pijawek i babadooka

Awatar użytkownika
gadula
Posty: 71
Rejestracja: czwartek, 3 września 2015, 15:01
Enneatyp: Mediator

Re: Obawy i lęki

#24 Post autor: gadula » środa, 30 grudnia 2015, 04:14

Bycia nijakim. Bycia tym, kim nie chciałabym być, choć nie wiem, jaka bym chciała być. Łatwo osiągnęłam według mnie trudne do osiągnięcia cele, nie wiem ile wytrwam w życiu bez celu. Przeciskania przez ciemne tunele. Boję się, że mam do powiedzenia coś ważnego, ale nikt tego nie zrozumie. Poznałam tylko język, który opisuje przyziemne sprawy, czuję coś więcej, ale nie znam języka, który by je opisał. Boję się szaleństwa. Nie boję się śmierci.
Spoiler:

infinity
Posty: 72
Rejestracja: niedziela, 20 marca 2016, 11:44

Re: Obawy i lęki

#25 Post autor: infinity » sobota, 16 kwietnia 2016, 07:22

Boję się, że zmarnuję sobie życie przez błędne decyzję i deprechy.
Boję się, że nie jestem w stanie sprostać swoim oczekiwaniom.
Boję się, że mój dramatyzm jest maską na wewnętrzną pustkę.
Boję się, że mogę nie potrafić stworzyć zdrowego związku.
Boję się, że nigdy nie zaznam spokoju duszy.

akxx
Nowy użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: środa, 11 maja 2016, 22:03

Re: Obawy i lęki

#26 Post autor: akxx » środa, 11 maja 2016, 22:29

boję się że będę sama, także w tym kontekście, że z kimś, kto nie będzie mnie rozumiał, boję się że nigdy nie znajdę w sobie odwagi żeby robić rzeczy, które bym chciała. boję się, że dokonałam złych wyborów co do kierunku, w którym idę. boję się, że nikt nie będzie w stanie wytrzymać moich zachowań, że zrażę do siebie wszystkich. że nigdy nie uda mi się być zadowoloną z tego co jest, dłużej niż przez chwilę.

ODPOWIEDZ