Czy lubisz bycie Czwórką?

Dyskusje na temat typu 4
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Faral
Posty: 102
Rejestracja: środa, 13 sierpnia 2014, 23:20
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Północ

Re: Czy lubisz bycie Czwórką?

#106 Post autor: Faral » środa, 10 czerwca 2015, 00:01

Ostatnio dużo myślałem o tym temacie i doszedłem do przykrego wniosku, że jednak plusów bycia 4 nie ma. To chyba najgorszy typ w całym enneagramie. Najsłabiej przystosowany do życia i bez wyraźnych zalet.


"Kto nie rozumie, musi myśleć.
Jest katorżnikiem myślenia"


4wing5

Awatar użytkownika
chokureika
Moderator
Posty: 608
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 23:25
Enneatyp: Indywidualista

Re: Czy lubisz bycie Czwórką?

#107 Post autor: chokureika » środa, 10 czerwca 2015, 00:23

Faral pisze:Ostatnio dużo myślałem o tym temacie i doszedłem do przykrego wniosku, że jednak plusów bycia 4 nie ma. To chyba najgorszy typ w całym enneagramie. Najsłabiej przystosowany do życia i bez wyraźnych zalet.
Pierdololo. Czwórki na niezdrowych poziomach mają ciężko, głównie przez tendencję do paprania się w bagnie swoich niezdrowych emocji, lęków, mroków i pogardy dla samych siebie. Ale jeżeli takiej czwórce podnieść trochę samoocenę i wystrzelić ją kilka poziomów wyżej, to życie zaczyna być bardzo zabawne. I magiczne. Wszystko jest intensywne, głębokie, wyraźne i piękne. Nawet najzwyklejsze rzeczy.
4.5 sp/sx IEI / z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion.

Awatar użytkownika
Ace
Posty: 214
Rejestracja: piątek, 27 lutego 2015, 17:28
Enneatyp: Entuzjasta

Re: Czy lubisz bycie Czwórką?

#108 Post autor: Ace » środa, 10 czerwca 2015, 10:59

Bycie czwórką ma plusy, tak jak bycie każdym innym typem. Nie zmieniłbym tego nawet, gdyby to było możliwe. Nawet przy przeciętnym zdrowiu. Trudno mi sobie wyobrazić, żebym był kimś innym niż jestem.
chokureika pisze:Ale jeżeli takiej czwórce podnieść trochę samoocenę i wystrzelić ją kilka poziomów wyżej, to życie zaczyna być bardzo zabawne. I magiczne. Wszystko jest intensywne, głębokie, wyraźne i piękne. Nawet najzwyklejsze rzeczy.
7w6 EIE sx/so

"Piszmy na murach, stropach i rurach
Znakami, których nie da się zmyć
Napisy własne, prywatne hasła
Każdy jest inny - dajcie nam być!"


"Well done is better than well said" Benjamin Franklin

ciastko
Posty: 41
Rejestracja: sobota, 23 maja 2015, 01:25
Lokalizacja: 3city

Re: Czy lubisz bycie Czwórką?

#109 Post autor: ciastko » środa, 10 czerwca 2015, 13:17

I tak, i nie.
Męczy mnie nadmierna emocjonalność, wpadanie w "deprechę". Ale lubię "umiejętność znajdywania sensu życia", "łatwość odczuwania nastrojów innych ludzi, et cetera.

Maria
Posty: 16
Rejestracja: piątek, 12 grudnia 2014, 21:01
Enneatyp: Indywidualista

Re: Czy lubisz bycie Czwórką?

#110 Post autor: Maria » piątek, 12 czerwca 2015, 12:27

Uwielbiam!

Innym typem nie potrafiłabym być (no może 5)

Po wielu wielu dołach, ciężkich momentach życia, taplaniu się w celebrowaniu tego co negatywne, nauczyłam się skupiać na pozytywach życia. Zarówno te dobre momenty, jak i te złe dają mi dużo. Cenię sobie swoje doświadczenia (nawet te złe). W porównaniu do tego co BYŁO widzę że nauczyłam się dystansu.
Uwielbiam intensywność z która przeżywam ten świat - to mnie niesamowicie wzbogaca.
Uwielbiam swój upór.
Uwielbiam to że potrafię w większości zagadnien odnaleźć dobre i złe strony, podczas gdy inni widzą tylko jedną z nich.
Uwielbiam tego kopa który daje mi sport.

Wszystko wszystko wszystko...

:cheers: to zdrówko
4w5

Awatar użytkownika
kuroniow1987
Posty: 8
Rejestracja: środa, 8 lipca 2015, 08:06
Enneatyp: Indywidualista

Re: Czy lubisz bycie Czwórką?

#111 Post autor: kuroniow1987 » środa, 8 lipca 2015, 14:05

Czytając was i opisy wychodzi na to że jestem klasycznym przedstawicielem 4w5. No i co z tego? Przecież to nie jest definicja mnie, to nie jest też jakiś zbiór zasad którym mam się kierować. Mam usiąść i się załamać bo tak wyszło? Wszystkie wady i zalety ( takie też są np:... no coś tam jest napewno) nie określają nas. Każdy ma swoje marzenia, nadzieje, smutki i troski. Każdy z nas czasem popełnia błędy, to że staną obok siebie dwie 4 to są to tak naprawdę dwa inne indywidualne byty, i płaczą nad swoim marnym losem z różnych powodów. Owszem my jesteśmy największymi smutasami ale.... i z tego należy się cieszyć.
Mi sama świadomość że wiedza do jakiego szczęśliwego numerka należę bardzo pomogła, gdyż mogę spróbować zrozumieć czemu taki jestem. Na pewno jednak mimo pytań dyskusji które będę do was kierował nie pozwolę sobie na to by być 4w5 który jest Piotrkiem. Ja jestem Piotrek jedna z moich cech oprócz ładnej buzi ( jak widać w avatarze) to posiadanie 4w5.
4w5? za co mnie to spotkało? :)

Awatar użytkownika
Ael
Posty: 941
Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraina Czarów
Kontakt:

Re: Czy lubisz bycie Czwórką?

#112 Post autor: Ael » środa, 8 lipca 2015, 14:23

Innymi słowami nie lubisz bycia Czwórką :P
Na pocieszenie mogę cię zapewnić, że co najmniej 80% osób, którym wyszło 4w5 tak naprawdę nimi nie jest ;)

Awatar użytkownika
kuroniow1987
Posty: 8
Rejestracja: środa, 8 lipca 2015, 08:06
Enneatyp: Indywidualista

Re: Czy lubisz bycie Czwórką?

#113 Post autor: kuroniow1987 » środa, 8 lipca 2015, 15:52

Ael pisze:Innymi słowami nie lubisz bycia Czwórką :P
Na pocieszenie mogę cię zapewnić, że co najmniej 80% osób, którym wyszło 4w5 tak naprawdę nimi nie jest ;)
Dwa a właściwie trzy razy sobie robiłem ten test, ci co mnie znają lepiej potwierdzili. Jednak jeśli zrobie go czwarty raz i wyjdzie że jestem czwórką czy jedynką lub czymkolwiek to zmiany jakie zajdą we mnie będą ZEROWE. A czy lubię? Ani tak, ani nie. Jestem człowiekiem któremu wyszło 4w5.
Z drugiej strony jak każdy odludek i lekko skrzywiony społecznie człek chce jednak do czegoś przynależeć. Jeśli jednak musiałbym zdecydować jednoznacznie to powiedziałbym że spoko moze być ta czwóreczka. Co do 80% to ( to tylko moje zdanie) bym trochę zmięjszył) tę wartość. Ponieważ normalni ludzie :) (troche sobie żartuje) niekoniecznie się tak zagłębiają, sprawdzają do jakiego typu ( enneagramów, liczb kosmicznych, innych szulfaldek) należą. Kto wie może bycie takim kimś z papierkiem jest w jakiś sposób pociągające i daje oprócz pewnej elitarności ( bo my tacy na sztukę wrażliwi i uduchowieni) daje nam też jednocześnie jakieś usprawiedliwienie czemu przez kilka at pamiętamy o straconej miłości i zamiast cokolwiek zrobić w sęsie realnym wolimy marzyć i rozmyślać bez przerwy. Czy 4 jest lepsza od innych tak na tej samej zasadzie jak 1,2,3,5,6,7,8,9. ( no dobra 4 jest najlepsza ale dla zachowania pozorów).
4w5? za co mnie to spotkało? :)

ODPOWIEDZ