Jak odróżnić 4 od 5
Jak odróżnić 4 od 5
W teście wyszło mi, że jestem 4w3, ale zauważyłam, że mam też dużo cech z 5 i mam wątpliwości. Jakie są różnice pomiędzy tymi dwoma typami?
- Irranea
- Moderator
- Posty: 1179
- Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
- Lokalizacja: w barku
Re: Jak odróżnić 4 od 5
Takie, że 4 jest w triadzie wstydu, a 5 jest w triadzie lęku. Enneagram porusza coś takiego, jak Ośrodki inteligencji. Głównym ośrodkiem Czwórek jest ośrodek emocji, następny to ośrodek intelektu, a najbardziej upośledzony jest ośrodek działania. U Piątek pierwszy jest ośrodek intelektu, drugi to ośrodek emocji, a upośledzony ośrodek działania. Im wyższy PRO, tym bardziej zrównoważone ośrodki. Motywacje mają różne. Czwórki odczuwają, wieczny brak czegoś, więc rekompensują sobie ten brak poczuciem wyjątkowości ("nikt mnie nie rozumie, bo jestem wyjątkowy"), zatapiają się w swoim bagienku emocjonalnym. Piątkowa motywacja, to potrzeba wiedzy. Im więcej wiedzy posiądą na interesujący ich temat, tym bezpieczniej się czują w nieznanym świecie, lubią analizować i obserwować świat w bezpiecznej odległości, potrafią też sobie odciąć emocje (żyć w oderwaniu od własnych emocji lub z opóźnionym zapłonem), by być obiektywnym.
Re: Jak odróżnić 4 od 5
Ze strony:
"Intelektualne czwórki mylnie się mogą identyfikować z piątkami, zwłaszcza gdy odczuwają silny wpływ skrzydła 5. Jednakże czwórki w przeciwieństwie do piątek, potrafią się odkrywać przed innymi i czując się komfortowo w wyrażaniu własnych odczuć."
A mając sporo 4 i 5 w swoim otoczeniu powiedziałabym,że taki podstawowy podział to że czwórki są bardziej emocjonalne (kierują się emocjami), piątki racjonalne (kierują się intelektem).
"Intelektualne czwórki mylnie się mogą identyfikować z piątkami, zwłaszcza gdy odczuwają silny wpływ skrzydła 5. Jednakże czwórki w przeciwieństwie do piątek, potrafią się odkrywać przed innymi i czując się komfortowo w wyrażaniu własnych odczuć."
A mając sporo 4 i 5 w swoim otoczeniu powiedziałabym,że taki podstawowy podział to że czwórki są bardziej emocjonalne (kierują się emocjami), piątki racjonalne (kierują się intelektem).
- Faral
- Posty: 102
- Rejestracja: środa, 13 sierpnia 2014, 23:20
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Północ
Re: Jak odróżnić 4 od 5
Patrząc na własne doświadczenia stwierdziłbym, że najłatwiej zobaczyć to po stosunku do innych ludzi. 5 są takie... bezbarwne. Podchodzą okropnie racjonalnie do ludzi, a emocje są gdzieś głęboko w kącie. W przeciwieństwie do 4, które potrafią pomimo racjonalnych przeszkód i przesłanek próbować wciąż z tą samą osobą.
"Kto nie rozumie, musi myśleć.
Jest katorżnikiem myślenia"
4wing5
Jest katorżnikiem myślenia"
4wing5
- chottomatte
- Posty: 1012
- Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
- Kontakt:
Re: Jak odróżnić 4 od 5
A może to 4 są nudne w tej swojej emocjonalności? Babrają się w niej i obciążają psychicznie innych. 5 daje poczucie wolności przez swój dystans i opanowanie.
Czy to nie naiwne i głupie próbować wciąż z tą samą osobą?
Czy to nie naiwne i głupie próbować wciąż z tą samą osobą?
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę
Re: Jak odróżnić 4 od 5
Ja tam jako 4 bardzo lubię i trochę zazdroszczę piątkom, właśnie za umiejętność chłodnej oceny sytuacji i intelektualizm. Czwórki są przedramatyzowane i jak dla mnie za bardzo dają się ponosić emocjom. Piątki są bardziej życiowe, czwórki mają głowy w chmurach, co nadaje może kolorków (i mrocznej czerniii huehue), ale no jest niepraktyczne
- Ael
- Posty: 941
- Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Kraina Czarów
- Kontakt:
Re: Jak odróżnić 4 od 5
A dla mnie niektóre Piątki sa biedne, bo zupełnie nie rozumieją emocji i utrudnia im to funkcjonowanie w społeczeństwie. Znam takich kilka.
Zresztą fajnie to podsumowuje wymiana poglądów z jedną moją kochaną Piątką. W skrócie
Ja: "wolałabym się nigdy nie zakochać, to tylko same problemy, ból i zło"
Ona: "nie mam pojęcia, co znaczy miłość, coś ze mną jest nie tak, jak ludzie to robią"
Obie: "OK, ZAMIEŃMY SIĘ"
Każda chce to, czego nie ma, hehe
Zresztą fajnie to podsumowuje wymiana poglądów z jedną moją kochaną Piątką. W skrócie
Ja: "wolałabym się nigdy nie zakochać, to tylko same problemy, ból i zło"
Ona: "nie mam pojęcia, co znaczy miłość, coś ze mną jest nie tak, jak ludzie to robią"
Obie: "OK, ZAMIEŃMY SIĘ"
Każda chce to, czego nie ma, hehe
Re: Jak odróżnić 4 od 5
Sam mam problem z identyfikacją.
Ale po przeczytaniu opisów Helen Palmer trochę się rozwiały moje wątpliwości.
Czwórka to mój główny typ
a piątka to bardzo silne skrzydło
dałbym sobie 55% do 35%
a pozostałe 10% cech mam z reszty innych typów.
Wątpie, że każdy jest stuprocentowym, książkowym przykładm danego typu.
Ale po przeczytaniu opisów Helen Palmer trochę się rozwiały moje wątpliwości.
Czwórka to mój główny typ
a piątka to bardzo silne skrzydło
dałbym sobie 55% do 35%
a pozostałe 10% cech mam z reszty innych typów.
Wątpie, że każdy jest stuprocentowym, książkowym przykładm danego typu.
- Irranea
- Moderator
- Posty: 1179
- Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
- Lokalizacja: w barku
Re: Jak odróżnić 4 od 5
A co to jest stuprocentowy, książkowy przykład danego typu? jak taka osoba wygląda i się zachowuje?
Powtórzę coś, co było pisane nie raz. Enneagram nie mówi nic o cechach, a o motywacjach. Jeden typ może mieć różne cechy, poglądy, usposobienie, ale motywacje ma te same. Teoria ennea mówi tez o ośrodkach: inteligencji, emocji i działania. Każdy typ używa tych trzech ośrodków w różnym stopniu. Np. u Piątek najlepiej rozwinięty jest ośrodek intelektu, następny jest ośrodek emocji, a najgorzej rozwinięty jest ośrodek działania. U Czwórek najbardziej rozwinięty jest ośrodek emocji, następny to ośrodek intelektu a najgorzej rozwinięty jest ośrodek działania. Im wyższe PRO tym ośrodki się bardziej równoważą, czyli typ zaczyna korzystać z wszystkich trzech.
Powtórzę coś, co było pisane nie raz. Enneagram nie mówi nic o cechach, a o motywacjach. Jeden typ może mieć różne cechy, poglądy, usposobienie, ale motywacje ma te same. Teoria ennea mówi tez o ośrodkach: inteligencji, emocji i działania. Każdy typ używa tych trzech ośrodków w różnym stopniu. Np. u Piątek najlepiej rozwinięty jest ośrodek intelektu, następny jest ośrodek emocji, a najgorzej rozwinięty jest ośrodek działania. U Czwórek najbardziej rozwinięty jest ośrodek emocji, następny to ośrodek intelektu a najgorzej rozwinięty jest ośrodek działania. Im wyższe PRO tym ośrodki się bardziej równoważą, czyli typ zaczyna korzystać z wszystkich trzech.
- winterbreak
- Posty: 267
- Rejestracja: sobota, 13 października 2012, 23:49
- Enneatyp: Obserwator
- Kontakt:
Re: Jak odróżnić 4 od 5
Czuję się osobą z pogranicza 4 i 5. W końcu określiłam się jako 5, ale spróbuję ocenić się wg tego wszystkiego, co napisaliście .
Teraz jestem całkiem inną osobą i czuję, że na nikim mi nie zależy... Mam przyjaciół i coś wobec nich czuję, ale myślę, że kiedyś bardziej angażowałam się w przyjaźnie. Niekoniecznie chciałabym kogos pokochać, ale na pewno chciałabym, żeby w moim życiu pojawił się człowiek, który mnie zainteresuje W TEN SPOSÓB. Pomimo 250 znajomych na fejsiku i regularnego imprezowania, nie ma NIKOGO, dla kogo moje serducho mogłoby zabić trochę szybciej.
Po przejściu przez jedno i drugie uważam, że teraz jest lepiej, bo jestem przynajmniej ogarnięta i kontroluję własne życie... Ale mam poczucie pewnej pustki.
To rozróżnienie mi nie pomaga. W przeciwieństwie do czwórek, nie zatapiam się w swoim bagienku emocjonalnym... im większy jest problem, tym łatwiej mi się ogarnąć i zacząć działać racjonalnie. Ale nie mam piątkowej potrzeby wiedzy. Jedynie potrzebę obserwacji.Irranea pisze:Czwórki odczuwają, wieczny brak czegoś, więc rekompensują sobie ten brak poczuciem wyjątkowości ("nikt mnie nie rozumie, bo jestem wyjątkowy"), zatapiają się w swoim bagienku emocjonalnym. Piątkowa motywacja, to potrzeba wiedzy. Im więcej wiedzy posiądą na interesujący ich temat, tym bezpieczniej się czują w nieznanym świecie, lubią analizować i obserwować świat w bezpiecznej odległości, potrafią też sobie odciąć emocje (żyć w oderwaniu od własnych emocji lub z opóźnionym zapłonem), by być obiektywnym.
Jednakże czwórki w przeciwieństwie do piątek, potrafią się odkrywać przed innymi i czując się komfortowo w wyrażaniu własnych odczuć
Faquarl pisze:Patrząc na własne doświadczenia stwierdziłbym, że najłatwiej zobaczyć to po stosunku do innych ludzi. 5 są takie... bezbarwne. Podchodzą okropnie racjonalnie do ludzi, a emocje są gdzieś głęboko w kącie.
Te cytaty wyraźnie wskazują na to, że jestem 5. Nie lubię mówić o tym, co czuję. Jestem raczej nudną osobą i wtapiam się w tło. Ludzie mnie nie dostrzegają lub nie zapamiętują. A gdy mnie kojarzą, to i tak, generalnie, nic o mnie nie wiedzą . Poza tym irytuje mnie, gdy ktoś dramatyzuje. Ale podejrzewam, że sama też to robię.fasimka pisze:Ja tam jako 4 bardzo lubię i trochę zazdroszczę piątkom, właśnie za umiejętność chłodnej oceny sytuacji i intelektualizm. Czwórki są przedramatyzowane i jak dla mnie za bardzo dają się ponosić emocjom. Piątki są bardziej życiowe, czwórki mają głowy w chmurach, co nadaje może kolorków (i mrocznej czerniii huehue), ale no jest niepraktyczne
A ja przeszłam przez jedno i drugie. Jako nastolatka byłam bardzo czwórkowa i takież było moje życie miłosne, jedno nieszczęśliwe zakochanie, ale trwajace dobry rok, zatopiłam się po uszy w emocjonalnym bagnie i nie umiałam z niego uciec.Ael pisze:Zresztą fajnie to podsumowuje wymiana poglądów z jedną moją kochaną Piątką. W skrócie
Ja: "wolałabym się nigdy nie zakochać, to tylko same problemy, ból i zło"
Ona: "nie mam pojęcia, co znaczy miłość, coś ze mną jest nie tak, jak ludzie to robią"
Obie: "OK, ZAMIEŃMY SIĘ"
Teraz jestem całkiem inną osobą i czuję, że na nikim mi nie zależy... Mam przyjaciół i coś wobec nich czuję, ale myślę, że kiedyś bardziej angażowałam się w przyjaźnie. Niekoniecznie chciałabym kogos pokochać, ale na pewno chciałabym, żeby w moim życiu pojawił się człowiek, który mnie zainteresuje W TEN SPOSÓB. Pomimo 250 znajomych na fejsiku i regularnego imprezowania, nie ma NIKOGO, dla kogo moje serducho mogłoby zabić trochę szybciej.
Po przejściu przez jedno i drugie uważam, że teraz jest lepiej, bo jestem przynajmniej ogarnięta i kontroluję własne życie... Ale mam poczucie pewnej pustki.
- Faral
- Posty: 102
- Rejestracja: środa, 13 sierpnia 2014, 23:20
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Północ
Re: Jak odróżnić 4 od 5
Osobiście nie zgadzam się z tą łatwością wyrażania emocji i odczuć. Może za pierwszym razem, ale kiedy widzisz, że nikogo to nie obchodzi to tej łatwości nie ma. Ona działa tylko wobec osób, z którymi się jest bardzo blisko.
No to jest akurat cecha wspólna i dla piątek i dla czwórek, ma to chyba związek z tym ośrodkiem działania, który u obu typów leży najniżej. Mnie też nikt nigdy nie pamięta ani nie zapamiętuje, a już biada gdy ktoś ma powiedzieć o mnie coś konkretnego. Rodzony brat ma z tym trudności, choć to pewnie nic nie znaczy, jeśli jest innym typem ennea zupełnie. Chociaż jako 4w5 nie mam problemu z profesjonalnym podejściem do problemuwinterbreak pisze:Nie lubię mówić o tym, co czuję. Jestem raczej nudną osobą i wtapiam się w tło. Ludzie mnie nie dostrzegają lub nie zapamiętują. A gdy mnie kojarzą, to i tak, generalnie, nic o mnie nie wiedzą .
"Kto nie rozumie, musi myśleć.
Jest katorżnikiem myślenia"
4wing5
Jest katorżnikiem myślenia"
4wing5
- mg07
- Posty: 147
- Rejestracja: wtorek, 27 maja 2014, 22:57
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jak odróżnić 4 od 5
Całkowicie się z tym zgadzam. Jeżeli kogoś nie interesują moje emocje i uczucia lub nie jest na tyle otwarty w stosunku do mnie to ja również nie zamierzam się otwierać. Nawet nie musi to być bliska osoba, często zdarza mi się, że z nowo poznaną osobą na imprezie dogaduję się bardzo dobrze. Niestety moim problemem jest utrzymywanie znajomości...
SEI-Fe so/sx
Jedna gamma kwadry nie czyni.
Gdzie Si-egowców sześć, tam zawsze jest co jeść.
Jedna gamma kwadry nie czyni.
Gdzie Si-egowców sześć, tam zawsze jest co jeść.
- Wiatr1000
- Posty: 421
- Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Poddębice (Łódź)
Re: Jak odróżnić 4 od 5
Mi też czasami wychodziło 4w5. W okresie jeszcze dawniejszym gdy człowiek bardziej zgłębiał swoją naturę i negatywne emocje też wychodziło mi 4.
To co mi pomogło zdecydować czy należę do 5 to raczej brak przywiązywania się do innych i że każdy dla mnie jest taki sam obcy zamiast być wyjątkowy tylko dla mnie W skrócie mi nie zależy na kimś tak bardzo żebym tracił swoją "wolność"
Więc marlene zastanów się jaki masz stosunek do ludzi i czy gdy jest ktoś kogo lubisz itd. może to określić i być pewna tego w 100%. Pewna uczuć nazwać je itd. Nie żeby o nich mówić ale by je "czuć"
U mnie akurat takie rozmyślania (i nie tylko jedno z tej 2) jest na porządku dziennym Więc to mi nie pomaga w którym typie ja jestem, bo wychodzi że w obuJa: "wolałabym się nigdy nie zakochać, to tylko same problemy, ból i zło"
Ona: "nie mam pojęcia, co znaczy miłość, coś ze mną jest nie tak, jak ludzie to robią"
To co mi pomogło zdecydować czy należę do 5 to raczej brak przywiązywania się do innych i że każdy dla mnie jest taki sam obcy zamiast być wyjątkowy tylko dla mnie W skrócie mi nie zależy na kimś tak bardzo żebym tracił swoją "wolność"
Więc marlene zastanów się jaki masz stosunek do ludzi i czy gdy jest ktoś kogo lubisz itd. może to określić i być pewna tego w 100%. Pewna uczuć nazwać je itd. Nie żeby o nich mówić ale by je "czuć"
5w4 sp/so INTj – LII
- Cotta
- VIP
- Posty: 2409
- Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Jak odróżnić 4 od 5
Wiatr, tylko że nie każda 5 tak ma. Piątki też mają przyjaciół, partnerów, rodziny. Takie poczucie odizolowanie od ludzi, o jakim piszesz, pojawia się w okolicach piątego poziomu rozwoju.
Zgadzam się z Ireną, że to, co przede wszystkim odróżnia 4 i 5, to motywacja. Można zachowywać się podobnie, ale z różnych przyczyn. Ogólnie 5 jest z triady lęku, 4 z triady emocji. Ale dobrze jest też zapoznać się z motywacjami z poszczególnych poziomów rozwoju (pierwsza i druga kolumna): 4 i 5 (tylko pierwsza kolumna jest przesunięta piętro niżej - powinno być tak jak tu (to akurat dla Ósemek, inne typy chyba nie są dostępne)).
Zgadzam się z Ireną, że to, co przede wszystkim odróżnia 4 i 5, to motywacja. Można zachowywać się podobnie, ale z różnych przyczyn. Ogólnie 5 jest z triady lęku, 4 z triady emocji. Ale dobrze jest też zapoznać się z motywacjami z poszczególnych poziomów rozwoju (pierwsza i druga kolumna): 4 i 5 (tylko pierwsza kolumna jest przesunięta piętro niżej - powinno być tak jak tu (to akurat dla Ósemek, inne typy chyba nie są dostępne)).
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
- Wiatr1000
- Posty: 421
- Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Poddębice (Łódź)
Re: Jak odróżnić 4 od 5
To nie jest forma odizolowania choć przybiera taki kształt jaki mówisz. Chodzi mi o kwestię uczuć i ich głębokim ukrycia. Tak głębokim, że uczucia są tak kontrolowane i trzymane na wodzy, że dana 5 po prostu nie czuje przywiązania, wręcz z obojętnienie i patrzenie na ludzi z dystansu. Dlatego powiedziałem jaskrawą wersję 5 by pokazać różnicę. Tym bardziej że mam skrzydło 4, które oddziałuje u mnie w formie pytań: "Czy zasługuje na czyjąś miłość? " Itd.
Jeśli Marlene skupia swoją uwagę bardziej na uczuciach co czuje, do kogo i idzie jej z łatwością to nie ma dyskusji że jest 4. Ale dyskusja tu biegnie że ma dużo cech 5. Które nie wymieniła. Tak naprawdę to my prowadzimy dyskusje w powietrzu bez konkretów. Domyślamy się, a raczej wy, opierając się na wiedzy z tej strony i forum, jakie cechy 5 Marlene posiada. Według mnie podobieństwa 4 z 5 są bardziej widoczne gdyby miała skrzydło 5. Takie jest moje zdanie. A dalsza dyskusja bez wglądu autorki i jej wypowiedzi jest po 5 "bez sensu" bo nie dajemy jej żadnej konkretnej odpowiedzi.
Jeśli Marlene skupia swoją uwagę bardziej na uczuciach co czuje, do kogo i idzie jej z łatwością to nie ma dyskusji że jest 4. Ale dyskusja tu biegnie że ma dużo cech 5. Które nie wymieniła. Tak naprawdę to my prowadzimy dyskusje w powietrzu bez konkretów. Domyślamy się, a raczej wy, opierając się na wiedzy z tej strony i forum, jakie cechy 5 Marlene posiada. Według mnie podobieństwa 4 z 5 są bardziej widoczne gdyby miała skrzydło 5. Takie jest moje zdanie. A dalsza dyskusja bez wglądu autorki i jej wypowiedzi jest po 5 "bez sensu" bo nie dajemy jej żadnej konkretnej odpowiedzi.
5w4 sp/so INTj – LII