zależy czyja.lottalove pisze: nie trawie (...)elektroniki(...)
ja do swojej dojrzewałem troszkę.
jak spodoba Ci się jazz, to znaczy, że jesteś gotowa do... hmmm...
prawdziwej przyjemności.
takie fazy w rozwoju człowieka wraz z muzyką
zależy czyja.lottalove pisze: nie trawie (...)elektroniki(...)
tak, to prawda, zalezy czyja. jeśli np. Depeche mode określic jako elektronike, to lubie, nawet bardzo ciezko w ogole sprecyzowac elektronike, bo duzo artystow z niej czerpie... co innego elektronika crystal castles, a co innego np. hmmm... radiohead?inv pisze:zależy czyja.lottalove pisze: nie trawie (...)elektroniki(...)
ja do swojej dojrzewałem troszkę.
chciałabym kiedyś spróbować jazzu; narazie jestem jeszcze mloda, musze zgrzytów, krzyków i gitar sie nasłuchać, ale w przyszłości chetnieinv pisze:jak spodoba Ci się jazz, to znaczy, że jesteś gotowa do... hmmm...
prawdziwej przyjemności.
To było moje podsumowanie paru stronein pisze:>RHCP
>ambitne
haha.
no to słuchasz czy nie słuchasz?bluebery pisze:Ostatnio słucham AFI, OneRepublic, Red Hot Chili Peppers...
ein pisze:>RHCP
>ambitne
haha.
Znajomi raczej nie siedzący w "ambitnej muzyce" (nie lubię tego określenia), słuchają również RHCP, RATM czy Korn. Inne od obecnej muzyki w MTV? Pewnie - to zespoły z wyrazistym wizerunkiem oraz swoją własną wizją artystyczną. Czy czegoś więcej wymagają? Patrząc na odbiór, chyba nie.atis pisze:w porownaniu z 90% muzyki lecacej w radiu/MTV - RHCP jest hiperambitne. W porównaniu z pozostalymi 10% - jest na poziomie ambitnosci 'przecietnym wyzszym'. .