Poziomy zdrowia Czwórki

[phalcore]

Stań się hiperaktywan, przestaniesz mysleć, Mi pomogło

True, true. Zauważyłem, że im więcej nowych ludzi poznaję tym zdrowszy się staję? Yo Yo.


Tylko, że to chyba nie jest reguła.

[skarpeta]

hiperaktywna czyli co Ci konkretnie pomogło ?

[Ceres]

Chyba dążę do wyższego poziomu zdrowia, tj. drugiego... Staję się samokrytyczna. Widzę w sobie pokłady możliwości, zalety, uzdolnienia... jak i również wady, braki - i staram się je zwalczać.
Mam nadzieję, że będzie lepiej

[OMG]

Walczenie z wadami, kurde nawet nie zauważam już tego. Przywykłem do tej myśli, że się "reperuje"

[Rilla]

hiperaktywna czyli co Ci konkretnie pomogło ?

Co za dużo, to niezdrowo. Hiperaktywność nie jest dobra. Lepiej polepszać swój stan zdrowia poprzez zwiększenie swojej aktywności w sposób umiarkowany. Stań naprzeciw swoim lękom, błędnym mniemaniom o sobie i staraj się korzystać z okazji działania na przekór im. Wyjdź do ludzi, z którymi czujesz się w miarę dobrze, których lubisz, rób to, co sprawia ci przyjemność, realizuj to, co pragniesz zrealizować, ignorując negatywne myśli, które ciągną cię w dół. Odważ się tym myślom przeciwstawić, zepchnąć je na margines umysłu, by padły tam z braku twojej uwagi.
Chyba największym niebezpieczeństwem dla Czwórki jest zbytnie analizowanie siebie. Im niższy poziom zdrowia, tym te analizy nabierają bardziej destrukcyjnego charakteru, więc trzeba je po prostu przerwać. Im mniej będziesz myśleć o sobie, tym lepiej.
Poczytaj też to: Rozwój Czwórki.

[phalcore]

Kocham niezdrowe czwórki, nienawidzę zdrowych.


Po głębszym przemyśleniu dochodzę do wniosku, że kocham zdrowe i nienawidzę niezdrowych.


Hmm, a może nie.


Może ich w ogóle nie kocham, może nienawidzę? ;d

[Lukrecja]

chyba mogę z dumą rzec, że jestem na poziomie drugim

[seele]

nie rozumiem jak można sobie powiedzieć ok bede hiperaktywna, i tak sie dzieje.

[OMG]

do tego trzeba dojść, że jest po prostu do dupy jak się użalam. Może dorosnąć?

[seele]

hiperaktywnosc tzn przestac 'sie uzalac' ? hiperaktywnosc to nie myslec, albo - myslec o czyms innym lub o tym samym acz inaczej?

[miaka]

oscyluję na poziomach 4-6. nie potrafię określić swojego obecnego stanu dokładniej. rok temu znajdowałam się na 7/8 poziomie, ciężki był to okres. cieszę się, że mam go za sobą, chociaż zdaję sobie sprawę, że niewiele trzeba, aby moje zdrowie spadło na niższe poziomy.

[nopasaran]

Jednego dnia jestem na normalnym 3 poziomie, drugiego już na 7,8. Ale wiążę to bardziej z: http://pl.wikipedia.org/wiki/Osobowość_ ... borderline


Dyskusję o przypisywaniu sobie chorób zapoczątkowaną tym postem wydzielam do oddzielnego wątku. / Mandala

[skarpeta]

to o co konkretnie chodzi z tą hiperaktywnością? przecież nie pstyknę palcami i nie będę taka już teraz ..

[miaka]

przecież Rilla to świetnie opisała.
twórz, rozwijaj się, stawiaj sobie jakieś cele, spotykaj się z przyjaciółmi...
ja ostatnio próbuję cały czas mieć wypełniony jakimiś zajęciami, co by za dużo nie myśleć. zaczęła się parszywa szkoła, więc na nudę w sumie nie narzekam, ale w wakacje miałam z tym pewien problem. czasami ciężko było podnieść tyłek i się do czegoś zmobilizować, ale robiłam to. podnosiłam ten zasiedziały tyłek i właściwie nigdy nie żałowałam, że go podniosłam.
a. piszesz, że nie pstrykniesz palcami ot tak sobie. przecież nie musisz być od razu radosna jak siódemeczka. nad tym trzeba pracować, bo to wbrew pozorom wcale takie proste nie jest. z dnia na dzień nie staniesz się szczęśliwszą osobą, nawet gdybyś wygrała w totka. tak, byłabyś bogatsza, ale nie o to tu chodzi, nie? wcale nie musisz być hiperaktywna. wystarczy, że znajdziesz w życiu coś swojego, coś co nada wszystkiemu sens. pasję.

[Homo ludens]

boderline witam. Niby często około poziomu 7go ale ostatnio zaczynam "zdrowieć". Może to poprzez znalezienie sobie optymistycznej Siódemki? Mam nadzieje, że utrzyma się mój stan i będzie miał się ku lepszemu/