Strona 10 z 11

Re: Imprezy

: środa, 30 grudnia 2009, 11:14
autor: takasobiepani
Może mi ktoś w końcu wytłumaczy jaki drzemie w tym sens?! Bo ja go nie widzę

Re: Imprezy

: środa, 30 grudnia 2009, 11:43
autor: Perwik
Alfinete jesteś tancerką i chodziłaś na imprezy techno ?! wstyd !! :twisted:
jaki taniec trenujesz ?

Re: Imprezy

: środa, 30 grudnia 2009, 13:07
autor: paradoja
Perwik pisze:skąd wiesz jak TO traktuję ?! :shock:
czytaj to, co piszę:
paradoja pisze:
Perwik pisze:
paradoja pisze:Perwikuuu przeczytaj jeszcze raz, to co napisałam z bananami i małpami ogólnie. z tego wcale a wcale nie wynika że cię lubię :P
traktuję to jako wyznanie miłości. fuuuuj :/
...źle to traktujesz.
takasobiepani pisze:Może mi ktoś w końcu wytłumaczy jaki drzemie w tym sens?! Bo ja go nie widzę
hm no chociażby taki, że zachowując świadomość nie ponosisz potem dużej odpowiedzialności za swoje czyny. No i chyba szyderę jakąś z tego masz.

Re: Imprezy

: środa, 30 grudnia 2009, 13:38
autor: Alfinete
Perwik pisze:Alfinete jesteś tancerką i chodziłaś na imprezy techno ?! wstyd !! :twisted:
jaki taniec trenujesz ?
Wtedy jeszcze nie tańczyłam:D
Hip-hop,jazz,salsa, współczesny...
Tak poza tym to chyba bym najchętniej się uczyła wszystkiego jak leci^^.

Re: Imprezy

: środa, 30 grudnia 2009, 14:32
autor: Perwik
paradoja pisze:hm no chociażby taki, że zachowując świadomość nie ponosisz potem dużej odpowiedzialności za swoje czyny. No i chyba szyderę jakąś z tego masz.

chyba odwrotnie :)

Alfinete gdzie trenujesz ?

Re: Imprezy

: środa, 30 grudnia 2009, 20:09
autor: paradoja
Perwik pisze:
paradoja pisze:hm no chociażby taki, że zachowując świadomość nie ponosisz potem dużej odpowiedzialności za swoje czyny. No i chyba szyderę jakąś z tego masz.
chyba odwrotnie :)
hm, nie,nie odwrotnie. użyte tu słowo odpowiedzialność jest faktycznie trochę niepasujące.
może coś w rodzaju
zachowując świadomość (bo nie jesteś pijany) nie musisz potem skazywać siebie na jakieś dziwne komentarze, gdyż zachowanie jest w pewnym sensie "uzasadnione" (w pewnym sensie, gdyż każdy myśli ze jesteś pijany).

Re: Imprezy

: środa, 30 grudnia 2009, 20:16
autor: Perwik
to jest bez sensu. lepiej być pijanym :)

Re: Imprezy

: środa, 30 grudnia 2009, 20:18
autor: takasobiepani
Ale po dwóch piwach raczej nie traci się świadomości. Zresztą nie trzeba od razu uwalać się w trupa. A przeżyć wszystkie imprezy na trzeźwo... jakoś mnie to nie bawi

Re: Imprezy

: środa, 30 grudnia 2009, 20:30
autor: paradoja
a kto tu mówi o wszystkich imprezach?
czasem jest to śmieszne, a czasem nie.
:mrgreen:

Re: Imprezy

: wtorek, 9 października 2012, 23:39
autor: jouziou
ja i tzw. "clubbing":

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=RQJpg8QZA3o[/youtube]
Spoiler:
:3 :wink:

Re: Imprezy

: środa, 10 października 2012, 10:13
autor: kangur
piekne i trafne podsumowanie tematu 4 i imprezy


(chociaz raz w ciagu sie zdarza, ze naprawde mam ochote na impreze i bawie sie swietnie. Kazdym innym razem ide i zadaje sobie pytanie po kiego grzyba wlasciwie tu przyszlam)

Re: Imprezy

: piątek, 12 października 2012, 13:45
autor: sexta_espada
Ja imprezy lubię (oczywiście, klimatyczne), ale muszę być z choćby jedną osobą, którą znam dobrze :roll: Nie dla mnie chodzenie samej do baru, żeby poznać nowych ludzi (mój kolega tak robi), muszę iść z kimś, a wtedy można jechać dalej :roll:

Re: Imprezy

: niedziela, 18 listopada 2012, 22:06
autor: moonwalker
Muszę to zrobić, więc to uczynię i wtedy będzie to zrobione.
Więc czynię.
Uwaga, przygotujcie się na tę czynność tą.
Proszę państwa, ogłaszam wszem i wobec, zresztą nie wiem czy jest sens to ogłaszać, bo przecież to
jest tak oczywiste, że nie trzeba o tym pisać, ale jednak napiszę, żeby nie było, że są jakieś niedomówienia.
Więc proszę państwa, ogłaszam wszem i wobec, iż jestem alfą i omegą imprez. Jestem, proszę państwa, geniuszem imprez.
Kiedy przychodzę na imprezę, impreza dostaje rozkoszy, taki jestem dobry.
Kiedy wchodzę w pomieszczenie, gdzie się znajdują ludzie pozostawieni w trakcie urządzania chyżej zabawy, ich chyżość staje się bardziej spontaniczna, niż siła Kaczora Donalda. (Jezusie oraz jego Matko - Maryjo, ależ ja mam dziś wenę na żarty!!!!!!) A kiedy milknę, gwiazdy milkną.
A kiedy zasypiam, zasypia cały świat.
Kiedy tańczę, wszyscy podziwiają moje młode ciało, gdyż jestem genialnym tancerzem.
Kiedy śpiewam, śpiewają wszyscy.
Bo jestem wszystkim i jestem cudem. No chyba, że mam depresję i płaczę w koncie, albo podpieram ścianę, bo nie umiem tańczyć. I właściwie tak jest prawie zawsze, tylko raz odważyłem się zabawiać stolik, na studniówce, przez parę...no właściwie sekund, bo powiedziałem dowcip, ale spaliłem, nie udał się i się wszyscy ze mnie śmiali a ja schowałem się w toalecie i przesiedziałem tam resztę balu maturalnego.

Re: Imprezy

: niedziela, 25 listopada 2012, 12:49
autor: Lavender
E, nienawidzę imprez. Jedyne co lubię to możliwość wystrojenia się, zrobienia odważniejszego makijażu... a potem i tak siedzę i milczę. I słucham. Jak tajny agent.

Re: Imprezy

: wtorek, 18 grudnia 2012, 23:47
autor: Andie
Uwiebiam imprezowac i poznawac nowych ludzi :D
Na wakacje przy dobrym towarzystwie praktycznie codziennie chodzilismy na dyskoteke. :p
Uwielbiam ... To moj jeden z kilku sposobow na zapomnienie o problemach i o calym otaczajacym swiecie.
A potem przez jakis czas mam sie z czego posmiac i powspominac , bo praktycznie caly czas sie cos dzialo ;D