Imprezy
- takasobiepani
- Posty: 38
- Rejestracja: środa, 16 grudnia 2009, 16:39
Re: Imprezy
Może mi ktoś w końcu wytłumaczy jaki drzemie w tym sens?! Bo ja go nie widzę
Prawda jest córą czasu poczętą w przypadkowym i krótkotrwałym romansie ze zbiegiem okoliczności.
Re: Imprezy
Alfinete jesteś tancerką i chodziłaś na imprezy techno ?! wstyd !!
jaki taniec trenujesz ?
jaki taniec trenujesz ?
Re: Imprezy
czytaj to, co piszę:Perwik pisze:skąd wiesz jak TO traktuję ?!
paradoja pisze:...źle to traktujesz.Perwik pisze:traktuję to jako wyznanie miłości. fuuuuj :/paradoja pisze:Perwikuuu przeczytaj jeszcze raz, to co napisałam z bananami i małpami ogólnie. z tego wcale a wcale nie wynika że cię lubię
hm no chociażby taki, że zachowując świadomość nie ponosisz potem dużej odpowiedzialności za swoje czyny. No i chyba szyderę jakąś z tego masz.takasobiepani pisze:Może mi ktoś w końcu wytłumaczy jaki drzemie w tym sens?! Bo ja go nie widzę
don't worry - be hippie
Re: Imprezy
Wtedy jeszcze nie tańczyłam:DPerwik pisze:Alfinete jesteś tancerką i chodziłaś na imprezy techno ?! wstyd !!
jaki taniec trenujesz ?
Hip-hop,jazz,salsa, współczesny...
Tak poza tym to chyba bym najchętniej się uczyła wszystkiego jak leci^^.
4(w5)
Re: Imprezy
paradoja pisze:hm no chociażby taki, że zachowując świadomość nie ponosisz potem dużej odpowiedzialności za swoje czyny. No i chyba szyderę jakąś z tego masz.
chyba odwrotnie
Alfinete gdzie trenujesz ?
Re: Imprezy
hm, nie,nie odwrotnie. użyte tu słowo odpowiedzialność jest faktycznie trochę niepasujące.Perwik pisze:chyba odwrotnieparadoja pisze:hm no chociażby taki, że zachowując świadomość nie ponosisz potem dużej odpowiedzialności za swoje czyny. No i chyba szyderę jakąś z tego masz.
może coś w rodzaju
zachowując świadomość (bo nie jesteś pijany) nie musisz potem skazywać siebie na jakieś dziwne komentarze, gdyż zachowanie jest w pewnym sensie "uzasadnione" (w pewnym sensie, gdyż każdy myśli ze jesteś pijany).
don't worry - be hippie
Re: Imprezy
to jest bez sensu. lepiej być pijanym
- takasobiepani
- Posty: 38
- Rejestracja: środa, 16 grudnia 2009, 16:39
Re: Imprezy
Ale po dwóch piwach raczej nie traci się świadomości. Zresztą nie trzeba od razu uwalać się w trupa. A przeżyć wszystkie imprezy na trzeźwo... jakoś mnie to nie bawi
Prawda jest córą czasu poczętą w przypadkowym i krótkotrwałym romansie ze zbiegiem okoliczności.
Re: Imprezy
a kto tu mówi o wszystkich imprezach?
czasem jest to śmieszne, a czasem nie.
czasem jest to śmieszne, a czasem nie.
don't worry - be hippie
Re: Imprezy
Mój nick wymawia się JOŁZIOŁ nie juziu
Re: Imprezy
piekne i trafne podsumowanie tematu 4 i imprezy
(chociaz raz w ciagu sie zdarza, ze naprawde mam ochote na impreze i bawie sie swietnie. Kazdym innym razem ide i zadaje sobie pytanie po kiego grzyba wlasciwie tu przyszlam)
(chociaz raz w ciagu sie zdarza, ze naprawde mam ochote na impreze i bawie sie swietnie. Kazdym innym razem ide i zadaje sobie pytanie po kiego grzyba wlasciwie tu przyszlam)
- sexta_espada
- Posty: 131
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2012, 13:02
- Enneatyp: Indywidualista
Re: Imprezy
Ja imprezy lubię (oczywiście, klimatyczne), ale muszę być z choćby jedną osobą, którą znam dobrze Nie dla mnie chodzenie samej do baru, żeby poznać nowych ludzi (mój kolega tak robi), muszę iść z kimś, a wtedy można jechać dalej
...It can't rain all the time...
- moonwalker
- Posty: 26
- Rejestracja: niedziela, 16 września 2012, 11:02
Re: Imprezy
Muszę to zrobić, więc to uczynię i wtedy będzie to zrobione.
Więc czynię.
Uwaga, przygotujcie się na tę czynność tą.
Proszę państwa, ogłaszam wszem i wobec, zresztą nie wiem czy jest sens to ogłaszać, bo przecież to
jest tak oczywiste, że nie trzeba o tym pisać, ale jednak napiszę, żeby nie było, że są jakieś niedomówienia.
Więc proszę państwa, ogłaszam wszem i wobec, iż jestem alfą i omegą imprez. Jestem, proszę państwa, geniuszem imprez.
Kiedy przychodzę na imprezę, impreza dostaje rozkoszy, taki jestem dobry.
Kiedy wchodzę w pomieszczenie, gdzie się znajdują ludzie pozostawieni w trakcie urządzania chyżej zabawy, ich chyżość staje się bardziej spontaniczna, niż siła Kaczora Donalda. (Jezusie oraz jego Matko - Maryjo, ależ ja mam dziś wenę na żarty!!!!!!) A kiedy milknę, gwiazdy milkną.
A kiedy zasypiam, zasypia cały świat.
Kiedy tańczę, wszyscy podziwiają moje młode ciało, gdyż jestem genialnym tancerzem.
Kiedy śpiewam, śpiewają wszyscy.
Bo jestem wszystkim i jestem cudem. No chyba, że mam depresję i płaczę w koncie, albo podpieram ścianę, bo nie umiem tańczyć. I właściwie tak jest prawie zawsze, tylko raz odważyłem się zabawiać stolik, na studniówce, przez parę...no właściwie sekund, bo powiedziałem dowcip, ale spaliłem, nie udał się i się wszyscy ze mnie śmiali a ja schowałem się w toalecie i przesiedziałem tam resztę balu maturalnego.
Więc czynię.
Uwaga, przygotujcie się na tę czynność tą.
Proszę państwa, ogłaszam wszem i wobec, zresztą nie wiem czy jest sens to ogłaszać, bo przecież to
jest tak oczywiste, że nie trzeba o tym pisać, ale jednak napiszę, żeby nie było, że są jakieś niedomówienia.
Więc proszę państwa, ogłaszam wszem i wobec, iż jestem alfą i omegą imprez. Jestem, proszę państwa, geniuszem imprez.
Kiedy przychodzę na imprezę, impreza dostaje rozkoszy, taki jestem dobry.
Kiedy wchodzę w pomieszczenie, gdzie się znajdują ludzie pozostawieni w trakcie urządzania chyżej zabawy, ich chyżość staje się bardziej spontaniczna, niż siła Kaczora Donalda. (Jezusie oraz jego Matko - Maryjo, ależ ja mam dziś wenę na żarty!!!!!!) A kiedy milknę, gwiazdy milkną.
A kiedy zasypiam, zasypia cały świat.
Kiedy tańczę, wszyscy podziwiają moje młode ciało, gdyż jestem genialnym tancerzem.
Kiedy śpiewam, śpiewają wszyscy.
Bo jestem wszystkim i jestem cudem. No chyba, że mam depresję i płaczę w koncie, albo podpieram ścianę, bo nie umiem tańczyć. I właściwie tak jest prawie zawsze, tylko raz odważyłem się zabawiać stolik, na studniówce, przez parę...no właściwie sekund, bo powiedziałem dowcip, ale spaliłem, nie udał się i się wszyscy ze mnie śmiali a ja schowałem się w toalecie i przesiedziałem tam resztę balu maturalnego.
"Niechaj w cukrze smażony język liże głupią pychę, niech zawiasy kolan uginają tam, gdzie łaszenie się zdobywa korzyść". W.S.
ps. kxxxx też człowiek.
ps. kxxxx też człowiek.
Re: Imprezy
E, nienawidzę imprez. Jedyne co lubię to możliwość wystrojenia się, zrobienia odważniejszego makijażu... a potem i tak siedzę i milczę. I słucham. Jak tajny agent.
The wind will carry me away...
Re: Imprezy
Uwiebiam imprezowac i poznawac nowych ludzi
Na wakacje przy dobrym towarzystwie praktycznie codziennie chodzilismy na dyskoteke. :p
Uwielbiam ... To moj jeden z kilku sposobow na zapomnienie o problemach i o calym otaczajacym swiecie.
A potem przez jakis czas mam sie z czego posmiac i powspominac , bo praktycznie caly czas sie cos dzialo ;D
Na wakacje przy dobrym towarzystwie praktycznie codziennie chodzilismy na dyskoteke. :p
Uwielbiam ... To moj jeden z kilku sposobow na zapomnienie o problemach i o calym otaczajacym swiecie.
A potem przez jakis czas mam sie z czego posmiac i powspominac , bo praktycznie caly czas sie cos dzialo ;D