Sztuka Czwórek
-
- Posty: 8
- Rejestracja: poniedziałek, 24 marca 2008, 23:27
- Lokalizacja: 4w5 albo 4w3
- Kontakt:
jestem poetą...ponoć każdy jest tylko
nie każdy o tym wie; ja wiem że jestem,
od dwóch lat publikuję w sieci, mam też własne
forum poetyckie - pisanie wierszy jest potrzebą
wyrażenia siebie samego, na co dzień nie mam z kim
(i nawet bym nie chciał chyba) pogadać o sprawach
które wyrażam pisząc - ot i cała moja historia
nie każdy o tym wie; ja wiem że jestem,
od dwóch lat publikuję w sieci, mam też własne
forum poetyckie - pisanie wierszy jest potrzebą
wyrażenia siebie samego, na co dzień nie mam z kim
(i nawet bym nie chciał chyba) pogadać o sprawach
które wyrażam pisząc - ot i cała moja historia
-
- Posty: 9
- Rejestracja: środa, 26 marca 2008, 11:40
- Lokalizacja: rodzimie Częstochowa/ aktualnie Kraków
wiersze...pisywałam ale szufladkowałam powód:
Obawa przed krytyką i hmmm nie wiem wydawały mi sie one takie intymne.
pamiętnik- słomiany zapał powodował wielkie luki w notatkach
kochałam szkicować i malować - rewelacyjnie mnie to relaksowało ale gdzieś niestety szara rzeczywistość wzięła nad tym górę i był moment że "straciłam na to czas"
Mimo wszystko czuję silną potrzebę ekspresji w ten sposób...
Napiszę kiedyś książkę- mnóstwo pomysłów mi się krząta w zakamarkach umysłu ale gdzieś brakuje czasu(tak znów ten beznadziejny argument)
Ale napiszę!
A i prowadzę dziennik ale zapisuje w nim tylko moje sny-to byłby dopiero bestseller po opublikowaniu
Obawa przed krytyką i hmmm nie wiem wydawały mi sie one takie intymne.
pamiętnik- słomiany zapał powodował wielkie luki w notatkach
kochałam szkicować i malować - rewelacyjnie mnie to relaksowało ale gdzieś niestety szara rzeczywistość wzięła nad tym górę i był moment że "straciłam na to czas"
Mimo wszystko czuję silną potrzebę ekspresji w ten sposób...
Napiszę kiedyś książkę- mnóstwo pomysłów mi się krząta w zakamarkach umysłu ale gdzieś brakuje czasu(tak znów ten beznadziejny argument)
Ale napiszę!
A i prowadzę dziennik ale zapisuje w nim tylko moje sny-to byłby dopiero bestseller po opublikowaniu
4w5
Powiał od pól wiosennych wiatr mojej włóczęgi,
Wzywają mnie mej drogi ścieżki pogmatwane.
Samotności wieczystej tajemne potęgi
Mówią, że nie zbuduję, co nie zbudowane.</i>
"Włóczęga"Jarosław Iwaszkiewicz
Powiał od pól wiosennych wiatr mojej włóczęgi,
Wzywają mnie mej drogi ścieżki pogmatwane.
Samotności wieczystej tajemne potęgi
Mówią, że nie zbuduję, co nie zbudowane.</i>
"Włóczęga"Jarosław Iwaszkiewicz
wiersze, wierszyki, kiedyś trochę pamietnik, różne rzeczy, ogólnie bardzo lubię pisać i sprawia mi to wiele przyjemności. napisałem też kilka opowiadań choć w obecnej formie wyglądają tragicznie pod względem stylistycznym. trzeba by to kiedyś doszlifować. Po za tym lubię rysować, choć raczej nie potrafię ;p
a i uwielbiam robić zdjęcia, nie mam aparatu, ale jak dorwałem ostatnio cyfrówkę to latałem jak głupi i robiłem zdjęcia, i to nawet dobre ;p
a i uwielbiam robić zdjęcia, nie mam aparatu, ale jak dorwałem ostatnio cyfrówkę to latałem jak głupi i robiłem zdjęcia, i to nawet dobre ;p
4w5
"Chodź ze mną gdzieś nawet na drugą stronę lustra
Uwierz mi widziałem tamten świat, jest piękny"
"Chodź ze mną gdzieś nawet na drugą stronę lustra
Uwierz mi widziałem tamten świat, jest piękny"
Re: Sztuka Czwórek
Sztuka czwórek?
Nie wiem, czy to sztuką do końca nazwać można, właściwie jest to najbardziej oderwana część mnie, nie wiem dlaczego, ale kocham to co robię. Jedyny mój nałóg, zawsze w ten sposób pozbywam się negatywnych uczuć. Pozbawiłem na kształcenie siebie w tym kierunku 3 lata, pomagam przy tym innym poświęcając na wszelkiego rodzaju wydarzenia średnio 2 godziny dziennie. Nie mam z tego żadnych korzyści poza satysfakcją. Cóż to takiego? Zobaczcie sobie sami...
http://www.youtube.com/watch?v=6vCr8x82zpo
http://www.youtube.com/watch?v=lI7MyT194TI
jest tego więcej, jakby się komu spodobało, pisać
Nie wiem, czy to sztuką do końca nazwać można, właściwie jest to najbardziej oderwana część mnie, nie wiem dlaczego, ale kocham to co robię. Jedyny mój nałóg, zawsze w ten sposób pozbywam się negatywnych uczuć. Pozbawiłem na kształcenie siebie w tym kierunku 3 lata, pomagam przy tym innym poświęcając na wszelkiego rodzaju wydarzenia średnio 2 godziny dziennie. Nie mam z tego żadnych korzyści poza satysfakcją. Cóż to takiego? Zobaczcie sobie sami...
http://www.youtube.com/watch?v=6vCr8x82zpo
http://www.youtube.com/watch?v=lI7MyT194TI
jest tego więcej, jakby się komu spodobało, pisać
pozytywne 4w5
- El Kalafiorro
- Posty: 308
- Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: ze Szczecina
Re: Sztuka Czwórek
kocham sztukę, szczególnie wizualną... muzyka fajne, ale do słuchania, potrafię się przejąć do łez jak słyszę coś pięknego albo jak słyszę coś dobrego przechodzą mnie ciarki. sam jednak muzyki nie tworzę... może to i lepiej dla świata
uwielbiam rysować i malować. rysowanie zarówno tradycyjne, takie ołówkiem po papierze ale też cyfrowe... rysikiem po tablecie malowanie tylko cyforwe... przy tradycyjnym zbyt mocno się brudziłam no i nie lubię suszenia akwareli ani zapachu terpentyny przy olejnych
fotografia, to moja młodsza pasja... namalować światłem coś pięknego... nie mogę zmieniać tego co widzę... mogę tylko sprawiać, że inni zobaczą to co jest takie jakim ja to widzę
no i do tego wszystkiego jeszcze piszę, ale głównie dla siebie. jakoś nie bardzo umiem dzielić się słowami z innymi. ale książkę napiszę... już nawet zaczęłam
uwielbiam rysować i malować. rysowanie zarówno tradycyjne, takie ołówkiem po papierze ale też cyfrowe... rysikiem po tablecie malowanie tylko cyforwe... przy tradycyjnym zbyt mocno się brudziłam no i nie lubię suszenia akwareli ani zapachu terpentyny przy olejnych
fotografia, to moja młodsza pasja... namalować światłem coś pięknego... nie mogę zmieniać tego co widzę... mogę tylko sprawiać, że inni zobaczą to co jest takie jakim ja to widzę
no i do tego wszystkiego jeszcze piszę, ale głównie dla siebie. jakoś nie bardzo umiem dzielić się słowami z innymi. ale książkę napiszę... już nawet zaczęłam
Dominującym podmiotem jest dominujący podmiot nieregulowany...
4w5 a ostatnio 1w2 ;]
4w5 a ostatnio 1w2 ;]
Re: Sztuka Czwórek
jak widać czwórki są bardzo twórcze i z artystyczna duszą:)
pisze wiersze gdy mi zle i pamietnik prawie na codzien rysuje od czasu do czasu a muzyki głownie slucham uwielbiam czuc ciarki na plecach kiedy sie tak wslucham w starego rocka;)
pisze wiersze gdy mi zle i pamietnik prawie na codzien rysuje od czasu do czasu a muzyki głownie slucham uwielbiam czuc ciarki na plecach kiedy sie tak wslucham w starego rocka;)
-
- Posty: 33
- Rejestracja: poniedziałek, 19 października 2009, 15:10
Re: Sztuka Czwórek
Próbowałam wyrażać się artystycznie na wiele różnych sposobów, w nadziei, że w końcu znajdę coś, w czym jestem naprawdę dobra. Piszę powieści, opowiadania, wiersze i teksty piosenek- aktualnie mi się po prostu nie chce, ale kiedyś...ech, to były czasy to w sumie taka moja główna forma wyrazu i właściwi jedyna dziedzina, w której mam jako taki talent.
Kiedyś też trochę rysowałam, ale jestem totalnym beztalenciem w tej dziedzinie; udało mi się stworzyć tylko kilka przyzwoitych rysunków. A zawsze marzyłam o talencie plastycznym
Grałam też na gitarze i śpiewałam, ale szybko to porzuciłam. Teraz śpiewam tylko wtedy, gdy wleję w siebie pół litra
__________
Pn paź 19, 2009 18:33
Rilla: Post pod postem.
Kiedyś też trochę rysowałam, ale jestem totalnym beztalenciem w tej dziedzinie; udało mi się stworzyć tylko kilka przyzwoitych rysunków. A zawsze marzyłam o talencie plastycznym
Grałam też na gitarze i śpiewałam, ale szybko to porzuciłam. Teraz śpiewam tylko wtedy, gdy wleję w siebie pół litra
__________
Pn paź 19, 2009 18:33
ciarki na plecach to ja czuję przy speedcore ;pmalutka pisze:jak widać czwórki są bardzo twórcze i z artystyczna duszą:)
pisze wiersze gdy mi zle i pamietnik prawie na codzien rysuje od czasu do czasu a muzyki głownie slucham uwielbiam czuc ciarki na plecach kiedy sie tak wslucham w starego rocka;)
Rilla: Post pod postem.
Wiersze ,a wyrażanie siebie i świata.
Zakładając ,że większość to introwertycy którzy dużo myślą nad uczuciami w jakiś sposób każdy z nas wyrzuca z siebie emocje. Nawet niekoniecznie żeby się odstresować, a tak po prostu żeby opisać sytuacje która nas dotknęła, albo coś co nie daje nam przestać myśleć
Malarstwo już jest w postach , to wpadłem na pomysł tematu z "poezją i prozą" Więc temat tyczy się tych którzy czasami coś tam bezgrają jak ja A w tym o wiersze o sobie. Albo raczej o swoim stanie emocjonalnym, fakt trudno się pisze o sobie ale czasem się zdarza. Wiec zachęcam do dyskusji o... :
Dla czego piszesz, jak się wszystko zaczęło i kiedy?
Kiedy najczęściej piszesz?
O czym piszesz najczęściej ?
Jak ktoś ma propozycje jeszcze jednego pytania do tego trio to niech pisze
I jako że ja to wymyśliłem to lece na pierwszy ogień hehe.
Dla czego piszesz, jak się wszystko zaczęło i kiedy?
Więc u mnie to sie zaczęło gdzieś w środku podstawówki, przeróbki tekstu czerwonych gitar, jakieś listy miłosne których nikt oprócz mnie nie przeczytał etc. Później założyłem sobie zeszyt w którym pisałem masakrycznie dużo a raczej opisywałem wierszydłami to co mnie spotykało na co dzień. Po latach doszedłem do wniosku , że to była moja reakcja na to co sie działo w domu i że tam mnie nikt nie rozumiał :] Później kiedy już zeszyt zapisałem cały i pół następnego przerzuciłem się na kompa nlog itd. czestotliwość pisania strasznie spadła ale jeszcze od czasu do czasu coś stworze hehe
Kiedy najczęściej piszesz?
Kiedy czuje ,że muszę Przeważnie czuje, że muszę kiedy spotka mnie jakaś wyjątkowa sytuacja poruszająca moje emocje Praktycznie już nie mam tak , że muszę coś napisać... okresy braku wełny twórczej ciągną się tygodniami, miesiącami...
O czym piszesz najczęściej ?
Kiedyś bezgrałem sporo o samotności, zwiewnej miłości, śmierci , strachu i o tym jaki jestem. Teraz hmmm Erotyki, codzienność i sens życia :>
Lata nie pisałem o sobie ,ale ostatnio w sumie to kilka miechów temu ostro sie zamyśliłem nad życiem i wyszło mi coś takiego... W sumie takie wiersze ,są strasznie osobiste i trudno wymagać żeby ktoś je zrozumiał ale może tutaj komuś się uda
Bezistność
Rozmyślałem bezprzeszłości ciężar.
Co spycha mnie w bezdeń milczenia
i pustkę która zwycięża,
Największe nawet marzenia.
Zasnuty dymem bezszelestnym,
Snułem sie w chwil niebycie.
Za niedoistnieniem wiecznym,
Pomiędzy wspomnień bezżyciem.
W słów niedosmaku, rozgłodzie
Wiłem się samotności dreszczem.
Niknąc w uczuć nadchłodzie.
Wciąż bardziej, bardziej niż jeszcze...
Pozdro
Malarstwo już jest w postach , to wpadłem na pomysł tematu z "poezją i prozą" Więc temat tyczy się tych którzy czasami coś tam bezgrają jak ja A w tym o wiersze o sobie. Albo raczej o swoim stanie emocjonalnym, fakt trudno się pisze o sobie ale czasem się zdarza. Wiec zachęcam do dyskusji o... :
Dla czego piszesz, jak się wszystko zaczęło i kiedy?
Kiedy najczęściej piszesz?
O czym piszesz najczęściej ?
Jak ktoś ma propozycje jeszcze jednego pytania do tego trio to niech pisze
I jako że ja to wymyśliłem to lece na pierwszy ogień hehe.
Dla czego piszesz, jak się wszystko zaczęło i kiedy?
Więc u mnie to sie zaczęło gdzieś w środku podstawówki, przeróbki tekstu czerwonych gitar, jakieś listy miłosne których nikt oprócz mnie nie przeczytał etc. Później założyłem sobie zeszyt w którym pisałem masakrycznie dużo a raczej opisywałem wierszydłami to co mnie spotykało na co dzień. Po latach doszedłem do wniosku , że to była moja reakcja na to co sie działo w domu i że tam mnie nikt nie rozumiał :] Później kiedy już zeszyt zapisałem cały i pół następnego przerzuciłem się na kompa nlog itd. czestotliwość pisania strasznie spadła ale jeszcze od czasu do czasu coś stworze hehe
Kiedy najczęściej piszesz?
Kiedy czuje ,że muszę Przeważnie czuje, że muszę kiedy spotka mnie jakaś wyjątkowa sytuacja poruszająca moje emocje Praktycznie już nie mam tak , że muszę coś napisać... okresy braku wełny twórczej ciągną się tygodniami, miesiącami...
O czym piszesz najczęściej ?
Kiedyś bezgrałem sporo o samotności, zwiewnej miłości, śmierci , strachu i o tym jaki jestem. Teraz hmmm Erotyki, codzienność i sens życia :>
Lata nie pisałem o sobie ,ale ostatnio w sumie to kilka miechów temu ostro sie zamyśliłem nad życiem i wyszło mi coś takiego... W sumie takie wiersze ,są strasznie osobiste i trudno wymagać żeby ktoś je zrozumiał ale może tutaj komuś się uda
Bezistność
Rozmyślałem bezprzeszłości ciężar.
Co spycha mnie w bezdeń milczenia
i pustkę która zwycięża,
Największe nawet marzenia.
Zasnuty dymem bezszelestnym,
Snułem sie w chwil niebycie.
Za niedoistnieniem wiecznym,
Pomiędzy wspomnień bezżyciem.
W słów niedosmaku, rozgłodzie
Wiłem się samotności dreszczem.
Niknąc w uczuć nadchłodzie.
Wciąż bardziej, bardziej niż jeszcze...
Pozdro
Jak wyżywacie się artystycznie?,)
Drogie czwórki tyle się mówi o wyrażaniu naszych emocji w sztuce, czy macie jakieś ciekawe i oryginalne sposoby na wyżycie się artystyczne?
Rilla: Połączyłam wątki "Jak wyżywacie się artystycznie?,)" i "Sztuka Czwórek".
Rilla: Połączyłam wątki "Jak wyżywacie się artystycznie?,)" i "Sztuka Czwórek".
- Matea
- Posty: 1162
- Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: z wnętrza :>
- Kontakt:
Re: Jak wyżywacie się artystycznie?,)
mazanie z dużą energią po kartce ,aż całkiem się podziurawi ;P
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison
_ 4w5_ (ENFj)
"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."
"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd
_ 4w5_ (ENFj)
"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."
"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd
Re: Jak wyżywacie się artystycznie?,)
w takim razie pewnie spodobałyby Ci się moje sprawdziany z chemii, 'rozwiązuję' je w identyczny sposób.Matea pisze:mazanie z dużą energią po kartce ,aż całkiem się podziurawi ;P
Oryginalnych sposobów nie mam, rysuję na najzwyklejszym papierze różne obrzydliwe (lub mniej) rzeczy. Gdyby ktoś obejrzał moje rysunki pewnie stwierdziłby, że jestem psychopatką/sadystką.
swojego czasu też przyozdabiałam ściany - markerami, farbami, kredkami, lakierami do paznokci - ale potem się przeprowadziłam i jakoś szkoda mi czyściutkie ściany niszczyć.
4w5? 6?
"Czytam historię
I widzę coś zrobił
Przez tysiąclecia, Człowiecze!
Zabijałeś, mordowałeś i wciąż przemyśliwasz,
Jakby to robić lepiej
Zastanawiam się, czyś godzien,
Aby Cię pisać przez wielkie C"
"Czytam historię
I widzę coś zrobił
Przez tysiąclecia, Człowiecze!
Zabijałeś, mordowałeś i wciąż przemyśliwasz,
Jakby to robić lepiej
Zastanawiam się, czyś godzien,
Aby Cię pisać przez wielkie C"
-
- Posty: 125
- Rejestracja: piątek, 6 lutego 2009, 21:57
- Lokalizacja: z łona matki;]
Re: Jak wyżywacie się artystycznie?,)
rysuje wszędzie i wszystko
śpiewam
zagram coś czasem
i w nieubrane słowa poskładam kilka myśli
śpiewam
zagram coś czasem
i w nieubrane słowa poskładam kilka myśli
ja cóż- włóczęga, niespokojny duch,
ze mną można tylko pójść na wrzosowisko
i zapomnieć wszystko.
ze mną można tylko pójść na wrzosowisko
i zapomnieć wszystko.
Re: Jak wyżywacie się artystycznie?,)
Gitara , gitara , gitara i tyle w tym temacie. No może jakieś piwko czasami chlapne
Kończy się tydzień, nie ma nadziei, że następny coś jeszcze zmieni
- Ceres
- Posty: 821
- Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: UK
Re: Jak wyżywacie się artystycznie?,)
Przez jakieś 10 lat swojego życia śpiewałam w chórze Chór się rozpadł, studia się zaczęły i już nie śpiewam... Chyba, że pod prysznicem
A poza tym piszę w pamiętniku, do którego przelewam swe myśli
A poza tym piszę w pamiętniku, do którego przelewam swe myśli
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE