Czwórki do boju!

Dyskusje na temat typu 4
Wiadomość
Autor
impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#16 Post autor: impos animi » piątek, 12 września 2008, 23:43

Rilla, gratuluję i cieszę się razem z Tobą :)


Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
NoMatter
Posty: 1156
Rejestracja: czwartek, 26 października 2006, 15:31
Lokalizacja: Polska

#17 Post autor: NoMatter » piątek, 12 września 2008, 23:55

Poza tym dostaję wciąż burę od ludzi z mojego otoczenia, że nie się skarżę. Dla nich to moja wada. Ale jeśli nie mam tak błahych problemów, bym mogła skarżyć się na nie, to chyba dobrze, nie? To też mój sukces :D
Zależy co uznajesz za błahe problemy. I czy inni chcą o tych problemach wiedzieć.
"Ludzi g. obchodzi co chciałeś powiedzieć, obchodzi ich to, co usłyszeli."

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

#18 Post autor: Rilla » sobota, 13 września 2008, 00:27

NoMatter pisze:Zależy co uznajesz za błahe problemy. I czy inni chcą o tych problemach wiedzieć.
Błahe problemy to dla mnie takie, które odwracają uwagę od poważnych. Lubię czasem po marudzić na ból głowy, jeśli nie jest za mocny, na niewyspanie, czy ogólnie na ciężki życia los, bo wtedy rozładowuję swoje negatywne emocje, a w najgorszym razie dotknę dna by odbić się od niego (tak czwórkowo). Jeśli natomiast nie dostrzegam takich problemów i moje odbieranie świata jest prawdziwie optymistyczny, to znaczy, że mam dobry humor i dobre zdrowie czwórkowe.
A o poważnych problemach nie mam zwyczaju mówić, ani zwierzać się a nich. Po co ludzi martwić i ich smucić? Mają zbyt dużo własnych problemów. Gdy słucha się marudzenia kogoś innego, można dowartościować się, że samemu nie jest się takim marudą. Poważne problemy natomiast wywołują żal, litość, i inne złe skutki u słuchacz oraz dają dowody na to, że mówiący jest gorszy od innych, bo spotkało go coś, z czym nie może sobie poradzić. Poza tym wiedza o prawdziwych kłopotach drugiej osoby zobowiązuje w pewnym stopniu do udzielenia jej pomocy, a przynajmniej nakłada mniejszą czy większą odpowiedzialność za jej los. Nie chcę nikogo mieszać w moje sprawy. Robię to tylko w ostateczności.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
Matea
Posty: 1162
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: z wnętrza :>
Kontakt:

#19 Post autor: Matea » sobota, 13 września 2008, 12:39

Największym dla mnie problemem byłby dla mnie fakt ,że nie mogę nikomu zaufać na tyle by się zwierzyć ze swoich problemów.

Największym problemem jest dla mnie zamykanie sie w sobie jak w puszcze sardynek ^^
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison

_ 4w5_ (ENFj)

"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."

"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd

Awatar użytkownika
Dziewczynka z zapałkami
Posty: 10
Rejestracja: niedziela, 8 czerwca 2008, 10:05

#20 Post autor: Dziewczynka z zapałkami » niedziela, 14 września 2008, 17:13

Całymi dniami ostatnio bawię się pastelami olejnymi i to chyba jest dobre. Bo poprawia mi nastrój i mogę realizować się artystycznie. Poza tym w ogóle dużo się zajmuję takimi rzeczami ostatnio... dużo piszę, dużo robię zdjęć, chodzę na kółko teatralne itd. I to jest dobre chyba dla mnie. Tak więc mogę sobie tego pogratulować.

Awatar użytkownika
Czarny_Charakter
Posty: 61
Rejestracja: poniedziałek, 25 sierpnia 2008, 22:57
Lokalizacja: Outta time

#21 Post autor: Czarny_Charakter » niedziela, 14 września 2008, 18:17

Trudne zadanie.

Poziom zdrowia 2/3. Zadowolenie z tego, co mam, optymistyczny realizm, nauka rysunku, trochę pomysłów, 'przełamanie się' co do pewnych sytuacji,które wydają mi się trudne. Aha, i spokój w większych dawkach.

Well, będzie tego więcej i mam nadzieję,że nie będę śmiała się czytając tego posta za jakiś czas :lol:
If you won't save me, please don't waste my time.


/ INFj/p, 4w5 /

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#22 Post autor: impos animi » piątek, 26 września 2008, 11:14

Dostałam dzisiaj konkretną radę: Zrób coś dla siebie.

Tylko co można zrobić dla siebie? Pytam poważnie.

Tylko błagam, niech mi ktoś nie pisze, że pójść do SPA albo do fryzjera, albo na zakupy, bo zacznę walić głową w ścianę.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
M.
Posty: 1196
Rejestracja: czwartek, 31 stycznia 2008, 20:31
Kontakt:

#23 Post autor: M. » piątek, 26 września 2008, 11:57

Zrób coś, co Tobie sprawia przyjemność, jeśli jest to rzucanie talerzami do celu, to ok. Jeśli masz ochotę 48 h oglądać filmy bolywoodzkie- proszę bardzo. Jeśli chcesz ogolić sobie lewą brew, a drugą przefarbować na zieloną- nie krępuj się.
5w4, sp/sx
EII

Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

#24 Post autor: Perwik » piątek, 26 września 2008, 15:34

M. pisze:Zrób coś, co Tobie sprawia przyjemność,
albo od innej mańki

zrób coś, co przysłuży się Twojemu rozwojowi osobistemu :)

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#25 Post autor: impos animi » piątek, 26 września 2008, 17:40

Hmm. Perwik - trafione w sedno. Żebym tylko jeszcze wiedziała, co służy mojemu rozwojowi...

Czasem wydaje mi się, że coś powinnam zrobić, przełamać się w jakiejś sprawie, właśnie zadziałać ku rozwojowi, a potem się okazuje, że jest jeszcze gorzej i dopiero po czasie, jak widzę to w innym świetle, dociera do mnie, że to był kiepski pomysł. To mnie hamuje, bo już nie odróżniam pomysłów dobrych od złych, boję się, że znowu coś się źle skończy...
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#26 Post autor: Absynt » piątek, 26 września 2008, 17:41

Przestan sie zalic i myslec o swoich problemach. Rob cos - w kolko. Tym uczynisz dla siebie najwiecej.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#27 Post autor: impos animi » piątek, 26 września 2008, 17:51

Absynt Ty czytasz co piszesz?

Nie da się nie myśleć. Nie wiem, może Ty masz w głowie jakiś guzik wyłączający Ci wszystkie myśli i uczucia i dlatego jesteś taki zajebisty, ale ja jakoś nie mogę tego guzika znaleźć. Nie potrafię zatrzymać swoich myśli.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#28 Post autor: Absynt » piątek, 26 września 2008, 18:08

Wydaje Ci sie. Jak zaczynam myslec siedzac przed tym pieprzonym kompem, to zbieram ciuchy, wrzucam je do kosza na pranie i ide do pralni, albo zagladam do lodowki. Brakuje mi czegos - ide do sklepu. Po prostu od nic nierobienia w dupie sie przewraca. Nie mow, ze nie. Pamietasz jak eina wysylalem do lodowki?
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

impos animi
VIP
VIP
Posty: 2251
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
Lokalizacja: z nikąd

#29 Post autor: impos animi » sobota, 27 września 2008, 01:06

Nie siedziałam w domu, żeby nie myśleć. Poszłam do pubu. Bardzo źle to się skończyło... Nie, te mądrości w stylu "nie myśl, tylko żyj" tylko tak brzmią mądrze, de facto nie zawsze takie mądre są i nie do każdych okoliczności pasują...
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.

uetam
Posty: 6
Rejestracja: sobota, 27 września 2008, 00:37

#30 Post autor: uetam » sobota, 27 września 2008, 01:08

Po prostu "znajdź sobie zajęcie to przestaniesz myśleć" to kolejna, złota zasada która nijak ma się do rzeczywistości...

ODPOWIEDZ