Faza rozstania. Podobno długa
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
Re: Faza rozstania. Podobno długa
czy ja wiem
to nie była jakaś tam przelotna tygodniowa znajomość
z tym ze ona ma borderline
to nie była jakaś tam przelotna tygodniowa znajomość
z tym ze ona ma borderline
- Rvannith
- Posty: 30
- Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 15:12
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraków
Re: Faza rozstania. Podobno długa
Ech ja jestem z czwórką i męczymy się razem ale nie możemy jakoś się rozstać. Razem ciężko ale nie wyobrażamy sobie zerwania kontaktu teraz nagle po dwóch latach. Najgorsze, że nie mam drugiej tak bliskiej osoby, nikt mnie nie zna lepiej niż on. Może zresztą to jest ten problem, wiemy o sobie za dużo... :/
4w5/5w4
-
- Posty: 8
- Rejestracja: czwartek, 4 listopada 2010, 03:08
Re: Faza rozstania. Podobno długa
minelo pol roku i dalej mnie to mocno boli... ale zrozumialem przez ten czas wiele rzeczy o ktorych wczesniej nie mailem pojecia....
-
- Posty: 2
- Rejestracja: czwartek, 18 sierpnia 2011, 07:47
- Enneatyp: Obserwator
Re: Faza rozstania. Podobno długa
Jestem 5w4 ale 9 lat temu byłem z pewną dziewczyna 1.5 roku. Rozstaliśmy się, zaliczyliśmy kilka związków(w jej przypadku ślub, dziecko i rozwód). Przez cały czas starała się utrzymywać ze mną kontakt, po jej rozwodzie wróciliśmy do siebie. Ona jest 4w5. Mówi mi dzisiaj, że wszystkich facetów do mnie porównywała, że nasza miłość była tą jedyną, że nie zwiąże się już z nikim jeśli się rozstaniemy...bo czekała tyle lat.
- szerfi1991
- Posty: 476
- Rejestracja: sobota, 2 lipca 2011, 02:19
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Gniezno
Re: Faza rozstania. Podobno długa
"Póki walczysz jesteś zwycięzcą"to mówi chyba wszystko o moim podejściu do rozstania
4w5
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"
- jakubinho
- Posty: 27
- Rejestracja: piątek, 1 lutego 2013, 11:43
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Faza rozstania. Podobno długa
też tak myślałem o walce o związek.
teraz STARAM SIĘ tak myśleć o walce o pogodzenie się z jego końcem.
moja faza rozstania trwa bardzo długo. po zwykłym związku małoletnim trwała prawie dwa lata i nie pomogły tzw. kliny. nic.
teraz po burzliwym i bardzo głębokim związku (miałem ochotę się hajtać?) mniemam, że będzie dożywotnia, aczkolwiek mam nadzieję, że trafię na kogoś, kto mi zagłuszy ten rozpieprz w sercu.
teraz STARAM SIĘ tak myśleć o walce o pogodzenie się z jego końcem.
moja faza rozstania trwa bardzo długo. po zwykłym związku małoletnim trwała prawie dwa lata i nie pomogły tzw. kliny. nic.
teraz po burzliwym i bardzo głębokim związku (miałem ochotę się hajtać?) mniemam, że będzie dożywotnia, aczkolwiek mam nadzieję, że trafię na kogoś, kto mi zagłuszy ten rozpieprz w sercu.
Re: Faza rozstania. Podobno długa
nie wiem, czy to dobre podejście... raczej przykrywka na sytuację z którą się człowiek nie umie pogodzićmam nadzieję, że trafię na kogoś, kto mi zagłuszy ten rozpieprz w sercu.
Re: Faza rozstania. Podobno długa
Czlowieku, wygranij jej to i bedziesz mial swiety spokoj. Skro cie skrzywdzila to niech teraz poczuje sie przez moment tak jak ty a nie traktuj jej w ten glupi, 4kowy romantyczny spsob. Pomoze, obiecuje!
- jakubinho
- Posty: 27
- Rejestracja: piątek, 1 lutego 2013, 11:43
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Faza rozstania. Podobno długa
wygarnąłem dawno temu i nie pomogło. rzecz w tym, że ona nie rozumie mojego podejścia, spojrzenia, ani tego jak mnie skrzywdziła. nie ma co o tym gadać, bo gadanie nie pomaga;)
chodzę na squasha, słucham muzyki, chodzę do pracy.. panta rhei.
a z tym zakrywaniem, to masz racje kangurze, aczkolwiek wyznaje zasade : whatever it takes.. w tej kwestii rzecz jasna,
bo priorytet to zaczac zyc, a dopiero potem cala reszta;)
chodzę na squasha, słucham muzyki, chodzę do pracy.. panta rhei.
a z tym zakrywaniem, to masz racje kangurze, aczkolwiek wyznaje zasade : whatever it takes.. w tej kwestii rzecz jasna,
bo priorytet to zaczac zyc, a dopiero potem cala reszta;)
Re: Faza rozstania. Podobno długa
a c***j z nia za przeproszeniem, stary nie pzwol zeby kobieta psula ci i zatruwala zycie, to proste jak drut!
- Magnetic_Red
- Nowy użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: czwartek, 14 lutego 2013, 14:57
- Enneatyp: Indywidualista
Re: Faza rozstania. Podobno długa
jakubinho pisze:
moja faza rozstania trwa bardzo długo. po zwykłym związku małoletnim trwała prawie dwa lata i nie pomogły tzw. kliny. nic.
teraz po burzliwym i bardzo głębokim związku (miałem ochotę się hajtać?) mniemam, że będzie dożywotnia, aczkolwiek mam nadzieję, że trafię na kogoś, kto mi zagłuszy ten rozpieprz w sercu.
Ja trafilam na ''tego kogos'' kto zagluszyl mi rozpieprz w sercu, a tym samym spowodowal jeszcze wiekszy...Powiedzial, ze kocha, a potem, ze nie zobaczymy sie juz nigdy wiecej...
Teraz czuje sie tak, jakby mnie ktos rozrywal, kawalek po kawalku...chyba lepiej juz samotnie niz kolejny raz zaufac...Umarlam...
4w5
"Together we stand, divided we fall''
"Together we stand, divided we fall''
- Magnetic_Red
- Nowy użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: czwartek, 14 lutego 2013, 14:57
- Enneatyp: Indywidualista
Re: Faza rozstania. Podobno długa
zepster pisze:Czlowieku, wygranij jej to i bedziesz mial swiety spokoj. Skro cie skrzywdzila to niech teraz poczuje sie przez moment tak jak ty a nie traktuj jej w ten glupi, 4kowy romantyczny spsob. Pomoze, obiecuje!
MI wygarnieto, a ja, jak to czworka poczulam dotkliwie jak skrzywdzilam...3 godziny histerycznego placzu, w ramionach tego faceta, ktory mi w tym samym czasie potrafil okreslic najgorszymi epitetami( rzecz jasna nie bez powodu ), a zaraz potem powiedziec ze zrobil to, gdyz mnie tak kocha, i teraz mu serce przeze mnie peka...kilka dni jak w bajce, a na koniec slowa ''mam nadzieje, ze juz cie nigdy wiecej nie zobacze''...nagle...a ja teraz czuje sie straszliwie zle...bo mam wrazenie, ze cala milosc i bol to jedno wielkie klamstwo...idea milosci dla mnie upadla...
4w5
"Together we stand, divided we fall''
"Together we stand, divided we fall''
-
- Posty: 5
- Rejestracja: niedziela, 10 marca 2013, 22:47
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Faza rozstania. Podobno długa
Magnetic, widzę, że mamy ten sam problem. Też sobie sam rozpieprzyłem związek z małą pomocą partnerki (też niezdrowej 4w5), zdradziła mnie i odeszła dla innego, a ja jestem niestety na lodzie. I też mam to palące poczucie, że nikomu już więcej nie zaufam i, że nigdy już nie będę umiał kochać żadnej, tak jak ją kochałem. Duży to cios dla człowieka, dla którego miłość to był chyba filar całego systemu wartości, ale dzięki temu zrozumiałem parę istotnych rzeczy. I mam nadzieję zmienić coś i ruszyć zad, żeby móc pokochać na nowo, bez zbędnego bagażu tych toksyn, które lubią się uwalniać w czwórkach, gdy jest z nami licho. Banalne stwierdzenie, ale... co cię nie zabije, to cię wzmocni, a jak nie wzmocni, to postaraj się, żeby wzmocniło.
"Trzeba śnić cierpliwie w nadziei, że treść się dopełni że brakujące słowa wejdą w kalekie zdania i pewność na którą czekamy zarzuci kotwicę" - Z. Herbert
4w5 so/sp | INFP
4w5 so/sp | INFP
-
- Posty: 12
- Rejestracja: piątek, 22 listopada 2013, 05:51
Re: Faza rozstania. Podobno długa
Dość długo u mnie trwa ta faza, przeszłam już przez wszelkie możliwe pułapy zdołowania. Znudziła mi się tęsknota, rozpacz itp. to pyk! Wryłam się w sidła anhedonii- okropna męka. Na szczęście minęła i teraz jest zwykły smutek
I poczucie braku celowości własnych działań, ale to normalka w moim przypadku. Tylko za cholerę nie mogę zrozumieć, jaki był KONKRETNY powód rozpadu związku; mam swoje liczne spekulacje, ale logicznych wyjaśnień brak.
I poczucie braku celowości własnych działań, ale to normalka w moim przypadku. Tylko za cholerę nie mogę zrozumieć, jaki był KONKRETNY powód rozpadu związku; mam swoje liczne spekulacje, ale logicznych wyjaśnień brak.
4w5
INFP
INFP
- Ketchup_suicide
- Posty: 149
- Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:33
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Tauzen
Re: Faza rozstania. Podobno długa
Moja faza rozstania trwa już ponad rok. Czwórka z czwórką, związek prawie 5-letni. Rozstanie jest pełne afektów, ale generalnie wciąż się ze swoim exem przyjaźnię.
Czwórka z trzema skrzydłami.
MTBI: ENTP
Socjo: IEE
sx/sp/so
MTBI: ENTP
Socjo: IEE
sx/sp/so