Problemy miłosne Czwórek
Re: Zakochałam się w przyjaciółce
Po co jej masz mówić, przecież z wrażenia nie zmieni orientacji.
Zostań jej najlepszą przyjaciółką i zamacaj se czasem po koleżeńsku.
Wilk nieco syty i owca cała.
Zostań jej najlepszą przyjaciółką i zamacaj se czasem po koleżeńsku.
Wilk nieco syty i owca cała.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
- Ael
- Posty: 941
- Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Kraina Czarów
- Kontakt:
Re: Zakochałam się w przyjaciółce
*facepalm*Snufkin pisze:zamacaj se czasem po koleżeńsku.
Ale fakt, jeśli dziewczyna jest stricte hetero, to twoje ewentualne wyznanie na pewno niczego nie poprawi...
Co innego, jeśli ma skłonności do bi.
- winterbreak
- Posty: 267
- Rejestracja: sobota, 13 października 2012, 23:49
- Enneatyp: Obserwator
- Kontakt:
Re: Zakochałam się w przyjaciółce
O mamo, myślałam, że pomyliłam fora. Na kobiety-kobietom średnio co tydzień powstaje taki temat.
Czego kompletnie nie rozumiem... W jaki sposób ludzie z internetu mogą ci pomóc z nieudanym zauroczeniem? Jeśli wiesz, że dziewczyna jest hetero, to możemy ci tylko potwierdzić, że sprawa jest do niczego. Ale pytasz o to, jak jej to wyznać... Czy wiesz, jakie są poglądy przyjaciółki na odmienną orientacją seksualną? U kobiet jest z tym bardzo, bardzo różnie. Byłoby szkoda, gdybyś miała stracić w jej oczach.
To jest takie czwórkowe, potrzeba szczerości i mówienia o uczuciach, prawda? Ja bym w ogóle nie myślała nad wyznawaniem uczuć, wiedząc, że sprawa jest do niczego. Ale to tylko dygresja. Oczywiście zastanów się nad ewentualnymi konsekwencjami. Nie wiem, na co liczysz. Jak rozumiem wiesz, że związek nie wchodzi w grę. Pytanie czy ewentualne eksperymenty seksualne, które mogłoby wyniknąć (bo my kobiety jesteśmy z natury chociaż trochę bi ) byłyby dla ciebie fajną atrakcją czy raczej złamałyby ci serce.
Czego kompletnie nie rozumiem... W jaki sposób ludzie z internetu mogą ci pomóc z nieudanym zauroczeniem? Jeśli wiesz, że dziewczyna jest hetero, to możemy ci tylko potwierdzić, że sprawa jest do niczego. Ale pytasz o to, jak jej to wyznać... Czy wiesz, jakie są poglądy przyjaciółki na odmienną orientacją seksualną? U kobiet jest z tym bardzo, bardzo różnie. Byłoby szkoda, gdybyś miała stracić w jej oczach.
To jest takie czwórkowe, potrzeba szczerości i mówienia o uczuciach, prawda? Ja bym w ogóle nie myślała nad wyznawaniem uczuć, wiedząc, że sprawa jest do niczego. Ale to tylko dygresja. Oczywiście zastanów się nad ewentualnymi konsekwencjami. Nie wiem, na co liczysz. Jak rozumiem wiesz, że związek nie wchodzi w grę. Pytanie czy ewentualne eksperymenty seksualne, które mogłoby wyniknąć (bo my kobiety jesteśmy z natury chociaż trochę bi ) byłyby dla ciebie fajną atrakcją czy raczej złamałyby ci serce.
-
- Posty: 80
- Rejestracja: poniedziałek, 6 stycznia 2014, 22:25
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Odp: Zakochałam się w przyjaciółce
Nie polecam jej tego mówić. Mogłoby to pogorszyć relacje między wami, dziwnie by się czuła w twoim towarzystwie, a i tak raczej by nic z tego nie wyniknęło, skoro mówisz, że ona jest hetero.
Proponowałabym pogadać z nią ogółem o tym, jaki ma stosunek do osób homo lub bi, a potem ewentualnie zdecydujesz, co zrobić, jeśli już koniecznie chcesz jej to powiedzieć...
Proponowałabym pogadać z nią ogółem o tym, jaki ma stosunek do osób homo lub bi, a potem ewentualnie zdecydujesz, co zrobić, jeśli już koniecznie chcesz jej to powiedzieć...
Re: Problemy miłosne Czwórek
Są takie kwestia których nie załatwi się esami,mailami,listami...nie da się na odległość.
Niektóre sprawy sprawdzasz i załatwiasz tylko kiedy możesz spojrzeć komuś w oczy i dotknąć czyjejś skóry.
Słowa kłamią, ciało nie...
Niektóre sprawy sprawdzasz i załatwiasz tylko kiedy możesz spojrzeć komuś w oczy i dotknąć czyjejś skóry.
Słowa kłamią, ciało nie...
" Nie jesteś spamerem tylko forumowym nekrofilem z syndromem "attention whore""
- TowarzyszFrytas
- Posty: 496
- Rejestracja: wtorek, 30 sierpnia 2011, 15:30
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Mazowiecka Radziecka Republika Ludowa
- Kontakt:
Re: Problemy miłosne Czwórek
@Rauko
Spoiler:
Spoiler:
Jeśli zbyt długo spoglądasz na Lisa to Lis spogląda na Ciebie
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Re: Problemy miłosne Czwórek
Jezu Frytas co ja bym zrobił gdyby nie Twoje celne i akuratne riposty.
Jesteś moim rudym życiowym kompasem.
Frytas mordo Ty moja
Jesteś moim rudym życiowym kompasem.
Frytas mordo Ty moja
" Nie jesteś spamerem tylko forumowym nekrofilem z syndromem "attention whore""
- Faral
- Posty: 102
- Rejestracja: środa, 13 sierpnia 2014, 23:20
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Północ
Re: Problemy miłosne Czwórek
Ja myślę, że Frytas miał kiedyś ostre spięcie z jakąś czwórką, bo strasznie go drażnią i szuka tylko okazji żeby się dochrzanić do czegoś . A może jest niewyżyty seksualnie? To też jest całkiem niezły powód.
"Kto nie rozumie, musi myśleć.
Jest katorżnikiem myślenia"
4wing5
Jest katorżnikiem myślenia"
4wing5
Re: Problemy miłosne Czwórek
Frytas ogólnie szuka okazji...tak by zaruchac jak i dojebać...
A wysokie libido to potrafi byc straszna !#$%^&*(*&^%$#@!~!@#$%^&*&^%$#@ więc współczuję trochę liskowi...
A wysokie libido to potrafi byc straszna !#$%^&*(*&^%$#@!~!@#$%^&*&^%$#@ więc współczuję trochę liskowi...
" Nie jesteś spamerem tylko forumowym nekrofilem z syndromem "attention whore""
- TowarzyszFrytas
- Posty: 496
- Rejestracja: wtorek, 30 sierpnia 2011, 15:30
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Mazowiecka Radziecka Republika Ludowa
- Kontakt:
Re: Problemy miłosne Czwórek
Spoko Rauko, Ciebie bym tylko zaruchał.
Miałem spięcie z każdą czwórką jaką znam i nie chce dyskryminować pozostałych czwórek. Nawet jak nie znam to inwektywa sie należy
Miałem spięcie z każdą czwórką jaką znam i nie chce dyskryminować pozostałych czwórek. Nawet jak nie znam to inwektywa sie należy
Jeśli zbyt długo spoglądasz na Lisa to Lis spogląda na Ciebie
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
- Ael
- Posty: 941
- Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Kraina Czarów
- Kontakt:
Re: Problemy miłosne Czwórek
Ze mna nie miales spiecia :*
I pamietaj, ze znam twoje nazwisko, wiec niczego nie probuj xD
I pamietaj, ze znam twoje nazwisko, wiec niczego nie probuj xD
Re: Problemy miłosne Czwórek
Spięcie z kobietami nazywamy iskrą
Uuuuu...powiało ZuEm
Uuuuu...powiało ZuEm
" Nie jesteś spamerem tylko forumowym nekrofilem z syndromem "attention whore""
- TowarzyszFrytas
- Posty: 496
- Rejestracja: wtorek, 30 sierpnia 2011, 15:30
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Mazowiecka Radziecka Republika Ludowa
- Kontakt:
Re: Problemy miłosne Czwórek
Generalnie to mysle, ze posrednio cala masa ludzi na forum zna moje nazwisko albo by moglo poznac gdyby to kogokolwiek obchodzilo.Ael pisze:Ze mna nie miales spiecia :*
I pamietaj, ze znam twoje nazwisko, wiec niczego nie probuj xD
Wiec wracaj do jedzenie ryżu i nie pyskuj starszym w adwencie. :<
Jeśli zbyt długo spoglądasz na Lisa to Lis spogląda na Ciebie
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Socjo: LIS (Logiko Intuicyjny Sekstrawertyk)
Ring-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
Gering-ding-ding-ding-dingeringeding!
- CiszaJakStaraKlisza
- Posty: 30
- Rejestracja: sobota, 11 kwietnia 2015, 20:58
- Enneatyp: Indywidualista
Re: Problemy miłosne Czwórek
Nie wiem, czy to odpowiedni temat, ale lepszego nie znalazłam.
Kwestia przywiązania czwórek do drugiej osoby. Otóż czwórkom czasami potrzebny jest ktoś w rodzaju ratownika, który wysłuchałby problemów egzystencjalnych, doradził, dał pozytywnego kopa - jeśli trzeba, jakoś zainspirował, żeby zacząć coś robić i ogólnie nadał sensu czwórkowemu życiu. Wiadomo, że taki ratownik budzi w czwórce pozytywne emocje. Ale czy zdrowym jest, żeby taka osoba stawała się najważniejsza? I czy uczucie, które zrodzi się w czwórce do owego ratownika można nazwać szczerym? Czy raczej jest to silnie emocjonalna więź, niemająca nic wspólnego z prawdziwą relacją między dwojgiem ludzi?
Bo wiadomo, że czwórki mają swój świat, wyobraźnię i inne zajawki, a przede wszystkim są bardzo emocjonalne. W takim razie, czy przywiązanie do osoby ratownika może być szczere, a nie być tylko pragnieniem posiadania lekarza, który pomoże? Zdarzyła Wam się taka pokręcona relacja?
Nie chodzi mi o przyjaciela, tylko o kogoś, kto stał się ważny dla czwórki, z tego powodu, że zwrócił na nią uwagę - stąd nazwa ratownik - a potem wszystko potoczyło się tak, że powstała jakaś relacja i czwórka zaczęła się zastanawiać, czy z jej strony to już nie jest ktoś więcej niż tylko osoba, która pomaga.
Mega zagmatwana kwestia, ale może ktoś ma jakieś doświadczenie albo zdanie na ten temat?
Kwestia przywiązania czwórek do drugiej osoby. Otóż czwórkom czasami potrzebny jest ktoś w rodzaju ratownika, który wysłuchałby problemów egzystencjalnych, doradził, dał pozytywnego kopa - jeśli trzeba, jakoś zainspirował, żeby zacząć coś robić i ogólnie nadał sensu czwórkowemu życiu. Wiadomo, że taki ratownik budzi w czwórce pozytywne emocje. Ale czy zdrowym jest, żeby taka osoba stawała się najważniejsza? I czy uczucie, które zrodzi się w czwórce do owego ratownika można nazwać szczerym? Czy raczej jest to silnie emocjonalna więź, niemająca nic wspólnego z prawdziwą relacją między dwojgiem ludzi?
Bo wiadomo, że czwórki mają swój świat, wyobraźnię i inne zajawki, a przede wszystkim są bardzo emocjonalne. W takim razie, czy przywiązanie do osoby ratownika może być szczere, a nie być tylko pragnieniem posiadania lekarza, który pomoże? Zdarzyła Wam się taka pokręcona relacja?
Nie chodzi mi o przyjaciela, tylko o kogoś, kto stał się ważny dla czwórki, z tego powodu, że zwrócił na nią uwagę - stąd nazwa ratownik - a potem wszystko potoczyło się tak, że powstała jakaś relacja i czwórka zaczęła się zastanawiać, czy z jej strony to już nie jest ktoś więcej niż tylko osoba, która pomaga.
Mega zagmatwana kwestia, ale może ktoś ma jakieś doświadczenie albo zdanie na ten temat?
Czwórkowo(w)Piątkowa, szalona melancholiczka o niedoskonałym charakterze.
"Nic dwa razy się nie zdarza, nie ma dwóch podobnych nocy."
"Nic dwa razy się nie zdarza, nie ma dwóch podobnych nocy."
Re: Problemy miłosne Czwórek
Już sam fakt, że masz wątpliwości, o czymś świadczy.
dwietrzecie
sx/so
EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.
Marianne Williamson
sx/so
EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.
Marianne Williamson