Problemy miłosne Czwórek

Dyskusje na temat typu 4
Wiadomość
Autor
Keri
Posty: 60
Rejestracja: niedziela, 21 czerwca 2009, 22:21

#256 Post autor: Keri » wtorek, 23 czerwca 2009, 16:05

fritolay

ja nie wiem czy zmarnowalem czy nie okazje ale jesc nie moglem spac nie moglem a spojrzec w jej oczy tez zreszta nawet nie pamietaj juz jej twarzy :roll: bo taki przejetym bylem :P ale tylko na spojrzeniach bylo zreszta 3 lata w liceum to za malo bo ja w ostatniej ona zaczela a ja licek skonczylem i nic nie wyszlo a potem....
a potem nic... no moze cos malego teraz ale mi przeszlo bo wciaz ona powraca
nie cierpie zauroczen i zakochania bo nie kochamy na powaznie tylko jak wyzej powiedzieli kocham swoj obraz osoby :P
a jesli bym spotkal osobe ktora by mi pasowala rozumiala to by byla tylko albo przyjaciolka albo "sis" nie dziewczyna czyli jestem w kropce :roll:


4w5

Awatar użytkownika
Wookie
Posty: 163
Rejestracja: poniedziałek, 5 stycznia 2009, 15:28
Kontakt:

#257 Post autor: Wookie » poniedziałek, 29 czerwca 2009, 03:10

Dzisiaj po raz kolejny dowiedziałem się, że kilka z moich typowo czwórkowych poglądów, których się trzymam w życiu, jest nie do zaakceptowania. Niby są ciekawe, ale na dłuższą metę mogą przeszkadzać :roll: trochę się już przyzwyczaiłem do takiej opinii, ale tym razem było to o tyle bardziej bolesne, że związek z tą osobą już wisiał w powietrzu. Dwa lata coraz bliższych relacji i teraz była to już tylko kwestia dni, że zacznie się coś nowego. Nagle powyższy argument wystarczył, żeby to wszystko przekreślić w jedną chwilę, nawet bez chęci zwykłego spróbowania :roll: wiadomo, że lepiej późno niż później i jakoś się jeszcze z tego otrząsnę, ale zacząłem tez już tracić nadzieję, że znajdzie się ktokolwiek kto odważy się zrobić ten jeden krok dalej. Czasu niby jeszcze mam sporo, ale problem w tym, że samotność zwłaszcza po takich sytuacjach jest coraz trudniejsza do zniesienia. Coraz bardziej realna wydaje mi się myśl, że jeśli ten stan potrwa jeszcze trochę dłużej to tego nie przeżyję. :wink:
4w5
!

Awatar użytkownika
kama.zielona
Posty: 922
Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
Enneatyp: Obserwator

#258 Post autor: kama.zielona » czwartek, 9 lipca 2009, 04:03

Hmm problemy miłosne... mój problem tkwi w tym, że stoję przed jeziorem zwanym Miłość, które wydaje się być zimne i ciemne z wierzchu. Wszyscy mówią, że pod spodem jest ciepło i czysto, pływają kolorowe ryby, a ja im nie wierze. Nie chcę zanurzyć w tym jeziorze nawet małego paluszka. Za bardzo się boję. Bo co jeśli nagle nadejdzie fala i zaleje mnie całą? Co jeśli w tym utonę i stracę kontrolę nad tym wszystkim. Co jeśli ja nie umiem pływać? Co jeśli nikt mnie nie nauczy? Wole leżeć na piasku, wśród ziarenek przyjaźni i dobrych intencji, a jezioro zostawię wyczynowcą...
Uważam siebie za inteligentnego, wrażliwego człowieka o duszy błazna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych chwilach.

shoemakerlevy9
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 30 lipca 2009, 00:10

#259 Post autor: shoemakerlevy9 » czwartek, 30 lipca 2009, 00:48

4w5 i 3w2 to chyba najgorsze połączenie, nie?

Awatar użytkownika
darienne
Posty: 207
Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 23:15

#260 Post autor: darienne » czwartek, 30 lipca 2009, 01:17

kama.zielona pisze:Hmm problemy miłosne... mój problem tkwi w tym, że stoję przed jeziorem zwanym Miłość, które wydaje się być zimne i ciemne z wierzchu. Wszyscy mówią, że pod spodem jest ciepło i czysto, pływają kolorowe ryby, a ja im nie wierze. Nie chcę zanurzyć w tym jeziorze nawet małego paluszka. Za bardzo się boję. Bo co jeśli nagle nadejdzie fala i zaleje mnie całą? Co jeśli w tym utonę i stracę kontrolę nad tym wszystkim. Co jeśli ja nie umiem pływać? Co jeśli nikt mnie nie nauczy? Wole leżeć na piasku, wśród ziarenek przyjaźni i dobrych intencji, a jezioro zostawię wyczynowcą...
lepiej bym tego nie opisała. Dlatego właśnie zdecydowałam się zrezygnować ze związków.Nic z tego nie ma, poza szkodami i cierpieniem.A regeneracja po czymś takim trwa u 4 latami, nie tak jak u innych powierzchownych numerków.

@ shoemakerlevy9 :

4 z 3 to niestety bardzo złe połączenie. Zwłaszcza dla 4, która na koniec będzie miała poczucie że jest oszukiwana, co też w 99 % jest prawdą.
4w3

Corvinus
Posty: 106
Rejestracja: poniedziałek, 10 grudnia 2007, 20:41

#261 Post autor: Corvinus » czwartek, 30 lipca 2009, 01:22

darienne pisze:
kama.zielona pisze:Hmm problemy miłosne... mój problem tkwi w tym, że stoję przed jeziorem zwanym Miłość, które wydaje się być zimne i ciemne z wierzchu. Wszyscy mówią, że pod spodem jest ciepło i czysto, pływają kolorowe ryby, a ja im nie wierze. Nie chcę zanurzyć w tym jeziorze nawet małego paluszka. Za bardzo się boję. Bo co jeśli nagle nadejdzie fala i zaleje mnie całą? Co jeśli w tym utonę i stracę kontrolę nad tym wszystkim. Co jeśli ja nie umiem pływać? Co jeśli nikt mnie nie nauczy? Wole leżeć na piasku, wśród ziarenek przyjaźni i dobrych intencji, a jezioro zostawię wyczynowcą...
Kama zacznij Ty cos pisać, nie musi być zaraz poezja, ale zacznij choćby od dziennika. Chyba, że juz coś tam sobie piszesz, to ja chętnie przeczytam. Naprawde.
10w10

Awatar użytkownika
heaven
Posty: 34
Rejestracja: środa, 11 lutego 2009, 17:04
Lokalizacja: Wonderland

#262 Post autor: heaven » czwartek, 30 lipca 2009, 02:14

problemy miłosne... Największy problem jest taki że zawsze zakochuje się ktoś nieodpowiedni, a ideał kręci się w pobliżu i pozostaje nieosiągalny :? zawsze wystarczyły mi fantazje "co by było gdyby...", "jakby sie zachował...", ale ostatnio uświadomiłam sobie że to prowadzi donikąd i staram sie, działam... Z kolei wpadłam chyba troche w drugą skrajność - panicznie boję sie wpaść w taki zastój jak kiedyś, cały czas musze z kimś gadać, spotykać sie itp. Czuję sie trochę... ogłuszona, staram sie nie dopuszczać kompleksów do głosu, nie zastanawiac sie nad każdym krokiem, po prostu DZIAŁAĆ! troche mi dziwnie z tym... ale to chyba pomaga, przestaję sie czuć gorsza od innych
hmm, troche nie na temat :wink:
no krótko mówiąc jestem w jakimś ciągu, nie myśle tylko działam, nie rozpamiętuje, nie zastanawiam sie "co by powiedział", tylko sama zagaduję...
mam nadzieję ze mi tak zostanie, w końcu z kims musi się udać i problemy miłosne się skończą...
"Gdyby tylko Bóg dał mi jakiś jasny znak! Na przykład złożył solidny depozyt w szwajcarskim banku na moje nazwisko."

4w7

shoemakerlevy9
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 30 lipca 2009, 00:10

#263 Post autor: shoemakerlevy9 » czwartek, 30 lipca 2009, 09:55

darienne pisze:=

@ shoemakerlevy9 :

4 z 3 to niestety bardzo złe połączenie. Zwłaszcza dla 4, która na koniec będzie miała poczucie że jest oszukiwana, co też w 99 % jest prawdą.
tak właśnie myślałem

teraz każdej dziewczynie będę kazał rozwiązać test :)

lukas1
Posty: 118
Rejestracja: sobota, 30 maja 2009, 20:50
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: szczecin

#264 Post autor: lukas1 » czwartek, 30 lipca 2009, 23:09

darienne pisze:Dlatego właśnie zdecydowałam się zrezygnować ze związków.
i zostaniesz stara panna ? szkoda, widzialem Twoje (ok tego kto sie skrywa za nickiem darienne) zdjecia i laska z Ciebie
pretty vacant

Awatar użytkownika
kama.zielona
Posty: 922
Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
Enneatyp: Obserwator

#265 Post autor: kama.zielona » czwartek, 30 lipca 2009, 23:16

Kama zacznij Ty cos pisać, nie musi być zaraz poezja, ale zacznij choćby od dziennika. Chyba, że juz coś tam sobie piszesz, to ja chętnie przeczytam. Naprawde.
Hmm pisze pamiętnik, ale prędzej bym umarła niż ktoś by to przeczytał. W sumie to nie ja, tylko ta osoba musiałaby natychmiastowo zginąć. Mogę coś tam jednak wrzucić, jakiś fragment poetycki czy coś :D
Uważam siebie za inteligentnego, wrażliwego człowieka o duszy błazna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych chwilach.

Corvinus
Posty: 106
Rejestracja: poniedziałek, 10 grudnia 2007, 20:41

#266 Post autor: Corvinus » czwartek, 30 lipca 2009, 23:31

kama.zielona pisze:
Kama zacznij Ty cos pisać, nie musi być zaraz poezja, ale zacznij choćby od dziennika. Chyba, że juz coś tam sobie piszesz, to ja chętnie przeczytam. Naprawde.
Hmm pisze pamiętnik, ale prędzej bym umarła niż ktoś by to przeczytał. W sumie to nie ja, tylko ta osoba musiałaby natychmiastowo zginąć. Mogę coś tam jednak wrzucić, jakiś fragment poetycki czy coś :D
Jesli jestes zdecydowana pokazac cos ze swojej tworzczsci to wrzuc na forum albo napisz pw.
10w10

Awatar użytkownika
darienne
Posty: 207
Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 23:15

#267 Post autor: darienne » piątek, 31 lipca 2009, 23:42

lukas1 pisze:
darienne pisze:Dlatego właśnie zdecydowałam się zrezygnować ze związków.
i zostaniesz stara panna ? szkoda, widzialem Twoje (ok tego kto sie skrywa za nickiem darienne) zdjecia i laska z Ciebie
o,dziękuję za miły komplement.
niestety jak wszyscy wiemy wygląd nie przesądza o szczęściu w miłości.czasami wręcz odwrotnie... Jest dużo mężczyzn, którzy chcą mieć ładnie uśmiechającą się lalkę, z którą można się pokazać.Tylko że jak lalka zaczyna mieć ludzkie myśli, problemy albo nie daj co jest chora lub trzeba jej pomóc, to się okazuje, że ta "miłość" jednak nie była prawdziwa.

Pytanie retoryczne - lepiej być szczęśliwą "starą panną" czy nieszczęśliwą mężatką z 3 dzieci?

Jeśli bycie w związku ma mnie kosztować litry łez, utratę własnej godności i lata upokorzeń, to wolę sobie pobyć sama.Może w wieku 70 lat spotkam samotnego sympatycznego Pana 4 i się ładnie razem zestarzejemy. :)
4w3

Chinook
Posty: 1122
Rejestracja: sobota, 9 lutego 2008, 23:30

#268 Post autor: Chinook » sobota, 1 sierpnia 2009, 00:13

Pfff... To, że natrafiłas na 2-3 beznadziejnych facetów, nie oznacza, że wszyscy tacy są i jesteś skazana na pozostanie starą panną. Poza tym oprócz staropanieństwa i nieszczesliwej mężatki z 3 dzieci, są jeszcze inne opcje. :roll:

Lukas, uroda w dzisiejszych czasach, to tylko połowa sukcesu.

Awatar użytkownika
chottomatte
Posty: 1012
Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
Kontakt:

#269 Post autor: chottomatte » sobota, 1 sierpnia 2009, 00:27

darienne, Chinook swym postem chciał Ci przekazać wiadomość: JA JESTEM FAJNY! JA! WYBIERZ MNIE!


I żyli długo i szczęśliwie Obrazek
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę

Awatar użytkownika
jouziou
Posty: 775
Rejestracja: czwartek, 30 kwietnia 2009, 23:07
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

#270 Post autor: jouziou » sobota, 1 sierpnia 2009, 01:31

chottomatte pisze:darienne, Chinook swym postem chciał Ci przekazać wiadomość: JA JESTEM FAJNY! JA! WYBIERZ MNIE!


I żyli długo i szczęśliwie Obrazek
chottomatte Satanie,dzisiaj Cie wzięło na swatanie-.-

:D

i happy endy
Mój nick wymawia się JOŁZIOŁ nie juziu

ODPOWIEDZ