Wasze ,,inne twarze"

Dyskusje na temat typu 4
Wiadomość
Autor
Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

Re: Wasze ,,inne twarze"

#91 Post autor: Perwik » niedziela, 20 grudnia 2009, 20:38

Aleksandrowa pisze: Swoja droga kobieta zmienna jest, a czy panowie 4 tez maja zmienne twarze ?
owszem i to nawet bardzo, ale należy zaznaczyć i każda moja twarz jest autentyczna i jest coś w niej prawdziwego.



Awatar użytkownika
Matea
Posty: 1162
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: z wnętrza :>
Kontakt:

Re: Wasze ,,inne twarze"

#92 Post autor: Matea » niedziela, 20 grudnia 2009, 20:47

Perwik jest na innej drodze czwórkowego rozwoju - opcja extreme.
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison

_ 4w5_ (ENFj)

"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."

"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd

Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

Re: Wasze ,,inne twarze"

#93 Post autor: Perwik » niedziela, 20 grudnia 2009, 21:01

nie jestem czwórką jestem człowiekiem :P

Awatar użytkownika
Czarny_Charakter
Posty: 61
Rejestracja: poniedziałek, 25 sierpnia 2008, 22:57
Lokalizacja: Outta time

Re: Wasze ,,inne twarze"

#94 Post autor: Czarny_Charakter » czwartek, 24 grudnia 2009, 15:41

Mi się wydaje, że niektórzy znajomi postrzegają mnie jako wyciszoną, odizolowaną, niezdecydowaną, wrażliwą. Osobę, która nie walczy o swoje. To błędne, bo gdy mogę "rozwinąć skrzydła" to pokazuję prawdziwy charakter. W rzeczywistości lubię stawiać na swoim, żyć sama i sama wykonywać wszystkie prace. Jestem cichą wodą, o czym mówi mi dużo osób. Potrafię iść na kompromis i trzymać nerwy na wodzy, ale tak naprawdę w środku krew mnie zalewa. Potrafię się kłócić, przeklnąć i rzucić przedmiotem, gdy muszę się wyładować. Ale często zachowuję się też jak anioł, miła, uśmiechnięta, słodka i troskliwa, miód, do rany przyłóż. To też zależy z kim obcuję i jaki mam dzień, ale wpadam z jednej skrajności w drugą. Zdecydowanie mam dwa oblicza, tylko nad jednym muszę uczyć się panować :)
If you won't save me, please don't waste my time.


/ INFj/p, 4w5 /

Awatar użytkownika
szoppenowa
Posty: 10
Rejestracja: niedziela, 7 marca 2010, 16:17
Enneatyp: Indywidualista

Re: Wasze ,,inne twarze"

#95 Post autor: szoppenowa » środa, 10 marca 2010, 12:17

Będąc w szkole
wszyscy widzą mnie roześmianą,
skorą do wariacji,
nie mającą dosyć się śmiać.

Będąc w domu
nikt nie widzi tego co czuję,
nikt nie widzi, że nie zawsze jest mi do śmiechu.

Ale tak jest lepiej,
wolę by ludzie myśleli,
że jestem pełną życia optymistką,
niż myślącą racjonalnie realistką,
która drugą część dnia spędza...
płacząc.
Też was kocham!!
Bo grunt to podstawa!!


"Zapytałam dziecko niosące świeczkę:
- Skąd pochodzi to światło?
Chłopczyk natychmiast ją zdmuchnął.
- Powiedz mi, dokąd teraz odeszło - odparł. - Wtedy ja powiem ci, skąd pochodzi."


4w5
ISFJ

Anynyy
Posty: 9
Rejestracja: sobota, 28 sierpnia 2010, 21:02
Enneatyp: Indywidualista

Re: Wasze ,,inne twarze"

#96 Post autor: Anynyy » sobota, 28 sierpnia 2010, 21:35

szoppenowa pisze:Będąc w szkole
wszyscy widzą mnie roześmianą,
Mam podobnie. U mnie, w szkole, moi koledzy potrafili porządnie rozśmieszyć mnie byle tekstem... Sama tego nie rozumiem.
rocznik '97, 4w5

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

Re: Wasze ,,inne twarze"

#97 Post autor: Rilla » sobota, 28 sierpnia 2010, 22:52

Anynyy pisze:
szoppenowa pisze:Będąc w szkole
wszyscy widzą mnie roześmianą,
Mam podobnie. U mnie, w szkole, moi koledzy potrafili porządnie rozśmieszyć mnie byle tekstem... Sama tego nie rozumiem.
A co tu rozumieć? Jeśli potrafili cię rozśmieszyć byle tekstem, widocznie dobrze czułaś się w ich towarzystwie, jesteś osobą wesołą, łatwo cię rozśmieszyć lub oni mieli talent do rozśmieszania ludzi.

Mnie ogólnie bardzo łatwo rozśmieszyć. Lubię się śmiać. Zawsze na zajęciach z psychologiem szkolnym, gdy trzeba było każdemu na kartce napisać jego główne zalety, dostawałam komplementy typu: wesoła, radosna, zawsze uśmiechnięta, itd. Lubię się śmiać. Muszę być w naprawdę szkaradnym nastroju, by nie móc się uśmiechnąć. Nie uważam jednak tego za "inną twarz". To jest moja własna twarz. Taka już jestem i zawsze byłam.
Pamiętam, gdy raz dałam ojcu do przeczytania opis Czwórki z naszej strony, powiedziawszy wcześniej, że w tym teście wyszła mi 4w5. Zaśmiał się, jak z głupiego żartu. Powiedział, że bardziej pozytywnie nastawionej do życia osoby nie spotkał, a ten cały test to brednie. :roll:
A mimo to jestem 4w5. Bo bycie i nie bycie Czwórką nie zależy od uśmiechu na twarzy.
Gdyby dać ankietę wszystkim moim znajomym z pytaniem o mój typ, a wszyscy znaliby opisy wszystkich dziewięciu typów, najprawdopodobniej większość stawiałaby chyba na 9 lub 5.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
Lukrecja
Posty: 23
Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2010, 00:20

Re: Wasze ,,inne twarze"

#98 Post autor: Lukrecja » niedziela, 29 sierpnia 2010, 12:48

Mnie ludzie postrzegają jako bardzo otwartą, radosną i roześmianą dziewczynę. Cieszę się, że tak właśnie mnie widzą; najśmieszniejsze, że kiedy mnie poznawali, byłam w emocjonalnym dołku, nie radziłam sobie z własnymi lękami, a przybicie maskowałam szczęśliwą powłoką. Teraz nie muszę niczego udawać - po prostu chcę taka być.
Być może Bóg chciał, abyś poznał wielu złych ludzi, zanim poznasz tego dobrego, żebyś mógł go rozpoznać, kiedy on się w końcu pojawi.\

4w3 :)

Awatar użytkownika
Tanpopo
Posty: 283
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 02:42
Enneatyp: Indywidualista

Re: Wasze ,,inne twarze"

#99 Post autor: Tanpopo » poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 13:53

Oj tam.
"Inna twarz" to po prostu umowne pojęcie. Coś, co blokuje, daje poczucie braku spełnienia. Znam twarze, które potrafią tak bardzo się odmienić, że w istocie można je uznać za "inne"; choć to wciąż jest ta sama twarz.

A co do mnie... no, powiedzmy, że mam te inne twarze. ;) Nieznajomi w życiu nie uwierzyliby, że ten chłodny, zdystansowany kujon może być roześmianym trzpiotem. Dobrzy znajomi nie uwierzyliby, że ta łagodna, nieco infantylna osoba może być skończoną wiedźmą, wybuchową i sarkastyczną.

Jeśli mówię o "innej twarzy" to względem osób, przy których nie chcę się tak do końca otwierać. Czasami mam tego dość, chciałabym być sobą otwarcie i bezkompromisowo, ale z drugiej strony, czy warto się narażać? Lepiej wdziać uprzejmą maskę i poczekać, aż pojawi się ktoś odpowiedni.

A najciekawsze jest to, że są ludzie, przed którymi mogę ujawnić niemal w całości jakiś obszar siebie, a inny zatuszować. Nie czuję się z tym najlepiej. :roll:

Awatar użytkownika
OMG
Posty: 274
Rejestracja: piątek, 25 grudnia 2009, 22:58

Re: Wasze ,,inne twarze"

#100 Post autor: OMG » poniedziałek, 30 sierpnia 2010, 15:26

To jest nie do opisania. Każda czwórka ma tyle twarzy. Tak różnorodnych, że ciężko znaleść tą prawdziwą
Ostatnio zmieniony wtorek, 14 września 2010, 19:15 przez OMG, łącznie zmieniany 1 raz.
Kończy się tydzień, nie ma nadziei, że następny coś jeszcze zmieni

Anynyy
Posty: 9
Rejestracja: sobota, 28 sierpnia 2010, 21:02
Enneatyp: Indywidualista

Re: Wasze ,,inne twarze"

#101 Post autor: Anynyy » piątek, 10 września 2010, 23:36

Rilla pisze:
Anynyy pisze:
szoppenowa pisze:Będąc w szkole
wszyscy widzą mnie roześmianą,
Mam podobnie. U mnie, w szkole, moi koledzy potrafili porządnie rozśmieszyć mnie byle tekstem... Sama tego nie rozumiem.
A co tu rozumieć? Jeśli potrafili cię rozśmieszyć byle tekstem, widocznie dobrze czułaś się w ich towarzystwie, jesteś osobą wesołą, łatwo cię rozśmieszyć lub oni mieli talent do rozśmieszania ludzi.
Ja nie jestem wesoła. Chociażby, nigdy nawet nie uśmiecham się od tak, w normalnej sytuacji. Właściwie bardzo rzadko. Ogólnie, jestem negatywnie nastawiona, i to moje specyficzne poczucie humoru mi tu nie pasuje.
rocznik '97, 4w5

Awatar użytkownika
Homo ludens
Posty: 38
Rejestracja: wtorek, 22 czerwca 2010, 18:34
Enneatyp: Indywidualista

Re: Wasze ,,inne twarze"

#102 Post autor: Homo ludens » sobota, 11 września 2010, 11:09

To jest tak. Kilka pierwszych sekund przy poznaniu - oceniam, dostosowywuję się do rozmówcy. Jak go poznam lepiej to zaczynam się zachowywać naturalniej, ale też różnie. Mieliśmy chyba rok temu porady zawodowe w szkole (ble) i trzeba było napisać kilku osobom z klasy jakąś cechę którą się w nim widzi znajomy mi napisał, że potrafię "wyrażać siebie". Bardzo mnie to zaintygowało. Może w rozmowach z nim bardziej to ukazywałam, ale zauważyłam, że ja swoim zachowaniem, gestem albo czym bardzo wyrażam to co sobą w danym momencie reprezentuję.
Usłyszałam kiedyś, że wyglądam na "grzeczną, niepozorną dziewczynę". Można i tak. Jak kogoś poznaję to mówię cicho, ogólnie często mówię cicho. Mówię barwnie, słowotok i takie różne. Ale aby odrazu niepozorna?
Ostatnio mój... no mój... sam określił "no jesteśmy dla siebie.... no tym kim jesteśmy", spotkamy się niedługo i może to coś będzie jakieś bardziej związkowo podobne... Ale wracając, powiedział, że wiedział, że nie jestem taka strasznie grzeczna i taka jak mnie widzą niektórzy. Może to, że nie jestem grzeczna brzmi jakoś strasznie. Ale bywa, że mam różne pomysły dość odbiegające od normy.
Są też ludzie, których znam dość długo i oni mają wyrobione zdanie co do mnie. Najczęściej jest to wesoła, kreatywna, uśmiechnięta. Ładne cechy, prawda?
4w5
podobają się panu moje kwiaty?

Awatar użytkownika
skarpeta
Posty: 12
Rejestracja: środa, 11 sierpnia 2010, 16:02
Enneatyp: Indywidualista

Re: Wasze ,,inne twarze"

#103 Post autor: skarpeta » czwartek, 23 września 2010, 10:24

Ludzie myślą, że jestem spokojną opanowaną osobą. Cichą w dodatku i nie mającą własnego zdania. Heh. Otoczenie 'próbuje' wmówić mi kim jestem. Sama wiem to lepiej, ale ludzie lubią szufladkować. Wiele razy się okazywało, że jest inaczej, a wtedy wszyscy w szoku, że przecież ja się tak nie zachowuję, że to do mnie nie podobne :) Skąd oni mogą wiedzieć.
4w5w6

Bliskość jest w dzisiejszych czasach tak rzadka, że aż magiczna.

Awatar użytkownika
DarkLilith
Posty: 52
Rejestracja: poniedziałek, 4 października 2010, 19:53
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Dwa odmienne typy osobowości?

#104 Post autor: DarkLilith » poniedziałek, 4 października 2010, 20:14

Witam, to mój pierwszy post xD może będzie dziwny, ale mam pewne pytanie,m cóż... robiłam ten test trzy razy (test osobowości ennagram), i tak: rok temu wyszło 4w5, pół roku temu ponownie 4w5, dzisiaj znowu 4w5 XD a uważam, że moje stanowisko i poglądy podlegają ciągłej zmianie, a cóż przy zaufanej osobie, której bezgranicznie ufam to zachowuje się jak typowy szef xD klnę, gadam o wszystkim i niczym, do dyle kogo do każdego mogę chociaż o liściach i kwiatach gadać, wszystko i tak mam gdzieś, w ogóle nie nadaję się na kogoś kto może godzinami słuchać drugiej osoby i jego problemów bo wydają mi się błahe, denerwujące, a gdy tej osoby nie ma od razu 4 się odzywa ^^ odsunięcie od wszystkich, rozmarzenie i ogólnie taki smutek rozmyślanie nad życiem, nienawidzę gdy ktoś jedzie mi po ambicji, czy chce być lepszym (dużo znajomych 4 :| ) i to taka ciągła wojna tych dwóch osobowości haha ;D co o tym sądzicie, to możliwe? I dlaczego takie coś mam, nie pytajcie na co mi to wiedzieć, zawsze po prostu zastanawiam się kim jestem ^_^.


Rilla: Połączyłam oba wątki. Są do siebie podobne.
Noc jest najciemniejsza przed świtem....

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Dwa odmienne typy osobowości?

#105 Post autor: yusti » poniedziałek, 4 października 2010, 20:28

.
Ostatnio zmieniony piątek, 15 października 2010, 21:51 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ