Byłam w związku i z 4 i z 8, u mnie było tak:
wierność: 8>4
zaborczość 4<8
Ale to nie jest reguła.
Znam kilka Czwórek i jest bardzo różnie pod tym względem. Część to osoby bardzo wierne, z idealistycznym podejściem do związku, wrażliwe i zupełnie niezainteresowane nawet niewinnym flirtem z kimś innym. Część przeciwnie - najlepiej z kwiatka na kwiatek. Są podatni na atmosferę chwili i w ogóle wtedy nie myślą o tym, że kogoś ranią. Ten "mój" był taki, że jak był ze mną, to twierdził, że jestem jedyną, obsypywał kwiatami i czułościami, ale jak tylko znikałam z pola widzenia, to rączki mu leciały do innych (zresztą z tego względu zakończyłam związek).
Z 8 też różnie. Mój nie zdradzał, ale znam dwa przypadki Ósemków w małżeństwie, którzy mieli kochanki.
Ogólnie to nie sądzę, żeby typ determinował wierność/niewierność. Może raczej posłużyć do analizy, jakie motywacje mogą mieć poszczególne typy, żeby zdradzać, jakie warunki sprawiają, że zdrada będzie w ich przypadku bardziej lub mniej prawdopodobna. U 4 to raczej potrzeba doładowań emocjonalnych i permanentnej potrzeby bycia w stanie zakochania (niekoniecznie w tym samym obiekcie), u 8 raczej potrzeba dowartościowania swojej męskości, znudzenie uległością stałego partnera i brakiem wyzwań.
Co do tego z tematu ósemkowego:
Osobiście uważam, że żeby dwójka nie zdradzała, trzeba jej na ,,krótkiej smyczy" trzymać ;D
To na krótką smycz możesz liczyć raczej u 8. 4 to nie jest typ, który lubi ograniczać partnera.